To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ankieta: Kto zwycięży na Ukrainie?
Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie.
p. Wiktor Janukowycz i aparat obecnej władzy
33.33%
14 33.33%
Opozycja
66.67%
28 66.67%
Razem 42 głosów 100%
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie [Wyniki ankiety]

Ocena wątku:
  • 2 głosów - średnia: 4.5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Grillowanie Ukrainy
Twierdzić to sobie mogą, ja sobie twierdzę że to Marsjanie zaatakowali.
A co.

Uwielbiam takie pierd... bez żadnych dowodów. Darmowa rozrywka.
Ciekawe czy się znajdą naiwni by w to uwierzyć?
Odpowiedz
Gladiator napisał(a): Gdyby był zrobiony profesjonalnie nikt by nie poznał, że to nie Polacy.

Pytanie: Kto ich wynajął, opłacił uczniów szkół, kto wynajął autobusy?

Milicja  nic nie podała, czyżby nie prowadziła śledztwa? Oczywiście łatwo ustalić kto to zrobił, tylko nikt nie chce.


Przecież już ustalono, że zostali wynajęci przez rosyjskie służby specjalne i niejakiego Nikołaj Dulskiego. Teraz proponuję zagrać na podważanie kompetencji ukraińskich służb i retorykę w stylu "tak szybko ustalili zatem to na pewno kłamstwo" Uśmiech
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
Już dyżurny Kremlofil zdążył napisać, że gawno pravda. Uśmiech
Ale jako, że ma problem z matematyką, to nie potrafi napisać na czyją korzyść są takie akcje, więc musi posiłkować się "Niezawisimają gazietą", która mu wszystko wytłumaczy. Wiadomo, że inne źródła są imperialistyczne i się nie liczą. Cwaniak

pitbbpl napisał(a): Twierdzić to sobie mogą, ja sobie twierdzę że to Marsjanie zaatakowali.
A co.

Uwielbiam takie pierd... bez żadnych dowodów. Darmowa rozrywka.
Ciekawe czy się znajdą naiwni by w to uwierzyć?


Jak widać na twoim przykładzie zawsze znajdzie się naiwny żeby jeść Kremlowi z ręki.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed  nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu  rzeczy

“What warrior is it?”

“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”


.
Odpowiedz
Napiszcie jeszcze, że to Putin latał z bazooką :-).

To na pewno on. Gdzie nie spojrzysz to Putin. Wszędzie go pełno. Buhahaha.
Odpowiedz
pitbbpl napisał(a): Napiszcie jeszcze, że to Putin latał z bazooką :-).

To na pewno on. Gdzie nie spojrzysz to Putin. Wszędzie go pełno. Buhahaha.

Banderowcow tam nie widziano, ale Gladiator i Kremlofil wiedza, ze to byli oni. Duży uśmiech
Juz lepiej pozostan przy wklejaniu odsylaczy. Przynajmniej to Tobie wychodzi.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed  nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu  rzeczy

“What warrior is it?”

“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”


.
Odpowiedz
Gladiator napisał(a): Jesteśmy też instrumentalizowani przez ukraińskie środowiska nacjonalistyczne - jako społeczeństwo i państwo polskie. Widzimy też zupełny paraliż władz polskich wobec tego, co dzieje się na Ukrainie (...)
Z całą pewnością to nie jest koniec. O ile sytuacja na Ukrainie będzie się radykalizowała i nacjonalizm nie będzie poskromiony - takie incydenty staną się niestety codziennością w relacjach polsko-ukraińskich. Sposób postrzegania przez polską dyplomację wydarzeń na Ukrainie wymaga całkowitej zmiany. Przypomnę, że polska dyplomacja jest pochodną ogólnej polityki, realizowanej przez rząd polski (…). Musimy - z przykrością - konstatować to, że nasz kraj stał się narzędziem w wielkiej walce geopolitycznej i został zinstrumentalizowany. Racja stanu Polski stała się częścią polityki Stanów Zjednoczonych. Dopiero powrót do suwerenności w kontekście realizacji polityki zagranicznej byłby dobrym sygnałem, świadczącym o tym, że cokolwiek się zmieni. Natomiast jeżeli cały czas jesteśmy narzędziem w ręku obcej polityki - takie sytuacje będą się mnożyły. Kompromitując się, będziemy ciągle podkreślali obecność tej „trzeciej siły” we wszystkim.

