Baptiste napisał(a): Oni (biali, liberalni) są inni niż cała reszta.To zaraz? Ja jestem w końcu lewakiem, liberałem, czy akurat tym, co pasuje do kija, który znalazłeś?
I jakie znowu znaczenie w kontekście polskiego społeczeństwa ma "białość"
Co zaś do interpretacji badania — to nie jest tak, że niefaszolkowi biali wykazują preferencje dla "obcych" względem "swoich". Po prostu Wy nie jesteście dla nich "swoi". "Swoi" są ci, którzy dzielą z nimi wartości. Pomyłka w tej kwestii ma zwykle bolesne skutki, o czym ostatnim razem przekonałem się próbując się kolegować z pewną panią tłumacz, w odklejeniu nie zauważając, że gardzi mną jak gównem.

