To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Drożyzna
Moje kabanosy do roboty zawsze 5 zyla za paczkę, teraz z dnia na dzień 7 cebulionów.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
DziadBorowy napisał(a): Heh - pojechałem właśnie po żwirek dla kota bo mi się skończył. Rok temu 9,99. Obecnie 18,99 zł. I co chwilę takie zaskoczenie w sklepie.

No dla mnie to miniszoki są. Ceny porównywalne do Zachodnich. Przeliczając: Ciastka za około 1,2 euro, energol za 60 centów, żel pod prysznic za ok. 2 euro, mleko za 1 euro itd. itd. itd. Normalnie ceny praktycznie takie same tylko zarobki chujowsze.

lumberjack napisał(a): Moje kabanosy do roboty zawsze 5 zyla za paczkę, teraz z dnia na dzień 7 cebulionów.

A to ze wszystkim. Parówki za osiem teraz za 10 za opakowanie. Realny skok cen o 10-20%. Skok na zimę, przed blackoutami i brakami opału... Pięknie będzie w okresie od świąt do wiosny.
Sebastian Flak
Odpowiedz
DziadBorowy napisał(a): Taki ładny obrazek:

[Obrazek: Kopia-infografiki-globenergia-9-1024x576.jpg]


Niemcy też już się wkurzają. Takie grafiki już krążą.



[Obrazek: Fgp3TQJWQAA_fjt?format=jpg&name=medium]

Widziałem też na twitterze wkurwionych brytoli wrzucających podobne infografiki odnośnie UK.

I teraz ciekawe na ile to wszystko jest prawdą. Czy koncerny energetyczne całego świata zaczęły nagle wykorzystywać pretekst pandemii i wojny do globalnego dojenia ludzi czy może jednak te ceny rzeczywiście wynikają z jakichś racjonalnych, uzasadnionych powodów.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
Tłumaczone jest to tym, że cena energii na rynku dostosowywana jest do najdroższego w danym momencie dostawcy. Ma to rzekomo zapobiegać przeciążeniu systemu energetycznego.
Wywindowanie cen gazu podbiło ceny energii. I jak np. polskie elektrownie spalają polski węgiel (po około 400-500 złotych za tonę) to cenę dostosowują do ceny prądu z gazu. Ale do końca mnie to nie przekonuje, bo taka Francja bazująca głównie na atomie (gdzie koszt surowca jest praktycznie pomijalny) radzi sobie świetnie i ma jedną z najniższych inflacji w Europie.

Obstawiam wiec, że prawda jest gdzieś po środku - faktycznie są przepisy, które w danym momencie windują ceny energii - ale nie jest też tak, że nic nie da się z tym zrobić - komuś ta sytuacja prawdopodobnie jest na rękę. W przypadku Polski beneficjentem tego może być rząd. Spółki energetyczne które w większości kontrolowane są przez skarb państwa osiągną w 2022 rekordowe zyski. A w 2023 tuż przed wyborami wypłacą od tego zysku rekordowe dywidendy. Skoro udziałowcem większościowym jest państwo lwia część tej dywidendy trafi do państwowego budżetu.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
DziadBorowy napisał(a): Tłumaczone jest to tym, że cena energii na rynku dostosowywana jest do najdroższego w danym momencie dostawcy. Ma to rzekomo zapobiegać przeciążeniu systemu energetycznego.

Tak, ceny wynikają m.in. z tego i z obliga giełdowego, tj. energię można sprzedać i kupić wyłącznie na giełdzie, gdzie właśnie jest kształtowana w taki sztuczny, nierynkowy sposób. Podobno Ruska Agentura (dla niepoznaki nazwana PiS) miała usunąć obligo giełdowe, ale jakoś nie widzę tej ustawy.

Ja widziałem wyjaśnienie, że to ma rzekomo zapewnić, że produkcja nawet najdroższego prądu będzie opłacalna (bo jakby nie była to łolaboga...).

DziadBorowy napisał(a): Obstawiam wiec, że prawda jest gdzieś po środku - faktycznie są przepisy, które w danym momencie windują ceny energii - ale nie jest też tak, że nic nie da się z tym zrobić - komuś ta sytuacja prawdopodobnie jest na rękę.

Oczywiście, że jest. Ruska Agentura mogłaby z dnia na dzień zlikwidować obligo giełdowe, gdyby tylko chciała.
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
Odpowiedz
Socjopapa napisał(a): Ja widziałem wyjaśnienie, że to ma rzekomo zapewnić, że produkcja nawet najdroższego prądu będzie opłacalna (bo jakby nie była to łolaboga...).