Całość.

Jest takie powiedzenie pasujące do konsekwentnych działań Polski w stosunkach z Ukrainą  - jak się nająłeś za Burka, to szczekaj jak Burek.....


P.S. I nie narzekaj.

Nie jest to takie oczywiste. Jest tak zwana zbieżność celów. Rząd Polski podległy USA i niepodległy może mieć takie same cele wobec ziem na wschód od Polski. Jest tylko kwestią na ile USA poważnie myślą o tak zwanym, projekcie międzymorza, czy będzie chciała mieć jednego dużego, silnego gracza, Polska, Ukraina, Białoruś, Litwa, czy kilku słabych. I Rosja będzie tą trzecią siłą we wszystkim która  będzie się pojawiała na różnych płaszczyznach i wykorzysta wszystkie środki aby taki gracz się nie pojawił.
Odpowiedz
Cytat:Gladiator
Racja stanu Polski stała się częścią polityki Stanów Zjednoczonych. Dopiero powrót do suwerenności w kontekście realizacji polityki zagranicznej byłby dobrym sygnałem, świadczącym o tym, że cokolwiek się zmieni. Natomiast jeżeli cały czas jesteśmy narzędziem w ręku obcej polityki - takie sytuacje będą się mnożyły...
Gdyby tylko Gladiator raczył nas oświecić, co jest naszą suwerenną polityką, to bylibyśmy wdzięczni (poza nabijaniem nieposłusznych na polski pal).
Przecież wojna o duszę ukraińską toczy między Najjaśniejszą a Moskowią od wieków - znacznie dlużej niż istnieją Stany.
To raczej Jankesi wpisują się w polską narrację a nie odwrotnie.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
гладиатор,
 

Cytat:Racja stanu Polski stała się częścią polityki Stanów Zjednoczonych. Dopiero powrót do suwerenności w kontekście realizacji polityki zagranicznej byłby dobrym sygnałem, świadczącym o tym, że cokolwiek się zmieni. Natomiast jeżeli cały czas jesteśmy narzędziem w ręku obcej polityki - takie sytuacje będą się mnożyły...
"Takie" sytuacje będą się mnożyły jeżeli polska polityka p o z o s t a n i e suwerenną i do czasu, aż w Moskwie zainstaluje się władza która porzuci politykę imperialną.
 Racją stanu Polski jest utrzymywanie jak najlepszych stosunków z Ukrainą i wspieranie niezależności od Rosji bytów państwowych leżących między nami, a Rosją.
Odpowiedz
Sofeicz napisał(a): Przecież wojna o duszę ukraińską toczy między Najjaśniejszą a Moskowią od wieków - znacznie dlużej niż istnieją Stany.

I jak na tym Najjaśniejsza wyszła?
Patrząc na stawianie pomników banderze podejrzewam, że tym razem będzie podobnie. Ale cóż do 3 razy sztuka. Chcecie brać sobie strupa na głowę to bierz ta.
Odpowiedz
DziadBorowy napisał(a):
Gladiator napisał(a): Gdyby był zrobiony profesjonalnie nikt by nie poznał, że to nie Polacy.

Pytanie: Kto ich wynajął, opłacił uczniów szkół, kto wynajął autobusy?

Milicja  nic nie podała, czyżby nie prowadziła śledztwa? Oczywiście łatwo ustalić kto to zrobił, tylko nikt nie chce.


