[Inky]

Tymczasem wg ankiet również na wschodzie kraju separatyzm ma małe poparcie, najwyższe oczywiście w Donbasie (18%). W trzecim akapicie są linki do tabelek: http://www.interpretermag.com/few-in-ukr...oll-shows/

[Baptiste]

Co prawda jest tam sporo przemysłu ale jeżeli jest w takim samym stanie jak reszta gospodarki należy go raczej traktować jako obciążenie - doprowadzenie go do jako takiej formy będzie kosztować krocie i wywoła kolejne fale niezadowolenia społecznego ludzi przyzwyczajonych, że do fabryki się chodzi i bierze pensje. Sprawny przemysł to fajna sprawa, ale w tej chwili dla Ukrainy jest to bomba z opóźnionym zapłonem - i jak tylko zaczną się reformy zaraz wybuchnie.

Jeśli jest opóźniony a państwo biedne (a jest biedne, w kryzysie i napewno nie ma kasy na modernizację) to mogliby pokombinować z prywatyzacją. Ale w Ukraińskich warunkach to aż strach myśleć o kształcie tej prywatyzacji...

Pozbywanie się przemysłu jest zawsze głupim posunięciem. Łatwiej bowiem go zmodernizować lub wystawić na sprzedaż (aby zajął się tym kto inny z myślą o zysku) niż tworzyć od zera.
Ukraina jeśli chodzi o usługi także nie jest konkurencyjna z Europą także nie widzę sensu w tym aby kolejne państwo poszło tą drogą tylko po to aby po kilkunastu latach przypomnieć sobie o roli przemysłu (tak jak ma to teraz miejsce w Europie poza oczywiście państwami, które swój przemysł utrzymały-np. Niemcy).

[lumberjack]

A właśnie a propo Niemiec - odkąd się połączyły była część komunistyczna stanowi obciążenie dla kapitalistycznej części Niemiec. Do tej pory. Przynajmniej taki ostatnio artykuł ostatnio czytałem: http://www.obserwatorfinansowy.pl/tematy...%E2%80%9D/

Jeśli tak super rozwinięty gospodarczo kraj jak Niemcy nie może zaradzić kiepskiej sytuacji wschodnich Niemiec, to Ruskie przejmując obszary Ukrainy tym bardziej strzelają sobie w nogę.

[exodim]

Jeśli tak super rozwinięty gospodarczo kraj jak Niemcy nie może zaradzić kiepskiej sytuacji wschodnich Niemiec, to Ruskie przejmując obszary Ukrainy tym bardziej strzelają sobie w nogę.

Rosja utrzymuje pod kroplówką wiele niewielkich republiczek, którymi później szafuje na arenie międzynarodowej. Nie wspominając już o marionetkowych-prorosyjskich rządach, takich jak np. w Syrii. Kiedyś Assad był dość niezależny od Moskwy, ale wojna zmieniła realia tych relacji. Bez Rosji Assada już by dawno nie było (primo, Rosja wsparła finansowo reżim i militarnie SAA, po drugie, zapobiegła interwencji zbrojnej Zachodu), ale utrzymanie władzy kosztowało go podpisaniem cyrografu.

[lumberjack]

No jeśli celem Rosji jest tylko trzymanie pod kroplówką podbitych krain, to można powiedzieć że nie strzela sobie w stopę. Tak mocno. Bo utrzymanie pacjenta pod kroplówką też kosztuje.

[exodim]

No jeśli celem Rosji jest tylko trzymanie pod kroplówką podbitych krain, to można powiedzieć że nie strzela sobie w stopę. Tak mocno. Bo utrzymanie pacjenta pod kroplówką też kosztuje.

Kosztuje i to bardzo dużo.
Dlatego Rosja prowadzi jakąś większą grę, oczekując zwrotu tych wydatków w ostatecznym rozrachunku.

[pilaster]

Pozbywanie się przemysłu jest zawsze głupim posunięciem.

"Pozbywanie się przemysłu", "budowa przemysłu", etc to sytuacje które zachodzą w krajach komunistycznych. W krajach normalnych przemysł się sam buduje, albo zwija w zalezności od zapotrzebowania rynkowego.

państwami, które swój przemysł utrzymały-np. Niemcy

Udział przemysłu w niemieckim PKB jest mniejszy niż w ...Polsce. :roll: (30,1% w Niemczech, 33,3% w Polsce).

[Gladiator]

Oświadczenie Vaclava Klausa jak zwykle trafia w sedno sprawy.
http://www.jednodniowka.pl/news.php?readmore=490

Porównać to z doniesieniami z Ukrainy:

Ukraińscy eksperci ds. obronności uważają, że przeprowadzenie operacji przeciwko terrorystom nie jest obecnie możliwe ze względu na sabotowanie tej akcji przez milicję we wschodnich regionach kraju. Pisze o tym na swoim profilu na Facebooku Dmytro Tymczuk, szef Centrum Badań Wojenno-Politycznych.

"Mamy do czynienia z masą jawnych zdrajców w szeregach miejscowych przedstawicieli organów spraw wewnętrznych (którzy przechodzą na stronę separatystów - red.). (...) Aktywną rolę w akcjach ekstremistów odgrywają siły polityczne, reprezentowane w Radzie Najwyższej (parlamencie Ukrainy) i lokalni oligarchowie, którzy tradycyjnie mają ogromny wpływ na wydarzenia w regionie" - napisał ekspert.
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/walki-na...ansk/s63zm

Podział wydaje sie nieuchronny, Rosja ma ciche wsparcie Niemiec i Francji, USA własne kłopoty, by kruszyć kopie o Ukrainę, Izrael zaszkodzi trochę Rosji będzie musiał być zadowolony.

[As Sa'iqa]

Gwardia narodowa jedzie na "front wschodni"... autokarem.:lol2: Gdzie ichnie jednostki zmechanizowane, tego już nie wiem.

[Fanuel]

m.forsal.pl/makroekonomia/rosja-stosuje-na-ukrainie-doktryne-jewgienija-messnera

Obserwacje zgadzają się z wykładaną tutaj doktryną w dodatku jej skuteczność potwierdza przkład Krymu. Ale skoro już wiadomo jak to wygląda, to zastosowanie kontrposunięć jest banalnie proste. Zwłaszcza na swoim terenie. Co jest trudnego w odcięciu mediów w okupowanych budynkach?
Odciąć wszystkie oprócz wody, ale za to zablokować odpływy ścieków. Po kilku dniach rury się zablokują i oprócz tego że nie będą mogli załatwiać potrzeb fizjologcznych to smród będzie nie do wytrzymania. W tym czasie otworzyć urzędy tymczasowe w innych budynkach i w telewizji pokazywać że garść wariatów okupuje niepotrzebne budynki. Kiedy zmiękną przypuścić szturm tam gdzie sytuacja okupantów jest najgorsza.Zapewniło by to kolejną porcję materiałów propagandowych. Bezcennych wręcz. Zdjęcia z budynku gdzie kilkuset ludzi siedzi a nie ma kanalizacji będą wręcz szokujące. Całą propagandę można na tym oprzeć... Do tego odciąć ich od dostaw a za konia trojańskiego niech by robiła podstawiona żywność zakażona np. pałeczką okrężnicy. W miarę możliwości operację przeprowadzić we wszystkich zajętych budynkach na raz. Po tygodniu bez wystrzału separatyzm się skończy. Zwłaszcza że na razie siły separatystów skupione są w Donbasie i przy uszczelnieniu granicy oraz mobilizacji kilku tysięcy wojskowych stojących w czołgach w zasięgu wzroku miejscowych by opuścił zapał, skoro by się okazało że zielone ludziki nie mają żelaznego zdrowia a Putin się do nich nie przynaje i nie chce leczyć. Noż przecież nie wymaga to superuzbrojenia ani megaśrodków a doskonale wpasowuje się w tą doktrynę. Co więcej można nawet wygrać taką rozgrywkę i przejąć broń chorych separatystów. Ciekawe czy dojdą do takich wniosków czy będzie rozwiazanie siłowe?

[Łoś]

Takie proste, a jednocześnie tak trudne

[Wilk]

Oświadczenie Vaclava Klausa jak zwykle trafia w sedno sprawy.
http://www.jednodniowka.pl/news.php?readmore=490

"Ze strony Zachodu jest wielką nieodpowiedzialnością podsycanie ambicji i złudzeń radykałów z zachodniej Ukrainy, że rzeczywiście istnieje wybór między Wschodem a Zachodem, i że UE i USA są zdolne Ukrainie jako całości, w jej kierunku zachodnim nie tylko udzielić wsparcia, ale także długotrwale go zagwarantować. Takiego zdecydowanego i mocnego zainteresowania i gotowości do poniesienia odpowiedzialności, Zachodowi rzeczywiście brakuje. Zachód przyczynił się do rozpętania kryzysu, którego w rzeczywistości nie chce, i którego konsekwencji nie chce ponosić."

Dokładnie.

Dodajmy do tego rosnąca nędze pomiędzy Ukraińcami, a w efekcie okaże się że rewolucjoniści - jak zawsze - zostaną pożarci przez rewolucję.
http://www.pb.pl/3647497,15756,bank-cent...iosl-stopy

To dopiero początek. Rozwój gospodarki i podniesienie dobrobytu to nie kwestia miesiąca czy dwóch. Lud zawsze zmienia zdanie kiedy nie ma co do garnka włożyć.

[pilaster]

. Rozwój gospodarki i podniesienie dobrobytu to nie kwestia miesiąca czy dwóch. Lud zawsze zmienia zdanie kiedy nie ma co do garnka włożyć.

To nie ma żadnego znaczenia. Ktokolwiek będzie rządził Ukrainą, wcześniej czy później upomni się o Krym i Donbas, jeżeli Moskwie uda się go teraz wyrwać.

Zajmując Krym i wiedząc, że nie ma żadnych szans na okupację całej Ukrainy, Putin przekreślił na zawsze możliwość jakiegokolwiek ułożenia z nią sobie przyjaznych stosunków w przyszłości. A im więcej teraz odkroi tym bardziej reszta Ukrainy stanie się prozachodnia.

[exodim]

Gwardia narodowa jedzie na "front wschodni"... autokarem.:lol2: Gdzie ichnie jednostki zmechanizowane, tego już nie wiem.

No, ale co w tym śmiesznego? Może ciężarówki wykorzystują już grupy operacyjne na wschodzie.

Jeśli da się dojechać na front twardą, zabezpieczoną drogą, to można przerzucać siły nawet autobusem.

[Wilk]

To nie ma żadnego znaczenia. Ktokolwiek będzie rządził Ukrainą, wcześniej czy później upomni się o Krym i Donbas, jeżeli Moskwie uda się go teraz wyrwać.

To ma znaczenie. Skoro tłum obalił jedną władze, to obali każdą. Zwłaszcza kiedy uzna że działania rządzących w obliczu biedy są zbędne, albo wręcz szkodliwe. O Krymie ludzie niedługo zapomną, a o pustych garach, zalegających ratach, bezustannych brakach już nie.

[pitbbpl]

Niestety plan zachodu polegający na przejęciu Ukrainy spalił na panewce.

Wschodnia połówka odmówiła współpracy :-) i chce do Rosji.

Komedia.

Z każdym dniem staję się to coraz bardziej komiczne.

Klaus jak zwykle ma rację. To było wiadome od samego początku.

[Fanuel]

A tymczasem kilka newsów ze Wschodu:

kresy24.pl/48607/janukowycz-wroci-wojskiem-poludniowego-wschodu-ukrainy/

kresy24.pl/48485/lukaszenka-mowi-federalizacji-ukrainy/

kresy24.pl/48451/uslugi-mieszkaniowe-pojda-ostro-gore/

Do tego operacja antyterrorystyczna nabiera rumieńców, ukrińskie wojska wypierają zielonych ludzików z okupowanych stanowisk. Ruscy się ich wypierają i twierdzą że to miejscowi więc oficjalnej pomocy raczej nie będzie. W dodatku Niemcy rewersem odsprzedadzą do 10 mld m3 Ukrainie, co zaspokoi 30% dostaw z Rosji. No i odnoszę wrażenie że na rozruchy zanosi się na też na Białorusi, a Putin agresją wobec Ukrainy zrobił sobie wroga z Łukaszenki, który przy pierwszej okazji zostawi go na lodzie. Ciekawe jak to się skończy. Lawina ruszyła.

[Baptiste]

Dlaczego na wschodzie nie ma wielkich ukraińskich zrywów polegających na sprzeciwie wobec działań separatystów?

"Pozbywanie się przemysłu", "budowa przemysłu", etc to sytuacje które zachodzą w krajach komunistycznych. W krajach normalnych przemysł się sam buduje, albo zwija w zalezności od zapotrzebowania rynkowego.

Nieprawda. Historia XX wieku to historia interwencjonizmu i protekcjonizmu, który bardzo często sięgał właśnie do tej gałęzi. I oczywiście nie piszę w tej chwili o państwach komunistycznych.
Jeśli zechcesz mogę podać przykłady.
Kraj normalny to nie kraj wolnorynkowy bo takich nie ma i nie było. Bierne przyglądanie się stanu rynkowemu może nie być w interesie państwa toteż nic dziwnego.

Udział przemysłu w niemieckim PKB jest mniejszy niż w ...Polsce. :roll: (30,1% w Niemczech, 33,3% w Polsce).

A jakie jest PKB Niemców a jakie Polski?
Który przemysł jest zatem większy?

Btw. Przemysł sam w sobie jest generatorem części sektora usługowego.

[Fanuel]

Są choćby tutaj:

wiadomosci.wp.pl/martykul.html?kat=1356&wid=16536530

[Baptiste]

A coś więcej?
Raczej należałoby się spodziewać, że to sami miejscowi stawią opór separatystom, wyrażą swój sprzeciw w podobnych spędach jak te na Majdanie. Tymczasem konieczne jest wysyłanie ludzi w autokarach na wschód.
Sugeruje mi to, że faktycznie jak pisało i pisze wielu Ukraina jest państwem o bardzo słabej tożsamości i w gruncie rzeczy wielu zwisa to jaka flaga będzie powiewać na urzędzie.