Liczba postów: 6,282
Liczba wątków: 15
Dołączył: 12.2011
Reputacja:
382 Płeć: nie wybrano
Po prostu rynek śmieciowy działał zbyt płynnie, więc zaistniała konieczność wporwadzenia zmian dzięki którymi można walczyć z przeszkodami, o których ludziom się nie śniło!
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
Liczba postów: 12,315
Liczba wątków: 81
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
388 Płeć: nie wybrano
Neuromanta napisał(a):Się śmiejesz. Do wprowadzenia tej durnoty praktycznie się u mnie w domu śmieci nie produkowało. Właściwie to dalej się prawie nie produkuje i w miesiącu jak się nazbiera 2 czy 3 worki to jest sukces. A teraz po cud-ustawie i lokalnych magicznych sztukach ze zmianami firm, o odbiór trzeba się dopominać i to ostro.
Nielogiczne. Nie produkujecie śmieci. W zasadzie dalej ich nie produkujecie.
Po zmianach trzeba się upominać o odbiór. Ale co to ma do produkcji śmieci? Zdanie skonstruowałeś tak jakby po zmianach nastąpił wzrost produkcji śmieci. Przed napisaniem o zmianach powinieneś raczej napisać o natężeniu uprzednich odbiorów i mielibyśmy kontrast z natężeniem po zmianach.
W końcu kumulacja śmieci z powodu rzadkich odbiorów nie jest tym samym co ich zwiększona produkcja.
Wiem, czepiam się, ale 3 razy czytałem twojego posta i nie wiedziałem o co tak właściwie Ci biega.
Żarłaku-poruszyłeś ważną kwestię. Kwotę wolną od podatku. Jak nic prosi się u nas o zmiany w tym zakresie. Według mnie podniesienie tejże kwoty (zauważalne a nie kosmetycznie) powinno być priorytetem.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dlaniej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
Liczba postów: 6,282
Liczba wątków: 15
Dołączył: 12.2011
Reputacja:
382 Płeć: nie wybrano
Powinno, ale pieprzeni złodzieje niedawno znowu odrzucili taką możliwość. Nic tylko przejść do KRUS, skorzystać z optymalizacji podatków albo założyć firmę w innym kraju.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
Liczba postów: 12,315
Liczba wątków: 81
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
388 Płeć: nie wybrano
Żarłak napisał(a):Powinno, ale pieprzeni złodzieje niedawno znowu odrzucili taką możliwość. Nic tylko przejść do KRUS, skorzystać z optymalizacji podatków albo założyć firmę w innym kraju.
Bo są krótkowzroczni, interesuje ich jedynie stan na tu i teraz, który wiąże się bezpośrednio z ich stanowiskami (uroki parlamentaryzmu). Myślą większa kwota wolna od podatków=mniejsze wpływy.
Tymczasem może mieć to po pewnym czasie także pozytywny efekt dla budżetu poprzez wpływy np. z vatu, wyjście niektórych firm z szarej strefy, itp.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dlaniej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
Liczba postów: 6,282
Liczba wątków: 15
Dołączył: 12.2011
Reputacja:
382 Płeć: nie wybrano
Ostatnio w Australii dobrze się dzieje. Do wcześniejszych liberalnych gospodarczo zmian dołącza zlikwidowanie opłaty od CO2. Efektem jest spadek cen energii. Jaro albo hrabia Rostowski tego nie ogarnie.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
Liczba postów: 1,866
Liczba wątków: 108
Dołączył: 09.2012
Płeć: nie wybrano
Baptiste napisał(a):Bo są krótkowzroczni, interesuje ich jedynie stan na tu i teraz, który wiąże się bezpośrednio z ich stanowiskami (uroki parlamentaryzmu). Myślą większa kwota wolna od podatków=mniejsze wpływy.
Jacy ONI? Urodziłeś się na tym świecie komuś z urodzenia podległy czy raczej umówiłeś się z kimś na działania, których nie chcesz i nie akceptujesz?
Gdybyś uznawał to rzeczywiście za ZŁE nigdy byś się temu nie podporządkował i nie byłoby żadnych ONYCH podejmujących decyzje za ciebie.
Baptiste napisał(a):Tymczasem może mieć to po pewnym czasie także pozytywny efekt dla budżetu poprzez wpływy np. z vatu, wyjście niektórych firm z szarej strefy, itp.
Mam nadzieję, że jeszcze trochę a bitcoin i inne kryptowaluty wszystkie firmy wprowadzą do szarej strefy.
A tymczasem u krystkona ponad 30.000 DOGów i jeszcze innych kryptowalut, o których US nie ma bladego pojęcia. Znaczy, nie że nie ma bladego pojęcia o posiadaniu, bo to wiadomo, ale nie ma bladego pojęcia co z tym począć.
Liczba postów: 14,823
Liczba wątków: 101
Dołączył: 05.2009
Reputacja:
333 Płeć: mężczyzna
DziadBorowy napisał(a):Zasłyszane w radio. W Warszawie pomimo obowiązkowych opłat na śmieci ludzie nie mogąc doczekać się "miejskiej" śmieciarki zaczynają podpisywać dodatkowe umowy na wywóz śmieci z podmiotami prywatnymi. Do tej branży jak widać wchodzą standardy państwowe znane z NFZ a wywóz śmieci staje się dobrem luksusowym
No ba. Tak się składa, że moją dzielnicę obsługuje ten sam podmiot, który wcześniej obsługiwał moje osiedle na podstawie umowy, więc mam świetne porównanie standardu usługi. Do czasu wprowadzenia podatku od śmieci raz zdarzyło się, że śmietniki były przepełnione - wystarczył telefon i w ciągu 2 godzin śmietniki zostały opróżnione. Obecnie, w 9 przypadkach na 10, kiedy idę wyrzucić śmieci już nawet nie próbuję wrzucić śmieci do właściwego pojemnika, bo nie mogę wejść do altany śmietnikowej - pojemniki są tak przepełnione, że worki ze śmieciami zalegają na podłodze. Wszelkie interwencje z prośbą o częstszy odbiór/więcej pojemników nie spotykają się nawet z jakąkolwiek odpowiedzią, bo kto by tam podatnikowi odpowiadał.
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
Liczba postów: 12,315
Liczba wątków: 81
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
388 Płeć: nie wybrano
Socjopapa napisał(a):No ba. Tak się składa, że moją dzielnicę obsługuje ten sam podmiot, który wcześniej obsługiwał moje osiedle na podstawie umowy, więc mam świetne porównanie standardu usługi.
MPO?
Myślę, że nagły wzrost punktów nie jest możliwy przy ich mocach przerobowych z czasu przed zmianami. Muszą to zmienić.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dlaniej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
Liczba postów: 10,995
Liczba wątków: 45
Dołączył: 09.2012
Reputacja:
1,122 Płeć: nie wybrano
Baptiste napisał(a):MPO?
Myślę, że nagły wzrost punktów nie jest możliwy przy ich mocach przerobowych z czasu przed zmianami. Muszą to zmienić.
No muszą. Tylko nie musieli zanim im [b]wcześniej zmieniać nie kazali[/b]. Wszystko działało wcześniej dobrze. Jak nie oni wywieźli to wywiózł ktoś inny. Jak Ci firma zostawiała śmieci na podwórku to zawierałeś umowę z inną.