Przecież już ustalono, że zostali wynajęci przez rosyjskie służby specjalne i niejakiego Nikołaj Dulskiego. Teraz proponuję zagrać na podważanie kompetencji ukraińskich służb i retorykę w stylu "tak szybko ustalili zatem to na pewno kłamstwo" :

Ależ skąd! Pośród miliarda ludzi w Chinach znaleziono czwórkę wszystkiemu winnych (patrz tzw banda czworga), z cóż dopiero na Ukrainie znaleźć jednego pośród 38 milionów, bułka z masłem.

Z tej wiadomości wynika to o czym pisałem wcześniej.  Na zachodzie Ukrainy rządzi  Prawy Sektor lub jak kto woli ruskie agenty panoszą sie bez problemu. Efekt końcowy ten sam - zamknięcie konsulatów z powodu braku zapewnienie bezpieczeństwa przez Ukrainę. Władze Ukrainy zapierają się w żywe oczy bandyctwa którym ogarnięty jest (niestety!) ten kraj. Nędza chaos, korupcja prowadzi do frustracji, potrzeba więc wroga. Najbliżej jest tradycyjny - Lachy, a na banderyźmie buduje sie tożsamość narodową, bo trudno znaleźć coś innego. Dlatego polska polityka jest tu falszywa. Najpierw była bezrefleksyjna teraz już bez alternatywny.


- Natomiast cieszę się, że jest w najwyższym stopniu prawdopodobne, że ustaną te niebywałe po prostu ingerencje w wewnętrzne sprawy polskie, które miały miejsce, których sam można powiedzieć byłem w jakiejś mierze i świadkiem i może to jest złe słowo, ale go użyję: ofiarą, bo na mnie naciskano tutaj bardzo i to w sprawach, które nie powinny rządu amerykańskiego w najmniejszym stopniu interesować


I kto to mówi?

Nie zgadniecie, póki  nie klikniecie.

Najbardziej wpływowy proamerykański (proizraelski) polski  polityk, a czy naciski ustały tego nie wiemy. Warto poniżej kliknąć również omówienie prób sprzedaży przez Polskę ciężkiej broni Ukrainie i kulis rozdmuchania medialnej histerii  o rosyjskim zagrożeniu. Znaleziono jeleni gotowych zaangażować sie w konflikt, udostępnić Polskę jako poligon do konfrontacji z Rosją. Na szczęście w Waszyngtonie mieli nieco więcej oleju w głowie. Po prostu, Polska sprzeda Ukrainie ciężka broń, a Rosja sprzeda gdzieś w świecie np najnowocześniejsze Striełki  i amerykańskie helikoptery   będą tam spadać jak ulęgałki.

Ofiarą stał sie prezes Kaczyński, bo taka jest logika sytuacji. (logika, to brzydkie niepoprawne politycznie słowo, fuj!) Jeśli jesteśmy  skłóceni z Rosją, mamy chłodne stosunki z Niemcami, to wisimy na łasce i niełasce USA angażując się tak jednostronnie. Stany Zjednoczone najnormalniej w świecie bezwzględnie to wykorzystują wymuszając na nas  za darmo co potrzebują. Stąd słuszne są określania o utracie przez Polskę suwerennej polityki zagranicznej. Być może obrazek Polski jako pieska na smyczy u nogi USA, szczekającego  na Rosje jest dziełem ruskiej propagandy, niemniej  ma niestety uzasadnienie.

Na Ukrainie mnożą sie antypolskie wystąpienia (nie dotyczy to społeczeństwa jako całości) które można przyjmować za prowokacje rosyjskich służb specjalnych, ok.
ZOMOwcom psychologiczni zalecali, że kiedy na nich plują, to mają sobie wyobrażać, że deszcz pada. Ta metoda bardzo się teraz przyda.
Odpowiedz
Gladiator
A może zamiast bez przerwy kręcić nosem w kilku słowach wyłożyłbyś jak, twoim zdaniem, konkretnie powinna wyglądać polska suwerenna polityka wschodnia (zwłaszcza w kontekście Rosji i Ukrainy)?

Ps.
Skoro u nas czci i pod niebiosa wysławia się wyklętych, zaś pewnemu dezerterowi i ubekowi postawiono nawet pomnik - pod którym to pomnikiem klęczał i kwiaty składał nie kto inny jak prezydent Lech Kaczyński – to nie dziw się, że na Ukrainie upamiętniają Banderę.
O Lord, bless this thy hand grenade, that with it thou mayest blow thy enemies to tiny bits in thy mercy.
Odpowiedz
Racją stanu RP jest współpraca z Ukrainą i Białorusią oraz innymi krajami regionu i żaden rzekomy banderyzm albo pojedyncze przypadki bandyctwa, które pod banderyzm są podciągane nie są argumentami za zmianą tej polityki.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed  nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu  rzeczy

“What warrior is it?”

“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”


.
Odpowiedz
Wschodnią politykę strategiczną trzeba najpierw opracować. Jest to trudne, ponieważ pod polskim kotłem podkładają z różnych stron. Generalnie co by nie było trzymamy sie Niemiec (pofikać trochę nie zaszkodzi), wchodzimy z Rosja we wspólne interesy gdzie nam pasujemy, twardo stojąc na swoim interesie, bez antyrosyjskich wygłupów. Generalnie pozostaje tylko manewrować nie stawiając się zbyt jednoznacznie na określonych pozycjach. Antyprzykładem jest obecne wejście w ślepą uliczkę.
Odpowiedz
Gladiator
A tak konkretnie? Bo widzisz, choć z różnych dyskusji wiem, że w sprawach wschodnich mamy diametralnie inną optykę, to pod tym co tu napisałeś mógłbym się w zasadzie podpisać.
O Lord, bless this thy hand grenade, that with it thou mayest blow thy enemies to tiny bits in thy mercy.
Odpowiedz
Bo to jest tak ogólne jak wypowiedzi wróżbity Macieja Uśmiech
Sebastian Flak
Odpowiedz
Dwa Litry Wody napisał(a): Gladiator
A tak konkretnie? Bo widzisz, choć z różnych dyskusji wiem, że w sprawach wschodnich mamy diametralnie inną optykę, to pod tym co tu napisałeś mógłbym się w zasadzie podpisać.

Konkretnie to jest temat do opracowania przez tink -thanki, polityków i obrania kursu, a nie mądrości wypisywanych ad hoc na forum. Nie stawiam sie wyżej, natomiast pewne sprawy poszły za daleko, czego przykładem jest jednoznaczna i bezrefleksyjna propaganda. To uwypuklam, zwłaszcza  przyklaskiwanie  na bazie emocjonalnych, a nie racjonalnych argumentów.
Odpowiedz
Gladiator
Ciekawa sprawa. Gdy trzeba polską politykę zagraniczną piętnować sypiesz przykładami i porównaniami jak z rękawa, a teraz nagle stałeś się jakiś taki skromny i mało wylewny. Zapytam więc inaczej  - co to konkretnie oznacza „wejść we współpracę z Rosją bez antyrosyjskich wygłupów”? Wystarczy, że przywrócimy mały ruch graniczny z obwodem kaliningradzkim, a ministrowie (w szczególności ten od obrony) częściej gryźć się będą w język, czy też może  jednak należy również bezzwłocznie uznać de iure aneksję Krymu, a na forum unijnym zażądać uchylenia sankcji wobec Rosji?
O Lord, bless this thy hand grenade, that with it thou mayest blow thy enemies to tiny bits in thy mercy.
Odpowiedz
Gladiator napisał(a): Z tej wiadomości wynika to o czym pisałem wcześniej.  Na zachodzie Ukrainy rządzi  Prawy Sektor lub jak kto woli ruskie agenty panoszą sie bez problemu. Efekt końcowy ten sam - zamknięcie konsulatów z powodu braku zapewnienie bezpieczeństwa przez Ukrainę. Władze Ukrainy zapierają się w żywe oczy bandyctwa którym ogarnięty jest (niestety!) ten kraj. Nędza chaos, korupcja prowadzi do frustracji, potrzeba więc wroga. Najbliżej jest tradycyjny - Lachy, a na banderyźmie buduje sie tożsamość narodową, bo trudno znaleźć coś innego. Dlatego polska polityka jest tu falszywa. Najpierw była bezrefleksyjna teraz już bez alternatywny.





Najbardziej wpływowy proamerykański (proizraelski) polski  polityk, a czy naciski ustały tego nie wiemy. Warto poniżej kliknąć również omówienie prób sprzedaży przez Polskę ciężkiej broni Ukrainie i kulis rozdmuchania medialnej histerii  o rosyjskim zagrożeniu. Znaleziono jeleni gotowych zaangażować sie w konflikt, udostępnić Polskę jako poligon do konfrontacji z Rosją. Na szczęście w Waszyngtonie mieli nieco więcej oleju w głowie. Po prostu, Polska sprzeda Ukrainie ciężka broń, a Rosja sprzeda gdzieś w świecie np najnowocześniejsze Striełki  i amerykańskie helikoptery   będą tam spadać jak ulęgałki.

Ofiarą stał sie prezes Kaczyński, bo taka jest logika sytuacji. (logika, to brzydkie niepoprawne politycznie słowo, fuj!) Jeśli jesteśmy  skłóceni z Rosją, mamy chłodne stosunki z Niemcami, to wisimy na łasce i niełasce USA angażując się tak jednostronnie. Stany Zjednoczone najnormalniej w świecie bezwzględnie to wykorzystują wymuszając na nas  za darmo co potrzebują. Stąd słuszne są określania o utracie przez Polskę suwerennej polityki zagranicznej. Być może obrazek Polski jako pieska na smyczy u nogi USA, szczekającego  na Rosje jest dziełem ruskiej propagandy, niemniej  ma niestety uzasadnienie.

Na Ukrainie mnożą sie antypolskie wystąpienia (nie dotyczy to społeczeństwa jako całości) które można przyjmować za prowokacje rosyjskich służb specjalnych, ok.
ZOMOwcom psychologiczni zalecali, że kiedy na nich plują, to mają sobie wyobrażać, że deszcz pada. Ta metoda bardzo się teraz przyda.

Moim zdaniem niepodległość buduje się długo a wobec wielkich tego świata może być bardzo trudna do osiągnięcia szczególnie kiedy ma się z nimi wspólną granicę. Łatwo jest być niezależnym od polityki Albanii trudniej od Rosji czy USA i to jest normalne. Polska polityka wschodnia ma konkurenta w postaci projektu UE, a EU na wschód nie planuje się rozszerzać za to ma chęć głębiej się zintegrować. Dlatego Polska jest na rozdrożu bo polskie elity nie są jednoznaczne, co przyszłości Polski. 

    Niepodległa rosyjska polityka zaowocowała, ropą po 50USD, sankcjami, gorszą ekonomią co widać po Białorusi. Kosztowna ta niezawisimost, ciekawe jak długo Rosję będzie stać na nią.     Stawianie kwestii jakoby między Polakiem a Ukraińcem jest możliwa tylko wojna jest nieporozumieniem. Polska w XIII i XIV często była obiektem ataków Litwinów co nie przeszkadzało podpisać Unii w Krewie w obliczu zagrożenia krzyżackiego a później lubelskiej w obliczu zagrożenia rosyjskiego. Dawny naród rusiński w postaci takich rodów jak Sapiehowie, Pacowie, Czartoryscy, Sanguszkowie, Zbarscy, Wiśniowieccy, Tyszkiewicze, Chodkiewicze i wielu innych http://www.pwin.pl/teczki/t180/oryg/str001.html
 są częścią narodu polskiego stanowiąc jego elitę. Moskwa nigdy takiego mandatu do tych ziem nie miała jak Polska poprzez wiano tych rodów. Swego czasu będąc w Chełmie widziałem wystawę poświęconą powstaniu styczniowemu notabene piękny herb powstania. Między innymi była tam relacja opisująca powitanie zbliżającego się do miasta oddziału powstańczego przez mieszkańców Chełma. Bito w dzwony w kościołach rzymskokatolickich jak i unickim i delegacje duchownych obu obrządków wyszły ich powitać. Za to między innymi kościół unicki został w Kongresówce zlikwidowany. Nie zawsze relacje Polaków i Ukraińców regulował OUN i ONR i nie musi. Polacy i Ukraińcy mają wiele grzeszków wobec siebie ale zagrożenie wspólne.
      Natomiast gdyby Polsce i takim krajom jak Ukraina, Białoruś, Litwa i któreś z krajów grupy wyszehradzkiej zbudowały Państwo to miałoby wszelkie podstawy by być niezależne od Rosji i Niemiec. Kraj powierzchni około miliona kilometrów kwadratowych 100-150 milionów mieszkańców, własne korporacje, wspólna, silna armia wtedy byłyby podstawy do niezależnej polityki wobec Rosji i Niemiec. I nie musi to być wroga polityka. Sprawa trudna, wymagająca wiele pracy i będą chętni rzucać kłody pod nogi.
Odpowiedz
lecho napisał(a): Natomiast gdyby Polsce i takim krajom jak Ukraina, Białoruś, Litwa i któreś z krajów grupy wyszehradzkiej zbudowały Państwo to miałoby wszelkie podstawy by być niezależne od Rosji i Niemiec. Kraj powierzchni około miliona kilometrów kwadratowych 100-150 milionów mieszkańców, własne korporacje, wspólna, silna armia wtedy byłyby podstawy do niezależnej polityki wobec Rosji i Niemiec. I nie musi to być wroga polityka. Sprawa trudna, wymagająca wiele pracy i będą chętni rzucać kłody pod nogi.

Mało realne biorąc pod uwagę skalę zadłużenia.
Polska przekroczyła bilion długu, 1.3mln bezrobotnych, 15% populacji zarabia minimalną pensję.
Jakoś nie wiedzę skąd by się miał wziąć szmal, dużo szmalu by ratować bankruta Ukrainę. Jak jankesi nadrukują wory $ to może pomysł wypali. Jakoś matematyka mi się nie zgadza.

Słabiutkie państewka bez kapitału mają zbudować mocarstwo.  Wolne żarty.
Odpowiedz
pitbbpl napisał(a):
lecho napisał(a): Natomiast gdyby Polsce i takim krajom jak Ukraina, Białoruś, Litwa i któreś z krajów grupy wyszehradzkiej zbudowały Państwo to miałoby wszelkie podstawy by być niezależne od Rosji i Niemiec. Kraj powierzchni około miliona kilometrów kwadratowych 100-150 milionów mieszkańców, własne korporacje, wspólna, silna armia wtedy byłyby podstawy do niezależnej polityki wobec Rosji i Niemiec. I nie musi to być wroga polityka. Sprawa trudna, wymagająca wiele pracy i będą chętni rzucać kłody pod nogi.

Mało realne biorąc pod uwagę skalę zadłużenia.
Polska przekroczyła bilion długu, 1.3mln bezrobotnych, 15% populacji zarabia minimalną pensję.
Jakoś nie wiedzę skąd by się miał wziąć szmal, dużo szmalu by ratować bankruta Ukrainę. Jak jankesi nadrukują wory $ to może pomysł wypali. Jakoś matematyka mi się nie zgadza.

Słabiutkie państewka bez kapitału mają zbudować mocarstwo.  Wolne żarty.
Jaki kapitał miały Chiny w latach 60-tych? Trochę wyobraźni
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości