[Kilgore Trout]

No ok, niech sobie jest i nawet AŻ takim idiotą Wolę inteligentnych bohaterów, którzy wzbudzają podziw a nie politowanie. Np. taka Ripley

Jakim "az takim"? Człowiek przezyl traume, doświadczenie traumatyczne, dobrze ze w ogole dziala a nie trzesie sie w katatonii

Sposób, w jaki zostało to pokazane, był dla mnie maksymalnie żenujący, na poziomie filmu dla dzieci.

a jak "powinno byc" pokazane zeby bylo na poziomie filmu dla doroslych? nie rozumiem tego w ogole.

Skąd? Czarne ludzie im przyniosły? Naukowcy podrzucili?

To byl gigantyczny statek, bylo na nim milion (!) obcych wiec to oczywiste ze udalo im sie przemycic to i owo.

O tak, obcy to obcy i bez broni nie podchodź Przecież przy akcji w getcie komuś tam np. urwano rękę, musiało się zdarzać, że obcy są agresywni, takich się nie traktuje na równi z ludźmi i nie daje sie im praw rónych ludziom, czyż nie? Ktoś kto wyskoczyłby z propozycją nadawania praw równych ludziom agresywnym obcym musiałby liczyc się ze śmiercią polityczną - opinia publiczna by go zjadła chyba. Tak to widzę.

Hę? Obcy to nie zwierzeta, to inteligentne istoty, poslugujace sie jezykiem, majace kulture etc. Jest OCZYWISTE ze dostali status prawny i podlegali ochronie przez miedzynarodowe konwencje. Obcy to nie jakas dzika banda Predatorów tylko zwykli szarzy obcy i jasne po 20 latach ciezkiego zycia w gettcie (a i wczesniej ich zycie chyba nie nalezalo do najlzejszych) zrobili sie troche nerwowi ale wcale nie byli szczegolnie agresywni. Masz inteligentna rase obcych nie siekasz ich na kawalki z karabinu maszynowego bo tak ci sie podoba. no lol.

obcy są agresywni, takich się nie traktuje na równi z ludźmi

bo ludzie przeciez nie sa agresywni ani nic z tych rzeczy :|

JW.

Ale co "JW."? :]

No chyba żaden poważny facet na wysokim stanowisku nie ryzykowałby kariery, żeby zrobić dobrze kretynowi z rodziny. było to po prostu naciągane.

Nie ryzykowal kariery. Wikus byl porzadnym, poslusznym urzednikiem ktory dobrze wykonywal swoja prace.

No właśnie, brakowało tego tła

Zdecydowanie brakowalo. Na to tez czepialscy powinni zwrocic uwage w pierwszej kolejnosci a nie sie czepiac ze Wikus nie do konca zachowywal sie racjonalnie po przebytej traumie

Nie, nie, nie, nie, nie i jeszcze raz NIE

agresja!

Niemniej po kilku dniach od seansu nie jestem juz taki pewien miejsca "District 9" na liscie "Najlepszych filmow akcji-sf ever". Rozumiecie to bardzo istotna lista opracowywana przez bardzo szacownego eksperta w dziedzinie wiec nie moze byc tworzona pochopnie...

[MightyYu]

Jakim "az takim"? Człowiek przezyl traume, doświadczenie traumatyczne, dobrze ze w ogole dziala a nie trzesie sie w katatonii

Trauma nie usprawiedliwia go! Od początku do końca, więc również przed traumą, zachowywał się jak zkretyniały palant. :p

a jak "powinno byc" pokazane zeby bylo na poziomie filmu dla doroslych? nie rozumiem tego w ogole.

O! Właśnie tego nie potrafię określić. To coś takiego jak kicz. Też nie potrafię go określić, a można go rozpoznać. W scenach ojciec-dziecko alien odczuwam silny powiew kiczu, zwiewający mi grzywkę.

To byl gigantyczny statek, bylo na nim milion (!) obcych wiec to oczywiste ze udalo im sie przemycic to i owo.

Oczywiste byłoby to, że transportując obcych do ich przyszłego miejsca bytowania, wpuszcza się ich gdziekolwiek pojedynczo, a nie jak bydło. Ktoś musiał nie myśleć przy takiej akcji - wpuścić ich jak stado baranów, a broń wielkości słonia ukryli pewnie między nogami <w końcu to obcy, może oni tak są zbudowani :p>
nie, nie, nie, Kilgor! Robisz to źle!

Hę? Obcy to nie zwierzeta, to inteligentne istoty, poslugujace sie jezykiem, majace kulture etc. Jest OCZYWISTE ze dostali status prawny i podlegali ochronie przez miedzynarodowe konwencje. Obcy to nie jakas dzika banda Predatorów tylko zwykli szarzy obcy i jasne po 20 latach ciezkiego zycia w gettcie (a i wczesniej ich zycie chyba nie nalezalo do najlzejszych) zrobili sie troche nerwowi ale wcale nie byli szczegolnie agresywni. Masz inteligentna rase obcych nie siekasz ich na kawalki z karabinu maszynowego bo tak ci sie podoba. no lol.

Przede wszystkim, nie wiadomo było, DLACZEGO oni w ogóle się pojawili, czy nie byli częścią jakiegoś planu. OCZYWISTE byłoby, że najpierw trzeba ten plan poznać, a potem decydować o kwestiach jakichkolwiek praw <w międzyczasie mogliby sobie siedzieć na swoim stateczku w obstawie, podczas gdy wybrani przedstawiciele gatunku byliby przesłuchiwani pod kątem ich ewentualnej misji na Ziemi Cwaniakuję, ale po prostu nie chce mi się wierzyć, że na świecie, gdzie każda obca rasa <uchodźcy, emigranci> traktowani są jako zagrożenie i z dużą dozą nieufności - tutaj nagle obcy z innej kurna planety <!> dostają jakieś prawa, rozmnażają się, i ogóle jakby świat o nich zapomniał, z wyjątkiem czarnych degeneratów.

bo ludzie przeciez nie sa agresywni ani nic z tych rzeczy :|

Są, i WŁAŚNIE DLATEGO nie traktowaliby takich samych zapędów u OBCYCH. Na zasadzie - ta Ziemia jest zbyt mała dla nas dwojga :p

Ale co "JW."? :]

Hmmmm? :*

Nie ryzykowal kariery. Wikus byl porzadnym, poslusznym urzednikiem ktory dobrze wykonywal swoja prace.

Zdawał się również być z lekka upośledzony psychicznie, jak rozentuzjazmowane dziecko - nie wysyłałabym takiego kogoś na poważną misję, gdzie komuś mogą urwać rękę :p Było na pewno WIELU lepszych od niego. A tatuś nie miał powodów, by mu robić dobrze.

Zdecydowanie brakowalo. Na to tez czepialscy powinni zwrocic uwage w pierwszej kolejnosci a nie sie czepiac ze Wikus nie do konca zachowywal sie racjonalnie po przebytej traumie

8)

agresja!

Agresja jest wkoło podstawową zasadą :p Agresja i wyparcie

Niemniej po kilku dniach od seansu nie jestem juz taki pewien miejsca "District 9" na liscie "Najlepszych filmow akcji-sf ever". Rozumiecie to bardzo istotna lista opracowywana przez bardzo szacownego eksperta w dziedzinie wiec nie moze byc tworzona pochopnie...

Zgadzam się. Nasze prywatne listy to coś, czego należy się trzymać.
mam tylko nadzieję, że swoimi postami nie przyczyniam się do runięcia Twego świata. 8)
Pozdrawiam.

[Kilgore Trout]

Trauma nie usprawiedliwia go! Od początku do końca, więc również przed traumą, zachowywał się jak zkretyniały palant.

Zachowywal sie calkowicie normalnie. Masz uprzedzenia bo nie byl napakowanym Schwarceneggerem ani dzielna Ripley ot co :]

O! Właśnie tego nie potrafię określić. To coś takiego jak kicz. Też nie potrafię go określić, a można go rozpoznać. W scenach ojciec-dziecko alien odczuwam silny powiew kiczu, zwiewający mi grzywkę.

czyli nie mozesz tego uzasadnic bo to tylko "niejasne wrazenie" a jeszcze przy okazji sie chcialem przyczepic twej krytyki sciezki dzwiekowej. ze podniosla i patetyczna a owszem ale taka tez byla np. we "Władcy Pierscieni" i wszystkim sie podobalo a oprocz tego kiedy ja bede przechadzal sie po ruinach Watykanu i spojrze w czyste niebo nade mna to tez chce miec w tle patetyczna podniosla muzyke powazna a nie Aphex Twina bo to pasuje do okolicznosci zwyczajnie.

Oczywiste byłoby to, że transportując obcych do ich przyszłego miejsca bytowania, wpuszcza się ich gdziekolwiek pojedynczo, a nie jak bydło. Ktoś musiał nie myśleć przy takiej akcji - wpuścić ich jak stado baranów, a broń wielkości słonia ukryli pewnie między nogami <w końcu to obcy, może oni tak są zbudowani >
nie, nie, nie, Kilgor! Robisz to źle!

Milion obcych w dodatku umierajacych z niedozywienia, wyobrazasz sobie co tam sie dzialo? Jakie zamieszanie musialo byc? Wcale mnie nie dziwi ze udalo im sie przeszmuglowac troche broni.

Cwaniakuję, ale po prostu nie chce mi się wierzyć, że na świecie, gdzie każda obca rasa <uchodźcy, emigranci> traktowani są jako zagrożenie i z dużą dozą nieufności - tutaj nagle obcy z innej kurna planety <!> dostają jakieś prawa, rozmnażają się, i ogóle jakby świat o nich zapomniał, z wyjątkiem czarnych degeneratów.

Przeciez zamkneli ich w gettcie ktore bylo pilnowane przez uzbrojonych prywatnych kontraktorow. Zyjemy w cywilizowanym bylo nie bylo swiecie, nie siekamy na kawalki wszystkiego co moze stanowic zagrozenie Poza tym nie rozumiem, przeciez wszyscy uchodzcy i emigranci MAJA prawa, wszyscy sa chronieni konwencjami miedzynarodowymi. Obcy jako inteligentna rasa zaawansowanych istot majaca jezyk, kulture etc naturalnie otrzymaja ochrone prawna i opieke organizacji miedzynarodowych.

Są, i WŁAŚNIE DLATEGO nie traktowaliby takich samych zapędów u OBCYCH. Na zasadzie - ta Ziemia jest zbyt mała dla nas dwojga

I dlatego ludzie zamkneli ich w Dystrykcie 9 a nie wyposcili swobodnie do miast

Zdawał się również być z lekka upośledzony psychicznie, jak rozentuzjazmowane dziecko - nie wysyłałabym takiego kogoś na poważną misję, gdzie komuś mogą urwać rękę Było na pewno WIELU lepszych od niego. A tatuś nie miał powodów, by mu robić dobrze.

Po prostu byl podniecony nowym zadaniem. Normalna rzecz. Poza tym Wilkus byl najzupelniej normalnym, sympatycznym czlowiekiem. Swiadczy o tym chociazby fakt ze byl zonaty z normalna, ładna samicą. Wiem z doswiadczenia ze kobiety maja niska tolerancje na nieudacznikow zyciowych wiec Wilkus zwyczajnie nie mogl byc jakims niedorozwinietym debilem. Ale nie byl tez dzielna Ripley wiec trzeba sie przyczepic do niego

mam tylko nadzieję, że swoimi postami nie przyczyniam się do runięcia Twego świata.

z kilkoma uwagami sie zgadzam, szczegolnie z tym brakiem tła historycznego, kim byli obcy wlasciwie? skad sie wzieli? skoro ludzie potrafili sie z nimi porozumiec to logiczne ze tego typu informacje by posiadali a tu nic. ale mowi sie o drugiej czesci, moze w niej bedzie wszystko pokazane w szerszym kontekscie.

[MightyYu]

Zachowywal sie calkowicie normalnie. Masz uprzedzenia bo nie byl napakowanym Schwarceneggerem ani dzielna Ripley ot co :]

Składam broń. Akurat Schwarzeneggera dzielą lata świetlne od Wspaniałej i Jedynej W Swej Nieskończonej Jasności Ripley, więc.. złe porównanie :p Nie przekonamy się - dla mnie Wikus pozostaje niedorozwojem.

czyli nie mozesz tego uzasadnic bo to tylko "niejasne wrazenie" a jeszcze przy okazji sie chcialem przyczepic twej krytyki sciezki dzwiekowej. ze podniosla i patetyczna a owszem ale taka tez byla np. we "Władcy Pierscieni" i wszystkim sie podobalo a oprocz tego kiedy ja bede przechadzal sie po ruinach Watykanu i spojrze w czyste niebo nade mna to tez chce miec w tle patetyczna podniosla muzyke powazna a nie Aphex Twina bo to pasuje do okolicznosci zwyczajnie.

Proszę, nie porównujmy klasyka, który stworzył cały świat i rasy ze swoją historią i kulturą, odwalił kawał dobrej roboty (nie jestem fanką), z której czerpią twórcy do dziś do tego.. tego.. przyznaj, że byłeś spalony to zrozumiem, że Ci się podobało :]

Milion obcych w dodatku umierajacych z niedozywienia, wyobrazasz sobie co tam sie dzialo? Jakie zamieszanie musialo byc? Wcale mnie nie dziwi ze udalo im sie przeszmuglowac troche broni.

Skoro musieli ich transportować z lewitującego statku NA DÓŁ - robili to zapewne w dających się ogarnąć ilościach. Nie widzę problemu w kontrolowaniu tego, co się przewozi w taki sposób - to przecież dla bezpieczeństwa całej Ziemi i ludzkości! Nie mówiąc już o tym, jakim kurna cudem przetransportowano wielkiego mecha :lol2::lol2::lol2:

Przeciez zamkneli ich w gettcie ktore bylo pilnowane przez uzbrojonych prywatnych kontraktorow. Zyjemy w cywilizowanym bylo nie bylo swiecie, nie siekamy na kawalki wszystkiego co moze stanowic zagrozenie Poza tym nie rozumiem, przeciez wszyscy uchodzcy i emigranci MAJA prawa, wszyscy sa chronieni konwencjami miedzynarodowymi. Obcy jako inteligentna rasa zaawansowanych istot majaca jezyk, kulture etc naturalnie otrzymaja ochrone prawna i opieke organizacji miedzynarodowych.

Mam tu inne wyobrażenie po prostu. Tym bardziej, że mozna tylko gdybać, bo taka sytuacja nie miała miejsca, a przynajmniej nic o niej nie wiem

I dlatego ludzie zamkneli ich w Dystrykcie 9 a nie wyposcili swobodnie do miast

yhyyy

Po prostu byl podniecony nowym zadaniem. Normalna rzecz. Poza tym Wilkus byl najzupelniej normalnym, sympatycznym czlowiekiem. Swiadczy o tym chociazby fakt ze byl zonaty z normalna, ładna samicą. Wiem z doswiadczenia ze kobiety maja niska tolerancje na nieudacznikow zyciowych wiec Wilkus zwyczajnie nie mogl byc jakims niedorozwinietym debilem. Ale nie byl tez dzielna Ripley wiec trzeba sie przyczepic do niego

Ten fakt o niczym nie świadczy a właściwie o jednym - że tak było w scenariuszu :lol2::lol2:
Ripley była przynajmniej INTELIGENTNA. O!

z kilkoma uwagami sie zgadzam, szczegolnie z tym brakiem tła historycznego, kim byli obcy wlasciwie? skad sie wzieli? skoro ludzie potrafili sie z nimi porozumiec to logiczne ze tego typu informacje by posiadali a tu nic. ale mowi sie o drugiej czesci, moze w niej bedzie wszystko pokazane w szerszym kontekscie.

Widzę to wyraźnie, ten film NIGDY nie będzie puszczony w wieczorze Kocham Kino. Zakład? :]

[Kilgore Trout]

Proszę, nie porównujmy klasyka, który stworzył cały świat i rasy ze swoją historią i kulturą, odwalił kawał dobrej roboty (nie jestem fanką), z której czerpią twórcy do dziś do tego.. tego.. przyznaj, że byłeś spalony to zrozumiem, że Ci się podobało

nie porównuje tych dzieł tylko motywy muzyczne

koro musieli ich transportować z lewitującego statku NA DÓŁ - robili to zapewne w dających się ogarnąć ilościach. Nie widzę problemu w kontrolowaniu tego, co się przewozi w taki sposób - to przecież dla bezpieczeństwa całej Ziemi i ludzkości! Nie mówiąc już o tym, jakim kurna cudem przetransportowano wielkiego mecha

Nie byl znowu taki wielki ale ok, nie wiem jak to dokladnie przebieglo wiec coz... znam efekt koncowy ktory byl taki ze w gettcie byla bron ktora byla nielegalna wiec jak mniemam udalo sie ja jakos przemycic. ale jak to ci nie wytlumacze

Mam tu inne wyobrażenie po prostu.

To nie kwestia "wyobrazen" tylko faktow :] Filmowych i rzeczywistych. Wszystko na swiecie ma jakis status prawny. Z jakiej paki obcy mieliby go nie miec? Inteligentne, wysoko rozwiniete istoty? Jest calkowicie naturalne ze ONZ i rozne organizacje miedzynarodowe zadbaly o to by jakas Ripley nie przyszla i nie rozniosla obcych w drzazgi

Ten fakt o niczym nie świadczy a właściwie o jednym - że tak było w scenariuszu

Przeciez wiadomo ze nie mowimy tu o jakims rzeczywistym Wilkusie tylko o postaci fikcyjnej. ktora to postac MIALA ładna, normalna partnerke a wiec sila rzeczy wszystko musialo byc z nia w porzadku. :]

Ripley była przynajmniej INTELIGENTNA. O!

a skoro juz jestesmy przy Ripley to 2 czesc Obcego i wspanialy pomysl zrownania planety opanowanej przez xenomorphy z ziemia za pomoca broni jadrowej. przeciez to czystej wody barbarzynstwo tak jakbym ja wyladowal na ziemi w dzungli, zostal napadniety przez jakiegos drapieznika i stwierdzil ze "oh jej jakie niebezpieczne istoty, trzeba je wszystkie ZMIESC Z POWIERZCHNI ZIEMI!" no przeciez lol. Niestety jedyna alternatywa dla Ripley w filmie jest jakas korporacyjna kreatura wiec widz oczywiscie staje po jej stronie i pochwala ten barbarzynski plan

Widzę to wyraźnie, ten film NIGDY nie będzie puszczony w wieczorze Kocham Kino. Zakład?

no Bergman to nie jest z cala pewnoscia. ale i nie umieszczam tego filmu na liscie "Najlepsze filmy EVER" tylko na liscie filmow akcji-sf

[MightyYu]

nie porównuje tych dzieł tylko motywy muzyczne

Otóż to - u Tolkiena i w jego epickiej opowieści taka muzyka dodawała wizjom splendoru; tutaj w nieskładnym sci-fi użycie takiej podniosłej muzy jest po prostu śmieszne :lol2:

ale jak to ci nie wytlumacze

No ok, ale zauważ, film aspirował do miana realnej wizji przyszłości - te wstawki jak z dokumentu, ta kamera z ręki. To zobowiązuje do pewnej konsekwencji, no chyba, że robisz sobie jakis pastisz. Powiedzmy sobie :] - ten film był nielogiczny, motywy nieprawdopodobne <np. broń czy mech w getcie>, ja się czułam jak na kiepskim pokazie, gdzie scenarzysta myśli, że może nie zauważysz, że fabuła się sypie.

To nie kwestia "wyobrazen" tylko faktow :] Filmowych i rzeczywistych.

No właśnie, według mojej wiedzy o świecie, nadawanie praw i uznanie godności obcych istot byłoby gdzieś na szarym końcu długiej listy priorytetów ludzi, którzy mieliby władzę i środki, aby z nimi cokolwiek robić. Najbogatsze rządy chciałyby połozyć łapę na kosmicznej technologii. Nie sądzę, że ktoś przejmowałby się, że przy okazji 3/4 obcych straciłoby życie a reszta zamknięta byłaby w laboratoriach.

To właściwie wyczerpuje temat tego filmu z mojej strony, tak myślę

[666gonzo666]

dobra, i tak teraz przerwę wam temat
parszywa dwunastka.
mimo lat, coś wspaniałego.

[agatha]

Księga Diny (2002), Głową w mur (2004)

[Piotrek R.]

Tyle stron poświęciliście District 9, że i ja sobie obejrzałem - mam też za sobą całą dyskusję (dzięki za ostrzeżenia przed spojlerami !) i krytyka tego filmu wydaje mi się mocno nietrafiona; szkoda jedynie, że ten parareportaż nie wyjawił powodu wizyty obcych, ale skoro są z grubsza humanoidalni to trudno się dziwić, że się nami zainteresowali - to podobieństwo do człowieka potwierdza również zasadnosć takiego a nie innego zachowania obcych w getcie; a brak udziału wojska to żadna niespodzianka, skoro MNU zajmowało się handlem bronią to i nic dziwnego, że nie chcieli na swoim poletku konkurencji Z Wikusem szybko zacząłem sympatyzować, mimo kilku nieładnych zagrań miał i chwile kiedy pokazał się jako całkiem przyzwoity człowiek. Ogólnie - bardzo przyzwoity film, wrzuciłbym go do jednego worka z Projekt: Monster oraz 28 dni później, ma podobną świeżość

[MightyYu]

Widocznie czego innego szukamy w tego typu produkcjach, Piotrusiu

Szykuje się kolejny film na tapetę - Surogaci
trailer: http://www.youtube.com/watch?v=jwTJ7mCcFoY

[Wicked]

Szykuje się kolejny film na tapetę - Surogaci

Widzialem w sobote, poszedlem tylko dlatego, ze Bękarty były za długie, (to sobie odbilem w niedziele ) a chcialem zdazyc na siatkowke. Jak dla mnie nic nadzwyczajnego, na raz okej.

[Hazuan]

Szykuje się kolejny film na tapetę - Surogaci
trailer: http://www.youtube.com/watch?v=jwTJ7mCcFoY

Wygląda mi na matrix, ale w innych klimatach: podłączeni, odłączeni, sztuczne życie, "The One" który zmienia świat. Platońska jaskinia z kajdaniarzami w pełnej krasie. Oczywiście tylko zgaduje po obejrzeniu trailera.

[OneManRevolution]

parszywa dwunastka.

A mnie nie bardzo jara. Jeśli chodzi o filmy "tajna akcja podczas II WŚ" to wolę "Tylko dla orłów"

[Piotrek R.]

2001: Odyseja kosmiczna oraz Solaris - niesłychanie się zdziwiłem próbując przypomnieć sobie ten pierwszy i poznać ten drugi film (oba ambitne ! )- na obu przysnąłem; dłużyzna Kubricka...kiedy sobie pomyślę, że kiedyś mi się podobała...teraz to prowadzenie jak za rączkę od sceny do sceny mnie zanudziło; Solaris natomiast zapamiętam jako nudny film zrealizowany z myślą o Georgu C. - okazja by pokazać nieco starzejącej się golizny, nie dobrnąłem do finału

[Koleś]

miałem w końcu czas obejrzeć całe sin city. powiem tak. zaparło mi dech. świetne ujęcia, kojarzące się z komiksem. brudna atmosfera, którą się wyjątkowo czuje. mroczne historie.
najlepszy film rodrigueza i tarantino.

[Łoś]

Gwiezdny Pył oraz Coralina. Dla tych co lubią Neila Gaimana

[666gonzo666]

A mnie nie bardzo jara. Jeśli chodzi o filmy "tajna akcja podczas II WŚ" to wolę "Tylko dla orłów"

no cóż, każdy wybiera taki jaki lubi. ale jakoś po prostu tu mnie wyraz postaci przekonał do ponownego obejrzenia(oglądałem to mając chyba 8, potem 12 lat)
2001 O k to klasyk, choć z tymi dłużyznami jakby kubrick przesadził

[Marcin_77]

Solaris natomiast zapamiętam jako nudny film zrealizowany z myślą o Georgu C. - okazja by pokazać nieco starzejącej się golizny, nie dobrnąłem do finału

Takie tam "Solaris", o dupe potłuc. Lem się podobno nieźle wściekał o te adaptacje (były trzy: ruska telewizyjna, ruska kinowa i amerykańska kinowa). Najbardziej interesująca była chyba ta druga, w rezyserii Tarkowskiego. Też momentami nudna i przegadana, ale chyba najbardziej oddająca ducha oryginału, choc podobno pan Stanisław się z Tarkowskim niemal pobił o ten film....

[Kilgore Trout]

ale chyba najbardziej oddająca ducha oryginału

Autor oryginału by sie raczej nie zgodził

Osobiście uważam, że o ile "Solaris" Lema to rewelacyjna książka, jedna z najważniejszych polskich książek 20 wieku o tyle "Solaris" Tarkowskiego to jedno z najwiekszych osiągnięć kina EVER

[xeno]

Takie tam "Solaris", o dupe potłuc. Lem się podobno nieźle wściekał o te adaptacje (były trzy: ruska telewizyjna, ruska kinowa i amerykańska kinowa). Najbardziej interesująca była chyba ta druga, w rezyserii Tarkowskiego. Też momentami nudna i przegadana, ale chyba najbardziej oddająca ducha oryginału, choc podobno pan Stanisław się z Tarkowskim niemal pobił o ten film....

A to dziwne bo amerykańska wersja Solaris z Clooney'em cieszyła się uznaniem samego Lema. Skąd masz źródło że Lem skrytykował dzieło Soderbergha ?