Nie można sprowadzać rewolucji naukowej do Galileusza i Anglików. Przecież nie można twierdzić, że wkład takich uczonych jak Kopernik (Polska), Kepler (Niemcy, Austria), Kartezjusz (Francja), Fermat (Francja), Mersenne (Francja), Gassendi (Francja), Pascal (Francja), Huygens (Holandia), Leibniz (Niemcy), klan Bernoullich (Szwajcaria) był mniejszy niż Newtona i Hooka. Samo pominięcie (współczesnego Newtonowi) Leibniza jest grubym nieporozumieniem.
Proces Galileusza pewnie spowolnił rozwój nauki w katolickiej części Europy, ale go nie zatrzymał, o czym świadczy powyższa lista.
Proces Galileusza pewnie spowolnił rozwój nauki w katolickiej części Europy, ale go nie zatrzymał, o czym świadczy powyższa lista.

