To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ankieta: Kto zwycięży na Ukrainie?
Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie.
p. Wiktor Janukowycz i aparat obecnej władzy
33.33%
14 33.33%
Opozycja
66.67%
28 66.67%
Razem 42 głosów 100%
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie [Wyniki ankiety]

Ocena wątku:
  • 2 głosów - średnia: 4.5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Grillowanie Ukrainy
Zasadniczo trudno ocenić teraz pojawiają się informacje że to jakiś enigmatyczny "sprzęt wojskowy" a nie broń jak w pierwszych doniesieniach. Czort wie co odsyłają.
Sebastian Flak
Odpowiedz
Wszystko wskazuje na to, że Ukraina się rozpadnie. Pytanie tylko, w którym miejscu geograficznie?
Pamiętam, sporo lat temu, jak uczyłem się historii tego kraju (wykładowcą był Ukrainiec "zachodni";-), to już wówczas sygnalizował, że to sztuczny twór i nie do pogodzenia są dążenia zachodniej i wschodniej ukrainy. Robiona była na prędce analiza zgodności cech społeczno-polityczno-ekonomicznych i wyszło, że jest rzeczywiście spore zróżńicowanie.
Odpowiedz
Sziurad napisał(a):...ble, ble, ble...

Czyli nadal żadnych analiz wielowymiarowych opartych o metody tachometryczne pokazujących maluczkim, że Rosja jest potężnym mocarstwem, którego nic nie przełamie, jak nie było, tak nie ma :mrgreen:


Na razie Sziurad podał trzy powody, dla których Rosja jest wielkim mocarstwem i imperium:

1. Rosja posiada piętnaście 30-letnich samolotów. Podobno niektóre są w stanie nawet wystartować. :roll:

2. W Rosji jest bardzo wysoki współczynnik umieralności noworodków. Prawie taki, jaki był w starożytnym Rzymie - przecież wielkim imperium.

3. Rosja jest wielkim mocarstwem, bo ...zawsze była. :lol2:

Jakoś innych przesłanek na mocarstwową pozycję Rosji nie ma. Zdezorientowanyad:

Cytat:Robiona była na prędce analiza zgodności cech społeczno-polityczno-ekonomicznych

Jeszcze jedna analiza wielowymiarowa oparta o metody tachometryczne :lol2:
Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj

Jest inaczej Blog człowieka leniwego
Odpowiedz
Pilaster, żart powtarzany wielokrotnie przestaje być śmieszy. Zostaw to politykom.
Odpowiedz
co myślicie o tym: http://zezorro.blogspot.com/2014/03/o-co...skiej.html
paranoiczny łowca teorii spiskowych, czy może ma to sens?

w skrócie: za majdanem stoi USA, bo dzięki przychylnym sobie władzom na ukrainie mogłyby wyeliminować flotę czarnomorską, a to by pozwoliło na destabilizację syrii i iranu, a w konsekwencji dobicie chin.

ps
w związku z tym tekstem znalazłem taki wpis:
to nie takie głupie, kilka dni temu amerykański fundusz Maverick zainwestował kilka milionów w polską spółke z GPW o nazwie Global Energy która kilka dni pozniej zainwestowała w Agroton....Agroton to właściciel pokaźnych pól uprawnych na Ukrainie.... ciekawe to wszystko, każdy sie zastanawial po co taki fund jak Maverick inwestuje w wydmuszke typu Global Energy
....jak łatwo wy­wołać echo w pus­tych głowach.


Odpowiedz
Jak niby USA mają wyeliminować flotę czarnomorską!?:8O: Rosjanie mają umowę o wydzierżawienie bazy w Sewastopolu do lat 40 XXI wieku, w dodatku umowa jest tak skonstruowana, że jednostronne jej wypowiedzenie nie ma mocy prawnej a nawet gdyby, to i tak mogą flotę przenieść do Noworosyjska.
Odpowiedz
As Sa'iqa napisał(a):Jak niby USA mają wyeliminować flotę czarnomorską!?:8O: Rosjanie mają umowę o wydzierżawienie bazy w Sewastopolu do lat 40 XXI wieku, w dodatku umowa jest tak skonstruowana, że jednostronne jej wypowiedzenie nie ma mocy prawnej a nawet gdyby, to i tak mogą flotę przenieść do Noworosyjska.
Rosjanie nie przestrzegają umów.
Wydaje się, że wiara w cuda znika w jednej dziedzinie tylko po to, by zagnieździć się w innej. Karol Marks
Jedyne, co - jak sobie pochlebiam - zrozumiałem bardzo wcześnie, jeszcze przed dwudziestką, to to, że nie powinno się płodzić. Emil Cioran
Kapitalizm bez bankructwa jest jak chrześcijaństwo bez piekła. Frank Borman

