DziadBorowy napisał(a): Żadna tam tragedia, w sumie drobiazg, ale jednak dlaczego mam popierać coś przez co będzie mi chociaż odrobinę mniej wygodnie?No dobrze, ale czym różni się sytuacja, w której kupujemy kabanosy roślinne i Unia nie zajmuje się nazewnictwem od sytuacji, w której kupujemy kabanosy roślinne, Unia pochyla się nad tą kwestią i nadal kupujemy kabanosy roślinne? W tej drugiej istnieje ryzyko, że lobby mięsne przepchnie ten zakaz i zamiast kabanosów i kotletów roślinnych będą kabbanosy i kotelety.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.