To akurat teoretycznie ma sens. W momencie gdy najdroższemu dostawcy przestaje się opłacać produkować prąd to może on przestać go produkować. Przez co na rynku energii pojawia się jej deficyt mogący doprowadzić w nieprzychylnych warunkach do blackoutu.

Tylko, że w momencie gdzie wszystkie liczące się spółki energetyczne w Polsce są pod kontrolą rządu to prawdopodobieństwo czegoś takiego jest praktycznie zerowe. Ot po prostu dostałby przykaz aby sprzedawać prąd ze stratą i tyle.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
A weź sobie to przeczytaj:

https://www.manchestereveningnews.co.uk/...y-23863253
https://uk.finance.yahoo.com/news/why-en...xtEYvzDfxh-

Przeca to samo co u nas dzieje się w UK, a prawo mają chyba inne.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
Nie wiem jak wygląda sytuacja w UK. Piszę o tym jak to wygląda u nas.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
Socjopapa napisał(a):Ruska Agentura (dla niepoznaki nazwana PiS)
Mam naiwne pytanie. Podobno kolektywny Zachód, którego Polska jest częścią, finansuje upadłe państwo Ukraina. Z czego?
Odpowiedz
Ot taka ciekawostka. Rząd chwali się programem "węgiel z samorządów". To czym się nie chwali to, że jeżeli ktokolwiek był zapobiegliwy lub miał szczęście i kupił wcześniej chociaż 1,5 tony węgla poniżej 2000 złotych na ten sezon (chociażby w sklepie PGG) to węgiel "z samorządu" mu nie przysługuje. Ceny na rynku dalej oscylują w okolicach 3500 złotych za tonę. Czyli ogrzanie przeciętnego domu to jakieś 14 000 złotych.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
DziadBorowy napisał(a): Ot taka ciekawostka. Rząd chwali się programem "węgiel z samorządów". To czym się nie chwali to, że jeżeli ktokolwiek był zapobiegliwy lub miał szczęście i kupił wcześniej chociaż 1,5 tony węgla poniżej 2000 złotych na ten sezon (chociażby w sklepie PGG) to węgiel "z samorządu" mu nie przysługuje. Ceny na rynku dalej oscylują w okolicach 3500 złotych za tonę. Czyli ogrzanie przeciętnego domu to jakieś 14 000 złotych.

Ależ nie po to powstał ten program. Ceny na rynkach hurtowych to jakieś 240$. Cena na polskim składzie to 740$. Kto zatem zarabia te 500? Ano importerzy i pośrednicy. A skoro pośredniczy samorząd, który kupuje po 340$ od importerów i jednocześnie dostaje marżę plus dotacje z budżetu centralnego w wysokości 1000 do tony to jak łatwo policzyć hajs zostaje wśród spółek i samorządów. I to duży hajs. A kto dominuje w samorządach i spółkach? Ano właśnie.

Przecież wychodzi na to, że kupując od samorządu i za hajs z dotacji cena węgla i tak wynosi od 850 do 1000 złotych za tonę. Przy 4-5 tonach na zimę najmniej trzeba wydać 10k jakieś - w kopalniach można kupić taniej, ale kto pojedzie do kopalni czy ogarnie transport tak, żeby się opłacało. Może w kopciuchach, kozach i kaflakach da się uzupełnić węgiel czym innym, ale kotlarze mają przesrane.
Sebastian Flak
Odpowiedz
Nie do końca. Problem w tym, że te patałachy pozamawiały węgla byle gdzie po astronomicznych cenach. Jeżeli cena netto węgla w porcie, który kupowali, przed sortowaniem była tak jak mówili w okolicach 2200 złotych netto, a ten węgiel trzeba jeszcze przesortować, dowieść i oVATować to teraz mają w cholerę absurdalnie drogiego węgla - którego nikt nie kupi bo ludzi po prostu na to nie stać. Dla przeciętnej rodziny te 13 -15 tysięcy na węgiel na jeden sezon to jest po prostu abstrakcja.

A program wyszedł iście po PISowsku. Jeżeli ktoś był zapobiegliwy i kupił chociaż mały zapas węgla na wiosnę, gdy ceny były "jedynie" w okolicach 1800-2000 złotych na tonę to teraz jest w dupie bo będzie musiał albo palić byle czym albo kupować PISowskie wynalazki z importu po 3,5k za tonę. A jak ktoś leżał do góry tyłkiem i czekał aż państwo "da" to sobie kupi węgiel za 60% ceny rynkowej.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
Węgiel węglem, a co dopiero się dzieje z LEGO... kiedyś zeszyt z zadaniami i figurką był po 7 zł. Jeszcze tak ze 2-3 lata temu. potem po 12 zł, jeszcze do niedawna po 17, a ostatnio z numeru na numer - 20, 25, a dzisiej to już pałka się przegła - najnowszy numer z jednym pierdolonym ludzik lego (ninjago, Cole z kosą) za 30 zł! Ostateczny koniec kupowania tych zeszytów, a szkoda, bo lubiałem żem to. Teraz tylko raz na jakiś czas jakiś zestaw (niektórzy co weekend rozpierdalają kasę na browary, chipsy i wódę; to ja zamiast tego wolę jakieś lego).
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
Raport za listopad pokazujący ceny paliwa przed opodatkowaniem
https://ec.europa.eu/energy/observatory/..._taxes.pdf

Zarówno E95 jak i ON w Polsce są tu jedne z droższych w Europie. E95 mają drożej od nas jedynie 2 państwa.

Po doliczeniu podatków faktycznie mamy prawie najtaniej w Europie. Ale ta cena paliwa przed opodatkowaniem w połączeniu z tym, że mimo umacniającego się złotego oraz spadających na łeb na szyję notowań ropy zmiany na stacjach są nieznaczne wydaje się mocno podejrzana.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
https://stooq.pl/n/?f=1538220

Cytat:PKN Orlen zanotował w IV kwartale 2022 r. 8,1 mld zł zysku netto, przy przychodach ponad 100 mld zł - poinformował koncern w komunikacie

Zysk NETTO za 2022 wyniósł 35,5 miliarda złotych, podczas gdy za 2021 zaledwie 11 mld złotych. Wykorzystując drożyznę dranie zwiększyli swój zysk NETTO ponad trzykrotnie. A dla naiwniaków przemowy Obajtka, że robi co może aby paliwo oraz gaz były jak najtańsze i taniej już się nie da.

Teraz tylko czekać na sowitą dywidendę i zgarnięcie sporej część zysku przez skarb państwa aby przed wyborami przekupywać ludzi ich własnymi pieniędzmi.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
DziadBorowy napisał(a): zgarnięcie sporej część zysku przez skarb państwa aby przed wyborami przekupywać ludzi ich własnymi pieniędzmi.
Kali mieć 10 krowa, 3 krowa dawać 3/4 ogół mleko, 5 krowa dawać reszta mleko, nagle Kali mieć mniej pasza, Kali pomyśleć, Kali tuczyć i dbać o dobra krowa, Kali pozwolić dobra okradać z pasza reszta krowa, Kali reszta krowa utrzymywać na minimum egzystencja albo ubić i zjeść bo szkoda dobra pasza dla słaba krowa - w ten sposób Kali nie cierpieć na brak mleko.

Słaba krowa i tak być wdzięczna Kali i klękać przed Kali, że Kali dać jej żyć w tak ciężka kryzys czas.
Odpowiedz
[Obrazek: bb7991efa37f71fca55bdccda55b0fd0.png]

Ktoś wziął na tapet koszyk Dudy z 2015 roku Duży uśmiech Duży uśmiech
Koszyki za pensję to ile można kupić za minimalną NETTO.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
Jedno mnie tylko ciekawi. Na ten wzrost cen zapracowały 3 czynniki:

1) Pandemia
2) Wojna
3) PiSowskie socjalistyczne rozdawnictwo

Ciekawi mnie jaki procentowy udział w tym wzroście cen ma każdy z wyżej wymienionych czynników.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
lumberjack napisał(a): Ciekawi mnie jaki procentowy udział w tym wzroście cen ma każdy z wyżej wymienionych czynników.


Stan na luty
https://ec.europa.eu/eurostat/documents/...bba16e1c8f


Inflacja u nas 17,2%
Średnia inflacja w EU - 10,4%
Średnia inflacja w strefie Euro - 9,2%

Można założyć, że geniusze z PIS dorzucili jakieś 5-7%. Oczywiście mogło być gorzej gdyby w pełni zrealizowali swój plan i mielibyśmy zapowiadany przez nich Budapeszt w Warszawie.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
Znaczenia wojny bym nie przeceniał. Rosja nie jest jakimś poważnym partnerem handlowym dla Europy.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości