pilaster napisał(a):Ja w każdym bądź razie nosze przy sobie wyraźny SPRZECIW wobec przeszczepiania moich organów. Tak, aby nie wystawiać łapiduchów na pokusę :wink:
Ja nie miał bym nic przeciwko wykorzystaniu moich organów.
Jednak,
masz chyba rację, że osoba, która podpisała taki dokument jest bardziej narażona na "przypadkową" śmierć, zwłaszcza, że organy w cenie...
Po prostu zwiększa tym samym o jakiś mały ułamek prawdopodobieństwo własnej śmierci.
