Liczba postów: 82
Liczba wątków: 1
Dołączył: 11.2011
Reputacja:
6
"Strażników" na pewno można zaliczyć do filmów z wyższej półki. Nie słyszałem o żadnej innej ekranizacji komiksu do której podchodzono tak poważnie.
29.08.2012, 19:02
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 29.08.2012, 22:32 przez Baptiste.)
Liczba postów: 12,315
Liczba wątków: 81
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
388
Płeć: nie wybrano
No właśnie obejrzałem Watchman. Muszę się zgodzić z poprzednikami, faktycznie film godny uwagi i odstający od reszty obrazów w tym gatunku.
Rorschach-interesująca postać, moją uwagę i sympatię przykuła najbardziej.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
Liczba postów: 1,821
Liczba wątków: 32
Dołączył: 07.2012
Tunga napisał(a):Co do filmów, to od lat już nie oglądam absolutnie żadnych hollywoodzkich produkcji. Ja również - niedługo stuknie 10 lat, jak wyjebałem telewizor!!! Za dużo lewackiej politpoprawności, dokładnie jak w dawnych filmach radzieckich. Przez te 10 lat obejrzałem tylko 3 filmy:
Avatar - nie wytrzymałem no bo tyle hałasu, i oczywiście rozczarowanie. Stężenie lewactwa zabójcze...
King Kong - też nie wytrzymałem, bo oglądałem wersje z 1933 i 1976, i podobał mi się! Widać, że technika poszła do przodu - w tamtych filmach Kong łaził powoli jak chłop bez jajec, a tu zapierdala po N. Jorku jak pershing, rzuca samochodami na wszystkie strony... 
The Thing - też nie wytrzymałem, ale w porównaniu z pierwowzorem kaszana.
Tunga napisał(a):Polecam za to dwie pozycje - film i serial:
Stalker (1979) - jak dla mnie genialne dzieło jakich się już teraz nie robi. Niesamowity, specyficzny klimat. Muszę się dowiedzieć czegoś więcej o rosyjskich filmach. Czytałeś ,,Piknik na skraju drogi'' braci Strugackich, wg którego nakręcono ,,Stalkera''? Niesamowite, i to pod każdym względem!
Liczba postów: 631
Liczba wątków: 4
Dołączył: 05.2010
Płeć: nie wybrano
Polecę dwa - moim zdaniem bardzo dobre - filmy. Oba rosyjskie.
Pierwszy to "Sybiera, Monamur", a drugi "Żyła sobie baba" - prawdziwe, mocne, rosyjskie kino, bez zbędnej politopoprawności (w przypadku pierwszego filmu) obnażające dość mroczne zakamarki naszych dusz.
Liczba postów: 11,056
Liczba wątków: 182
Dołączył: 08.2009
warbarbye napisał(a):a drugi "Żyła sobie baba"
Znalazłeś gdzieś polską wersję? Ja oglądałem trzy razy oryginalną, ale nie łatwo wszystko zrozumieć, mimo, że w zasadzie wiele rozumieć nie trzeba, bo obrazy mówią wystarczająco wiele.
Liczba postów: 5,409
Liczba wątków: 79
Dołączył: 10.2009
Reputacja:
90
Przymierzam się do "I love you Phillip Morris". Fajne to? Słyszałem, że Ewan McGregor stworzył nieziemską kreację.
Liczba postów: 7,517
Liczba wątków: 134
Dołączył: 10.2008
Reputacja:
0
Good Will Hunting. ŁaŁ...
Liczba postów: 6,486
Liczba wątków: 40
Dołączył: 06.2012
Reputacja:
151
Płeć: nie wybrano
El Commediante napisał(a):Przymierzam się do "I love you Phillip Morris". Fajne to? Słyszałem, że Ewan McGregor stworzył nieziemską kreację. Tak, to był ciekawy film. Coś w stylu : "Złam mnie jeśli potrafisz"
Liczba postów: 12,315
Liczba wątków: 81
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
388
Płeć: nie wybrano
Poszukuję filmów gdzie silny jest motyw władzy, czy też żądzy władzy. Nie chodzi mi jednak o filmy dotyczące political fiction osadzonego we współczesności.
Np. coś w stylu Faraona lub Aguirre.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
Liczba postów: 5,409
Liczba wątków: 79
Dołączył: 10.2009
Reputacja:
90
Pierwsze co przychodzi do głowy to oczywiście
Liczba postów: 12,315
Liczba wątków: 81
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
388
Płeć: nie wybrano
Szkoda, myślałem, że ktoś zna jakieś interesujące tytuły. (Gra o Tron niestety zupełnie mnie nie interesuje, porzygać już się tym można).
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
Liczba postów: 5,409
Liczba wątków: 79
Dołączył: 10.2009
Reputacja:
90
Sajid napisał(a):Szkoda, myślałem, że ktoś zna jakieś interesujące tytuły. (Gra o Tron niestety zupełnie mnie nie interesuje, porzygać już się tym można).
Czemu?
Liczba postów: 10,774
Liczba wątków: 173
Dołączył: 08.2008
Reputacja:
11
Płeć: nie wybrano
Rodzina Borgiów.
Chociaż ja też z tego typu produkcji to wolę zdecydowanie GoTa.
Vi Veri Veniversum Vivus Vici
Liczba postów: 5,409
Liczba wątków: 79
Dołączył: 10.2009
Reputacja:
90
Chciałem właśnie poradzić jedną z tych dwóch, ale stwierdziłem, że Borgiowie nie mają w połowie tak dobrej obsady.
Liczba postów: 16,443
Liczba wątków: 93
Dołączył: 10.2005
Reputacja:
39
Płeć: nie wybrano
też stwierdzam, że Gra o tron w temacie o ambitnym kinie to jakaś pomyłka.
Liczba postów: 5,936
Liczba wątków: 16
Dołączył: 05.2005
Reputacja:
10
Płeć: nie wybrano
Polecam Megacities (Megamiasta)
Megacities
Wydaje się, że wiara w cuda znika w jednej dziedzinie tylko po to, by zagnieździć się w innej. Karol Marks
Jedyne, co - jak sobie pochlebiam - zrozumiałem bardzo wcześnie, jeszcze przed dwudziestką, to to, że nie powinno się płodzić. Emil Cioran
Kapitalizm bez bankructwa jest jak chrześcijaństwo bez piekła. Frank Borman
EL
Liczba postów: 5,409
Liczba wątków: 79
Dołączył: 10.2009
Reputacja:
90
idiota napisał(a):też stwierdzam, że Gra o tron w temacie o ambitnym kinie to jakaś pomyłka.
Niby czemu? Ruchanie jest, bo to HBO. Wyjąwszy ruchanie, zostają świetnie zagrane role, piękne kostiumy i scenografie i zręczna narracja. Czego chcieć więcej od filmu o władzy i intrygach?
Liczba postów: 11,056
Liczba wątków: 182
Dołączył: 08.2009
El Commediante napisał(a):Niby czemu? Ruchanie jest, bo to HBO. Wyjąwszy ruchanie, zostają świetnie zagrane role, piękne kostiumy i scenografie i zręczna narracja. Czego chcieć więcej od filmu o władzy i intrygach?
Osadzenia w realnie istniejącym "miejscu historycznym"?
Poza tą wadą to rzeczywiście świetny serial, ale tylko rozrywkowy. Jeśli ktoś go traktuje serio (znaczy: zdobywa przezeń jakąś wiedzę), to aż mi go żal.
Liczba postów: 12,315
Liczba wątków: 81
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
388
Płeć: nie wybrano
El Commediante napisał(a):Czemu? Dlatego, że serial ten jest aż no właśnie...za bardzo "serialowy." Trudno ująć w słowach to co czuję widząc tą produkcję. Mam wrażenie jakbym oglądał coś niepoważnego, plastikowego.
Do tego niezbyt lubię gatunek fantasy (poza grami komputerowymi). Oczywiście wiem, że to nie jest takie stricte fantasy, ale właśnie brak tego o czym napisał Palmer- osadzenia w rzeczywistym miejscu gdzieś w realiach historycznych niezbyt mi odpowiada i trochę zraża.
No i ten karzeł, którym się tak wielu ludzi zachwyca mnie irytuje. Począwszy od mowy aż do... jego twarzy.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
Liczba postów: 5,409
Liczba wątków: 79
Dołączył: 10.2009
Reputacja:
90
Sajid napisał(a):Dlatego, że serial ten jest aż no właśnie...za bardzo "serialowy." Trudno ująć w słowach to co czuję widząc tą produkcję. Mam wrażenie jakbym oglądał coś niepoważnego, plastikowego.
A to ciekawe, bo ja miałem raczej przeciwne wrażenie. Pewnie czego innego oczekujemy po serialach.
Aczkolwiek miałem dwa razy takie odczucia, kiedy zmieniono fabułę tylko po to, by nie musieć pokazywać sekwencji bitwy, dla oszczędności.
Cytat:Oczywiście wiem, że to nie jest takie stricte fantasy, ale właśnie brak tego o czym napisał Palmer- osadzenia w rzeczywistym miejscu gdzieś w realiach historycznych niezbyt mi odpowiada i trochę zraża.
Nie wiem, czy to o to chodzi, ale jeśli o "niczego się z tego nie nauczysz", to mnie nie przekonuje taki argument. Z powieści historycznej też niezbyt wiele się nauczysz, bo prawdę historyczną wiele z nich traktuje wybiórczo. Równie wiele możesz dowiedzieć się prawdy, co fałszu.
Cytat:No i ten karzeł, którym się tak wielu ludzi zachwyca mnie irytuje. Począwszy od mowy aż do... jego twarzy.
Kwestia gustu. Według mnie to życiowa rola Dinklage'a. Podejrzewam, że bardziej polubiłeś/byś Littlefingera. Według mnie dialogi jego i Varysa są mistrzowskie, no ale ja jestem fanem QT, co się potrafi zachwycić nad jednym zdaniem wypowiedzianym w odpowiednim momencie filmu.
|