To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ankieta: W kwestiach gospodarczych popieram:
Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie.
Wolny rynek (w rozumieniu Szkoły Austriackiej - libertarianizm/radykalny liberalizm/radykalny koliber)
39.48%
122 39.48%
"Wolny rynek" (w rozumieniu czegoś w okolicach współczesnego USA)
22.01%
68 22.01%
Interwencjonizm
9.39%
29 9.39%
Socjalizm
8.09%
25 8.09%
Komunizm
5.50%
17 5.50%
Nie wiem
1.62%
5 1.62%
Żadna z dostępnych odpowiedzi mnie nie zadowala
13.92%
43 13.92%
Razem 309 głosów 100%
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie [Wyniki ankiety]

Ocena wątku:
  • 10 głosów - średnia: 3.2
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Socjalizm vs. liberalizm
Socjopapa napisał(a):Co konkretnie zrobili albo zamierzają zrobić (co zostało ujawnione na taśmach), czego nie powinni robić i dlaczego nie powinni tego robić?

Nic za co powinni ponieść odpowiedzialność prawną jeżeli spojrzymy na to pod kątem obecnie funkcjonującego w tym kraju systemu prawnego. Poza Nowakowskim, który był w swoim czasie jednym z najbliższych współpracowników Tuska, a okazał się człowiekiem przeciwko, któremu powinien się najprawdopodobniej toczyć proces karno-skarbowy. To oczywiście nie oznacza, że nie powinni jej ponieść, a oznacza jedynie, że system prawny jest upośledzony. Nie wiadomo też ile Tusk tak naprawdę wiedział o aferze AmberGold i powinno to być w mojej opinii przedmiotem przynajmniej właściwie przeprowadzonego dochodzenia.

Odpowiedzialność dyscyplinarna (ewentualnie parlamentarna):
  • Sam fakt, że dali się podsłuchać czyni ich niekompetentnymi do zajmowania ich obecnych funkcji. Minister Spraw Wewnętrznych, który daje się podsłuchać to jakaś parodia, ale to samo tyczy się pozostałych członków obecnego rządu, którzy na co wszystko wskazuje zostali zaatakowani i to całkiem skutecznie przez spisek kelnerów.
  • Tusk i jego oczywista hipokryzja. Teksty, które świadczą, że jeszcze podczas kampanii wyborczej zdawał sobie sprawę z tego, że nic z tego co twierdził nie zostanie zrealizowane czyni go nawet nie fałszywym dupkiem, ale zwykłym kłamcą.
  • Sikorski, który wyraźnie stosuje podwójne standardy.
  • Ze strony Sienkiewicza padły zdania, które dyskredytują obecnie prowadzoną przez rząd politykę dotyczącą funduszy europejskich.
  • Czyli innymi słowy oczywista hipokryzja rządu, słowa potwierdzające szkodliwość lub nieudolność prowadzonej przez niego polityki padające z ust samych ministrów oraz kwestie, które czynią jego wiarygodność wątpliwą w oczach zagranicznych partnerów (Sikorski).
Łącznie wszystko stanowi dla mnie podstawę do tego żeby ponieśli i odpowiedzialność polityczną już wymierzoną im przez samych wyborców. Tutaj jednak reakcji brak co chyba potwierdza moje zdanie na temat dupokracji. No i to by było ode mnie na tyle.
Mierzy się ponad cel, by trafić do celu.
K.Bunsch

Odpowiedz
Argen napisał(a):Nic za co powinni ponieść odpowiedzialność prawną jeżeli spojrzymy na to pod kątem obecnie funkcjonującego w tym kraju systemu prawnego.

Czyli tak naprawdę afery nie ma, skoro nie da się znaleźć przepisu pod który dałoby się to podciągnąć. Przypominam, że w polskim systemie prawa za odmowę sprzedaży towaru można dostać grzywnę, więc nie jest tak, że w Polsce prawo tak mało rzeczy reguluje.

Argen napisał(a):Sam fakt, że dali się podsłuchać czyni ich niekompetentnymi do zajmowania ich obecnych funkcji. Minister Spraw Wewnętrznych, który daje się podsłuchać to jakaś parodia, ale to samo tyczy się pozostałych członków obecnego rządu, którzy na co wszystko wskazuje zostali zaatakowani i to całkiem skutecznie przez spisek kelnerów.

Zgadza się, ale to nie jest kwestia polityki rządu i to nie jest nic nowego, że ministrowie są w 99% przypadków niekompetentni.

Argen napisał(a):Tusk i jego oczywista hipokryzja. Teksty, które świadczą, że jeszcze podczas kampanii wyborczej zdawał sobie sprawę z tego, że nic z tego co twierdził nie zostanie zrealizowane czyni go nawet nie fałszywym dupkiem, ale zwykłym kłamcą.

Politycy kłamią - no halleluja. Przed taśmami wszyscy z otwartymi gębami śledziliśmy każdy ruch ust kochanego premiera, któremu ślepo wierzyliśmy.

Argen napisał(a):Sikorski, który wyraźnie stosuje podwójne standardy.

Generalnie to nie rozumiem o co z tym chodzi, ale patrz wyżej.

Argen napisał(a):Ze strony Sienkiewicza padły zdania, które dyskredytują obecnie prowadzoną przez rząd politykę dotyczącą funduszy europejskich.

A konkretnie?

Argen napisał(a):Czyli innymi słowy oczywista hipokryzja rządu

Bo jak wiadomo wszystkie poprzednie rządy były a następne będą składały się z samych profesjonalistów... Żarty sobie robisz? Nie od wczoraj wiadomo, że kolejne rządy zastanawiają się tylko jak się nachapać. PO w niczym nie odstaje od poprzedników i następców.

Argen napisał(a):słowa potwierdzające szkodliwość

Co masz na myśli?

Argen napisał(a):Łącznie wszystko stanowi dla mnie podstawę do tego żeby ponieśli i odpowiedzialność polityczną już wymierzoną im przez samych wyborców.

A alternatywa jest lepsza? Tak pytam, bo wszyscy się podniecają tymi taśmami jakby tam wuj wie co zostało powiedziane, a tymczasem wygląda, że zostało powiedziane to co od dawna wiadomo, plus parę informacji, które raczej dobrze niż źle o ministrach świadczą.
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
Odpowiedz
Socjopapa napisał(a):Czyli tak naprawdę afery nie ma, skoro nie da się znaleźć przepisu pod który dałoby się to podciągnąć. Przypominam, że w polskim systemie prawa za odmowę sprzedaży towaru można dostać grzywnę, więc nie jest tak, że w Polsce prawo tak mało rzeczy reguluje.

To w jakiś sposób ma mnie przekonać do tego, że w polskim systemie prawa nie powinien istnieć przepis na podstawie, którego Prezes NBP mógłby być byłby pociągnięty do odpowiedzialności karnej w przypadku wyjścia na jaw jego oczywistej współpracy z rządem w kwestii emisji pieniądza bez pokrycia, aby w dalszej kolejności próbować łatać nimi dziurę budżetową? Bo do tego praktycznie sprowadzały się pomysły obydwu tych panów.

Socjopapa napisał(a):Politycy kłamią - no halleluja. Przed taśmami wszyscy z otwartymi gębami śledziliśmy każdy ruch ust kochanego premiera, któremu ślepo wierzyliśmy.

Ja być może i Ty również, ale owszem była całkiem spora rzesza ludzi, która to robiła. Nie jest też ważna kwestia tego, że tak było, ale kwestia tego, że wyszła ona na jaw. Dopóki coś nie jest oczywiste można jeszcze udawać, że tego nie ma. Tyle, że teraz już tak nie jest.

Socjopapa napisał(a):Generalnie to nie rozumiem o co z tym chodzi, ale patrz wyżej.

Jeżeli ktoś prowadzi zupełnie inną politykę od tej, o której zdaje sobie sprawę, że powinna być prowadzona to ma chyba podwójne standardy. To tak na moje standardy. Natomiast co do reszty to też patrz wyżej.

Socjopapa napisał(a):A konkretnie?

Pomyłka... tu chodziło mi o inne nagranie.

Socjopapa napisał(a):Bo jak wiadomo wszystkie poprzednie rządy były a następne będą składały się z samych profesjonalistów... Żarty sobie robisz? Nie od wczoraj wiadomo, że kolejne rządy zastanawiają się tylko jak się nachapać. PO w niczym nie odstaje od poprzedników i następców.

No i wybacz, ale właśnie o tym podejściu piszę. To, że w obecnym parlamencie nikogo takiego nie ma nie oznacza jeszcze, że świat składa się z samych bezideowych skurwysynów.

Socjopapa napisał(a):Co masz na myśli?

Słowa Sikorskiego i Karpińskiego.

Socjopapa napisał(a):A alternatywa jest lepsza? Tak pytam, bo wszyscy się podniecają tymi taśmami jakby tam wuj wie co zostało powiedziane, a tymczasem wygląda, że zostało powiedziane to co od dawna wiadomo, plus parę informacji, które raczej dobrze niż źle o ministrach świadczą.

