To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 2 głosów - średnia: 4
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
(Ambitny) film
"Crash", po polsku "Miasto Gniewu". Stereotypy rasowe i kulturowe, jak i ukazanie bezsensu radykalnego antyrasistowskiego podejścia w połączonych w pewien luźny sposób historiach różnych ludzi z Los Angeles. Warto obejrzeć - muzyka, praca kamery, scenariusz i gra aktorska na bardzo wysokim poziomie.
[SIZE=1][SIZE=2][SIZE=1][SIZE=2]Burdel na forum powstaje, gdy moderatorzy forum postanawiają sprzeciwić się części działań członków Ekipy Honor.

Czat / IRC: http://pokazywarka.pl/jpqkgu/ - prosta instrukcja dołączania.[/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE]
Odpowiedz
Cytat:Zamierzam też obejrzeć "Różę", czasem powstają dobre polskie produkcje, ale zanikają one często gdzieś w zalewie komedii romantycznych z tymi samymi aktorami.

Jednocześnie gorąco polecam i przestrzegam. Film na najwyższym poziomie, ale jednocześnie jest bardzo dosłowny i sugestywny. Sporo scen gwałtów, są morderstwa no i katownia UB, wszystko pokazane bez żadnych niedomówień, a więc sceny są drastyczne, nawet bardzo. Ale jednocześnie jest to film opowiadający o ludziach, ich prawdziwych twarzach, emocjach i cierpieniu, na tle ważkich wydarzeń w historii moich rodzinnych stron, bez patosu czy banału (czym może zalatywać to zdanie Uśmiech ) Generalnie na pierwszą randkę się nie nada, ale obejrzeć zdecydowanie trzeba, bo to kino najwyższej próby.
"NIE MA SPRAWIEDLIWOŚCI, JESTEM TYLKO JA"
Odpowiedz
Dobry, ale trudny film - "Wstyd". Szczególnie mężczyzn bardzo poruszył, kilku znajomych panów twierdziło, że jest boleśnie prawdziwy. Studium obsesji, ale i samotności, depresji, nieodnalezienia w życiu. Naturalistyczny wręcz, ale bez wulgarności.

I jeszcze drugi dobry film - "Historie kuchenne".
Odpowiedz
Na ten film warto wydać pieniądze i iść do kina. Na premierę czekam już dwa lata Oczko:





I płomienna przemowa Petera Weylanda (fani universum wiedzą o kogo chodzi):


[Obrazek: Banner-the-skywalker-family-10169607-600-120.jpg]

EH
Odpowiedz
Skywalker napisał(a):Na ten film warto wydać pieniądze i iść do kina. Na premierę czekam już dwa lata Oczko:

Czy fabuła filmu dotyczy historii przed wydarzeniami z filmu Obcy ósmy pasażer nostromo ? Widziałem na trailerze space jockey'a :>
Odpowiedz
Xeno napisał(a):Czy fabuła filmu dotyczy historii przed wydarzeniami z filmu Obcy ósmy pasażer nostromo ? Widziałem na trailerze space jockey'a :>

Z tego co udało mi się wyczytać w sieci to "Prometeusz" będzie opisywał wydarzenia z 2085 roku czyli 30 lat przed wydarzeniami z "Obcego: 8 pasażer Nostromo". Przemowa Weylanda to rok 2023. Pewnie będzie to coś w rodzaju intro filmu.

[Obrazek: Banner-the-skywalker-family-10169607-600-120.jpg]

EH
Odpowiedz
Też mocno czekam na tym film, ale z każdym materiałem filmowym, z każdą większą dozą informacji mam coraz większe obawy co do niego.

Na trailerze jak najbardziej widać Space Jockey'a i to prawdopodobnie tego samego co skamieniały, z rozerwaną klatą siedział w Derelict Ship.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
Odpowiedz
Jakoś ten film ciągle mnie prześladuje: "Ucieczka z kina <<Wolność>>". Oglądałem już chyba pięć razy i ciągle nie mam dosyć.
"Nic nie jest potężniejsze od wiedzy; królowie władają ludźmi, lecz uczeni są władcami królów".
Odpowiedz
Prometheus ambitny?

Nie zgodziłbym się, bo nie przepadam za "ambitnymi" filmami, a Prometheusa z chęcią obejrzę (też jestem fanem Obcego i Scotta).
Vi Veri Veniversum Vivus Vici
Odpowiedz
exodim napisał(a):Prometheus ambitny?

Nie zgodziłbym się, bo nie przepadam za "ambitnymi" filmami, a Prometheusa z chęcią obejrzę (też jestem fanem Obcego i Scotta).
Wolisz filmy w stylu 'zabili go i uciekł?'
"Nic nie jest potężniejsze od wiedzy; królowie władają ludźmi, lecz uczeni są władcami królów".
Odpowiedz
I ambitne i rozrywkowe mogą być zajebiste. A czasami mogą być i ambitne, i rozrywkowe, i zajebiste (Fight Club).
[SIZE=1][SIZE=2][SIZE=1][SIZE=2]Burdel na forum powstaje, gdy moderatorzy forum postanawiają sprzeciwić się części działań członków Ekipy Honor.

Czat / IRC: http://pokazywarka.pl/jpqkgu/ - prosta instrukcja dołączania.[/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE]
Odpowiedz
nonkonformista napisał(a):Wolisz filmy w stylu 'zabili go i uciekł?'

