Liczba postów: 13
Liczba wątków: 0
Dołączył: 03.2012
Reputacja:
0
Cleo napisał(a):Nie ma czegoś takiego jak ateistyczny system wartości. Naturalna moralność homo sapiens to też pojęcie wyssane z palca. To co obecnie jest uznawane za moralne raczej małe miało szanse na zwiększanie sukcesu rozrodczego w odległej przeszłości kiedy kształtował się nasz gatunek.
Uznajesz system jaki został Ci wpojony, bez głębszego zastanowienia. Gdybyś wychował się w Egipcie okaleczanie dziewczynek byłoby dla Ciebie naturalne, a gdybyś żył w czasach wikingów bez wachania skazałbyś na śmierć swoje kalekie dziecko.
No to i bzdurzysz...
Wyssany z palca, to jest system wartości chrześcijańskich bowiem jest to zbiór i mieszanina najprzeróżniejszych różności sprzed wieków i wyciągniętych z innych, przedchrześcijańskich religii...
Na domiar złego, ten chrześcijański system wartości, obłożono dogmatami, już absolutnie wyssanymi z brudnych paluchówwielkich tego kościoła, czym - w sumie - zniszczono chrześcijaństwo :p
stąd prosto do tak prostej definicji, jak naturalna moralność homo sapiens, która - rzecz jasna - nie spadła wraz z małpą z drzewa i stanęła wyprostowana lecz ewoluowała przez wieki i ewoluuje nadal, podążając za zmieniającym się światem
Liczba postów: 2,691
Liczba wątków: 14
Dołączył: 11.2011
Reputacja:
1
Ejno... zaraz, albo jest to połączenie wcześniejszych, prastarych i dobrze działających zasad, albo jest to wyssana z palca bzdura.
Dla mnie pierwej bzdurą wyssaną z palca są filozofów nowożytnych rojenia o jakiejś "naturalnej moralności" ludzi. Jedyny z nich co tą naturalną moralność opisał trafnie był Tomasz Hobbes. Opisał ją jako "Bellum omnis contra omnes".
Liczba postów: 11,056
Liczba wątków: 182
Dołączył: 08.2009
replique napisał(a):No to i bzdurzysz...
Wyssany z palca, to jest system wartości chrześcijańskich bowiem jest to zbiór i mieszanina najprzeróżniejszych różności sprzed wieków i wyciągniętych z innych, przedchrześcijańskich religii...
Na domiar złego, ten chrześcijański system wartości, obłożono dogmatami, już absolutnie wyssanymi z brudnych paluchówwielkich tego kościoła, czym - w sumie - zniszczono chrześcijaństwo :p
I jakimś cudem te znakomite "przedchrześcijańskie religie" zezwalały na ofiary z ludzi, czy krwawe walki gladiatorów, a oparta na nich moralność chrześcijańska (wyssana z brudnego klerykalnego palucha) już nie.
Kołomyja...
Cytat:stąd prosto do tak prostej definicji, jak naturalna moralność homo sapiens, która - rzecz jasna - nie spadła wraz z małpą z drzewa i stanęła wyprostowana lecz ewoluowała przez wieki i ewoluuje nadal, podążając za zmieniającym się światem
Aha, teraz to ewoluowała, a nie została wyssana z brudnego klerykalnego palucha?
Liczba postów: 1,356
Liczba wątków: 12
Dołączył: 12.2011
Reputacja:
0
replique napisał(a):moralność homo sapiens[/b], która - rzecz jasna - nie spadła wraz z małpą z drzewa i stanęła wyprostowana lecz ewoluowała przez wieki i ewoluuje nadal, podążając za zmieniającym się światem
Z tym się zgodzę. Ewolucja moralności jest jednym z wątków "Ewolucji boga". To jest logiczne następstwo rozwoju społeczeństw - od małych grup zbieracko-myśliwskich (gdzie jakieś wielkie idee i przykazania nie były konieczne - wszyscy się znali i każdy pilnował każdego, a wrogiem z założenia była każda inna grupa), poprzez osadników i rolników aż po zorganizowane państwa, gdzie pewne "uniwersalne" zasady (jak "miłuj bliźniego swego, jak siebie samego", która najpierw odnosiła się tylko do Żydów, a w warunkach cesarstwa rzymskiego i chrześcijaństwa, które otwarło się na inne narodowości, musiała być rozszerzona) były niezbędne dla zachowania jako takiego ładu. Wszystko to wyjaśnia elegancko teoria gier.
Liczba postów: 4,845
Liczba wątków: 57
Dołączył: 09.2009
Reputacja:
14 Płeć: nie wybrano
kronopio napisał(a):"uniwersalne" zasady (jak "miłuj bliźniego swego, jak siebie samego", która najpierw odnosiła się tylko do Żydów, a w warunkach cesarstwa rzymskiego i chrześcijaństwa ...
Watykańskie chrześcijaństwo traktowało jednak takie zasady absolutnie jednostronnie, bo nie dotyczyły one hierarchów KRK. Tym nadal wolno było składać ofiary z ludzi (stosy inkwizycji), nadal urządzano walki gladiatorów, ale na niespotykanie większą skalę organizując wyprawy krzyżowe, oraz wojny i wojenki religijne, gdzie wolno i trzeba było zabijać, mordować, grabić i gwałcić, pod warunkiem, ze czyniło się to w imieniu watykańskiego boga. Nawet jeśli ofiarami byli tacy sami chrześcijanie. Jedni papieże mordowali innych papieży, toczyli ze sobą wojny, a trup słał się gęsto. Wszystko w ramach chrześcijańskiej moralności.
"Dyskusja z idiotami niepotrzebnie ich nobilituje"
Liczba postów: 13
Liczba wątków: 0
Dołączył: 03.2012
Reputacja:
0
Wychuchol napisał(a):Ejno... zaraz, albo jest to połączenie wcześniejszych, prastarych i dobrze działających zasad, albo jest to wyssana z palca bzdura.
Dla mnie pierwej bzdurą wyssaną z palca są filozofów nowożytnych rojenia o jakiejś "naturalnej moralności" ludzi. Jedyny z nich co tą naturalną moralność opisał trafnie był Tomasz Hobbes. Opisał ją jako "Bellum omnis contra omnes".
Zaraz, zaraz... wyssane z brudnych paluchów, to są dogmaty krk, które w znaczący sposób zarzutowały na ten ... chrześcijański system wartości a to co w nim jest, w równie znaczącym stopniu zostało zaczerpnięte z wartości grubo przedchrześcijańskich... Rzić - zaczerpnięte... zawłaszczone i to jest właściwe słowo: krk zawłaszczył w Europie to, co już było by następnie rozprzestrzeniać na świat... jako swoje
Dziwne tylko jest to (a może właściwe krk), że rozprzestrzeniał to, ten krk na świat, w sposób urągający nie tylko własnemu systemowi wartości, ale systemowi wartości wogóle!!!
Poza wszystkim zaś, krk zachowuje się, jakby świat zaczął się od niego...
PeeS - zapodaj jakąkolwiek z wartości, którymi się chwali krk a która nie istniała wcześniej, przed krk... a nawet - przed chrześcijaństwem... :>
Liczba postów: 1,922
Liczba wątków: 4
Dołączył: 10.2010
Reputacja:
43 Płeć: mężczyzna
replique napisał(a):Dziwne tylko jest to (a może właściwe krk), że rozprzestrzeniał to, ten krk na świat, w sposób urągający nie tylko własnemu systemowi wartości, ale systemowi wartości wogóle!!!
Co to jest "system wartości w ogóle"? Czym się charakteryzuje, i jakie konkretnie metody były z nim sprzeczne?
replique napisał(a):PeeS - zapodaj jakąkolwiek z wartości, którymi się chwali krk a która nie istniała wcześniej, przed krk... a nawet - przed chrześcijaństwem...
Wybaczanie wrogom chociażby.
Nie, żebym uważał to za coś dobrego.
"Equality is a lie. A myth to appease the masses. Simply look around and you will see the lie for what it is! There are those with power, those with the strength and will to lead. And there are those meant to follow – those incapable of anything but servitude and a meager, worthless existence."
Liczba postów: 13
Liczba wątków: 0
Dołączył: 03.2012
Reputacja:
0
Berzerker napisał(a):LOL coraz więcej "mądrych" nowinek znajduję na tym forum. To teraz już jest jakaś "ateistyczna" moralność, tak? Zaczyna się dorabianie ideologii do niewiary w bogów. :] A kiedy zaczniecie rozstrzelania? Bo jak co to spierdalam do kanady, gdzieś w lasy.
Palenia na stosach i zabijania jak leci, w ramach twojego systemu, już nie pamiętasz???
PeeS - na wielkie szczęście, wtedy jeszcze nie było ckm'ów - liczba ofiar chrześcijańsko-systemowych, byłaby tysiąckrotnie wyższa...
(jak chcesz, to spierdalaj... co mi tam :>)
Liczba postów: 11,056
Liczba wątków: 182
Dołączył: 08.2009
Może nowy Replique przedstawi nam listę 10 naukowców zabitych przez Kościół. Czekam na to już chyba dwa lata.
I nie odpowiedziałeś Repliku na to:
Cytat:I jakimś cudem te znakomite "przedchrześcijańskie religie" zezwalały na ofiary z ludzi, czy krwawe walki gladiatorów, a oparta na nich moralność chrześcijańska (wyssana z brudnego klerykalnego palucha) już nie.
replique napisał(a):Palenia na stosach i zabijania jak leci, w ramach twojego systemu, już nie pamiętasz???
Liczba postów: 13
Liczba wątków: 0
Dołączył: 03.2012
Reputacja:
0
umiesz czytać?
Zakładam, że tak...
Tylko zrozum jeszcze co czytasz
I ja się z ty zgodzę
Z jednym ale: nie ma czegoś takiego, jak ewolucja boga :>
Po pierwsze - boga/ów nie ma (to ludzie tworzyli bogów, na obraz i podobieństwo własne)
Po drugie - gdyby ktoś się mocno upierał, że jest/są, musiałby przyznać jednocześnie, że przy takim opisie boga/ów, jaki krąży, żadna ewolucja tegoż, nie jest możliwa...
Po trzecie - ... patrz: po pierwsze!
ojojojojoj!
Jakiś ty opóźniony/zapóźniony....
Spróbuj wejść sobie na strony Światowej Organizacji Zdrowia - pomoże!
Liczba postów: 1,356
Liczba wątków: 12
Dołączył: 12.2011
Reputacja:
0
replique napisał(a):Z jednym ale: nie ma czegoś takiego, jak ewolucja boga :>
Po pierwsze - boga/ów nie ma
Tak, najprawdopodobniej boga nie ma, ale ludzkie wyobrażenie boga ewoluowało i pewnie bedzie jeszcze ewoluować. Musi, jeśli ma przetrwać. Nie mogę uwierzyć, że po przeczytaniu tekstu o ewolucji boga uznałeś, że autor wierzy w jego istnienie...
Liczba postów: 13
Liczba wątków: 0
Dołączył: 03.2012
Reputacja:
0
Wiesz? Nie chce mi się uświadamiać ci oczywistości, ale zapytam (ot, retorycznie) ile ofiar kościoła i jego wiernych, poświęconych w imię boga, było by do zliczenia przez te 16 wieków z okładem, gdyby dysponowali takimi środkami jak Hitler, czy Stalin...
Żeby daleko nie szukać, przypomnę historię katharów - kilkaset tysięcy poszło pod miecz i ogień a w Bèziers, ostatnim bastionie katharskim, poszli pod miecz wszyscy bo bóg miał rozpoznać swoich...
Ilu żydów wytłukł kościół, po odebraniu Maurom południowej Hiszpanii...
... że o cywilizacjach Majów, Azteków, czy Inkóów nie wspomnę...
PeeS - miałem napisać: sam sobie poszukaj jednak kilka przykładów masz: Polikarp ze Smyrny (155 lub 156 r.) Eulogiusz (259 r.) Jacques de Molay (1314 r.) Jan Hus (1415 r.) Joanna d'Arc (1431 r.) Girolamo Savonarola (1498 r.) Thomas Cranmer (1556 r.) Giordano Bruno (1600 r.)
Nie, no co ty... dlaczego przypisujesz ateistom chęci rozstrzeliwania...
Atawizm jakiś? Pamiętasz co robił kościół w ubiegłych wiekach? I projekcje takie rzucasz?
Nie chcę (i zapewne inni też), żeby ksiądz zapładniał a następnie nie udzielał pomocy rodzącej do śmierci dziecka... i nie chcę, żeby takie sprawy (wierzący) prokurator, (wierzący) policjant i (wierzący) biegły zamiatali pod dywan
A jest to przykład na te wartości, które przyzywasz... i nieodosobniony :>
Gdybyś tak zechciał przedstawić ten chrześcijański system wartości opisowo, to udało by ci się???
I pytanie niewielkiej wartości choć znaczące wielce: czy ten system wartości z nieba jakiegoś spadł???
:>
Liczba postów: 770
Liczba wątków: 8
Dołączył: 01.2012
Reputacja:
0
replique napisał(a):Wiesz? Nie chce mi się uświadamiać ci oczywistości, ale zapytam (ot, retorycznie) ile ofiar kościoła i jego wiernych, poświęconych w imię boga, było by do zliczenia przez te 16 wieków z okładem, gdyby dysponowali takimi środkami jak Hitler, czy Stalin...
Żeby daleko nie szukać, przypomnę historię katharów - kilkaset tysięcy poszło pod miecz i ogień a w Bèziers, ostatnim bastionie katharskim, poszli pod miecz wszyscy bo bóg miał rozpoznać swoich...
Ilu żydów wytłukł kościół, po odebraniu Maurom południowej Hiszpanii...
... że o cywilizacjach Majów, Azteków, czy Inkóów nie wspomnę...
PeeS - miałem napisać: sam sobie poszukaj jednak kilka przykładów masz: Polikarp ze Smyrny (155 lub 156 r.) Eulogiusz (259 r.) Jacques de Molay (1314 r.) Jan Hus (1415 r.) Joanna d'Arc (1431 r.) Girolamo Savonarola (1498 r.) Thomas Cranmer (1556 r.) Giordano Bruno (1600 r.)
800 miljonów by ich było
Proszę wpisywać książki które polecamy! - http://ateista.pl/showthread.php?t=11246
Tutaj proszę zamieszczać krytykę podanych pozycji przez użytkowników do tematu "lista książek - http://ateista.pl/showthread.php?t=11405
"No oczywiście, wszystko powinno być prywatne, wiem, że dla takiego komunisty jak paranoid takie słowa przyprawiają go o palpitację serca :mrgreen:
własność jest rozwiązaniem każdego problemu. a póki co schowam portfel bo nie wiem kiedy mi go ukradniesz :lol2:" by korsarz <3