Jeszcze jedno takie spostrzeżenie - oczywiście wszystko w ramach "dowodu anegdotycznego". Goście z branży śmieciowej narzekają, że śmieci jest po prostu mniej. Z czego można by się niby cieszyć - tylko, że podobno nie jest to związane z redukcją śmiecenia tylko właśnie z powstaniem drugiego obiegu śmieci. Jak za mniej więcej 20% drożej masz mniejszy pojemnik na śmieci i rzadszą częstotliwość wywożenia to część ludzi po prostu te śmieci spali lub wyrzuci "w pola" Jasne - kto by tam słuchał gościa ze śmieciarki - tylko, że jak gość w tym robi to chyba ma ogólne rozeznanie. Oczywiście to moje własne spostrzeżenia - w innych gminach (bo chyba taki jest teraz stopień decyzyjny odnośnie śmieci) może być inaczej.
Jest ktoś komu sytuacja ze śmieciami wyszła ogólnie na dobre i uważa, że jest lepiej niż było ?
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Liczba postów: 12,315
Liczba wątków: 81
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
388 Płeć: nie wybrano
DziadBorowy napisał(a):Jak za mniej więcej 20% drożej masz mniejszy pojemnik na śmieci i rzadszą częstotliwość wywożenia to część ludzi po prostu te śmieci spali lub wyrzuci "w pola" Jasne - kto by tam słuchał gościa ze śmieciarki - tylko, że jak gość w tym robi to chyba ma ogólne rozeznanie.
Albo sprasuje widlakiem tworząc zwartą bryłę.
Jak raz tak zrobiłem to śmieciarz rzucił coś pod nosem, że chyba ołów tam upychamy.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dlaniej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
już widzę jak ministerstwo finansów zarobi z tego chociaż złotówkę Ludzie korzystający z maszyn do skręcania z pewnością po zakazie ustawią się do zakupu fajek po 15 złotych z państwowym papierkiem na paczce
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Liczba postów: 6,282
Liczba wątków: 15
Dołączył: 12.2011
Reputacja:
382 Płeć: nie wybrano
No tak. Znowu państwo bohatersko walczy z problemem. Na szczęście wkrótce ukarze brzydkich niebdobrych złych obywateli, którzy smią korzystać z legalnego prawa, tym samym uratuje płaczący oligopol tytoniowy. Niech żyje Rzeszpospolita!
Baptiste napisał(a):Albo sprasuje widlakiem tworząc zwartą bryłę.
Jak raz tak zrobiłem to śmieciarz rzucił coś pod nosem, że chyba ołów tam upychamy.
:lol2:
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
Liczba postów: 14,823
Liczba wątków: 101
Dołączył: 05.2009
Reputacja:
333 Płeć: mężczyzna
Baptiste napisał(a):MPO?
Lekaro. Doskonale wiedzieli jaki będą teren obsługiwać, więc mieli czas, żeby się przygotować. Już nie mówiąc o tym, że brak odpowiedzi na monity o częstsze odbiory i więcej śmietników ma dużo wspólnego z brakiem relacji klient-usługodawca i nic z terenem do obsłużenia.
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
Liczba postów: 527
Liczba wątków: 4
Dołączył: 07.2013
Reputacja:
0
Żarłak napisał(a):Dobra analiza odnośnie obniżenia podatków i wydatków budżetowych.
Edycja: Nie spostrzegłem żeby podał koszty obsługi długu. Tego chyba nie policzył. Sporo uprościł i pominął kilka istotnych wydatków. Nie zmienia to faktu, że taki scenariusz można powziąć za dobry cel do realiazcji. Na początku reform finansowych byłoby znacznie mniej kolorowo, niż wynika to z nagrania tego pana, ale racje ma, że jest to nieuniknione, jeśli nie chcemy pójść w ślady kilkukrotnie bankrutującej Argentyny.
Poza kosztami obsługi długu (38 mld w 2011r.), facet nie uwzględnił też kosztów uzyskania naszej dotacji z UE, czyli ok. 118mld w 2011r. To oszołom jakiś, a nie księgowy. Domorosłym teoretykom, którym wydaje się, że mają złoty środek na naprawę polskiej gospodarki proponuję przetarcie na szczeblu gminnym. Konia z rzędem każdemu, kto w budżecie dowolnej gminy potrafi zredukować wydatki o choćby 10% bez obniżenia jakości życia jej mieszkańców.
Liczba postów: 14,823
Liczba wątków: 101
Dołączył: 05.2009
Reputacja:
333 Płeć: mężczyzna
Mario napisał(a):Poza kosztami obsługi długu (38 mld w 2011r.), facet nie uwzględnił też kosztów uzyskania naszej dotacji z UE, czyli ok. 118mld w 2011r. To oszołom jakiś, a nie księgowy. Domorosłym teoretykom, którym wydaje się, że mają złoty środek na naprawę polskiej gospodarki proponuję przetarcie na szczeblu gminnym. Konia z rzędem każdemu, kto w budżecie dowolnej gminy potrafi zredukować wydatki o choćby 10% bez obniżenia jakości życia jej mieszkańców.
W oparciu o przykład gminy w której kiedyś mieszkałem jestem przekonany, że jest to możliwe nawet w większym stopniu. W obecnej dzielnicy jeszcze nie badałem budżetu i w najbliższym czasie na pewno tego nie zrobię.
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
Liczba postów: 11,935
Liczba wątków: 149
Dołączył: 02.2006
Reputacja:
17 Płeć: nie wybrano
DziadBorowy napisał(a):Jak za mniej więcej 20% drożej masz mniejszy pojemnik na śmieci i rzadszą częstotliwość wywożenia to część ludzi po prostu te śmieci spali lub wyrzuci "w pola" Jasne - kto by tam słuchał gościa ze śmieciarki - tylko, że jak gość w tym robi to chyba ma ogólne rozeznanie.
No u mnie to nie całkiem tak jest. Pojemnik masz mniejszy bo segregujesz (zdziwiłbyś się ilu ludzi segreguje bo chce), więc masz mniej śmieci. Ale nawet jak nie masz mniej, to zabierane jest wszystko, co masz. Częstotliwość wywozu jest co prawda rzadsza, ale znowu - wyrównuje się to w segregacji, odpadach wielkogabarytowych, biomasie, itd. wszystko odbierane osobno. Jeżeli koleś ze smieciarki mówi że śmieci jest mniej, to ma rację, tylko że teraz do jednego klienta podjeżdżają trzy samochody po odbiór śmieci, a nie jeden.
DziadBorowy napisał(a):Jest ktoś komu sytuacja ze śmieciami wyszła ogólnie na dobre i uważa, że jest lepiej niż było ?
To zależy gdzie. Niektóre umowy są co najmniej podejrzane. Np. jedno miasto zaznacza na umowie że nieodebranie odpadów w dzień odbioru skutkuje 100 złotymi kary, a w umowie z innym miastem to już nie jest sto złoty, tylko 2000! Od każdego pojedynczego klienta. To raczej źle dla firm zajmujących się odbiorem i segregacją śmieci, jednak już w takiej Holandii niemałe kary dostają i sami ludzie, kiedy np. źle posegregują śmieci, a tam segregacja, to naprawde segregacja - segreguje się każdą drobinę, wszystko. Dostaniesz piętnaście rodzajów worków i kilka pojemników, i do dzieła! :lol2:
Stalk the weak, crush their skulls, eat their hearts, and use their entrails to predict the future.
Liczba postów: 2,342
Liczba wątków: 37
Dołączył: 06.2012
Reputacja:
5
Wilk napisał(a):No u mnie to nie całkiem tak jest. Pojemnik masz mniejszy bo segregujesz (zdziwiłbyś się ilu ludzi segreguje bo chce), więc masz mniej śmieci. Ale nawet jak nie masz mniej, to zabierane jest wszystko, co masz. Częstotliwość wywozu jest co prawda rzadsza, ale znowu - wyrównuje się to w segregacji, odpadach wielkogabarytowych, biomasie, itd. wszystko odbierane osobno. Jeżeli koleś ze smieciarki mówi że śmieci jest mniej, to ma rację, tylko że teraz do jednego klienta podjeżdżają trzy samochody po odbiór śmieci, a nie jeden.
właśnie! bo chce, to jest sedno, niektórzy nie chcą i nie powinni być za to karani. Zielone lobby i ekologiczne sranie w banie to woda na młyn dla ustawodawcy.
Ta segregacja społeczna, czyli próba przerzucenia odpowiedzialności z podmiotu prawnego na obywateli to jakieś dziwne rozwiązanie, motywowane jak zawsze szlachetnymi pobudkami - ekologią, recyklingiem(?)
Problem ekologii ostatnio mnie nurtuje, po obejrzeniu jednego z odcinków programu Cejro, doszedłem do wniosku, że ekologia ta globalna wprowadzana przez eurokratów czy lokalnych urzędasów to gówno opowiedziane w ładnej formie.
W zasadzie po co mielibyśmy dbać o zasoby itp.? po co? dla nastepnych pokoleń zachować połacie lasu? węgiel? ropę? zwierzynę? ryby? Na chuj robić limity w tej kwestii?
Liczba postów: 5,936
Liczba wątków: 16
Dołączył: 05.2005
Reputacja:
10 Płeć: nie wybrano
korsarz napisał(a):W zasadzie po co mielibyśmy dbać o zasoby itp.? po co? dla nastepnych pokoleń zachować połacie lasu? węgiel? ropę? zwierzynę? ryby? Na chuj robić limity w tej kwestii?
Wyobraź sobie pełną zasobów wyspę i przyrost naturalny ludzi, który powoduje wzrost eksploatacji zasobów (np: drewno na opał, ryby do jedzenia itd.). Po przekroczeniu pewnej granicy (tzw. peak) zasoby nie będą się odnawiać (np: połów będzie większy, niż przyrost ryb, lasów coraz mniej itp.), co doprowadzi z czasem do katastrofy głodu, walki o ograniczone zasoby i ludobójstwa.
Taki scenariusz miał miejsce w historii na Wyspie Wielkanocnej.
Aby takiego scenariusza uniknąć dla planety Ziemia, istotne jest aby zasoby odnawiać, szukać alternatyw dla pozyskiwania energii i nie doprowadzić, żeby przyrost naturalny przekroczył możliwości, zasobności planety.
Wydaje się, że wiara w cuda znika w jednej dziedzinie tylko po to, by zagnieździć się w innej.Karol Marks Jedyne, co - jak sobie pochlebiam - zrozumiałem bardzo wcześnie, jeszcze przed dwudziestką, to to, że nie powinno się płodzić.Emil Cioran Kapitalizm bez bankructwa jest jak chrześcijaństwo bez piekła.Frank Borman
Liczba postów: 2,342
Liczba wątków: 37
Dołączył: 06.2012
Reputacja:
5
Łoś napisał(a):Wyobraź sobie pełną zasobów wyspę i przyrost naturalny ludzi, który powoduje wzrost eksploatacji zasobów
Aby takiego scenariusza uniknąć dla planety Ziemia, istotne jest aby zasoby odnawiać, szukać alternatyw dla pozyskiwania energii i nie doprowadzić, żeby przyrost naturalny przekroczył możliwości, zasobności planety.
właśnie łoś dokonał samozaorania. Dlatego szuka się alternatyw ponieważ podstawowe zasoby uległy wyczerpaniu. Dzięki temu rozwijała się ludzkość na przestrzeni wieków. Jeśli zabraknie jakiegoś surowca, zasobu itp. to człowiek znajdzie alternatywę ponieważ jest twórczy i zdolny do myślenia i tworzenia. Lewizna od lat straszy przeludnieniem, wyczerpaniem zasobów, globalnym ociepleniem itp mitami.:wall: