CUBE999 napisał(a):Oczywiście to trochę popierdolenie skomplikowane, jeśli się wcześniej nie ćwiczyło wyobraźni to może być problem ze zrozumieniem czemu właśnie tak. Przyznaję, że sam miałem z tym problemy, ale to skutek tego, że umysł rozumuje mechanizmami opisu rzeczywistości i narzuca pewne formy, czy ciągi logiczne, a ominięcie ich jest niemożliwe.Myślę, że jest możliwe. Założyłem, że nasz wszechświat jest skończony i tego się trzymam. Rodzi się pytanie co dalej? Nie wiem i nie obchodzi mnie, bo i tak się nie dowiem tu na Ziemii
Prorok vs fanatyzm :wall:

