[rodnes77]

Spotkaliście się kiedyś z ludźmi którzy używali "aby" zamiast "tylko" ?
Nie jest to może jakieś popularne ale kilku gości poznanych na emigracji tak mówiło co było przekomiczne Byli bodajże z okolic Lublina

[Palmer]

A mój ojciec doprowadza mnie ostatnio do szału, bo na stare lata zaczął wymawiać wyrazy typu Austria, aut literalnie "A-ustria, a-ut" a nie "Ałstria, ałt".
Spotkał się ktoś z takim przypadkiem?

Moja mama tak mówi od zawsze. Kiedyś ją poprawiałem, ale już się przyzwyczaiłem.
aUstria, dinozaUr, niewolnica izaUra.

[Sofeicz]

Moja mama tak mówi od zawsze. Kiedyś ją poprawiałem, ale już się przyzwyczaiłem.
aUstria, dinozaUr, niewolnica izaUra.

:roll::8O: Czyli jednak - skąd to się bierze?

[Nonkonformista]

:roll::8O: Czyli jednak - skąd to się bierze?

Człowiek wymawiający u zgłoskotwórcze zamiast niezgłoskotwórczego chce być po prostu bardziej ą,ę niż inni. To znaczy wydaje mu się, że jest taki. Tak naprawdę to jest to okropnie pretensjonalne.:twisted:

[Palmer]

Człowiek wymawiający u zgłoskotwórcze zamiast niezgłoskotwórczego chce być po prostu bardziej ą,ę niż inni. To znaczy wydaje mu się, że jest taki. Tak naprawdę to jest to okropnie pretensjonalne.:twisted:

Tak. Moja stara matka i jeszcze starszy ojciec Sofeicza chcą być ą, ę... :roll:

Wychylże nos z gejowskiego światka i zobacz społeczeństwo jakim jest, a nie jakim Ci się roi.

[Nonkonformista]

Tak. Moja stara matka i jeszcze starszy ojciec Sofeicza chcą być ą, ę... :roll:

Wychylże nos z gejowskiego światka i zobacz społeczeństwo jakim jest, a nie jakim Ci się roi.

Na cóż tu patrzeć?
Jeśli nie chcą być bardziej ą,ę i nie kryje się za tym jakiś kompleks, to po kiego grzyba tak śmiesznie mówią?
Ależ ja widzę to społeczeństwo z lotu ptaka:
- kardynałowie, biskupi, arcybiskupi,
- i prosty lud klękający na ich znak, łykający ich śmieszne gesty, słowa i traktujący jako prawdę objawioną. To ma być to społeczeństwo, które przespało oświecenie? To ma być 'sól tej Ziemi'? :lol2:

[Sofeicz]

Palmer ma rację. W wypadku naszych rodziców raczej nie ma mowy o ą, ę.
U mojego ojca chodzi raczej o jakiś rodzaj przekory i świadomego drażnienia - szczególnie mnie.
Tylko myślałem że to jego autorski wynalazek.

[Nonkonformista]

na Nowej Gwineii

prawidłowo: na Nowej Gwinei. <jak nadziei, szyi>.

[Sofeicz]

Właściwie to komu przeszkadzała końcówka -ji ?
Po reformie wymowa mija się z zapisem - bez sensu.

[Palmer]

Na cóż tu patrzeć?
Jeśli nie chcą być bardziej ą,ę i nie kryje się za tym jakiś kompleks, to po kiego grzyba tak śmiesznie mówią?

Bo tak. Język wymyka się racjonalizacjom.

Ależ ja widzę to społeczeństwo z lotu ptaka:
- kardynałowie, biskupi, arcybiskupi,
- i prosty lud klękający na ich znak, łykający ich śmieszne gesty, słowa i traktujący jako prawdę objawioną. To ma być to społeczeństwo, które przespało oświecenie? To ma być 'sól tej Ziemi'? :lol2:

No to chyba mieszkasz w innej Polsce.
Z tego co ja widzę mamy:
- media, celebrytów, "autorytety moralne" oraz Taniec z Gwiazdami,
- i prosty lud klękający na ich znak, łykający ich śmieszne gesty, słowa i traktujący jako prawdę objawioną. :lol2:

Przypomniałem coś sobie. Moja ciotka też tak mówi (aUstria, dionozaUr), ta o której kiedyś pisałem, że jednocześnie słucha Radia Maryja i czyta Nie, uważając przy tym, że jedni i drudzy mają rację.

[Sofeicz]

... ta o której kiedyś pisałem, że jednocześnie słucha Radia Maryja i czyta Nie, uważając przy tym, że jedni i drudzy mają rację.

:lol2: Niezbadane są procesy myślowe niektórych Homo S.
Chociaż, stare przysłowie francuskie mówi, że ekstrema się przyciągają.

[Nonkonformista]

starałem się coś wymyśleć.

Powinno być wymyślić.

[Nudziarz]

Ja mam pytanie.
Czy pisanie że coś "wynika z faktu" jest poprawne?
Sam ten zwrot stosuję, ale zalatuje mi on lekko.

[Nonkonformista]

Ja mam pytanie.
Czy pisanie że coś "wynika z faktu" jest poprawne?
Sam ten zwrot stosuję, ale zalatuje mi on lekko.

Nie widzę w tym zwrocie nic niepoprawnego.
Coś wynika z czegoś
Takie wyrażenie jest poprawne.
I możemy tylko podstawiać:

Z faktu, że twój kot w awatarze nosi okulary, wynika, że jest krótkowidzem.
Z twojej wypowiedzi wynika, że troszczysz się o czystość polszczyzny. itd.

[Nudziarz]

Może za bardzo formalizm logiczny krzyczy do mnie gdzieś z tyłu głowy, ale to nie jest tak, że ze zdań odpowiadającym faktom coś może wynikać, a nie z samych faktów? No chyba że w języku mówionym tak się na to nie patrzy. W każdym razie stąd moje wątpliwości.

[Furia]

Nonkonformisto, a dlaczego nie gonisz piszących "super" z przymiotnikami i rzeczownikami (także odczasownikowymi) rozłącznie? :>

Edit: odżynał, zżynał, rżnął, oderżnął, poderżnął i przerżnął... Majątek w karty. Bo właśnie zauważyłam "odrzynanie" tu i tam.

[Rojza Genendel]

Nie pamiętam PESLA.
Słyszę to dziwactwo kilka razy dziennie, co doprowadza mnie do rozpaczy.

[Furia]

Słyszę to dziwactwo kilka razy dziennie...

A ja: "półtora godziny" i "tam pisze", słyszę kilka razy dziennie. :]

[Sofeicz]

Mnie z kolei drażni ostatnio ciągłe "Pytam się".
I co sobie odpowiadasz? - odpowiadam.

[Nonkonformista]

Wyżej podałem linka

.
Przypominam, że 'podawać' łączy się tutaj z biernikiem, a nie dopełniaczem!
Zatem prawidłowo powinno być: podałem link.
W odmianie wzorcowej i niepotocznej (a za taką uznaję forum!) wciąź obowiązuje zasada, że w rzeczownikach męskich nieżywotnych M=B, a nie M=D.

Zatem wzorcowo: 'Jem kotlet', chociaż potocznie 'Jem kotleta' itd.