Wszystko co nadal piszesz jest tym, co ja nazywam umysłem. Po prostu bawisz się pewną świadomością, że słowo nie stanowi pojęcia, a pojęcie desygnatu rzeczywistego ;] Ale na tej zasadzie to jest zabawa, ewentualnie badanie rozmówcy, a nie dyskusja ;]
No chyba, że rzeczywiście chodzi Ci o kamienie
Ale w takim razie zostaje mi zapytać się, czy chodzi Ci o kamienie z magmy krzemionkowej, czy o pumeks ? ;P
No chyba, że rzeczywiście chodzi Ci o kamienie
Ale w takim razie zostaje mi zapytać się, czy chodzi Ci o kamienie z magmy krzemionkowej, czy o pumeks ? ;P