Na obecną chwilę może i nie będzie, ale dla mnie chodzi tu nie tylko o efektywność, ale i o zasadę. Rząd po fakcie totalnej kompromitacji powinien podać się do dymisji i tyle.
Mierzy się ponad cel, by trafić do celu.
K.Bunsch

Odpowiedz
Socjopapa napisał(a):Politycy kłamią - no halleluja. Przed taśmami wszyscy z otwartymi gębami śledziliśmy każdy ruch ust kochanego premiera, któremu ślepo wierzyliśmy.
[...]
Bo jak wiadomo wszystkie poprzednie rządy były a następne będą składały się z samych profesjonalistów... Żarty sobie robisz? Nie od wczoraj wiadomo, że kolejne rządy zastanawiają się tylko jak się nachapać. PO w niczym nie odstaje od poprzedników i następców.

To po co sie ich wybiera? Po co ten dupokratyczny cyrk?

Co z tego że PO nie odstaje od poprzedników i następców? To jest wytłumaczenie? To może wszyscy zostańmy złodziejami, mafiozami, bydlakami, bo "ci inni też tacy są". Takie myślenie to wstęp do chaosu. I jeden z argumentów za moim silnym antydemokratycznym stanowiskiem. Trzeba myśleć wprost odwrotnie: władza ma być władzą, a nie zbieraniną kmiotów z drogi o których można powiedzieć tylko tyle, że obecni nie róznią się w swoim chamstwie od poprzednich i następnych.

Argen napisał(a):Rząd po fakcie totalnej kompromitacji powinien podać się do dymisji i tyle.

Dokładnie. Rząd Tuska, z Tuskiem na czele, powinien podać się do dymisji. To, że tego nie tylko nie zrobili, ale jeszcze zaczęli gadać o "ściganiu przestępców", tj. tych którzy ich nagrywali, bez nawet mrugnięcia okiem, bez zająknięcia, bez najmniejszego odruchu że zostali skompromitowani, świadczy tylko o tym, ze mamy do czynienia nawet nie z bezczelnymi politykami, tylko zwyczajnymi zbirami.

Czym taki Tusk, w swojej postawie, rózni się od kolesia który okradał sklepy, i oburzył się że jeden ze sklepów podał niedokładne ceny, przez co złodziej przekroczył limit, a jego czyn zakwalifikował się jako przestępstwo? No czym? NICZYM! To ten sam rodzaj człowieka.
Stalk the weak, crush their skulls, eat their hearts, and use their entrails to predict the future.
Odpowiedz
Argen napisał(a):To w jakiś sposób ma mnie przekonać do tego, że w polskim systemie prawa nie powinien istnieć przepis na podstawie, którego Prezes NBP mógłby być byłby pociągnięty do odpowiedzialności karnej w przypadku wyjścia na jaw jego oczywistej współpracy z rządem w kwestii emisji pieniądza bez pokrycia, aby w dalszej kolejności próbować łatać nimi dziurę budżetową? Bo do tego praktycznie sprowadzały się pomysły obydwu tych panów.

Jesteś pewien, że o to chodziło? Bo z tego co czytałem właśnie nie o coś takiego chodziło.

Zresztą, nawet gdyby, to ma Cię przekonać, że dodruk pieniądza jest praktykowany przez każdy kolejny rząd przy poparciu większości obywateli, którzy nie widzą w tym nic złego - trudno doszukiwać się afery w czymś co jest powszechnie znane.

Argen napisał(a):Ja być może i Ty również, ale owszem była całkiem spora rzesza ludzi, która to robiła. Nie jest też ważna kwestia tego, że tak było, ale kwestia tego, że wyszła ona na jaw. Dopóki coś nie jest oczywiste można jeszcze udawać, że tego nie ma. Tyle, że teraz już tak nie jest.

Kłamstwa kolejnych rządzących raczej są oczywiste - szczególnie w dobie internetu, kiedy łatwo jest zestawić archiwalne wypowiedzi polityków z ich aktualnymi działaniami i słowami. Trudno doszukiwać się afery w tym co powszechnie znane.

Argen napisał(a):Pomyłka... tu chodziło mi o inne nagranie.


Przyznam, że nie rozumiem zarzutu - wiadomo, że więcej środków z dotacji trafi na zachód, niż na wschód. W ogóle nie widzę jak miałoby być inaczej.

Argen napisał(a):No i wybacz, ale właśnie o tym podejściu piszę. To, że w obecnym parlamencie nikogo takiego nie ma nie oznacza jeszcze, że świat składa się z samych bezideowych skurwysynów.

Oczywiście, ale zgodzisz się chyba, że problem tkwi w samym systemie, a nie w tej czy innej partii? Ten system promuje bezideowych skurwysynów. Należy więc stwierdzić, że nie afera, bo PO coś tam, lecz "oto kolejny dowód, że należy zmienić system polityczny". A jakoś nigdzie nie zauważyłem takiego stwierdzenia - za to widziałem nawoływania, że PiS musi wygrać... Leczenie dżumy cholerą jakoś nigdy nie wydawało mi się sensowne.

Argen napisał(a):Słowa Sikorskiego i Karpińskiego.

Mniejsze zło.

Argen napisał(a):Na obecną chwilę może i nie będzie, ale dla mnie chodzi tu nie tylko o efektywność, ale i o zasadę. Rząd po fakcie totalnej kompromitacji powinien podać się do dymisji i tyle.

I zamiast lewicy bezbożnej mielibyśmy lewicę pobożną. Nie dostrzegam istotnej różnicy.

Wilk: no właśnie o to chodzi. Cała sprawa nie pokazuje, że rząd jest chujowy (bo to od dawna wiadomo), ale potwierdza tylko po raz kolejny, że system jest chujowy. Ale tego jakoś nikt nie pisze.
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
Odpowiedz
Socjopapa napisał(a):Jesteś pewien, że o to chodziło? Bo z tego co czytałem właśnie nie o coś takiego chodziło.
Niekoniecznie, ale nawet jeśli nie to powinno zostać przeprowadzone w tej sprawie dochodzenie i na jego podstawie stwierdzić by należało, że było inaczej. Sprawa z kolei została zamieciona pod dywan.

Socjopapa napisał(a):Zresztą, nawet gdyby, to ma Cię przekonać, że dodruk pieniądza jest praktykowany przez każdy kolejny rząd przy poparciu większości obywateli, którzy nie widzą w tym nic złego - trudno doszukiwać się afery w czymś co jest powszechnie znane.
To, że coś jest powszechnie znane albo uznawane nie czyni go dla mnie akceptowalnym.

Socjopapa napisał(a):Kłamstwa kolejnych rządzących raczej są oczywiste - szczególnie w dobie internetu, kiedy łatwo jest zestawić archiwalne wypowiedzi polityków z ich aktualnymi działaniami i słowami. Trudno doszukiwać się afery w tym co powszechnie znane.
Nawet jeśli to tylko potwierdza moją tezę. Nawet kiedy jest powszechnie wiadomo o tym, że rząd w sposób całkowicie otwarty dyma potencjalnego wyborcę partii, która temu rządowi udzieliła poparcia i nawet wówczas kiedy w skondensowanej formie to wszystko zostaje mu rzucone w twarz ten ma to w dupie. Wcześniej można było zakładać przynajmniej głupotę albo jakąś formę ignorancji... po ostatnich sondażach i o to ciężko.

Socjopapa napisał(a):Przyznam, że nie rozumiem zarzutu - wiadomo, że więcej środków z dotacji trafi na zachód, niż na wschód. W ogóle nie widzę jak miałoby być inaczej.
Konsekwencje istnienia tego funduszu uważasz za właściwie? Ja nie.

Socjopapa napisał(a):Oczywiście, ale zgodzisz się chyba, że problem tkwi w samym systemie, a nie w tej czy innej partii? Ten system promuje bezideowych skurwysynów. Należy więc stwierdzić, że nie afera, bo PO coś tam, lecz "oto kolejny dowód, że należy zmienić system polityczny". A jakoś nigdzie nie zauważyłem takiego stwierdzenia - za to widziałem nawoływania, że PiS musi wygrać... Leczenie dżumy cholerą jakoś nigdy nie wydawało mi się sensowne.
Oczywiście. Poruszyłem ten temat na samym początku odnosząc się do obecnego systemu prawnego. Jest on jego tylko i wyłącznie składową, ale i tak chyba najistotniejszą, gdyż to z niego wynika większość kwestii ustrojowych. Tzn fakt, że nie poruszyłem kwestii konstytucji, ale to też miałem na myśli.

Socjopapa napisał(a):Mniejsze zło
Być może. Co nie zmienia faktu, że kiedy wychodzi na jaw, iż w sytuacji, gdy Minister Spraw Zagranicznych ma nagle uzyskuje na swoim koncie takie osiągnięcie jak przytaczane wcześniej słowa powinien opuścić swoje stanowisko tak szybko jak to możliwe. Poza tym nie wiemy na ile robił to z własnej woli, a na ile po to żeby zatrzymać stołek.

