Hmm...
Powiedzmy, że chcę, żeby moje życie było strefą wolną od osób, które popierają "strefy wolne od ("ideologii") LGBT". Stąd prawaków nierzadko blokuję, unikam i ignoruję. I dobrze mi z tym.
Także na poniższym forum są osoby, których postów nie czytam lub, których posty czytam rzadko i po łebkach. Każdy może się domyślić, o kogo chodzi.
Powiedzmy, że chcę, żeby moje życie było strefą wolną od osób, które popierają "strefy wolne od ("ideologii") LGBT". Stąd prawaków nierzadko blokuję, unikam i ignoruję. I dobrze mi z tym.

Także na poniższym forum są osoby, których postów nie czytam lub, których posty czytam rzadko i po łebkach. Każdy może się domyślić, o kogo chodzi.
"I sent you lilies now I want back those flowers"

