nonkonformista napisał(a):... owo 'dokładnie' używane w znaczeniu 'właśnie' jest bardzo pretensjonalne i niestety nadużywane.
Podobnie do "praktycznie" używanym jako "właściwie". Np. "ja praktycznie nie lubię lodów." ^^
|
Nagminne błędy Polaków
|
|
13.05.2012, 21:06
nonkonformista napisał(a):... owo 'dokładnie' używane w znaczeniu 'właśnie' jest bardzo pretensjonalne i niestety nadużywane. Podobnie do "praktycznie" używanym jako "właściwie". Np. "ja praktycznie nie lubię lodów." ^^
13.05.2012, 21:21
Czy zwrot "klęczeć na kolanach" też nie jest błędem? No bo w końcu na czym innym można klęczeć?
[COLOR="Silver"]*Wyjątkowo dowcipny i cięty ateistyczny cytat.*
*Praktycznie nikomu nieznany autor tegoż cytatu*[/COLOR]
13.05.2012, 21:24
Na podłodze?
![]() To pewnie błąd w rodzaju "cofam się do tyłu", ale czekamy na eksperta.
[SIZE=1][SIZE=2][SIZE=1][SIZE=2]Burdel na forum powstaje, gdy moderatorzy forum postanawiają sprzeciwić się części działań członków Ekipy Honor.
Czat / IRC: http://pokazywarka.pl/jpqkgu/ - prosta instrukcja dołączania.[/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE]
13.05.2012, 21:34
kolawiec napisał(a):Czy zwrot "klęczeć na kolanach" też nie jest błędem? [...]błąd, zdecydowanie, nie należy nigdy klęczeć na kolanach, lepiej umrzeć stojąc :!:
13.05.2012, 21:37
Ło rany, to już do umierania przeszliśmy? To jednak nie jest wątek o tego typu czynnościach.
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country. All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
13.05.2012, 21:38
![]() na nogach oczywiście
13.05.2012, 21:49
Liczba postów: 21,707
Liczba wątków: 218 Dołączył: 11.2010 Reputacja: 975 Płeć: mężczyzna Wyznanie: ate 7 stopnia
A co powiecie na epidemię konstrukcji "godzina, minuta, rok czasu".
Ciągle to słyszę i cholera mnie bierze.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
13.05.2012, 21:52
mnie najbardziej wkurzają błędy logiczne w wypowiedziach, często ludzie owszem zwracają uwagę na formę, czasem nawet za bardzo, ale popełniają błędy logiczne i bywa, że jestem zmuszona dopytywać się, aby ustalić, co konkretnie ten ktoś chciał wyrazić i wtedy głupia odpowiedz, bo mi to tak wyszło.... wrrrr...
wkurza mnie też strasznie używanie słów branżowych bez zwracania uwagi, na to, że mówi się do kogoś spoza branży... bywa, że jak proszę o wyjaśnienie, to nawet nie otrzymuję odpowiedzi
13.05.2012, 21:53
Sofeicz napisał(a):A co powiecie na epidemię konstrukcji "godzina, minuta, rok czasu". No wiesz, trzeba być specyficznym. A nuż komuś chodziło o godzinę odległości, czy sekundę wagi
[COLOR="Silver"]*Wyjątkowo dowcipny i cięty ateistyczny cytat.*
*Praktycznie nikomu nieznany autor tegoż cytatu*[/COLOR]
13.05.2012, 21:56
miotła napisał(a):bywa, że jak proszę o wyjaśnienie, to nawet nie otrzymuję odpowiedzi Zastosuj metodę sierżanta Detrytusa - mów głośniej i wolniej. Ja tak robię z dobrym skutkiem.
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country. All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
13.05.2012, 21:59
Śmierć Szczurów napisał(a):Zastosuj metodę sierżanta Detrytusa - mów głośniej i wolniej. Ja tak robię z dobrym skutkiem. wiesz, tylko kiedy ta osoba jest twoim klientem, to naprawdę trzeba być bardzo, ale to bardzo asertywnym i uważać na ego klienta
13.05.2012, 22:00
Śmierć, wpychasz w moje usta słowa miotły
[COLOR="Silver"]*Wyjątkowo dowcipny i cięty ateistyczny cytat.*
*Praktycznie nikomu nieznany autor tegoż cytatu*[/COLOR]
13.05.2012, 22:05
miotła napisał(a):wiesz, tylko kiedy ta osoba jest twoim klientem, to naprawdę trzeba być bardzo, ale to bardzo asertywnym i uważać na ego klienta Oczywiście, ja też mówię o klientach. Po prostu rozbudowuję to, np. "widzi Pan/Pani tego chyba nie do końca zrozumiałem, czy mogłaby mi Pani/Pan to jeszcze raz wyjaśnić, bo może to mieć wpływ na kwalifikację, a nie chciałbym dostarczyć Państwu opinię nieprzydatną dla waszych celów".:] To można jeszcze rozbudować, a klient jest pod wrażeniem profesjonalizmu, że tak dbasz o niego. ![]() kolawiec napisał(a):Śmierć, wpychasz w moje usta słowa miotły Przepraszam, nie mam pojęcia jak to się stało.
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country. All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
13.05.2012, 22:11
jestem zbyt mało asertywna, czasami mam ochotę wypalić takiemu prosto w twarz: czy ty głąbie myślisz, że jak sam nie potrafisz sensownie wybełkotać o co ci chodzi, to ja za ciebie mam wiedzieć... koszmar
![]() ale muszę sobie jakoś udoskonalić metodę wydobywania informacji z klientów, bo za dużo czasu i nerwów na to tracę ![]() może im jakieś tabelki porobię z pytaniami
13.05.2012, 22:12
Liczba postów: 21,707
Liczba wątków: 218 Dołączył: 11.2010 Reputacja: 975 Płeć: mężczyzna Wyznanie: ate 7 stopnia miotła napisał(a):wiesz, tylko kiedy ta osoba jest twoim klientem, to naprawdę trzeba być bardzo, ale to bardzo asertywnym i uważać na ego klientaCzasem jest trudno. Miałem klienta, który zamówił reklamę "Kładzenie tarakoty". Dwie godziny trwało tłumaczenie gamoniowi, że tarakota nie istnieje.:]
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
13.05.2012, 22:15
Sofeicz napisał(a):Czasem jest trudno. Skojarzyło mi się trochę ![]()
[COLOR="Silver"]*Wyjątkowo dowcipny i cięty ateistyczny cytat.*
*Praktycznie nikomu nieznany autor tegoż cytatu*[/COLOR]
13.05.2012, 22:25
Liczba postów: 9,167
Liczba wątków: 64 Dołączył: 01.2009 Reputacja: 60 Płeć: mężczyzna Wyznanie: ateista, w przyszłości może buddysta mahajany kolawiec napisał(a):Czy zwrot "klęczeć na kolanach" też nie jest błędem? No bo w końcu na czym innym można klęczeć?Oczywiście, że jest. Sam czasownik 'klęczęć' ma niejako 'w sobie' na kolanach. Tu masz rację. Kiedy powiesz: Klęczę, znaczy to ni mniej, ni więcej: Mam zgięte nogi w kolanach, którymi dotykam jakiejś powierzchni. Zatem 'na kolanach' jest tutaj oczywiście zbędne. @ Sofeicz. Oczywiście te wszystkie 'okresy czasu' , 'spadania w dół', 'wchodzenia na górę' 'akweny wodne' itd. świadczą o tym, że rodacy chyba chcą być bardziej dystyngowani. Takie mówienie świadczy jednak, moim zdaniem, o braku świadomości, że mówi się dwa razy to samo, a język jest przecież narzędziem komunikacji, a więc powinien być używany w taki sposób, by powiedzenie raz wystarczyło. Dobrze, że nie mówią jeszcze 'w dniu poniedziałku, w dniu środzie, w dniu piątku.' Ciekawe dlaczego? ![]() W dniu sobocie, w krótkim okresie czasu byłem na działce, gdzie mam akwen wodny. Wchodziłem na górę po drabinie, jednak szczebel był urwany i spadłem na dół. W bilateralnych stosunkach dwustronnych między państwem Polską a państwem Niemcami... Brrr!!!!
"Nic nie jest potężniejsze od wiedzy; królowie władają ludźmi, lecz uczeni są władcami królów".
13.05.2012, 22:28
miotła napisał(a):ale muszę sobie jakoś udoskonalić metodę wydobywania informacji z klientów, bo za dużo czasu i nerwów na to tracę Trzeba, trzeba - klienta nie interesuje, że źle Cię poinformował, tylko się wkurwia, że dostał coś niedopasowanego do jego potrzeb. Sofeicz napisał(a):Czasem jest trudno. Słownik nie był pod ręką? Chociażby internatowy?
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country. All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
13.05.2012, 22:48
Liczba postów: 21,707
Liczba wątków: 218 Dołączył: 11.2010 Reputacja: 975 Płeć: mężczyzna Wyznanie: ate 7 stopnia Śmierć Szczurów napisał(a):Akurat mieliśmy małą awarię w internacie. Jakiś czas składałem bezpłatne pismo reklamowe rozdawane na ulicy. I to, co redaktorzy tego pisma "popełniali", woła o pomstę do nieba. Zamiast zająć się szatą graficzną, byłem zmuszony, jak belfer w podstawówce, poprawiać "babole" typu "ilość dzieci - tą książkę - stawianie spacji a potem przecinka (też się zdarza na tym forum) - w tym temacie - mylny błąd - słuszna racja".
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
14.05.2012, 18:12
Liczba postów: 9,167
Liczba wątków: 64 Dołączył: 01.2009 Reputacja: 60 Płeć: mężczyzna Wyznanie: ateista, w przyszłości może buddysta mahajany
Z dzisiejszych postów:
Cytat:Grim, takie to ja mam na codzieńNie ma rzeczownika codzień, podobnie jak nie ma rzeczownika conoc, cowieczór itd. Należy więc pisać: co dzień, co noc, co wieczór. Przymiotniki: codzienny, conocny, coroczny, cowieczorny, comiesięczny itd. Edycja: Tu rozważania na ten temat: http://obcyjezykpolski.strefa.pl/?md=archive&id=98
"Nic nie jest potężniejsze od wiedzy; królowie władają ludźmi, lecz uczeni są władcami królów".
|
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|

