AI w 2022: "Uleczymy raka."
AI w 2025: "Oto kot grający na gitarze."
Ale tak, jasne, to już prawie świadomość. Jeszcze tylko dwie wersje GPT.
Na razie mamy przepalanie miliardów przez Big Techy na generowanie głupawych filmików. Cała sytuacja coraz bardziej przypomina mi Metaverse czy NFT tuż przed pęknięciem bańki.
Nie jestem żadnym specjalistą od sztucznej inteligencji, ale codziennie spędzam trochę czasu z różnymi modelami i nie widzę w nich tego rzekomego postępu ani prawdziwej inteligencji.
Sam fakt, że za każdym razem generują wszystko od nowa, a ten sam prompt daje inne rezultaty, pokazuje, że to raczej statystyczna inteligencja - albo lepiej: symulacja inteligencji.
Halucynacje wciąż się zdarzają, a im więcej kontekstu, tym często gorsza odpowiedź.
To oczywiście ciekawe i przydatne narzędzie, które na pewno z nami zostanie, ale moim zdaniem obecny hype wokół AI jest mocno przesadzony.
Najśmieszniejszą sytuację miałem gdy robiłem sobie powtórki materiału rozmawiając z GPT i cały czas mówił mi jak świetnie mi idzie. Aż poczułem się bardzo mądry. Ale postanowiłem go sprawdzić i zacząłem wygadywać głupoty i oczywiście nadal mówił mi, że świetnie. Gdy mu zwróciłem uwagę, że wcale nie to zamiast przyznać, że faktycznie mówię głupoty to zaczął wymyślać teorie dlaczego jednak to co powiedziałem jest prawdą.
Inna forma hakowania benchmarków aby było można pochwalić się na prezentacji przed inwestorami.
AI w 2025: "Oto kot grający na gitarze."
Ale tak, jasne, to już prawie świadomość. Jeszcze tylko dwie wersje GPT.
Na razie mamy przepalanie miliardów przez Big Techy na generowanie głupawych filmików. Cała sytuacja coraz bardziej przypomina mi Metaverse czy NFT tuż przed pęknięciem bańki.
Nie jestem żadnym specjalistą od sztucznej inteligencji, ale codziennie spędzam trochę czasu z różnymi modelami i nie widzę w nich tego rzekomego postępu ani prawdziwej inteligencji.
Sam fakt, że za każdym razem generują wszystko od nowa, a ten sam prompt daje inne rezultaty, pokazuje, że to raczej statystyczna inteligencja - albo lepiej: symulacja inteligencji.
Halucynacje wciąż się zdarzają, a im więcej kontekstu, tym często gorsza odpowiedź.
To oczywiście ciekawe i przydatne narzędzie, które na pewno z nami zostanie, ale moim zdaniem obecny hype wokół AI jest mocno przesadzony.
Najśmieszniejszą sytuację miałem gdy robiłem sobie powtórki materiału rozmawiając z GPT i cały czas mówił mi jak świetnie mi idzie. Aż poczułem się bardzo mądry. Ale postanowiłem go sprawdzić i zacząłem wygadywać głupoty i oczywiście nadal mówił mi, że świetnie. Gdy mu zwróciłem uwagę, że wcale nie to zamiast przyznać, że faktycznie mówię głupoty to zaczął wymyślać teorie dlaczego jednak to co powiedziałem jest prawdą.
Ayla Mustafa napisał(a): Złoty, nie srebrny:
https://www.newscientist.com/article/248...-olympiad/
Inna forma hakowania benchmarków aby było można pochwalić się na prezentacji przed inwestorami.
"Nie można powiedzieć, która masa ludowa ma więcej źródeł piękna. Są wieki całe, że jakiś naród przoduje drugim, są znów wieki, że idzie za drugim. Kto tępi narody, ten jakby zrywał struny z harfy świata. Cóż komu przyjdzie, że będzie miał harfę o jednej tylko strunie? Nie tępić, lecz rozwijać należy narodowości. A rozwijać je może wolność narodów, niepodległość i poszanowanie ich odrębności…"
― Ignacy Daszyński
― Ignacy Daszyński


