nex napisał(a):nauka nie wyjaśni Ci co się dzieje po śmierci.Szczerze mówiąc już to wyjaśniła, tylko wielu ludziom nie chce się ruszyć głową i tego sobie wyobrazić, uzmysłowić. Stoi to w sprzeczności z ich zwierzęcymi przyzwyczajeniami i uczuciami.
Potepiony napisał(a):nauka odpowiada na to co dzieje sie po smierci. Tyle ze nie wszystkim sie taki scenariusz podoba. Niektórzy wolą żyć w iluzji.Dokładnie.
killing-joke napisał(a):istnienia duszy jeszcze nie udowodniłaTo niech udowodnią batmani. A naukowców zostawcie w spokoju, niech pracują nad pożytecznymi rzeczami.
nex napisał(a):na razie nie wiemy nawet czym jest świadomość a co dopiero...Wiemy. Niczym innym jak pamięcią i odpowiednim zestawem algorytmów porządkujących dane w pamięci i sterujących organizmem.
Potepiony napisał(a):nie wiadomo czym jest świadomość, ale wiadomo że bez mózgu nie może istnieć... Podobnie nie wiemy czym jest grawitacja, ale wiemy że bez masy jej nie ma.
O tym już dyskutowaliśmy 
Teraz mi przyszło do głowy: pytałeś czym jest siła (w tamtym wątku). Ale chyba zdajesz sobie sprawę, że każde wytłumaczenie musi opierać się na innych słowach, które je stanowią? A znów te inne można by również chcieć wytłumaczyć. Ale w nieskończoność się nie da - są pewne pojęcia pierwotne, których się nie tłumaczy. I należy do nich siła, ale świadomość wg mnie nie.
Potepiony napisał(a):Zwróć uwage co mówią o sobie piloci myśliwców czy też astronauci, którzy są szkoleni na rozpoznawanie oznak niedotlenienia mózgu wywołanego zbym małym ciśnieniem powietrza. Mówią oni, że ma się bardzo mało czasu na reakcjie, ponieważ człowiek bardzo szybko traci świadomość, i nie potrafi wykonać nawet najprostszych czynności jak założenie maski tlenowej. Bez mózgu nie ma świadomości, nawet w fazie głębokiego snu, kiedy nic się nie śni nie ma świadomościNo więc właśnie sam sobie odpowiedziałeś na to pytanie: zespół neuronów. Jak sam widzisz, kiedy one są wyłączone, nie ma świadomości. A kiedy są włączone, świadomość jest. Czyli układ neuronów i to, co on potrafi zrobić, nazywamy "świadomością".
nex napisał(a):czyli nie wiesz co to świadomość, ale możesz o niej wiele powiedzieć. zazdroszcze wiedzyWidzę, że dochodzisz do tych samych wniosków, do których doszedłem kiedyś ja w dyskusji z Potępionym o świadomości
.maha_nahi1 napisał(a):Aksjomaty są w pewnym sensie właśnie takimi dogmatami dla matematyki. Po prostu trzeba coś założyć, żeby móc później wyprowadzać wnioski. Musimy coś przyjąć na początku, żeby mieć punkt odniesienia. Nazwałbym to pierwszym twierdzeniem, od którego wychodzą wszystkie inne.Dobra, dobra, tyle że fakt, iż 2+2 daje 4 widzę naocznie, a Boga jakoś nie...
Podobnie w religii: Istnienie Boga jest pierwszym twierdzeniem, na bazie którego mogę wyprowadzać wszystkie inne.
Eremita napisał(a):Dobrze, na początek:lol2: :lol2: :lol2:
Bóg nie jest nieskończony
No to nas zabiłeś newsem :lol2:
Napisałbym ci pewną rzecz, ale mogłoby ci się zrobić przykro (i przy okazji panom adminom również
, że na to forum trafił taki czubek jak ja), więc ci nie napiszę. Ale za to, po opanowaniu pierwszych emocji i po opuszczeniu toalety, zapytam cię: co to jest "bóg" i co to jest "nieskończony" w tym konkretnym zdaniu. Po tym porozmawiamy na poważnie.maha_nahi1 napisał(a):To jest Twoje objawienie????????????Następny... Ludzie... litości...
To najgłupsza rzecz jaką w życiu słyszałem. W jakiego Ty Boga wierzysz????
Jeżeli Bóg istnieje (wstawka dla ateuszy) i cokolwiek mądrego można o Nim powiedzieć to to, że jest nieskończony. Gdyby można go było charakteryzować, to jedynie przez nadanie wartości nieskończonej każdemu jego atrybutowi.
Gdyby Bóg nie był nieskończony, to nie ogarniałby nic co jest nieskończone, przez to nie byłby Bogiem. Bóg jest nieskończony z samej definicji!!!!!
Eremita napisał(a):Założenie: wszechświat jest skończonyDrugie jest logicznie błędne, jeśli wiemy, kiedy powstał i z jaką prędkością się rozszerzał.
Zwyczjne założenie, równoważne temu, że wszechświat jest nieskończony
Chyba, że ktoś był i widział, niechaj podzieli się wiedzą
Eremita napisał(a):Pomyślał Bóg: cosik tu kurwa nudno! stworzę świat niech rozwijają się inne byty, będziemy np. w karty grać, albo coś tam, miejsca jest dużo!Biedny ten bóg, skoro mu nudno... Taki ograniczony. Żal mi go.
sinner napisał(a):Eremita napisał:Tylko w które miejsce :!: :?:
Umówmy się, że dotknął mnie palec boży
A może palec księdza? Albo cała dłoń ?
Antyteista, empirysta, zwolennik używania rozumu.
„Znaczeniem zdania jest metoda jego weryfikacji” (Moritz Schlick)
„Znaczeniem zdania jest metoda jego weryfikacji” (Moritz Schlick)