EL Duży uśmiech
Odpowiedz
Twierdzisz, że nadal będą płacić Ukrainie za bazę w Sewastopolu, bo umowa nadal obowiązuje? Jak by to było takie proste to już by się do Noworosyjska dawno przeprowadzili zamiast robić wszystko by przedłużać umowę o Sewastopol, a następnie go zajmować. Wystarczy sobie obejrzeć oba porty.
Flotę czarnomorską zamykają jak w worku Turcy kontrolujący cieśninę Bosfor i Dardanele.
PiS to dwa kłamstwa i spójnik

Andrzej Duda pełni obowiązki prezydenta, ale nie jest głową państwa - Włodzimierz Cimoszewicz


No dobra, przyznaję, jestem lewakiem.Język
Odpowiedz
TripleSix napisał(a):Pilaster, żart powtarzany wielokrotnie przestaje być śmieszy. Zostaw to politykom.

To nie żart, tylko spam i zaśmiecanie.

DziadBorowy napisał(a):Prawy Sektor znowu zaczyna się burzyć.

I dziwi Cie to? Wydymano ich w dupska bez wazeliny. "Murzyn zrobił swoje, murzyn może odejść".
Stalk the weak, crush their skulls, eat their hearts, and use their entrails to predict the future.
Odpowiedz
Wilk napisał(a):I dziwi Cie to? Wydymano ich w dupska bez wazeliny. "Murzyn zrobił swoje, murzyn może odejść".
Heh, już na starcie wiedziałem, że taki będzie ich finał. Odwalili całą brudną robotę, teraz są zbędni a wręcz niebezpieczni.
Nie mogę już słuchać o tej Ukrainie bo mnie obrzydzenie łapie.
I jeszcze te ich pokorne spełnianie warunków skompromitowanego już nie raz, nie dwa ale więcej razy MFW za trochę forsy.
Oto wolny kraj, który bez wypełniania rozkazów światowej organizacji nie dostanie jałmużny, padnie a wszyscy się na niego wypną. Uśmiech Wolność panie, wolność.
Bagno.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
Odpowiedz
Baptiste napisał(a):I jeszcze te ich pokorne spełnianie warunków skompromitowanego już nie raz, nie dwa ale więcej razy MFW za trochę forsy.
Oto wolny kraj, który bez wypełniania rozkazów światowej organizacji nie dostanie jałmużny, padnie a wszyscy się na niego wypną. Uśmiech Wolność panie, wolność.
Bagno.


A co Ty byś zrobił gdybyś obecnie rządził Ukrainą ?
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
Sziurad napisał(a):Wcale nie. Wyniki danego państwa w sporcie są bezpośrednim odzwierciedleniem jego kondycji kulturowej. Jakoś tak się zawsze składa, że dobre wyniki w sporcie (nie mylić z jedną dyscypliną) uzyskują te państwa, które wykazują się, tzw. "siłą". Czyżby zatem istaniała jakaś przyczynowość?;-)
Opowiedz coś więcej o tej kondycji kulturowej. ZSRR miał niezłą mam rozumieć? I co to jest ,,siła''?
Odpowiedz
W przypadku wyników sportowych, "siła" to liczba mieszkańców posiadająca dostęp do programów treningowych. Wtedy jest większy odsetek odnoszących sukces.
Non ridere, non lugere, neque detestari, sed intelligere.
Odpowiedz
A propo to Putin właśnie reaktywował radziecką tradycję ćwiczeń wojskowo-sportowych dla każdego obywatela w wieku od lat 6 do 60 :-D
Sebastian Flak
Odpowiedz
@Baptiste

Niestety zgadzam się to bagno, a jak wezmą tą pożyczkę z MFW to ich zniszczą.

MFW nikomu jeszcze nie pomogło. Na Ukrainie sporo naiwniaków myśli, że im zachód pomoże. Już to widzę. Wypompują co się da i tyle.
Odpowiedz
W związku z popieraniem Majdanu wzrost PKB w 2014 może być mniejszy
http://www.wprost.pl/ar/440208/Kryzys-na...zy-Polski/
Podziękujcie za to patafianom z PO PiS!
[SIZE="2"]"Demokracja to ustrój, w którym rządzi
durnota — przecież wiadomo, że głupich jest więcej niż mądrych" - JKM [/SIZE]
Odpowiedz
Constal napisał(a):W związku z popieraniem Majdanu wzrost PKB w 2014 może być mniejszy
http://www.wprost.pl/ar/440208/Kryzys-na...zy-Polski/
Podziękujcie za to patafianom z PO PiS!


Gdyby Majdan nie był poparty spadku wzrostu by nie było. Ukraina kupowała by niemal tak jak Niemcy. Uśmiech Zresztą co tam wzrost gospodarczy. Jest to rzecz absolutnie warta poświęcenia byle tylko związać się z Putinem i Unii i gejom na złość zrobić.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
Baptiste napisał(a):Oto wolny kraj, który bez wypełniania rozkazów światowej organizacji nie dostanie jałmużny, padnie a wszyscy się na niego wypną. Uśmiech Wolność panie, wolność.
Bagno.

sytuacja Ukrainy przypomina sytuację Polski z 1989 r. rozumiem, że Baptysta o ile żył wtedy popierał u władzy Urbana, generała Jaruzelskiego, Kiszczaka i resztę komuszej hołoty? :roll:
Na pomoc! mordują więźniów Bastylii!!!
Odpowiedz
Doniesienia o zwrocie całej broni Ukraińcom są potwierdzane przez rosyjskie media takie info podała Rosija24. Źródło niepewne ale swoją drogą nawet zwrot części uzbrojenia to zastanawiający gest. Co prawda to z reguły złom, ale tak czy inaczej to jednak broń.
Sebastian Flak
Odpowiedz
http://prokapitalizm.pl/przyszlosc-gospo...wosci.html
Cytat:Premier Rosji, Dmitrij Miedwiediew zaproponował niedawno, by na półwyspie krymskim utworzyć specjalną strefę ekonomiczną. Już teraz wiadomo, że wszystkie firmy działające na Krymie, które przeszły pod jurysdykcję Rosji, zwolnione byłyby do końca 2014 roku z płacenia podatku dochodowego.

Informacja ta może mieć dość istotne znaczenie nie tylko dla przyszłości półwyspu, ale także dla tych obszarów Ukrainy, które wykazują gotowość przyłączenia się do Rosji, głównie na wschodzie kraju. Potencjalny sukces gospodarczy Krymu, bądź choćby jego zapowiedź poprzez radykalne reformy, może je jeszcze bardziej zachęcić do oderwania się od Ukrainy.

Co tymczasem oferuje swoim obywatelom nowy ukraiński rząd? Na razie wiemy, że 21 marca 2014 roku podpisana została polityczna część umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską. Ma ona – jak zapowiadają jej sygnatariusze - stanowić milowy krok na drodze do pełnego członkostwa tego kraju w UE. Prounijna część ukraińskiej klasy politycznej jest niewątpliwie zadowolona, ponieważ przed politykami, w Unii Europejskiej otwierają się szerokie perspektywy. Czy jednak takie same perspektywy otworzą się przed zwykłymi obywatelami Ukrainy?

Kilka miesięcy temu pełniący obecnie obowiązki premiera Ukrainy, Arsenij Jaceniuk, w spocie reklamowym mającym zachęcać Ukraińców do członkostwa ich kraju w Unii Europejskiej, obiecywał między innymi pięciokrotnie wyższe płace oraz emerytury i roztaczał przed nimi perspektywę, bez mała, raju na ziemi, jeśli tylko Ukraina stanie się częścią „wspólnoty europejskiej”. Czym te obietnice różnią się od tych, które roztaczano przed Polakami ponad 10 lat temu, gdy nasze elity dążyły – za wszelką cenę – do tego, by Polskę wprowadzić do Unii? Prawie niczym. Dziś jednak, po latach, wielu Polaków zdążyło już przekonać się o tym, jaka była wartość sporej części tych obietnic.

Ukraińcy mają szansę przekonać się o tym znacznie szybciej. Gdy tylko obalona została władza prezydencka Wiktora Janukowycza a rząd Mikołaja Azarowa podał się do dymisji, natychmiast głos zabrała szefowa Międzynarodowego Funduszu Walutowego, Christine Lagarde, oznajmiając, że „sytuacja na Ukrainie nie jest krytyczna i nie ma powodów do paniki”. Kogo uspokajała pani Lagarde? Czy aby nie wierzycieli tego kraju? Zaraz potem zaproponowała Ukrainie pomoc finansową, pod warunkiem jednak, że Ukraina sama o tę pomoc wystąpi. Dziś już wiadomo, że trwają negocjacje pomiędzy MFW a rządem Jaceniuka. Wiadomo też, że pieniądze jakie Ukraina otrzyma od Funduszu nie będą przekazane na wsparcie zwykłych ludzi, na rozwój przedsiębiorczości, lecz na spłatę długów jakie Ukraina zaciągnęła w zagranicznych bankach. Istotnie, wierzyciele mogą chyba spać spokojnie, nie ma powodów do paniki. Również Rosja zamierza upomnieć się o dług wynoszący, według jej obliczeń, 16 mld dolarów.

Warto przypomnieć, że cztery lata temu rząd Mikołaja Azarowa przyjął projekt tzw. nowej konstytucji podatkowej. Gdyby jej założenia wprowadzić w życie, Ukraina stałaby się bez wątpienia jednym z najbardziej konkurencyjnych krajów w Europie. Co zawierała ta konstytucja? Jej zasadniczym celem było uproszczenie systemu podatkowego i jednoczesna obniżka podatków. Z 29 rodzajów danin na rzecz państwa pozostać miało 19. Podatek dochodowy od zysków firm zmniejszony miał być z 25 do 16 procent, VAT natomiast zmaleć miał z 20 do 17 procent. Małe firmy miały być zwolnione z niektórych podatków przez okres pięciu lat. Część z tych założeń miała zostać zrealizowana do 2014 roku. Jeszcze rok temu Azarow zapowiadał w Paryżu podczas spotkania z przedstawicielami francuskich firm, że rząd Ukrainy nie planuje podwyżki podatków, natomiast konsekwentnie będzie dążył do ich obniżania zgodnie z założeniami „nowej konstytucji podatkowej” przyjętej w 2010 roku.
W sytuacji, w jakiej dziś znalazła się Ukraina, o obniżce podatków Ukraińcy nie mają raczej co marzyć. Już samo stowarzyszenie z UE nakłada na to państwo pewne obowiązki, nie mówiąc już o członkostwie. Dostosowywanie się do unijnych standardów, konieczność odprowadzania corocznej składki do unijnego budżetu, bardzo szybko może wyjść zwykłym Ukraińcom bokiem. Poza tym to nie Polska, z jej proukraińskim nastawieniem, będzie nadawała w przyszłości ton unijnej polityce, lecz kraje silniejsze, takie np. jak Niemcy czy Wielka Brytania. A te niekoniecznie będą chciały doprowadzić do całkowitego otwarcia granic dla Ukraińców, co akurat mogłoby być jedną z niewielu korzyści jakie mogliby odczuć zwykli ludzie. Jeśli Unia chciałaby naprawdę pomóc Ukrainie już teraz, natychmiast otworzyłaby granicę dla ukraińskiego biznesu i dla zwykłych ludzi. Dygnitarze unijni tymczasem nie są w stanie zrobić tego, co kilka dni temu zrobił chociażby prezydent Rosji, Władimir Putin, oznajmiając, że nie będzie zamykał przed Ukraińcami swoich granic, gdyż – jak się wyraził - zdaje sobie sprawę, że na Ukrainie żyje wielu biednych ludzi, a swoboda podróżowania i pracy, np. w Rosji, może im tylko pomóc. Wydaje się więc, że w „operacji Ukraina”, Putin cały czas jest kilka kroków przed instytucjami unijnymi.

