Slup napisał(a): Pamiętaj, że możesz (chociaż nie musisz – to w końcu Twoja sprawa) być uprzejmiejszy. Nawet jeśli jest ignorantem lub mam nieuzasadnione przekonania, to łatwiej będzie Ci mnie przekonać rozmawiając ze mną w spokojniejszy i bardziej życzliwy sposób.Dziwne są te twoje standardy uprzejmości skoro zupełnie nie przeszkadza ci gdy ktoś nazywa grupę wyznaniową szmatogłowymi. Dla porządku, tutaj jest to dla niektórych zupełnie normalne określenie muzułmanów. Dziwne jest dla mnie, że osoba dla której nie jest to problemem, jest taka cięta na drobne, osobiste docinki.
Cytat:Tymczasem na liście państw muzułmańskich są państwa z bardzo dużą liczbą ludności: Afghanistan, Algeria, Bangladesh, Brunei, Chad, Comoros, Egypt, Eritrea, Ethiopia, Gambia, Indonesia (Aceh Province and South Sumatra only), Iran, Iraq, Kuwait, Lebanon (law ruled invalid in one court in 2014 and disqualified for use against same-sex intimacy in another court in 2017), Libya, Malaysia, Maldives, Mauritania, Morocco, Oman, Pakistan, Palestine/Gaza Strip (lacking broad international recognition as a country), Qatar, Saudi Arabia, Senegal, Somalia, South Sudan, Sudan, Syria, Tunisia, Turkmenistan, United Arab Emirates, Uzbekistan, Yemen.No tak, mowa była o państwach a nie społeczeństwach. Skąd wiadomo czy sami mieszkańcy Maroka czy Pakistanu są tak homofobiczni jak prawodawstwo ich kraju? Jeśli lumber miał na myśli samo społeczne oddziaływanie islamu, to chciałbym wiedzieć np. które sury Koranu czy innych pism kanonicznych o tym wspominają gdyż wtedy można by wyraźniej określić rzeczywisty wpływ religii na poglądy danego społeczeństwa a nie np. z powodu innej propagandy lub braku edukacji czy tradycji.
Dla porównania w Polsce, gdy mamy do czynienia z homofobią, to trudno jednoznacznie zrzucić wszystko na katolicyzm. Dzisiejsza prawica nie rzadko wychodzi przeciw mniejszościom z argumentu religijnego - mówi np. że osoby trans to dziwolągi a gejostwo jest nienaturalne.
Cytat:Religia nie jest jedynym istotnym czynnikiem. Niemniej wydaje się, że jest istotnym czynnikiem.Ale tutaj stawiasz inną tezę czyli, jeśli dobrze rozumiem: chrześcijaństwo przyczyniło się w kluczowym stopniu do postępu cywilizacji łacińskiej.
Trzeba umieć odpowiedzieć na wiele pytań, na które nie znam odpowiedzi.
1. Dlaczego (kwitnąca) nauka arabska przestała się rozwijać?
2. Jaką rolę odegrało zachodnie chrześcijaństwo w rozwoju zachodniej nauki? Czy istotna była instytucja uniwersytetu?
3. W zachodnim chrześcijaństwie w czasie rozkwitu średniowiecza istniały setki żeńskich klasztorów, w których dziesiątki tysięcy kobiet uczyły się czytania, pisania, przepisywały traktaty teologiczne oraz filozoficzne i zajmowały się medycyną. Dlaczego podobna instytucja nie wykształciła się w świecie Islamu? A jeśli się wykształciła, to dlaczego ten proces został przerwany?
4. Czy nie jest tak, że Kościół przez swoje instytucje przechował i rozwinął (np. wprowadzając w XII wieku pojęcie osoby prawnej) rzymski system prawny? Czy świat arabski nie opierał się raczej na prawie koranicznym?
itd.
Nie zrzucam też zła całego świata na muzułmanów.
Przyjmijmy że tak było (według mnie nie) - nie oznacza to wcale, że dzisiaj religia ma kluczowy wpływ na zachowanie się społeczeństw w stosunku do mniejszości seksualnych. Być może miała a dzisiaj już ma mniejszy. Powyższe pytania wcale nas nie zbliżają do odpowiedzi na pytanie czy religia jest istotnym czynnikiem.
Baptiste napisał(a): A Nigeria to też gwoli ścisłości nie cały kraj, a wyłącznie północne stany, z własnym porządkiem prawnym czerpiącym z szariatu i z muzułmańską dominacją. O tym już jednak artykulik nie wspomina.Jeśli chodzi o to, co nie zostało wspomniane: oświeć nas wszystkich w jaki sposób traktuje się gejów w tych chrześcijańskich stanach. Czy to za trudne?

