[sir_skiner]

jestem ciekaw, czy ludzie tacy jak thg303 szanuja tez poglady, ze dla dobra ludzkosci nalezaloby ich odstrzelic, a rodzine wykastrowac?

[THG303]

wiec jestes apogladowym idiota

Czemu twierdzisz, że jestem apoglądowym idiotą? Czy to, iż nie podkreślam na każdym kroku wyższości swoich racji nad Twoimi, świadczy o tym, że ich nie mam? Jednakże naturalną dla mnie konsekwencją odrzucenia wiary było odrzucenie jakichkolwiek form przemocy czy nienawiści. I myślę, że tylko w takiej formie ateizm ma sens. Jednym z wielu powodów, z których odrzuciliśmy religię, jest nienawiść i przemoc w stosunku do niewiernych / innowierców, a jednocześnie chcielibyście stosować przemoc w stosunku do osób o odmiennych poglądach. Widzicie w tym logikę? Ja nie.

jestem ciekaw, czy ludzie tacy jak thg303 szanuja tez poglady, ze dla dobra ludzkosci nalezaloby ich odstrzelic, a rodzine wykastrowac?

Po co Ci ta arogancja? Chcesz się sztucznie dowartościować? Nabierz trochę pokory.

[Progmast]

Ludzie! Ile razy trzeba to powtarzac? Ateizm to tylko odrzucenie wiary w Boga! Nie wazne z jakich pobudek. W moim wypadku bynajmniej z odrzucenia przemocy w stosunku do niewiernych.

[Bart]

jesteśmy ludźmi! (...) Więc dlaczego wciąż zabijamy się nawzajem, dlaczego się nienawidzimy?

Właśnie dlatego. Zachowanie odwrotne jest (nadal jeszcze) nienaturalne i charakterystyczne dla bardziej refleksyjnych jednostek. Których, śmiem twierdzić, na naszym forum jest zawartość większa, niż ogólnie w społeczeństwie

[xeno]

wiec jestes apogladowym idiota

Nie trafił jeszcze na tym forum na xenomorpha :lol2:

[sir_skiner]

Czemu twierdzisz, że jestem apoglądowym idiotą? Czy to, iż nie podkreślam na każdym kroku wyższości swoich racji nad Twoimi, świadczy o tym, że ich nie mam?

tak, albo o Twojej hipokryzji. jaki jest sens posiadania wlasnych pogladow skoro zupelnie inne uznajesz za rownie dobre? taka postawa jest bez sensu.

Jednakże naturalną dla mnie konsekwencją odrzucenia wiary było odrzucenie jakichkolwiek form przemocy czy nienawiści. I myślę, że tylko w takiej formie ateizm ma sens. Jednym z wielu powodów, z których odrzuciliśmy religię, jest nienawiść i przemoc w stosunku do niewiernych / innowierców, a jednocześnie chcielibyście stosować przemoc w stosunku do osób o odmiennych poglądach. Widzicie w tym logikę? Ja nie.

lol, Baranek ateizmu niesie Wam dobra nowine. to jajuz wole moj katolicyzm, ktory ilekroc kaze mi byc bitym po pysku frajerem przedstawia w tym celu jakis powod, bo tak nalezy, bo tego chce Bog, bo taka jest Prawda. a ty kazesz mi byc bitym po pysku frajerem nie uznajacym swojej postawy za lepsza od innych. kto Ci na to poleci, Hare?

Po co Ci ta arogancja? Chcesz się sztucznie dowartościować? Nabierz trochę pokory.

nie. mam wystarczajaco duzo pokory wobec rozumu by nie schlebiac brednia. a Ty kolego bredzisz jak po grzybach - kolejny prorok ateizmu.
swoja droga macie ich wiecej niz nie jedna religia

[Avx]

Dla odmiany nieco lewacki postulat ;p
Czy Microsoft powinien zostać uspołeczniony ?

Generalnie uważam, że owszem. To nie jest porządna prywatna firma. Skala jego kolaboracji jest ogromna. "Prointerwencjonistyczny kapitalista" (najbardziej jaskrawymi są banki - co do nich to nie mam absolutnie żadnych wątpliwości; potraktować jak część państwa, prywatne są tylko na papierze) to chyba największe zło, jakie może być w sferze politycznej. Jego oczywistą konsekwencją jest koniec prawdziwego wolnego rynku i korporacjonizm.

Oczywiście konieczne byłoby postępowanie przed rewolucyjnym sądem rynkowym i znacznie szersze, obiektywne ocenienie postępowania Microsoftu w świetle Aksjomatów Libertariańskich, niż to ja jestem w stanie uczynić.

[Avx]

Obwiniam go o rażącą kolaborację z rządem. Naturalnie sprawa wymaga szerokiego zbadania.

O ile w przypadku banków nie ma wątpliwości, o tyle w tym, przyznaję, mogą one występować. Nie jest to aż tak jaskrawa kolaboracja jak przyjęcie przez banki miliardów dolarów dotacji i piszczenie o więcej, fakt. To związki nieco bardziej subtelne.

[Progmast]

Boze ci infoanarchisci.... Mam lepszy pomysl. Uspolecznijmi caly przemysl IT a informatykow zamknijmy do obozow pracy, gdzie beda pisac programy za darmo dla dobra spoleczenstwa. Ok?
W jaki niby sposob Microsoft kolaboruje z rzadem?

[Wilk]

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1...roszy.html

Krótko mówiąc - ja pierdolę...

...a ja chyba zacznę się zbroić na wypadek zbrojnej napaści żołnierzy mafii.

[Avx]

Poszukam informacji na temat szczegółów kolaboracji, żeby nie sypać ogólnikami.

Banki przytoczyłem jako przykład "prywatnych" organizacji, co do których kolaboracyjnej winy trudno mieć już jakiekolwiek wątpliwości. Przyznając, że w mniej jaskrawych przykładach, jak Microsoft właśnie, mogą takowe wątpliwości występować.

[Wilk]

Po przemyśleniu tego wszystkiego doszedłem do jasnych wniosków.

Nie. Nie doszedłes do jasnych wniosków tylko do myslenia zyczeniowo-utopijnego. Na przykład nie widzisz różnicy pomiędzy socjalizmem a kapitalizmem, za to wskazujesz na jakiś mglisty ideał "równości". Może Twoje myslenie zaszło już tak wysoko ze pozostaje je nazwać "myśleniem o niebieskich migdałkach"? Być może w jakimś niebianskim elizjum to myślenie ma rację bytu, tutaj jednak nie ma najmniejszej.

[sir_skiner]

Poszukam informacji na temat szczegółów kolaboracji, żeby nie sypać ogólnikami.

Banki przytoczyłem jako przykład "prywatnych" organizacji, co do których kolaboracyjnej winy trudno mieć już jakiekolwiek wątpliwości. Przyznając, że w mniej jaskrawych przykładach, jak Microsoft właśnie, mogą takowe wątpliwości występować.

bez jaj - kazdy mniej lub bardziej kolaboruje z rzadem. chcesz zatem wszystko uspoleczniac? kolaboracja jest wtorna. rzad jest nadrzedna przyczyna determinujaca kazdy rodzaj kolaboracji. zlikwiduj rzad i jego zbojeckie prawo, a zdlawisz ten proceder u zrodla. reszte wyegzekwuje rynek.

[666gonzo666]

Czemu twierdzisz, że jestem apoglądowym idiotą? Czy to, iż nie podkreślam na każdym kroku wyższości swoich racji nad Twoimi, świadczy o tym, że ich nie mam? Jednakże naturalną dla mnie konsekwencją odrzucenia wiary było odrzucenie jakichkolwiek form przemocy czy nienawiści. I myślę, że tylko w takiej formie ateizm ma sens. Jednym z wielu powodów, z których odrzuciliśmy religię, jest nienawiść i przemoc w stosunku do niewiernych / innowierców, a jednocześnie chcielibyście stosować przemoc w stosunku do osób o odmiennych poglądach. Widzicie w tym logikę? Ja nie.




Po co Ci ta arogancja? Chcesz się sztucznie dowartościować? Nabierz trochę pokory.

lecz tolerując wszystko tolerujesz też te konkretne ugrupowania, które z chęcią pozbyły by się innych/NARZUCIŁY by własny porzadek, wbrew woli jednostek, mających odmienne poglądy.

[Avx]

bez jaj - kazdy mniej lub bardziej kolaboruje z rzadem. chcesz zatem wszystko uspoleczniac? kolaboracja jest wtorna. rzad jest nadrzedna przyczyna determinujaca kazdy rodzaj kolaboracji. zlikwiduj rzad i jego zbojeckie prawo, a zdlawisz ten proceder u zrodla. reszte wyegzekwuje rynek.

Wiejski sklepik czy warsztat samochodowy kolaboruje znacznie mniej, niż korporacja.
Korporacja otrzymuje swoje dotacje, ulgi podatkowe, specjalne strefy do inwestycji - kosztem małych przedsuiębiorstw właśnie. Z nimi rząd nie negocjuje. One nie mają władzy.

Żeby jeszcze korporacje wykorzystały te pieniądze na rewolucję... Ale nie, gdzieżby ! Im się obecna sytuacja baaardzo podoba. Interwencjonizm leży w ich interesie. Kochają korporacjonizm i Rząd :*

[Marcin_77]

Płacenie podatków to nie kolaboracja, a efekt zastraszenia przez rząd. Każdy z nas płaci bo się boi - o siebie, rodzinę - jest to normalne.
Kolaborują - jak słusznie zauważył Avx - korporacje, bo jest to na zasadzie "wy nam dacie ulgi i różne ustawy - a my wam sfinansujemy kampanię wyborczą, wyremontujemy siedzibę partii itp.".

[Avx]

Tak samo płacenie haraczu mafii nie jest kolaboracją z nią.
Kolaboracją jest czerpanie znaczących korzyści z istnienia mafii. Z wyjątkiem przypadków, kiedy czerpiemy korzyści ale chcemy je wykorzystać przeciw mafii (np. istalujemy się w niej jako wtyczka przekazująca informacje jej przeciwnikom - myślę, że mogę to uznać za usprawiedliwione).

[Progmast]

Korporacje biora, bo rzad rozdaje. Nie jest winny ten kto bierze, bo tylko glupcy nie korzystaja z udogodnien. Problemem jest polityka panstwa, a nie korporacje.

[Łoś]

Problemem jest władza i sprawne rządzenie. Ktoś zawsze będzie władzę sprawował. Jakość władzy, ideologia to są rzeczy najistotniejsze.

Skoro władza nie zwalcza korporacji, to jak słusznie zauważa Progmast, będą one swoją pozycje i wpływy wykorzystywać, stanowiąc potężne lobby i koło się zamyka.

[Avx]

Korporacje biora, bo rzad rozdaje.

Policja działa, bo rząd płaci i rozkazuje.
Co nie zmienia faktu, że panowie z przynajmniej niektórych wydziałów, gdyby to od mojej skromnej osoby zależało, wylądowali by w obozach :twisted:

Korporacje, ze względu na ogrom ich kolaboracji i OGROMNE NACISKI jakie wywierają na władzę (bynajmniej nie w kierunku jej rozregulowania...), sprawiają, że od pewnego czasu (kiedyś, o zgrozo, je lubiłem) - od kiedy przyjrzałem się ich wpływom i praktycznej działalności - traktuję je jak kolejny rządowy urząd. Prywatny z nazwy. Jednak to trochę za mało, żeby mnie oszukać