Baptiste napisał(a): Nie bądź taki skromny. Są takie pola gdzie prawica ma jeszcze czego się od lewicy nauczyć. Np. propagandowe odbijanie wszelkiej krytyki młoteczkiem „szczucia i siania nienawiści”. Nie ma przecież żadnej, odgórnie przyjętej definicji tego co jest normalną krytyką/sprzeciwem a co szczuciem i nienawiścią. Można sobie tym żonglować jak tylko wygodnie i to bez żadnych konsekwencji. Przecież zamiast „szczują na KrK” prawica mogłaby w znacznie większym stopniu bić w alarmujące tony szczucia na katolików jako na osoby, wiernych. Mogłaby odwoływać się do barwnych przykładów nienawiści na tle religijnym, snuć wizje dyskryminacji, przemocy, itd. A czy taka histeria miałaby podstawy? Nie musi mieć, tak jak nie ma często na lewicy gdzie jest to tylko propagandowa zagrywka służąca do zamykania ust przeciwnikom politycznym. A raczej nie tyle do zamykania im ust co do klasyfikowania ich jako członków jakiegoś złego kręgu, z którym nie można mieć nic wspólnego. Próby wychodzenia z tego kręgu poprzez mozolne tłumaczenie, że dane słowa/poglądy nie mają nic wspólnego z domniemanym szerzeniem nienawiści i tak będą daremne, bo gówno już się przykleiło, a przecież kto przeciwko nam ten nienawistnik - innych motywacji i podstaw nie przewidujemy.No tak, wiadomo, że w kraju z tysiącletnią tradycją chrześcijańską, przesiąkniętą do cna katolicką propagandą, gdzie przytłaczająca większość społeczeństwa w taki czy inny sposób jest związana kulturowo z takim światopoglądem, wierni czują się zaszczuci przez nienawiść ze strony mniejszości w Polsce której siła polityczna jest znikoma w porównaniu prawicy. Komu niby zostały zamknięte usta? Przypomina to biadolenie pewnego malarza austriackiego w stosunku do Żydów i ich rzekomych wpływów.
Cytat:Prawica powinna dosłownie rzygać zarzutami o hejt/nienawiść i szczucie, wszędzie gdzie tylko znajdzie do tego jakiekolwiek pole. Raz udało im się to ze strażnikami granicznymi, ale potencjał wciąż jest niewykorzystany.Prawica jest zaszczuta w Polsce. Nie wiem czy da się wymyślić bardziej oderwany komentarz od rzeczywistości.
Cytat:A co do tematu - prawica nigdy nie będzie dobra w kinematografii czy w sztuce. Nie mają tu kadr. Tzn. mogą się trafić jakieś wybitne jednostki ale jakoś już od dawien dawna wygląda to tak, że jak chcesz trafić i znależć lewicowca to idziesz w obszar kultury, który ich najbardziej przyciąga, a jak chcesz trafić na prawicowca to szukaj np. w mundurówce. W korpo tych pierwszych znajdziesz w marketingu, a drugich jeśli już to gdzieś w jakiś działach technicznych, wśród inżynierów.
Co do zasady w kinematografii zawsze bardziej widoczne były z tego powodu wstawki lewicowe aniżeli prawicowe, bo to „ich świat”. Jeśli jednak szły za tym jakość i umiar to było to strawne dla większości. A jak nie ma ani umiaru ani jakości to wychodzi nędza. A czasami odpowiednio wysoka jakość potrafi przebić nawet już nie umiarkowaną ale całkiem mocną agitkę jak to jest moim zdaniem w przypadku „Urodzony 4 lipca” Olivera Stone”a.
Teraz ty nie bądź taki skromny. Cała kinematografia jest przesiąknięta prawicową propagandą od początku istnienia. Na przykład, można obejrzeć jakikolwiek film amerykański sprzed paru dekad i nie znajdziesz tam innego przykładu niż tradycyjny model rodziny. Wyjątki potwierdzają regułę i fakt, że nikt tego nawet nie zauważa świadczy o wpływie konserwatyzmu na świat sztuki filmowej.
kmat napisał(a):Aby propaganda wniknęła głębiej w społeczeństwo potrzeba czasu. Trzeba oddać prawicy, że systematycznie zatruwała publiczny dyskurs jadem i nienawiścią przynajmniej od czasu katastrofy smoleństkiej.Osiris napisał(a): Czy ja wiem? Przecież prawicowa propaganda to samograj, naprawdę nie potrzeba żadnych zdolności aby siać nienawiść w stronę imigrantów czy mniejszości i obwiniać ich za wszystko pomijając jakiekowiek powiązanie z faktami. A że społeczeństwo to łyka, to już inna sprawa.Bardzo długo to nie był samograj.
Cytat:Lewica antykapitalistyczna to tylko paru zjebanych hipisów, którzy w MacDonaldzie nad Colą i hamburgerem dumają jak to obalą światową finansjerę. Banda błaznów i tyle
No tak, ta skrajna część to oczywiście oszołomy ale krytyka kapitalizmu na zachodzie jest dość rozwinięta (nie wiem jak w Polsce) i nie chodzi tutaj oczywiście o obalenie systemu i rewolucję komunistyczną.
Cytat:To kosztowało prawie miliard dolców. Nie ma szans, żeby się zwróciło. Brną w to, żeby się nie przyznać do epickiej porażki.Ale jakoś skasowali również nieudane Koło Czasu. Nie twierdzę, że Pierścienie Władzy było hitem kasowym ale obejrzało go więcej ludzi niż się krytykom wydaje.


