Eremita napisał(a):Genetycznie człowiek dostał możliwość abstrakcyjnego myślenia i stąd bierze się wiara, a nie z jakiegoś ośrodka wiary, który się pojawia z niej właśnie. Skutek, a nie przyczyna. Ośrodek mowy tworzy się w procesie jej uczenia, a nie czeka na "aktywację"Czytam i nic nie rozumiem. Mam wrażenie, że wyjąłeś kilka terminów z naszych wypowiedzi i skleciłeś z nich zdanie, nieposiadające sensu w ogóle (co tu dopiero mówić o wierności naszym poglądom).
Nikt nie mówił o ośrodku wiary, tylko o ośrodku, w którym czujemy ekstazę. Jak ty jej nigdy nie odczuwałeś - twój problem, może masz jakiś defekt, albo cholera wie co, ale nie mów, że uczucie takie nie istnieje. Tak więc najpierw było to uczucie. Ideologia została dorobiona później.
Co to znaczy "ośrodka wiary, który się pojawia z niej właśnie"?? Tej części to już nawet pojąć się nie da, bo to po prostu jakiś zbitek słów. Ośrodek wiary pojawia się z wiary? Bzdura jakaś - a widzisz, twoje zdanie to by oznaczało.
CUBE999 napisał(a):Tzn. ma rzeczywiście pośrednio, bo za zdolność rozumowania magicznego odpowiada budowa mózgowia a ta jest zapisana w DNA, natomiast same zjawiska religijne w przypadku irracjonalnej wiary w bóstwa i ogólnie ezoteryczne ble ble, ma generalnie podłoże osobowościowe.No i o to chodzi :wink:
Eremita napisał(a):Ale wiara, to co innego, nie potrzebna jest do tego jakaś religia, można wierzyć indywidualnie i co wtedyWtedy odczuwa się tylko to uczucie religijnego uniesienia. A ideologia jest mniej lub bardziej przypadkowa.
I w ogóle wiara to pierwotna forma nauki, jako że obie te rzeczy biorą się z właściwej człowiekowi chęci poznania otaczającego go świata.
Antyteista, empirysta, zwolennik używania rozumu.
„Znaczeniem zdania jest metoda jego weryfikacji” (Moritz Schlick)
„Znaczeniem zdania jest metoda jego weryfikacji” (Moritz Schlick)