Nie, ale np. z tych nowszych Incepcję, Sherlocka Holmesa 1 i 2, I Am Legend, Królestwo zwierząt, Jak zostać królem, Poważny człowiek, Bękarty wojny czy horrory typu Nieproszeni goście, Paranormal Activity, 1408, Pandorum.

Nie uznałbym tych filmów za "ambitne", a własnie za rozrywkowe albo z zajebistymi pomysłami na postacie, fabułę albo z genialnymi dialogami, albo ze świetnymi zwrotami akcji.

Co do nowych i ewentualnie ambitnych, które lubię to na pewno Gran Torino, Moon, Hotel Rwanda.
Vi Veri Veniversum Vivus Vici
Odpowiedz
exodim napisał(a):Moon
Faktycznie dobry, ale jak człowiek zacznie go analizować to trochę rażą po oczach naciągane sytuacje w filmie (głównie związane z tak długim brakiem odkrycia prawdziwego stanu rzeczy wokół stacji). Nawet jak na film s-f to trochę razi, choć w tym segmencie już dawno nie pojawił się moim zdaniem dobry, rasowy film s-f. A za takowy właśnie uważam Moon.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
Odpowiedz
Pan Yutani też będzie przemawiał? Oczko

Urzekł mnie ten film:

[Obrazek: 7449542.3.jpg?l=1334308919000]

A to dlatego, że opowiada o gejowskiej miłości najpiękniej od czasów "Brokeback Mountain". Ta scena, kiedy Hoover, stary dziadek, bierze za rękę swojego wieloletniego partnera, też już starego dziadka... Uśmiech Łezka się kręci.

Zaskakujące, że wyreżyserował go ten człowiek:

[Obrazek: Harry_Callahan.JPG]

No ale doskonały nie był. Wątek rozwoju FBI mógłby być bardziej rozbudowany, no i stary Clyde mimo że starał się nadrobić braki w charakteryzacji dobrą grą aktorską jak mógł, w niektórych scenach na staruszka nie wyglądał. Za to Dicaprio świetny.
Odpowiedz
Jeśli chodzi o Hoovera i genezę FBI to imho dobrym filmem jest "Wrogowie publiczni" (mniej o Hooverze, więcej o FBI wprawdzie).
Vi Veri Veniversum Vivus Vici
Odpowiedz
exodim napisał(a):Jeśli chodzi o Hoovera i genezę FBI to imho dobrym filmem jest "Wrogowie publiczni" (mniej o Hooverze, więcej o FBI wprawdzie).
¿Por qué usas una abreviatura inglésa (imho) en foro polaco?
"Nic nie jest potężniejsze od wiedzy; królowie władają ludźmi, lecz uczeni są władcami królów".
Odpowiedz
Bo to takie trendowe jest...
Natura albowiem w rozmaitości się kocha; w niej wydaje swoją moc, mądrość i wielkość.
(Jędrzej Śniadecki)







Odpowiedz
Twórcy "Prometeusza" wypuścili kolejną niespodziankę. Reklamę pierwszego androida wykazującego emocje: Davida v. 8.0


[Obrazek: Banner-the-skywalker-family-10169607-600-120.jpg]

EH
Odpowiedz
"Wstyd" obejrzałem. Ciekawe nawet, i w dodatku dobrze zagrane i nakręcone. Kolejny dość minimalistyczny film, aż przez pewien czas myślałem, że to ten sam reżyser od "Valhalla Rising" i "Drive" (z którym to filmem łączy go aktorka). Ale reżyser inny, znany z ciekawego ale średnio udanego "Głód".

Film dotyka dość specyficznego tematu, bo problemów seksualnych wywołanych uzależnieniem od seksu (zwłaszcza pornografii) i wynikłych z tego problemów emocjonalnych i interpersonalnych. Okraszony dość kontrowersyjnymi zdjęciami.

Jak kogoś ten opis przekonuje, to zachęcam do obejrzenia.
[SIZE=1][SIZE=2][SIZE=1][SIZE=2]Burdel na forum powstaje, gdy moderatorzy forum postanawiają sprzeciwić się części działań członków Ekipy Honor.

Czat / IRC: http://pokazywarka.pl/jpqkgu/ - prosta instrukcja dołączania.[/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE]
Odpowiedz
Co smutne, widzę, że głównie w tym wątku przeważa jednak kino mainstreamowe. Które lubię, ale jednak warto czasem sięgnąć do czegoś bardziej niszowego.

Np. filmu, z którego wziąłem swój supermegafajny avek - japońskiego Tanin no kao ("Twarz innego") z 1966. Ma piękny i dobry plakat:

[Obrazek: 6965933.3.jpg?l=1259810744000]

i jest oparty na jeszcze lepszej powieści Kobo Abe. Opowieść o facecie, który stracił twarz (dosłownie, like, w wypadku), i, po dostaniu nowej, robi różne rzeczy z postaciami ze swojego dotychczasowego życia (np. żoną, którą uwodzi).

A mój absolutnie ulubiony "film awangardowy" to Begotten (1990), eksperymentalny horror. Zaczyna się tak:

[Obrazek: begotten1.jpg]

a powyższy rzygseks to jedna z bardziej delikatnych scen w filmie. it's much fun!

Oba istnieją w formie tubkowej na yt, także jak ktoś se chce to.
Public service announcement - tu parkstein/bodacious z wayofwar, bodek z dynastei, xenakis z blipa. Ponieważ internet jest mały, jest duże prawdopodobieństwo, że się już spotkaliśmy. If so - daj buzi :*

A w ogóle to to forum jakieś perwersyjne i poryte.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 10 gości