Eremita napisał(a):Bo wychodzi, że macie wadę genetyczną skoro nie wierzycie Very Happy
A nie pomyślałeś może, że my jesteśmy już poziom wyżej?(nie mam zamiaru oczywiście propagować tu żadnego "rasizmu" wyznaniowego, po prostu kontrargumentuję) Może my po prostu nie odczuwamy już potrzeby imaginowania sobie żadnych bytów nadprzyrodzonych, aby tłumaczyć pewne zjawiska?
EDIT:
Eremita napisał(a):Gdzie się podziali obrońcy genetycznego pochodzenia wiary?
Wiara pośrednio ma genetyczne pochodzenie.
Opiszę je pokrótce, poprzez skróty myślowe, ponieważ nie mam ochoty bardziej się rozpisywać na ten temat.
Przedstawię to w formie łańcucha:
Małpa i jej potrzeba podtrzymywania gatunku->(mózg rosnący dzięki ewolucji-potrzeba organizacji polować, wspólnej obrony przeciwko dzikim zwierzętom etc) pojawianie się coraz bardziej skomplikowanych procesów myślowych, np. potrzeba wytwarzania narzędzi, dla ułatwienia polowania, czy zbieractwa-> organizowanie pierwszych grup plemiennych->próba dokonania rzeczy przekraczających możliwości owych grup-> próba pokonania przeszkód za pomocą rozumu->niepowodzenie->pytanie "dlaczego?"-> brak wyjaśnień zrozumiałych dla tak prymitywnych jednostek->pojawienie się pierwszych wyimaginowanych sił rządzących jakoby światem
Reszta mam nadzieje jest oczywista.

