vpprof napisał(a):Jeśli rozmawiamy o genach, to oczywiste jest, że warunkowane są przez nie nie tyle poglądy, co uczucia/odczucia. Tak więc dzięki genom mamy możliwość mieć religijne uniesienia. I ateiści taką możliwość mają również. Ale ma się to nijak do poglądów, to po prostu pewien obszar mózgu, który może być aktywizowany.Czy ktoś się rodzi wierzący albo mówiący. To klasyczny przykład mylenia przyczyny ze skutkiem.
Porównajmy ośrodek mowy, do ośrodka wiary. Zwyczajnie go nie ma po narodzinach. Uczysz się mówić, to powstaje ośrodek w mózgu, który obsługuję tę czynność. Tak samo jest z wiarą.
Prorok vs fanatyzm :wall:

