To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 3 głosów - średnia: 3.67
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
PiS, co zrobił a nie co powiedział
@Darth

Za komplement dziękuję, nie wiem, czy zasłużyłem.  Cwaniak

@zefciu

A ja nadal nie wiem, o jaki wpis "dziś" biegało chłopakowi, czy może generalnie o blog wo i czemu link podał tu, a nie w temacie o TK. Widocznie naszą inteligencją nie dorastamy.

PS: Może wnerwił się pierwszą wersją posta, który stonowałem przy edycji? Zdarza się.

@Gladiator

Czy to Ty dziś mod na Katolik?  Język

(Eustachy-style)

A wojna na dwa fronty czy opieranie się na odległych aliantach w historii nie była raczej gwarantem sukcesu, co nie?
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Koh 3:1-8 (edycje własne)
Odpowiedz
bert04 napisał(a): (Eustachy-style)

A wojna na dwa fronty czy opieranie się na odległych aliantach w historii nie była raczej gwarantem sukcesu, co nie?
Zdanie jest gramatycznie składne, więc udawanie Eustachego Ci nie wychodzi.
Odpowiedz
lorak napisał(a): a na pytanie jesteś w stanie odpowiedzieć? wiesz jakimi kryteriami się kierują? to się podziel proszę tą wiedzą. apelujesz wyżej do Żarłaka o konkrety, ale widzę, że wobec siebie tego samego standardu nie stosujesz ;]

Wyraziłeś zdziwienie, że agencje różnie oceniają sytuacje. Na przykładach wytłumaczyłem Ci więc, że to rzecz normalna, że ta sama sytuacja może być różnie oceniana przez różne osoby/ośrodki. Dostałeś więc konkrety.
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
Odpowiedz
Kłobuk,

Cytat:Wątpię tez, ze mogła mieć miejsce jakaś samowola służb specjalnych. wszystkie służby wtedy trzymali wtedy mocno w ręku. Chyba że mówimy o jakichś pozostałościach WSI ale to już "po drugiej stronie mocy"
Jeśli już mówimy o "pozostałościach", nie wolno zapominać o ludziach umieszczonych w służbach przez PIS. I proste pytanie - komu to służyło?, wyraźnie wskazuje to środowisko, jako inspiratora podsłuchów, a nie  mityczną WSI, która przecież nie kręciłaby bata na własny tyłek, czyli nie atakowałby swego największego protektora - B. Komorowskiego(to oczywiście żart) i jego kolegów.
Jest jeszcze jedna okoliczność - tu nie chodziło o obronę skompromitowanego rządu przed znacznie lepszą konkurencją, ale o zabezpieczenie Polski przed losem, jaki jej gotuje opcja obecnie rządząca krajem. Dla wszystkich podsłuchanych polityków i ich rozmówców, plany i zamiary JK nie były żadną tajemnicą. A to już w innym świetle stawia interwencję służ w redakcji Wprostu. Po opublikowaniu pierwszych taśm, mieliśmy sytuację zagrożenia istnienia demokratycznego rządu, przez akcję niezidentyfikowanych sił. Przez analogię, w USA często prowadzących wojny zdarzało się, że rząd apelował do dziennikarzy, by ci, w interesie kraju nie publikowali informacji o ważnych wydarzeniach. Z reguły, takie apele były traktowane poważnie.
Odpowiedz
Socjopapa napisał(a):
lorak napisał(a): a na pytanie jesteś w stanie odpowiedzieć? wiesz jakimi kryteriami się kierują? to się podziel proszę tą wiedzą. apelujesz wyżej do Żarłaka o konkrety, ale widzę, że wobec siebie tego samego standardu nie stosujesz ;]

Wyraziłeś zdziwienie, że agencje różnie oceniają sytuacje. Na przykładach wytłumaczyłem Ci więc, że to rzecz normalna, że ta sama sytuacja może być różnie oceniana przez różne osoby/ośrodki. Dostałeś więc konkrety.

nie dałeś konkretów i widzę, że zamiast udzielić odpowiedzi to będziesz tak lawirował. nie prościej byłoby, gdybyś się przyznał, że zwyczajnie nie wiesz podług jakich kryteriów te rankingi są tworzone?
....jak łatwo wy­wołać echo w pus­tych głowach.


Odpowiedz
Socjopapa napisał(a):
Żarłak napisał(a): Afera taśmowa obnażyła niekompetencję PO oraz geszefty biznesowo-polityczne.

Ja nie wiem, może ja za mała czcionką piszę. Spróbujmy więc tak:

KONKRETY, KONKRETY I JESZCZE RAZ KONKRETY


Nie wiem dlaczego domagasz się ode mnie czegoś, co jest oczywiste i występuje zawsze na styku polityki i biznesu. Każdy z nas zdaje sobie sprawę, że kręcą lody, a ta "afera podsłuchowa" w niewielkim stopniu pokazała tylko to czego nikt nie chciał nigdy usłyszeć, mianowicie, pokazała jak obywatele są dymani. Ale dobrze. Masz w skrócie:

- sprzedaż udziałów Ciech S.A. spółce należącej do Kulczyka po niekorzystnej cenie dla Skarbu Państwa;
- obsada stanowisk w NIK (Bury-Kwiatkowski-Piechociński);
- zmiana na stanowisku ministra finansów na prezesa NBP;
- próba ratowania notowań rządu poprzez interwencję prezesa NBP (forsowanie ustawy rozluźniającej rygor proceduralny);
- rozmowy Kulczyka z Sikorskim nt. sytuacji na Ukrainie i co z tego Kulczyk chciałby mieć; Kulczyk twierdzi też, że wie o skorumpowaniu przez ukraińskiego oligarchę urzędnikków w Polskich Sieciach Energetycznych;
- nieprawidłowości finansowe w MSZ i zakupy z "wolnej ręki" o których mówi Wojtunik.

O niekompetencji świadczy to, że dali się nagrać oraz fakt, że nagrane osoby przyznają:
- Sienkiewicz, że sytuacja finansowa nie była najlepsza, a skala cięć budżetowych jest zbyt mała, i dalej, że obywatele przestali już przyjmować ściemę o orlikach i autostradach, dlatego potrzebują czegoś co pokaże przeciętnemu Kowalskiemu, że jest dobrze. Najwyraźniej albo nie robili wiele, albo nie potrafili sprzedać tego co faktycznie zrobili, skoro sięgali po takie środki;
- Sławomir Nowak, że w sumie to swoje oświadczenia majątkowe tworzył "na pałę" (pytanie w takim razie czy lepiej przykładał się do pracy w ministerstwie);
- Bieńkowska w rozmowie z Wojtunikiem przyznała, że nic nie robili z górnictwem ograniczając się do wrzucenia tam swoich ludzi. Problem leżał odłogiem i w końcu uderzył ze zdwojoną siłą później;
- W tej samej rozmowie Wojtunik napomknął, że Sienkiewicz używa prowokacji (jak ta z budką strażniczą pod ambasadą rosyjską). W zeszłym roku Marsz Niepodległości przeszedł bez zakłóceń, więc chyba można wierzyc słowom Wojtunika;

No i wisienką na torcie jest postawa Tuska, który spierdolił na emigrację jak tylko zaczęło być gorąco. Szczwany lis, he, he, he.

Oczywiście to tylko przedruki z gazet i nagrania mogą być fałszywe, a z całą pewnością nie stanowią dowodów w sprawie, bo była koalicja przegłosowała prawo, że nielegalne nagrania nie mogą być dowodami. Koniec tematu, były podsłuchy, już nie ma. Nic się nie stało. "Jedziemy dalej, obywatele, możecie być spokojni, to były tylko prywatne rozmowy przy kawie i ciachu. Wy też takie prowadzicie, tylko nie kręcicie przy tym lodów jak my, ale przecież potraficie postawić się na naszym miejscu, prawda?".

Czytanka nr: 1 2 3 4 5 6.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed  nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu  rzeczy

“What warrior is it?”

“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”


.
Odpowiedz
Żarłak napisał(a): No i wisienką na torcie jest postawa Tuska, który spierdolił na emigrację jak tylko zaczęło być gorąco. Szczwany lis, he, he, he.

A Karol Wojtyła spierdolił na emigrację, jak się nadarzyła okazja zostania papieżem Uśmiech
Zastanów się dwa razy, zanim napiszesz kolejną 'mundrość'.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
lorak napisał(a): nie dałeś konkretów i widzę, że zamiast udzielić odpowiedzi to będziesz tak lawirował. nie prościej byłoby, gdybyś się przyznał, że zwyczajnie nie wiesz podług jakich kryteriów te rankingi są tworzone?

Nie pytałeś o kryteria, tylko wyraziłeś zdziwienie, że diagnozy obu ośrodków się różnią. To Ci wytłumaczyłem, że to rzecz normalna.

Ale skoro teraz pytasz to masz leniu:

https://www.standardandpoors.com/en_US/w...filter/all

A przyczyny dla których obniżyli Polsce rating zostały wskazane z komunikacie. Doczytaj sobie.

Żarłak napisał(a): Nie wiem dlaczego domagasz się ode mnie czegoś, co jest oczywiste i występuje zawsze na styku polityki i biznesu. Każdy z nas zdaje sobie sprawę, że kręcą lody

Każdy wie też, że Kaczyński podchodzi do seksu odwracając kota ogonem.

Żarłak napisał(a): pokazała jak obywatele są dymani.

Ale dziwnym trafem nikt nie chce wskazać jak konkretnie z tych taśm wynika, że obywatele są dymani.

Ale dobrze. Masz w skrócie:

Żarłak napisał(a): - sprzedaż udziałów Ciech S.A. spółce należącej do Kulczyka po niekorzystnej cenie dla Skarbu Państwa;

Wreszcie jakiś konkret. W kwietniu prokuratura rozpoczęła śledztwo (tak, tak, ta dyspozycyjna wobec rządu PO prokuratura rozpoczęła śledztwo). Na chwilę obecną nie znalazłem żadnych dalszych informacji o tej sprawie, a opresyjne rządy PO to już historia, więc mam podstawy, żeby wnioskować, że sprzedaż nie miała jednak charakteru przestępstwa. Jeśli masz inne dane, to dawaj.

Żarłak napisał(a): - obsada stanowisk w NIK (Bury-Kwiatkowski-Piechociński);

j.w. Postępowanie wszczęto, nic dalszego nie wiadomo, więc mam podstawy podejrzewać, że jednak nie doszło do przestępstwa.

Żarłak napisał(a): - zmiana na stanowisku ministra finansów na prezesa NBP;

Targi polityczne. Trudno to nazwać czymś zdrożnym.

Żarłak napisał(a): - próba ratowania notowań rządu poprzez interwencję prezesa NBP (forsowanie ustawy rozluźniającej rygor proceduralny);

http://mises.pl/blog/2014/06/24/machaj-n...-polityki/

Zwracam też uwagę, że obecny rząd chce całkowicie uzależnić NBP od rządu (częściowo już to zrobił), więc widocznie nie ma w tym nic zdrożnego (zdaniem części społeczeństwa popierającej PiS).

Żarłak napisał(a): - rozmowy Kulczyka z Sikorskim nt. sytuacji na Ukrainie i co z tego Kulczyk chciałby mieć; Kulczyk twierdzi też, że wie o skorumpowaniu przez ukraińskiego oligarchę urzędnikków w Polskich Sieciach Energetycznych;

Kulczyk nie jest członkiem PO, a osobiście nie widzę nic zdrożnego w tym, że polski biznesmen chce zarobić na kryzysie w kraju ościennym.

Żarłak napisał(a): - nieprawidłowości finansowe w MSZ i zakupy z "wolnej ręki" o których mówi Wojtunik.

Pojawia się pytanie dlaczego w tej sprawie nie ma jeszcze zarzutów prokuratorskich, skoro tam się takie oczywiste wałki działy...

A ja pytałem o te lewe interesy, itd., a nie o ocenę kompetencji poszczególnych ministrów rządu PO. Niby czegoś tam można się doszukać, ale tak jakby nie do końca, skoro nie ma żadnych zarzutów prokuratorskich.

"była koalicja przegłosowała prawo, że nielegalne nagrania nie mogą być dowodami." Aha, to nie jest prawda.

Taśmy są więc nieszczególnie szokujące.
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
Odpowiedz
W piątek, 15 stycznia 2016 roku, agencja ratingowa S&P po raz pierwszy w historii obniżyła rating Polski. W ślad za tym, w sposób skokowy zdewaluowała się polska waluta. Frank szwajcarski, licząc od zwycięstwa pisowskiego mianowańca, niejakiego dudy, w wyborach prezydenckich, zdrożał już w sumie o 25 groszy. Tym samym zapowiadana przez PIS „dobra zmiana” stała się faktem, zanim jeszcze upłynął pierwszy kwartał pisowskiej okupacji.

Reakcja pisowskich polskojęzycznych merdiów, na które w międzyczasie, PIS zdążył także już przerobić dawne media publiczne, na ten gigantyczny sukces była znamienna i przewidywalna. Gwałtowne zubożenie Polaków, wzrost kosztów obsługi długu zagranicznego i odpływ inwestycji z Polski zostało w nich przedstawione jako …sukces właśnie.  Wszak skoro obniżyli rating, to znaczy, że się …boją. Boją się tego, że PIS „kończy bezkarne rozkradanie Polski”, „wyzysk przez niepolskie banki i korporacje” i „wywóz zysków za granicę”. A skoro się boją, to kierunek polityki jest jak najbardziej słuszny i będzie nie tylko kontynuowany, ale i nasilony. Owi „oni”, którzy „się boją”, to oczywiście „bogaci i wpływowi”, „tłuste koty”, którzy okradają Naród i wywożą zyski (koniecznie „nieopodatkowane”) za granicę. Pewnym novum w stosunku do lat 2005-2007, jest to, że owi „złodzieje” to już nie esbecy, agenci, „osobnicy o pokroju oficerów WSI” i ogólnie „układ” ale „niepolskie koncerny”, „zagraniczne banki” i „niszczące polski rynek hipermarkety”. Różnica jest jednak kosmetyczna, bo w istocie chodzi tu nadal o wywołanie zawiści wobec wszystkich, którzy się w Polsce czegokolwiek bez zezwolenia PIS dorobili i którzy nie chcą się z PIS „podzielić”, które to szczucie PIS opanował do perfekcji. W jakiejkolwiek sprawie by się jakikolwiek reprezentant PIS nie wypowiadał, zawsze musi wspomnieć o „500 złotych na dziecko”, którą to kwotą PIS zamierza zwabiać i osiedlać w Polsce islamskich imigrantów i użyć ich, jak i rodzimych cygańskich gangsterów, jako swoistego tarana mającego zdruzgotać nieodpowiadające PISowi polskie struktury społeczne i o „opozycji na usługach niepolskich banksterów”, która usiłuje wkładać kij w szprychy i sypać piach w tryby, aby ten zbożny cel sabotować.

Reszta tradycyjnie tutaj
Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj

Jest inaczej Blog człowieka leniwego
Odpowiedz
@pilaster założenie, że użytkownicy "katolickich portali" są w jakikolwiek sposób grupą reprezentatywną dla społeczeństwa jest chybione chyba najbardziej ze wszystkich założeń, jakie zdarzyło Ci się postawić w publicystycznej karierze.
Odpowiedz
zefciu napisał(a): @pilaster założenie, że użytkownicy "katolickich portali" są w jakikolwiek sposób grupą reprezentatywną dla społeczeństwa jest chybione chyba najbardziej ze wszystkich założeń, jakie zdarzyło Ci się postawić w publicystycznej karierze.

Oczywiście nie są. Ale nie potrzebował pilaster grupy reprezentacyjnej dla społeczeństwa, tylko grupy reprezentacyjnej dla wyborców PIS, a to zupełnie co innego.  Oczko

Zresztą metodologia jest podana i nic nie przeszkadza w powtórzeniu eksperymentu dla grupy bardziej reprezentatywnej.

Ale jakoś nie spodziewam się innego rezultatu  Cwaniak
Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj

Jest inaczej Blog człowieka leniwego
Odpowiedz
Czyli jakbyś chciał reprezentatywnej grupy dla wyborców PO to byś szukał na stronach Krytyki Politycznej i Codziennika Feministycznego.
Duży uśmiech

Odpowiedz
pilaster napisał(a): Oczywiście nie są. Ale nie potrzebował pilaster grupy reprezentacyjnej dla społeczeństwa, tylko grupy reprezentacyjnej dla wyborców PIS, a to zupełnie co innego.  Oczko
Owszem. Ale można mieć więcej niż uzasadnione podejrzenia, że odsetek zatwardziałych komuchów w stosunku do "oszukanych" będzie wśród bywalców "katolickich forów" znacznie wyższy niż w społeczeństwie.

Takie ad vanitatem mi właśnie przyszło do głowy chamskie, że w końcu na forach tych działa pilaster, który błędy każdego "oszukanego" sprostuje Duży uśmiech

Co zaś do samej metodologii, to jest ona właśnie mocno związana z kulturą forów internetowych.
Odpowiedz
@pilaster

Generalnie mam awersję do zwierciadlanego odbijania epitetów drugiej strony. Tak jak to zrobił Lis na demonstracji KOD. Albo, w podobny sposób, Ty w swojej blogonotce. najbardziej jaskrawie przy "agentach gestapo", gdzie specjalnie używasz błędnej nazwy (zamiast KGB), bo lepiej pasuje w retorykę "mediów niezależnych".

To raz. A dwa, to może zapomniałeś, że grupy wspominanych przez Ciebie wyborców PiS podważają znaczenie tych indeksów, które dla Ciebie są obiektywne. Pisząc prościej: dla nich Polska pod rządami PO-PSL popadała w ruinę mimo pozytywnych rankingów. Przyznanie więc, że te same rankingi będą leciały teraz w dół nie jest dla nich tożsame z przyznaniem, że Polska będzie miała gorzej - co imputujesz w tekście.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Koh 3:1-8 (edycje własne)
Odpowiedz
bert04 napisał(a): @pilaster

Generalnie mam awersję do zwierciadlanego odbijania epitetów drugiej strony.

Rozumiem to stanowisko. Ale nie podzielam. Zwracanie się do genetycznych patriotów w ich własnym języku powinno zwiększyć prawdopodobieństwo, że coś z tego zrozumieją


Cytat: zapomniałeś, że grupy wspominanych przez Ciebie wyborców PiS podważają znaczenie tych indeksów, które dla Ciebie są obiektywne. Pisząc prościej: dla nich Polska pod rządami PO-PSL popadała w ruinę mimo pozytywnych rankingów. Przyznanie więc, że te same rankingi będą leciały teraz w dół nie jest dla nich tożsame z przyznaniem, że Polska będzie miała gorzej


Ależ ono podważają znaczenie tych indeksów właśnie dlatego, że wykazują one bardzo dobre wyniki rządów PO i marne PIS. Niech no tylko się okaże, że jakimś cudem PIS doprowadzi do ich wzrostu, a natychmiast te wskaźniki staną się bardzo dobre, miarodajne, obiektywne, "renomowane", etc..

Zresztą żadnej alternatywnej, a obiektywnej metody pomiaru "jakości rządzenia" nikt nie zaproponował.
Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj

Jest inaczej Blog człowieka leniwego
Odpowiedz
pilaster napisał(a): Zresztą żadnej alternatywnej, a obiektywnej metody pomiaru "jakości rządzenia" nikt nie zaproponował.

Hmm... metoda subiektywna? Wskaźniki gospodarcze rosną a mi, motyla noga, nadal gorzej?

Mam, równie subiektywną, próbkę z obecnej najnowszej emigracji Polaków do... jednego kraju w UE Oczko . Są to ludzie, którzy nie skorzystali widocznie na wzrostach tychże wskaźników i ruszyli "za chlebem", a przynajmniej za lepszym bytem.

Co jest jednak dziwne, także badania zadowolenia społecznego przeczą tym tezom.
http://www.nowiny24.pl/polska-i-swiat/ar...l?cookie=1

Jeżeli 84% statystycznych Polaków było zadowolone ze swojego losu, to skąd te wyniki wyborów? Tylko przez taśmy "sowie" i ośmiorniczki?
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Koh 3:1-8 (edycje własne)
Odpowiedz
bert04 napisał(a):
pilaster napisał(a): Zresztą żadnej alternatywnej, a obiektywnej metody pomiaru "jakości rządzenia" nikt nie zaproponował.

Hmm... metoda subiektywna? Wskaźniki gospodarcze rosną a mi, motyla noga, nadal gorzej?

Mam, równie subiektywną, próbkę z obecnej najnowszej emigracji Polaków do... jednego kraju w UE  Oczko . Są to ludzie, którzy nie skorzystali widocznie na wzrostach tychże wskaźników i ruszyli "za chlebem", a przynajmniej za lepszym bytem.

Co jest jednak dziwne, także badania zadowolenia społecznego przeczą tym tezom.

niekoniecznie, bo przecież wielu niezadowolonych wyjechało, a więc nie brali udziału w badaniu i zatem ten wynik może być niedoszacowany. (a zostają jeszcze takie kwestie jak sposób sformułowania pytań w ankiecie.)

Cytat:http://www.nowiny24.pl/polska-i-swiat/ar...l?cookie=1

Jeżeli 84% statystycznych Polaków było zadowolone ze swojego losu, to skąd te wyniki wyborów? Tylko przez taśmy "sowie" i ośmiorniczki?


inne zbiory, bo nie wszyscy przecież biorą udział w wyborach. ludność polski to około 38,5 mln. na PiS oraz Kukiza - ugrupowania bazujące na niezadowolonych -  w sumie oddano nieco ponad 7 milionów głosów. czyli jak nic 82% społeczeństwa faktycznie do niezadowolonych nie należała ;]
....jak łatwo wy­wołać echo w pus­tych głowach.


Odpowiedz
bert, generalnie pilaster tak zdefiniował oszukanych, że oni akurat jakoś tam by patrzyli na te wskaźniki. To najgorszy sort nie patrzy, bo go to nie interesuje pod innym kątem, niż ew. propagandy.

Generalnie zgadzam się z konkluzją, że o ile PiS nie "znormalnieje" (a na to się nie zapowiada), to wywiozą go na taczkach, bo tym razem nie ma dupochronu w postaci niesfornych koalicjantów. Wszystko na PiS koszt idzie i z tych kosztów będzie rozliczenie Uśmiech . Szkoda tylko, że kosztem zwoju gospodarczego.
Odpowiedz
bert04 napisał(a):
pilaster napisał(a): Zresztą żadnej alternatywnej, a obiektywnej metody pomiaru "jakości rządzenia" nikt nie zaproponował.

Hmm... metoda subiektywna? Wskaźniki gospodarcze rosną a mi, motyla noga, nadal gorzej?

Mam, równie subiektywną, próbkę z obecnej najnowszej emigracji Polaków do... jednego kraju w UE  Oczko . Są to ludzie, którzy nie skorzystali widocznie na wzrostach tychże wskaźników i ruszyli "za chlebem", a przynajmniej za lepszym bytem.

Co jest jednak dziwne, także badania zadowolenia społecznego przeczą tym tezom.
http://www.nowiny24.pl/polska-i-swiat/ar...l?cookie=1

Jeżeli 84% statystycznych Polaków było zadowolone ze swojego losu, to skąd te wyniki wyborów? Tylko przez taśmy "sowie" i ośmiorniczki?

No tak, skoro rzeczywistość nie przystaje do tak świetnych wskaźników to chyba z rzeczywistością coś nie teges...

Zamiast ulubionych tabelek Pilastra poszukaj sobie wskaźników ściągalności podatków, nielegalnych transferów finansowych za granicę czy poziomu biedy

albo spójrz na taki ranking:

http://pierwszymilion.forbes.pl/oto-kraj...1,1,1.html

Zamiast podniecać się wzrostem PKB zastanów się nad redystrybucją PKB.

Jak to się dzieje, że mimo wyjazdu za granicę blisko 2 mln. głównie młodych Polaków mamy wciąż ok. 10% bezrobocia?
Jakim cudem,  mimo największej fali pieniędzy z UE i olbrzymich kwot spływających od Polaków za granicą ciągle nam rośnie zadłużenie państwa?

Tutaj widać właśnie jakość państwa i rządzących. Diagnoza Sienkiewicza mówi sama za siebie a ośmiorniczki i kolesie z taśm to tylko dodatek.

Dlaczego myślisz, że zadowolenie ze swojego losu musi się przekładać na zadowolenie z władzy?

lorak napisał(a): inne zbiory, bo nie wszyscy przecież biorą udział w wyborach. ludność polski to około 38,5 mln. na PiS oraz Kukiza - ugrupowania bazujące na niezadowolonych -  w sumie oddano nieco ponad 7 milionów głosów. czyli jak nic 82% społeczeństwa faktycznie do niezadowolonych nie należała ;]

5% Korwina pominąłeś...

mkm napisał(a): bert, generalnie pilaster tak zdefiniował oszukanych, że oni akurat jakoś tam by patrzyli na te wskaźniki. To najgorszy sort nie patrzy, bo go to nie interesuje pod innym kątem, niż ew. propagandy.

Generalnie zgadzam się z konkluzją, że o ile PiS nie "znormalnieje" (a na to się nie zapowiada), to wywiozą go na taczkach, bo tym razem nie ma dupochronu w postaci niesfornych koalicjantów. Wszystko na PiS koszt idzie i z tych kosztów będzie rozliczenie Uśmiech . Szkoda tylko, że kosztem zwoju gospodarczego.

Na razie to PiS się pozycjonuje do rządzenia (TK) i trzeba poczekać. Zamiast podniecać się tym co mówi Kaczor, Ziobro czy Szydłowa lepiej popatrzeć co zrobi Szałamacha, Morawiecki czy Stężyńska...
Odpowiedz
Kłobuk napisał(a): 5% Korwina pominąłeś...

z nimi i tak zostaje 80% społeczeństwa, a więc blisko tej wartości z linku wyżej. poza tym mam wątpliwości czy korwinistów można zaliczyć w poczet niezadowolonych.
....jak łatwo wy­wołać echo w pus­tych głowach.


Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości