Osiris napisał(a): Chodzi po prostu o to, żeby nie stosować odpowiedzialności zbiorowej i nie traktować każdego muzułmanina jak terrorysty czy zwolennika islamskiego reżimu
Nie musi być terrorystą, nie musi być zwolennikiem islamskiego reżimu, a może w domu być przemocowy wobec swojej kobiety, która np. nie chce chodzić w burce czy hidżabie.
Nie musi być totalnym hardkorem, ale nawet w łagodnej wersji jest nośnikiem zacofanej religii i całego pakietu zacofaństw z niej wynikających.
Osiris napisał(a): Żyjesz sobie w urojonej bańce w której stworzyłeś sobie urojonego wroga i bełkoczesz od czasu do czasu, powtarzając bezmyślnie wyzwiska.
Osrałeś całego mojego poprzedniego posta i zamiast merytorycznie podważyć moją argumentację nazwałeś ją bełkotaniem i bezmyślnymi wyzwiskami. Jeśli jestem w błędzie, to w taki sposób wcale mnie z tego błędnego rozumowania nie wyprowadzileś.
Ponadto to co nazywasz u mnie tkwieniem w urojonej bańce jest moim zdaniem najbardziej racjonalnym podejściem jakie tylko może mieć ateista.
Chcę żyć w świecie, w którym można krytykować co się chce; w którym można się ubierać tak jak się chce, a nie tak jak jakaś religia nakazuje; w którym zjedzenie schabowego to nie grzech; w którym można sobie iść do sklepu kupić marihuanę etc.
Ogólnie chcę żyć w świecie, w którym jest dużo wolności; w świecie przyjaznym dla ludzi takich jak ja. Dlatego naturalną tego konsekwencją będzie wspieranie wolności słowa etc., a jednocześnie dążenie do minimalizacji siły poglądów i ideologii przeciwnych mojemu stylowi życia. Logiczne jest więc aby było jak najmniej nośników zacofaństwa, jak najmniej muslimów, ale także zwolenników Brauna, Konfederosji itp.
No ale taki ty jak i zarówno Nonkonformista robicie robotę pożytecznych idiotów tudzież świadomej piątej kolumny - bronicie tych, którzy was samych w swoich islamskich krajach nigdy by nie bronili. Bronicie tych, którzy w coraz większej liczbie będą stanowić coraz większą siłę polityczną aż do tego stopnia, że zaczną wywierać wpływ na kształt tej małej części świata, w której żyjemy. A na co to komu?
Mało problemów mamy, żeby jeszcze z muslimami się użerać?
Nie wiem, kurna, co kto ma w głowie, ale jeśli ktoś jest liberalnym ateistą, a wspiera islam lub Brauna czy Konfę to jest niczym Żyd popierający Hitlera albo jak kapitalista wspierający Stalina. Wszystko to tak samo mądre w swej konsekwencji postawy...
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche
Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Polska trwa i trwa mać

