Ayla Mustafa napisał(a): Nie no. Na serio bardziej lubię postępowego Turka/Indusa/kogokolwiek niż wyborcę PiSu/Konfy/Korony.
Ale nie musisz mnie do tego przekonywać. Gdyby życie polegało na tym, że dzielimy się na plemiona według naszych upodobań to świat byłby pełen zróżnicowanych kibuców, gdzie po pewnym czasie od urodzenia każdy człowiek wybierałby sobie swój kibuc o niezmiennych cechach.
Gdy rozmawiamy na poziomie pojedynczych wyborów to twoje stanowisko jest bardzo powszechne. Wielu białych katolików wolałoby przecież na papieskim tronie afrykańskiego kardynała Saraha aniżeli np. europejskiego Reinharda Marxa. Przez wzgląd na dzielące ich różnice w poglądach.
Z tym, że to jest poziom pojedynczych mikro wyborów. W świecie makro pewnie większość z nich nie chciałaby zamienić we Włoszech populacji europejskiej na afrykańską.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
NN