Socjopapa napisał(a):I zamiast lewicy bezbożnej mielibyśmy lewicę pobożną. Nie dostrzegam istotnej różnicy.
Tym bardziej powinno się stać tak jak pisałem. Idąc na taki kompromis ja obecnie dajemy kolejnym skompromitowanym rządom wymówkę do zatrzymywania swoich stołków niezależnie od zastanej sytuacji... sprawiamy, że mogą czuć się bezkarnie i dodatkowo uniemożliwiamy w przyszłości - jeżeli kiedyś taka nastąpi - przejęcie władzy przez rząd potencjalnie lepszy niż ten ówczesny.
Mierzy się ponad cel, by trafić do celu.
K.Bunsch

Odpowiedz
Cytat: Idąc na taki kompromis ja obecnie dajemy kolejnym skompromitowanym rządom wymówkę do zatrzymywania swoich stołków niezależnie od zastanej sytuacji...

[Obrazek: 10488231_287617348078427_6858128420672795099_n.png]
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
Argen napisał(a):Niekoniecznie, ale nawet jeśli nie to powinno zostać przeprowadzone w tej sprawie dochodzenie i na jego podstawie stwierdzić by należało, że było inaczej. Sprawa z kolei została zamieciona pod dywan.

Hmm, jeśli to o czym mówili Belka z Sienkiewiczem nie wskazywało na przestępstwo (a emisja pustego pieniądza, nawet gdyby o to chodziło, przestępstwem nie jest) to odnośnie czego miałoby być dochodzenie?

Argen napisał(a):To, że coś jest powszechnie znane albo uznawane nie czyni go dla mnie akceptowalnym.

Chwila, chwila. Na razie rozmawiamy o tym czy faktycznie jest afera, a nie o tym, że "na najlepszym z możliwych światów..."

Argen napisał(a):Wcześniej można było zakładać przynajmniej głupotę albo jakąś formę ignorancji... po ostatnich sondażach i o to ciężko.

Słodka naiwności. Nigdy nie słyszałeś frazy, że lepszy znany diabeł?

Argen napisał(a):Konsekwencje istnienia tego funduszu uważasz za właściwie? Ja nie.

Przyznam, że nie rozumiem - jestem eurosceptykiem, jeśli o to chodzi.

Argen napisał(a):Oczywiście.

OK. Konsekwentnie powinniśmy więc domagać się zmiany systemu, a nie zmiany rządu, bo to jest jak przyklejenie nowego plastra na ropiejącą ranę.

Argen napisał(a):Być może.

Oczywiście, ale Sikorski to nie rząd, tylko jeden minister, co kłapie paszczą jak baba na jarmarku.

Argen napisał(a):Idąc na taki kompromis ja obecnie dajemy kolejnym skompromitowanym rządom wymówkę do zatrzymywania swoich stołków niezależnie od zastanej sytuacji...

Uważasz zmianę dla zmiany za korzystną? Zapewne wiesz dlaczego obecnie mamy konstruktywne wotum nieufności?

Argen napisał(a):sprawiamy, że mogą czuć się bezkarnie

Czyli powiadasz, że jak teraz rząd poda się do dymisji to następny będzie już kompetentny i uczciwy? Oh my sweet summer child... Oczko

Argen napisał(a):i dodatkowo uniemożliwiamy w przyszłości - jeżeli kiedyś taka nastąpi - przejęcie władzy przez rząd potencjalnie lepszy niż ten ówczesny.

Chyba coś Ci się w zdaniu poprzestawiało, ale chyba zrozumiałem - w jaki sposób uniemożliwiamy zmianę rządu na lepszy, nawet przy założeniu braku zmiany systemu? Ludność straci możliwość głosowania na lepszych?
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
Odpowiedz
Socjopapa napisał(a):Hmm, jeśli to o czym mówili Belka z Sienkiewiczem nie wskazywało na przestępstwo (a emisja pustego pieniądza, nawet gdyby o to chodziło, przestępstwem nie jest) to odnośnie czego miałoby być dochodzenie?

Nie napisałem, że dzisiaj powinno zostać przeprowadzone dochodzenie.

Socjopapa napisał(a):Chwila, chwila. Na razie rozmawiamy o tym czy faktycznie jest afera, a nie o tym, że "na najlepszym z możliwych światów..."

No w takim razie wolałbym się nie wypowiadać o tej kwestii bez dodatkowych danych. Tak naprawdę ciężko stwierdzić ilu ludzi byłoby obecnie przeciw, a ilu nie miałoby żadnych problemów w związku z takim postępowaniem obecnego rządu. Być może i wiele państw postępuje podobnie, ale już raczej rzadko chwalą się tym przed publiką w taki sposób.

Socjopapa napisał(a):Słodka naiwności. Nigdy nie słyszałeś frazy, że lepszy znany diabeł?
Oczywiście, że słyszałem. W ten sposób można usprawiedliwić wszelki marazm i pasywność. Czyli ponownie to o czym wcześniej pisałem.

Socjopapa napisał(a):Przyznam, że nie rozumiem - jestem eurosceptykiem, jeśli o to chodzi.

Ja również jestem, ale ja nie do końca o tym. Konsekwencją istnienia tego funduszu jest najwyraźniej sztuczne narastanie różnic pomiędzy wschodem, a zachodem Polski.

Socjopapa napisał(a):OK. Konsekwentnie powinniśmy więc domagać się zmiany systemu, a nie zmiany rządu, bo to jest jak przyklejenie nowego plastra na ropiejącą ranę.

Zgadza się, ale w dalszej kolejności, gdyż nie jest możliwa natychmiastowa zmiana systemu, a nie wypadałoby się przed osiągnięciem takiej możliwości kompletnie wykrwawić.

Socjopapa napisał(a):Oczywiście, ale Sikorski to nie rząd, tylko jeden minister, co kłapie paszczą jak baba na jarmarku.

Sęk w tym, że nie tylko on paplał. O nieudolności obecnego rządu mówił też Sienkiewicz. Przyszedł w końcu do Belki w konkretnej sprawie. Ta sprawa dotyczyła zresztą moim zdaniem nie tylko jego, ale i wszystkich pozostałych ministrów (lawinowo rosnący dług publiczny). W przypadku tych, którzy dali się podsłuchać dochodzi jeszcze kwestia ich nieudolności.

Socjopapa napisał(a):Uważasz zmianę dla zmiany za korzystną? Zapewne wiesz dlaczego obecnie mamy konstruktywne wotum nieufności?
To nie byłaby zmiana dla zmiany, ale zmiana nie pozwalająca na powstanie niekorzystnego dla państwa precedensu co też miałem nieprzyjemność ostatnio obserwować. Zanim dojdzie do zmiany systemu to jeszcze niestety trochę wody w Wiśle upłynie... zresztą nawet jeżeli znajdą się ludzie, którzy byliby skłonni ten system zmieniać to w może dojść do sytuacji, w której rząd podobny do obecnego po prostu nie ustąpi za zgodą partii w parlamencie, które udzieliły mu poparcia... skoro już raz można było to zrobić to czemu nie kolejny. Kompletny brak presji obecnie zapewne przypomni im się również za parę lat.

Socjopapa napisał(a):Czyli powiadasz, że jak teraz rząd poda się do dymisji to następny będzie już kompetentny i uczciwy? Oh my sweet summer child... :wink:

Nie wiem jak to z tego wywnioskowałeś.

Socjopapa napisał(a):Chyba coś Ci się w zdaniu poprzestawiało, ale chyba zrozumiałem - w jaki sposób uniemożliwiamy zmianę rządu na lepszy, nawet przy założeniu braku zmiany systemu? Ludność straci możliwość głosowania na lepszych?

To raczej partie wybrane przez tych gorszych nie będą miały żadnego powodu, aby się ugiąć nawet jeżeli ówczesny Tusek byłby kompletnie skompromitowany. Widzę, że zakładasz uzyskanie większości parlamentarnej przez zwolenników zmiany reżymu. Nie jestem aż tak optymistyczny i nie sądzę abyśmy kiedykolwiek byli w stanie udzielić konstruktywnego wotum nieufności rządowi powołanemu przez przeciwną stronę barykady w sposób samodzielny.
Mierzy się ponad cel, by trafić do celu.
K.Bunsch

Odpowiedz
Argen napisał(a):Oczywiście, że słyszałem. W ten sposób można usprawiedliwić wszelki marazm i pasywność. Czyli ponownie to o czym wcześniej pisałem.

Można też uzasadnić rozsądne podejście pt.: nie wprowadzania zmian dla zmian. Widzisz coś nierozsądnego w przygotowaniu się do zmiany systemu zamiast naklejania nowego plastra i tworzenia iluzji, że problem został rozwiązany?

Argen napisał(a):Ja również jestem, ale ja nie do końca o tym. Konsekwencją istnienia tego funduszu jest najwyraźniej sztuczne narastanie różnic pomiędzy wschodem, a zachodem Polski.

OK, ale to zamyka się w kwestii eurosceptyczności.

Argen napisał(a):Zgadza się, ale w dalszej kolejności, gdyż nie jest możliwa natychmiastowa zmiana systemu, a nie wypadałoby się przed osiągnięciem takiej możliwości kompletnie wykrwawić.

Czyli wracamy znowu do oczekiwania, że następny rząd będzie lepszy. Z czego wypływa wniosek, że będzie lepszy, skoro historycznie ani systemowo nic na to nie wskazuje?

Argen napisał(a):To nie byłaby zmiana dla zmiany, ale zmiana nie pozwalająca na powstanie niekorzystnego dla państwa precedensu

A to byłby pierwszy rząd, który został "rozliczony" w trybie wyborów? No chyba nie. Dlaczego więc zakładasz, że tym razem efekt będzie inny?

Argen napisał(a):skoro już raz można było to zrobić to czemu nie kolejny.

Ale wiesz, że ten mechanizm od dawna istnieje? No chyba, że zauważyłeś skok jakościowy rządu po tym gdy po raz kolejny rząd z opozycją zmienili się miejscami?

Argen napisał(a):Nie wiem jak to z tego wywnioskowałeś.

Skoro twierdzisz, że dzięki temu nie będą czuli się bezkarnie, to oczekujesz zmiany obecnego stanu faktycznego.

Argen napisał(a):Widzę, że zakładasz uzyskanie większości parlamentarnej przez zwolenników zmiany reżymu.

Nie, zakładam, że skoro stan ujawniony nie jest gorszy od znanego, a nie ma szans na poprawę stanu znaneg (na razie) to rzucanie się na hurra na zmianę, która będzie kosmetyczna jest zwyczajnie mało rozsądne.

Odwołanie rządu będzie sprawiało (dla niektórych) wrażenie, że coś się poprawiło, że coś osiągnięto i skutecznie postponuje zmianę systemu - a to jest gie prawda, że obecnie zmiana rządu będzie czymś więcej niż kosmetyczną zmianą. Zamiast lewicy bezbożnej będzie nami rządzić lewica bezbożna. No chyba, że widzisz to inaczej i sądzisz, że obecnie zmiana rządu faktycznie przyniesie poprawę stanu znanego.

Zmiany jeśli mają być wprowadzane muszą mieć przewidywane pozytywne skutki albo będą tylko kreować nowe, nieznane zagrożenia - to oznacza właśnie "lepszy znany diabeł".
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
Odpowiedz
Socjopapa napisał(a):Można też uzasadnić rozsądne podejście pt.: nie wprowadzania zmian dla zmian. Widzisz coś nierozsądnego w przygotowaniu się do zmiany systemu zamiast naklejania nowego plastra i tworzenia iluzji, że problem został rozwiązany?
Widzę to jako opcję znacznie bardziej rozsądną niż to co się dzieje obecnie czyli tworzenia iluzji tego, że nic się nie stało. Co więcej przeprowadzanej jak widać skutecznie.

Socjopapa napisał(a):OK, ale to zamyka się w kwestii eurosceptyczności.
Tutaj też uważasz, że kwestia tego, iż eurosceptycy mają rację jest rzeczą powszechnie znaną, więc jej wyjście na jaw nie rodzi żadnej afery?

Socjopapa napisał(a):Czyli wracamy znowu do oczekiwania, że następny rząd będzie lepszy. Z czego wypływa wniosek, że będzie lepszy, skoro historycznie ani systemowo nic na to nie wskazuje?
Nie wracamy do oczekiwania, że kolejny rząd będzie lepszy, gdyż postuluję zmianę tego rządu z zupełnie innych racji. Nie jest istotna jakość kolejnego rządu (który notabene niczym od poprzedniego raczej się nie będzie różnił), ale precedens, który został niedawno stworzony. Od samego początku piszę, że to kwestia zasad... nie mam pojęcia skąd Ty ten zarzut wyciągasz.

Socjopapa napisał(a):A to byłby pierwszy rząd, który został "rozliczony" w trybie wyborów? No chyba nie. Dlaczego więc zakładasz, że tym razem efekt będzie inny?
Ze względu na rosnące poparcie opcji politycznych spoza mainstreamu oraz fakt, że PO była ostatnią z tej gromadki, która się jeszcze nie skompromitowała. Najpierw było SLD później PiS, a na deser mieliśmy właśnie PO... ostatnie wyniki sondaży mówią zresztą same za siebie. Zresztą bardzo ciekawy jestem jaką Ty zakładasz alternatywę i w jakim innym trybie chciałbyś ich rozliczać.

Socjopapa napisał(a):Ale wiesz, że ten mechanizm od dawna istnieje? No chyba, że zauważyłeś skok jakościowy rządu po tym gdy po raz kolejny rząd z opozycją zmienili się miejscami?
Tak jak pisałem nie o to chodzi. No i uważam, że obecna sytuacja polityczna odrobinę różni się od tej, którą mieliśmy w ciągu ostatnich lat. Na ile przełoży się to na realne zmiany nie wiem, ale byłbym skłonny spróbować i tej możliwości zanim zdecyduję się wyjść strzelać na ulicę, bo innej opcji jak rozliczyć ich w trybie legalnie przeprowadzonych wyborów albo pójście w kierunku jakiegoś majdanu za bardzo nie wiedzę.

Socjopapa napisał(a):Skoro twierdzisz, że dzięki temu nie będą czuli się bezkarnie, to oczekujesz zmiany obecnego stanu faktycznego.
Nie wskutek skoku w jakości zarządzania państwem przez rząd kolejny. Jedynie przez zabezpieczenie możliwości jego zmiany na czas kiedy ostatecznie okaże się, że dysponujemy ludźmi wprowadzić konieczne zmiany systemu. Wymaga to zmiany składu parlamentu na co jeszcze staram się liczyć, ale jest teoretycznie możliwe.

Socjopapa napisał(a):Odwołanie rządu będzie sprawiało (dla niektórych) wrażenie, że coś się poprawiło, że coś osiągnięto i skutecznie postponuje zmianę systemu - a to jest gie prawda, że obecnie zmiana rządu będzie czymś więcej niż kosmetyczną zmianą. Zamiast lewicy bezbożnej będzie nami rządzić lewica bezbożna. No chyba, że widzisz to inaczej i sądzisz, że obecnie zmiana rządu faktycznie przyniesie poprawę stanu znanego.

Bo i tak właśnie to widzę. Nie w pierwszym, ale kolejnym kroku naprzód tak właśnie moim zdaniem będzie.
Mierzy się ponad cel, by trafić do celu.
K.Bunsch

Odpowiedz
Cytat:Firmy uciekają do szarej strefy. Nie stać ich na legalne działanie.
Kilkadziesiąt miliardów złotych wymyka się co roku spod kontroli państwa
Jaka jest rzeczywista skala zjawiska? Szacunki mówią o kwotach od 30 do 50 mld zł. Według Tomasza Michalika, doradcy podatkowego z firmy MDDP, Główny Urząd Statystyczny szacuje, że w 2013 r. szara strefa wynosiła około 13 proc. PKB. – Jeśli weźmiemy pod uwagę, że polski PKB to 520 mld dol., a Instytut Badań nad Gospodarką Rynkową dodaje do szarej strefy jeszcze 6,5 pkt proc. w związku z zaniżaniem podatków przez podmioty, które działają formalnie, to mamy poważny problem – stwierdził Michalik. Dodał, że Komisja Europejska szacuje, iż szara strefa w Polsce sięga nawet 27 proc. PKB przy unijnej średniej 22 proc.

http://serwisy.gazetaprawna.pl/msp/artyk...lanie.html

Trochę tego nie rozumiem. Na początku jest podane, że chodzi o kwoty rzędu 30-50 mld zl czyli 10-16,6 mld dol., a pod sam koniec jest info, że nawet 27% PKB... o co tu chodzi? odnoszę wrażenie, że podają tu dwie totalnie różne kwoty...
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
A tutaj świetny artykuł o bezbolesnym skubaniu gęsi, czym się różnią tanie i bogate państwa od drogich i biednych oraz dlaczego dzisiaj nawet Bismarcka nazwano by ultraliberałem. Miłej lektury.

http://www.uwazamrze.pl/artykul/966816.html
Sebastian Flak
Odpowiedz
https://www.facebook.com/tomasz.stachewi...5645560112

Kuce do flejma się skończyły, może ktoś stąd poratuje, bo inaczej nie będzie 5k komentarzy :<
Dopóki rodzimy się i umieramy, póki światło jest w nas, warto się wkurwiać, trzeba się wkurwiać! Wciąż i wciąż od nowa.
Odpowiedz
Masz bardzo istotne problemy...
Odpowiedz
Germany approves first-ever national minimum wage
Wydaje się, że wiara w cuda znika w jednej dziedzinie tylko po to, by zagnieździć się w innej. Karol Marks
Jedyne, co - jak sobie pochlebiam - zrozumiałem bardzo wcześnie, jeszcze przed dwudziestką, to to, że nie powinno się płodzić. Emil Cioran
Kapitalizm bez bankructwa jest jak chrześcijaństwo bez piekła. Frank Borman

EL Duży uśmiech
Odpowiedz
Polityka liberalna- państwo daje 50 mld zł przedsiębiorcom. Przedsiębiorca mnoży dwukrotnie- rzadkie przypadki... mamy 100 mld zł, podatek 30%, państwo otrzymuje 30 mld, a wydało 50 mld... Inwestycja w państwowe przedsiębiorstwa, dajemy 100 mld, to samo rozmnożenie, 200 mld dla nas!
Odpowiedz
To wyżej to żart którego nie rozumiem, czy na poważnie?
Odpowiedz
Wspierają przedsiębiorstwa i każą płacić podatek 30%.
Odpowiedz
To jest odpowiedź na moje pytanie?
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości