Eremita napisał(a):Czy ktoś się rodzi wierzący albo mówiący.To pytanie? Czy zdanie twierdzące? Bo jeśli pytanie, to oczywiście: nie. Jest dokładnie odwrotnie.
Eremita napisał(a):To klasyczny przykład mylenia przyczyny ze skutkiem.Czyli co jest przyczyną? Ręka boska? :lol2:
Eremita napisał(a):Porównajmy ośrodek mowy, do ośrodka wiary. Zwyczajnie go nie ma po narodzinach. Uczysz się mówić, to powstaje ośrodek w mózgu, który obsługuję tę czynność. Tak samo jest z wiarą.W genach zapisany jest rozwój mózgu. Co ty z tym mózgiem później zrobisz, to już twoja sprawa. Niemniej jednak to właśnie w genach zawarte są informacje dot. możliwości odczuwania uczucia ekstazy, takiego jak podczas religijnych uniesień. Jednakże równie dobrze takie uczucie może być odczuwane w chwilach zupełnie z wiarą niezwiązanych, kiedy tylko odpowiedni obszar zostanie zaktywizowany, np. przez substancje psychoaktywne.
Antyteista, empirysta, zwolennik używania rozumu.
„Znaczeniem zdania jest metoda jego weryfikacji” (Moritz Schlick)
„Znaczeniem zdania jest metoda jego weryfikacji” (Moritz Schlick)