Niewykluczone zatem, że dojdzie do takiej sytuacji, w której Ukraina, gdy już znajdzie się w strukturach Unii Europejskiej, obwarowana będzie szeregiem obowiązków wobec Brukseli, natomiast nie będzie mogła się cieszyć pełnymi prawami członkostwa w UE. Czy możliwość wystawiania przez Ukraińców swojej reprezentacji do Parlamentu Europejskiego oraz miliony euro unijnych dotacji płynących na przeróżne projekty, niekoniecznie sprzyjające rozwojowi gospodarczemu, zrekompensują zwykłym ludziom koszta jakie ci będą musieli ponieść z tytułu członkostwa w „ekskluzywnej Europie”? Ta pierwsza, raczej wątpliwa korzyść, unaoczni tylko patologię unijnego systemu – ludzie spostrzegą jak szybko pewna uprzywilejowana garstka polityków dorabia się na brukselskich pensjach, korzystając przy tym z przywilejów niedostępnych zwykłym śmiertelnikom, niczego w zamian im nie dając. Natomiast druga „korzyść”, czyli unijne dotacje, pokaże, że Unia to tak samo zbiurokratyzowana i skorumpowana organizacja, jak wcześniej Ukraina pod rządami Janukowycza. Na dotacjach wzbogacać się zaczną zorganizowane grupy przeróżnych cwaniaków czy zwykłych gangsterów powiązanych z politycznym establishmentem. Natomiast zwykłym Ukraińcom oraz ich dzieciom i wnukom pozostaną do spłacenia nowe gigantyczne długi. Na dotacjach wzbogacić się mogą co najwyżej wybrańcy, natomiast nie wzrośnie od nich ogólny dobrobyt kraju.

Władimir Bukowski, znany z czasów Związku Sowieckiego dysydent, jeszcze kilka miesięcy temu przestrzegał Ukrainę przed wstępowaniem w szeregi Unii Europejskiej. „Ukraińcy, którzy na siłę pchają się do tej Unii, nie rozumieją, że to może spowodować ich tragedię narodową. Umowa z Unią zrujnuje ich rolnictwo. Unia nałoży na nich takie restrykcje, że nawet zabroni im produkować ulubione sadło, a Ukraińcy przecież nie mogą bez niego żyć… Nie rozumieją, że stowarzyszenie może spowodować masowe bezrobocie na Ukrainie. (…Oczko To może doprowadzić do nowej antypomarańczowej rewolucji i do całkowitego już podporządkowania Ukrainy Rosji” - twierdził Bukowski.

Kto wie, czy Władimir Putin nie liczy właśnie na taki rozwój wydarzeń, na to, że za jakiś czas Ukraińcy sami zwrócą się do Rosji z prośbą o pomoc. Żeby realizacji takiego scenariusza zapobiec, nowy ukraiński rząd, zamiast marnować czas i energię na dostosowywanie kraju do unijnych standardów i roztaczać przed Ukraińcami iluzję bajecznego życia w Unii Europejskiej, powinien raczej przejąć po poprzedniej ekipie główne założenia „nowej konstytucji podatkowej” i czym prędzej wprowadzić je w życie. Tylko silna gospodarczo Ukraina będzie w stanie oprzeć się swojemu wschodniemu sąsiadowi i stać się ważnym składnikiem europejskiej polityki, ważnym również dla Polski. Ani unijna biurokracja, ani unijne dotacje, ani nawet unijne gwarancje bezpieczeństwa (przykład Krymu pokazał, ile są warte) nie przyczynią się do gospodarczego odrodzenia tego kraju. Polska natomiast może pozostać w świadomości Ukraińców tym krajem, który odegrał znaczącą rolę we wciągnięciu ich ojczyzny w zbiurokratyzowany unijny tygiel.

Paweł Sztąberek

Tekst pochodzi ze strony Fundacji PAFERE
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości