Liczba postów: 23,471
Liczba wątków: 241
Dołączył: 08.2005
Reputacja:
1,399
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Schabizm-kaszankizm
Nonkonformista napisał(a):Czasami z bezmyślności /akwen wodny/ - przecież to powiedzenie tego samego dwa razy: łac. aqua - woda.
To się chyba pleonazm zowie. Pleonazm to też np. demokracja ludowa.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Liczba postów: 9,167
Liczba wątków: 64
Dołączył: 01.2009
Reputacja:
60
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ateista, w przyszłości może buddysta mahajany
lumberjack napisał(a):To się chyba pleonazm zowie. Pleonazm to też np. demokracja ludowa. Owszem, pleonazm.
"Nic nie jest potężniejsze od wiedzy; królowie władają ludźmi, lecz uczeni są władcami królów".
Liczba postów: 21,707
Liczba wątków: 218
Dołączył: 11.2010
Reputacja:
975
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ate 7 stopnia
Pleonazm to jakieś zboczenie czy orientacja?
Brzmi zachęcająco
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Liczba postów: 10,774
Liczba wątków: 173
Dołączył: 08.2008
Reputacja:
11
Płeć: nie wybrano
Akwen wodny w praktyce językowej jest pleonazmem, ale w naukach technicznych często używa się pojęcia akwen do określenia zbiorników zawierających nie tylko wodę nisko domieszkowaną, ale także typu Żelazny Most, zwany akwenem wody poflotacyjnej (szlamu poflotacyjnego).
Vi Veri Veniversum Vivus Vici
08.11.2013, 23:14
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 09.11.2013, 00:04 przez Nonkonformista.)
Liczba postów: 9,167
Liczba wątków: 64
Dołączył: 01.2009
Reputacja:
60
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ateista, w przyszłości może buddysta mahajany
idiota napisał(a):Wartałoby bana na jakiś czas aż ochłonie.
Po pierwsze: dać {komu? czemu?; kogo? co?}, a nie: {komu? czemu?; kogo? czego?}
(Idioto, dajesz Palmerowi prezentu i kwiata, i długopisu? Naprawdę? Tyle razy to już piszę - jak grochem o ścianę.)
Po drugie: przed aż powinien się znaleźć przecinek, gdyż jest to zdanie podrzędnie złożone. Lepiej wyglądać będzie:
Warto by ban na jakiś czas, aż ochłonie. niż: Wartałoby ban na jakiś czas, aż ochłonie.
Idioto, dla ciebie język polski być bardzo trudna, czy jak? Ja nie rozumieć, dlaczego ty tak pisać. Ty mi wyjaśnić?
"Nic nie jest potężniejsze od wiedzy; królowie władają ludźmi, lecz uczeni są władcami królów".
Liczba postów: 21,707
Liczba wątków: 218
Dołączył: 11.2010
Reputacja:
975
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ate 7 stopnia
Nonk - "Wartałoby" to archaizm, nie wiem dlaczego się czepiasz.
Sam ciągle archaizujesz swoje posty.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Liczba postów: 16,443
Liczba wątków: 93
Dołączył: 10.2005
Reputacja:
39
Płeć: nie wybrano
Podwójne standardy są w wypadku tego juzera popularne.
Liczba postów: 9,167
Liczba wątków: 64
Dołączył: 01.2009
Reputacja:
60
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ateista, w przyszłości może buddysta mahajany
Sofeicz napisał(a):Nonk - "Wartałoby" to archaizm, nie wiem dlaczego się czepiasz.
Sam ciągle archaizujesz swoje posty. Archaizuję tylko w pierwszej osobie liczby pojedynczej: Jam jest, itd.
A wartałoby jest regionalizmem akurat: tu mój błąd - pospieszyłem się.
Pozostałe rzeczy są jak najbardziej w porządku.
Sofeiczu, już poprawiłem.
Idioto, przepraszam.
"Nic nie jest potężniejsze od wiedzy; królowie władają ludźmi, lecz uczeni są władcami królów".
Liczba postów: 8
Liczba wątków: 0
Dołączył: 11.2013
Reputacja:
0
Nonkonformista napisał(a):Po pierwsze: dać {komu? czemu?; kogo? co?}, a nie: {komu? czemu?; kogo? czego?}
(Idioto, dajesz Palmerowi prezentu i kwiata, i długopisu? Naprawdę? Tyle razy to już piszę - jak grochem o ścianę.)
Jak grochem o ścianę.
Tu nie chodzi o mylenie biernika z dopełniaczem. Chodzi o to, że coraz częściej dla nieżywotnych wolimy biernik równy dopełniaczowi, a nie mianownikowi. Dotyczy to zwłaszcza nowych słów: ban, post, e-mejl, sms, smartfon itp. Jest to proces, który dokonuje się na naszych uszach i oczach. I tępienie tego, zwłaszcza na forum, gdzie często tak se tylko gadamy, wydaje mi się lekką przesadą.
Pewnie długo jeszcze nie zaakceptujemy: "Kupiłem samochoda". Może nawet nigdy nie będziemy musieli tego akceptować, bo to zgrzyta jak diabli.
Jednak od Gwiazdora (zgadnij, gdzie mieszkam) w tym roku dostanę nowego laptopa (biernik!). Czy to ci się podoba, czy nie.
Chyba że do tego czasu mocno nabroję. Ale pilnuję się.
http://poradnia.pwn.pl/lista.php?id=6501
Liczba postów: 21,707
Liczba wątków: 218
Dołączył: 11.2010
Reputacja:
975
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ate 7 stopnia
Zgadzam się z twoją diagnozą.
Być może sam podział rzeczowników na żywotne i nieżywotne staje się mniej ostry i z czasem zaniknie.
Dlatego mamy teraz taki bałagan, gdzie właściwie trudno jest znaleźć regułę.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Liczba postów: 9,167
Liczba wątków: 64
Dołączył: 01.2009
Reputacja:
60
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ateista, w przyszłości może buddysta mahajany
juzer napisał(a):Jak grochem o ścianę. 
Tu nie chodzi o mylenie biernika z dopełniaczem. Chodzi o to, że coraz częściej dla nieżywotnych wolimy biernik równy dopełniaczowi, a nie mianownikowi. Dotyczy to zwłaszcza nowych słów: ban, post, e-mejl, sms, smartfon itp. Jest to proces, który dokonuje się na naszych uszach i oczach. I tępienie tego, zwłaszcza na forum, gdzie często tak se tylko gadamy, wydaje mi się lekką przesadą.
Pewnie długo jeszcze nie zaakceptujemy: "Kupiłem samochoda". Może nawet nigdy nie będziemy musieli tego akceptować, bo to zgrzyta jak diabli.
Jednak od Gwiazdora (zgadnij, gdzie mieszkam) w tym roku dostanę nowego laptopa (biernik!). Czy to ci się podoba, czy nie.
Chyba że do tego czasu mocno nabroję. Ale pilnuję się.
http://poradnia.pwn.pl/lista.php?id=6501 Wiem, ja jestem językowym purystą. Obserwuję te zmiany. Zobaczymy, czy dojdzie do wyrównania z formami męskożywotnymi, czy będzie bałagan jak z końcówkami -a, -u.
"Nic nie jest potężniejsze od wiedzy; królowie władają ludźmi, lecz uczeni są władcami królów".
Liczba postów: 8
Liczba wątków: 0
Dołączył: 11.2013
Reputacja:
0
Język żyje i się zmienia. Jest to normalne. I nie wszystko w języku musi być logiczne i analogiczne. Wszyscy kupują komputer, choć większość kupuje laptopa (a nie: laptop). Albo jeszcze bardziej nielogiczny przykład: wszyscy czekają na autobus, lecz prawie wszyscy czekają na busa. Ktoś czeka na bus? W prasie: "Zderzenie autobusu z…", a obok "Zderzenie busa z...".
Dobrze jednak, że są też puryści, którzy hamują zmiany, marudzą, poprawiają, upierają się i pilnują, by nie było takich: "Mi się nic nie chciało, ale bynajmniej poszłem wziąść pieniążki dla małżonki". "Mi" na początku wygląda i brzmi bardzo źle. Jednak mnie jeszcze bardziej irytuje użycie dłuższych zaimków tam, gdzie muszą być krótkie np. "Wydaje mnie się, że..", "Proszę mnie powiedzieć...". Tu z kolei mówiący czy piszący chce brzmieć inteligentniej, wydaje mu się, że "mi" to gorsza wersja "mnie", używa "lepszej" i efekt jest opłakany.
Podoba mi się pomysł osobnego wątku na forum, w którym swobodnie, bez złośliwości, bez narażania się na bycie niegrzecznym, możemy poprawiać swoje błędy językowe.
Nonkonformista napisał(a):Wiem, ja jestem językowym purystą. Obserwuję te zmiany. Zobaczymy, czy dojdzie do wyrównania z formami męskożywotnymi, czy będzie bałagan jak z końcówkami -a, -u.
A to już chyba było - "językowy purysta"? Przegadane
Liczba postów: 16,443
Liczba wątków: 93
Dołączył: 10.2005
Reputacja:
39
Płeć: nie wybrano
Cytat:Dobrze jednak, że są też puryści, którzy hamują zmiany,
Presupozycja tego zdania wydaje mi się zupełnie fałszywa.
Liczba postów: 8
Liczba wątków: 0
Dołączył: 11.2013
Reputacja:
0
idiota napisał(a):Presupozycja tego zdania wydaje mi się zupełnie fałszywa. A mnie nie. I co teraz?
Liczba postów: 9,167
Liczba wątków: 64
Dołączył: 01.2009
Reputacja:
60
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ateista, w przyszłości może buddysta mahajany
juzer napisał(a):A mnie nie. I co teraz?  Juzerze, jesteś tu nowy, więc nie wiesz, że idiota ma zawsze rację.
"Nic nie jest potężniejsze od wiedzy; królowie władają ludźmi, lecz uczeni są władcami królów".
Liczba postów: 16,443
Liczba wątków: 93
Dołączył: 10.2005
Reputacja:
39
Płeć: nie wybrano
A czego się spodziewałeś?
Mógłbyś juzerze drogi wyjaśnić nam tu wszemi wobec jak konkretnie takie hamowanie maprzebiegać, bo mi nic nie przychodzi nic do głowy.
Dziecko drogie a niedopasowane, mógłbyś nie pisać od rzeczy jak dorośli rozmawiają?
Liczba postów: 3,053
Liczba wątków: 6
Dołączył: 04.2009
Reputacja:
0
idiota napisał(a):Podwójne standardy są w wypadku tego juzera popularne.
A w przypadku wszystkich innych użytkowników, to już nie? :lol2:
Liczba postów: 23,471
Liczba wątków: 241
Dołączył: 08.2005
Reputacja:
1,399
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Schabizm-kaszankizm
idiota napisał(a):A czego się spodziewałeś?
Mógłbyś juzerze drogi wyjaśnić nam tu wszemi wobec jak konkretnie takie hamowanie ma przebiegać, bo mi nic nie przychodzi nic do głowy.
Na pouczaniu, które nie puryści mają tam, gdzie świateło nie dochodzuje.
Puryści językowi to takie donkiszoty, ale widać znajdują przyjemność w walce z góry skazanej na porażkę. Przynajmniej fajnie mi się czyta jak jeden poprawia drugiego, weselej mi wtedy jakoś :]
Mata wszyscy na poprawę humora  - http://www.youtube.com/watch?v=a-xFi0VJBMs
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Liczba postów: 9,167
Liczba wątków: 64
Dołączył: 01.2009
Reputacja:
60
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ateista, w przyszłości może buddysta mahajany
lumberjack napisał(a):Na pouczaniu, które nie puryści mają tam, gdzie świateło nie dochodzuje.
Puryści językowi to takie donkiszoty, ale widać znajdują przyjemność w takiej walce. Przynajmniej fajnie mi się czyta jak jeden poprawia drugiego, weselej mi wtedy jakoś :] Niepuryści.
"Nic nie jest potężniejsze od wiedzy; królowie władają ludźmi, lecz uczeni są władcami królów".
Liczba postów: 16,443
Liczba wątków: 93
Dołączył: 10.2005
Reputacja:
39
Płeć: nie wybrano
lumberjack napisał(a):Na pouczaniu, które nie puryści mają tam, gdzie świateło nie dochodzuje. O tem prawię, ale nie trybują fcale tego.
|