To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Informacje
Co znaczy, że nie sprawdziłeś w 100 procentach?
Że to plotka?


Widziano UFO nad Polską. Newsa nie sprawdziałam na 100 procent, ale oto link do linków dla zainteresowanych:
https://www.google.co.uk/search?q=ufo+se...8AesrpXACg
Jeśli zabraknie ci argumentów - nazwij mnie kłamczynią i napisz, że łżę.
Odpowiedz
Spoko, ja lubię przyznać się do niepewności w jakimś temacie. Uznaję że to świadczy o pewnej uczciwości. Ale jak rozumiem tobie trzeba wszystko mówić z niezachwianą pewnością inaczej uznasz że rozmówca jest głąbem. Moim zdaniem często stajesz w opozycji do mnie głównie dlatego że masz inne poglądy. Teraz na przykład nie podałaś żadnego źródła które mogłoby pokazać że nie mam racji, próbowałaś jedynie wyśmiać to że nie mam 100% pewności. Mimo wszystko mam pracę i życie prywatne (do tego tekst jest po angielsku) a niezależnie od tego czy nowe prawo 89 robi to o co się je posądza to nadal pozostaje fakt że są ludzie którzy sieją panikę (lub słusznie ostrzegają ludzi) w związku z tym prawem. Dodatkowo ktoś z forumowiczów może zawsze pokazać dowód na to że panikujący się mylą. Ale ty tego nie zrobiłaś tylko się wtrąciłaś prześmiewczo.

Ale z tego co widzę to interes dziecka został wzbogacony o gender identity oraz gender expression. Argumenty panikujących mimo że pewnie wyolbrzymione nie są bezpodstawne. Poglądy dotyczące gender nadal nie są szeroko akceptowane przez społeczeństwo i jest duży opór przeciwko nim. Niektórzy nawet kwestionują naukowość tych poglądów, a tu wciska się je w kanadyjskie prawo na siłę. Czy to w prawie C16 czy teraz tym 89. Podział społeczeństwa tylko wzrośnie i będą konflikty, niezależnie od tego kto ma racje. W USA już się naparzają anarchiści z ludźmi i za byle co można być posądzonym o rasizm albo faszyzm.

Podsumowując. Łaskawa pani, znalazłem czas w swoim plugawym życiu upewnić się że coś na rzeczy jest chociaż nie podzielam aż takiej paniki jaką ludzie sieją. Nie zmienia to faktu że gender pcha się w prawo i ludzie są zaniepokojeni.
Odpowiedz
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/portoryk...sa/4zy0yk3

Cytat:W referendum Portorykańczycy opowiedzieli się za przyznaniem ich wyspie, mającej status amerykańskiego terytorium stowarzyszonego, pełni praw stanu USA. Referendum miało charakter niewiążący, ale gubernator wyspy Ricardo Rossello, który poinformował o wyniku głosowania, podkreślił, że wysłało ono "silny sygnał" do Kongresu USA i do całego świata.

Ciekawe jak by się zachowali Polacy, gdyby u nas takie głosowanie zrobić  Duży uśmiech Język  Pewnie byśmy się stanęli 52 stanem, masoni zaczęliby kontrolować tych naszych debili, wszyscy ludzie by utyli tak mniej więcej +20kg i każdy by se kupił prawdziwy pistolet do szczelania. No i jeszcze byłaby kara śmierci i legalna machujarana. A, no i srano by na wszystkie ekologiczne ustawy i prawa człowieka. Ciekawie by było Język
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
lumberjack napisał(a): http://wiadomosci.onet.pl/swiat/portoryk...sa/4zy0yk3

Cytat:W referendum Portorykańczycy opowiedzieli się za przyznaniem ich wyspie, mającej status amerykańskiego terytorium stowarzyszonego, pełni praw stanu USA. Referendum miało charakter niewiążący, ale gubernator wyspy Ricardo Rossello, który poinformował o wyniku głosowania, podkreślił, że wysłało ono "silny sygnał" do Kongresu USA i do całego świata.

Ciekawe jak by się zachowali Polacy, gdyby u nas takie głosowanie zrobić  Duży uśmiech Język  Pewnie byśmy się stanęli 52 stanem, masoni zaczęliby kontrolować tych naszych debili, wszyscy ludzie by utyli tak mniej więcej +20kg i każdy by se kupił prawdziwy pistolet do szczelania. No i jeszcze byłaby kara śmierci i legalna machujarana. A, no i srano by na wszystkie ekologiczne ustawy i prawa człowieka. Ciekawie by było Język

Czyli by się wiele nie zmieniło Oczko Ciekawe jaki status by nam przyznali? Duży uśmiech Zamorskie kondominium żydowsko-amerykańskie pod masońkim zarządem powierniczym?
Sebastian Flak
Odpowiedz
Pikanterii sprawie dodaje fakt, że Portoryko jest bankrutem, wiec to wcale nie jest taki geszeft dla Jankesów Uśmiech
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
I ponoć popierają fest demokratów
I hear the roar of big machine
Two worlds and in between
Hot metal and methedrine
I hear empire down


Odpowiedz
https://www.theguardian.com/world/2017/j...n-facebook

Cytat: Pakistan: man sentenced to death for blasphemy on Facebook

Taimoor Raza was found guilty of insulting the prophet Muhammad during an argument on social media with a counter-terrorism official

A court in Bahawalpur handed out the verdict, the harshest yet for such a crime, after finding Taimoor Raza, 30, guilty of insulting the prophet Muhammad.

Pierwsza kara śmierci za obrażenie proroka Mahometa na FB. W islamskim Pakistanie.

I niech ktoś teraz napisze, że tylko skrajny radykalny islam jest groźny. Właśnie widać jak działa społeczeństwo którego większość stanowią "normalni" muzułmanie.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
lumberjack napisał(a):  A, no i srano by na prawa człowieka. 

W Stanach Zjednoczonych? Przecież Stany to kolebka tychże - Deklaracja Niepodległości, Konstytucja i inne wszelakie wolności, poczynając od gospodarczej, kończąc na wolności myśli, religii i sumienia.
Ateistą jestem z powodów moralnych. Uważam, że twórcę rozpoznajemy poprzez jego dzieło. W moim odczuciu świat jest skonstruowany tak fatalnie, że wolę wierzyć, iż nikt go nie stworzył! - Stanisław Lem
Odpowiedz
Francja to kolebka PC. W USA caly czas dziala wiezienie, w ktorym torturuje sie ludzi i trzyma sie ich w niezbyt dobrych warunkach. W USA obowiazuje Patriot Act, na mocy ktorego sluzby specjalne moga praktycznie robic co chca, inwigilowac kogo im sie zywnie spodoba. Poza tym - czy Prawa Czlowieka nie koliduja z legalna kara smierci? Pogadaj sobie z jakimkolwiek zwolennikiem PC, a dowiesz sie jak nieludzkim bandyta jestes Uśmiech oczywiscie o ile jestes za KŚ.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
magicvortex


Cytat:Moim zdaniem często stajesz w opozycji do mnie głównie dlatego że masz inne poglądy.

To bardziej jest kwestia tego, jak prezentujesz swoje poglądy, niż tego, jakie one są.



Cytat:Teraz na przykład nie podałaś żadnego źródła które mogłoby pokazać że nie mam racji, próbowałaś jedynie wyśmiać to że nie mam 100% pewności.

Nie podałam, bo nie podważałam wiarygodności informacji - tylko sposobu, w jaki ją podałeś. Napisałeś coś (w moim odbiorze: miało zabrzmieć (melo)dramatycznie - uwaga, znowu gdzieś chcą dzieci rodzicom za jakieś bzdury odbierać), a zaraz potem przybrałeś postawę obronną, że nie sprawdziłeś, czy to na pewno jest prawda. Po co zrobiłeś coś takiego? Tego właśnie nie rozumiem. Nie jest to informacja na miarę wybuchu bomby atomowej, że można w emocjach ją pisać bez sprawdzenia. Najpierw sprawdź, potem wstawiaj, a nie wstawiaj i dekuj się werbalnie, na wypadek gdyby to ploty były.
I owszem, nie sprawdziłam prawdziwości informacji. Po co, skoro ja się nią nie jaram i nie odnoszę się do niej, tylko do Twojego prezentowania jej.
Btw, nie wyśmiałam Cię, w każdym razie nie taka w moim założeniu miała być moja wypowiedź. Chciałam Ci przez nią pokazać, jak bezsensowny jest taki przekaz" informacji". Moim zdaniem.
Jeśli zabraknie ci argumentów - nazwij mnie kłamczynią i napisz, że łżę.
Odpowiedz
znaLezczyni napisał(a): Nie podałam, bo nie podważałam wiarygodności informacji - tylko sposobu, w jaki ją podałeś. Napisałeś coś (w moim odbiorze: miało zabrzmieć (melo)dramatycznie - uwaga, znowu gdzieś chcą dzieci rodzicom za jakieś bzdury odbierać), a zaraz potem przybrałeś postawę obronną, że nie sprawdziłeś, czy to na pewno jest prawda.

mylisz się, nie miałem nic takiego na myśli, pisałem przede wszystkim że rosła panika w tym temacie co było prawdą, a brak sprawdzenia dotyczył tego czy na pewno panika jest słuszna, bo tak jak widziałem potencjalne jej źródło (dopisanie gender identity do listy rzeczy bronionych u dziecka) tak nie widziałem klarownej drogi od tego do zabierania dzieci rodzicom którzy gender nie uznają (choć łatwo intuicyjnie coś takiego dedukować)

znaLezczyni napisał(a): Po co zrobiłeś coś takiego? Tego właśnie nie rozumiem. Nie jest to informacja na miarę wybuchu bomby atomowej, że można w emocjach ją pisać bez sprawdzenia. Najpierw sprawdź, potem wstawiaj, a nie wstawiaj i dekuj się werbalnie, na wypadek gdyby to ploty były.

informacja (przypominam że informowałem o panice, nie jej słuszności) jest prawdziwa, i moim zdaniem dobrze widzieć co się dzieje w kanadzie nawet jeśli jest to oburzenie ludzi przeciwko nowym prawom. Nie odpowiadam za to jak czytasz moje posty i gdzie widzisz melodramatyzm nawet jeśli autor nie ma takich intencji.

znaLezczyni napisał(a): I owszem, nie sprawdziłam prawdziwości informacji. Po co, skoro ja się nią nie jaram i nie odnoszę się do niej, tylko do Twojego prezentowania jej.

Tym bardziej głupio jeśli informacja jest prawdziwa. Ja nie widzę żadnego melodramatu więc nie rozumiem Twojej reakcji. Zwłaszcza że użyłem słowa "rzekomo". To prawda że fajnie zawsze sprawdzać wszystko w 100% ale jak już mówiłem mam ograniczony czas w dniu. Jakby gdzieś wybuchła bomba to warto byłoby o tym poinformować nawet gdyby jeszcze nie było wiadomo kto ją podłożył. Gdyby z powodu tej bomby zaczęły się protesty anty-islamskie to poinformowanie o tych protestach też uważałbym za słuszne nawet jeśli protesty nie byłyby słuszne. Problemem byłoby gdybym mówił że bombę podłożył muzułmanin bez sprawdzenia tego. Ale nic podobnego nie zrobiłem, powiedziałem że pojawiła się panika odnośnie jakiegoś prawa które rzekomo coś robi.

Przyznam że mogłem lepiej zaznaczyć czego dokładnie nie sprawdziłem w 100%, ale nie zgadzam się co do melodramatyczności mojego posta.

znaLezczyni napisał(a): Btw, nie wyśmiałam Cię, w każdym razie nie taka w moim założeniu miała być moja wypowiedź. Chciałam Ci przez nią pokazać, jak bezsensowny jest taki przekaz" informacji". Moim zdaniem.

Porównanie do info o ufo uznałem za wyśmianie, ale teraz uznam to za hiperbole która miała pokazać na skrajnym przykładzie Twój punkt widzenia. Ok, nie ma problemu. Zareagowałem negatywnie bo w mojej głowie analogia powinna bardziej wyglądać tak: "w Poznaniu pojawiła się panika na temat ufo które rzekomo widziano w centrum miasta, nie sprawdziłem jeszcze w 100% (co dokładnie widzieli przechodnie), tutaj linki do zainteresowanych".

PS.
Cytat:rzekomy «nieistniejący w rzeczywistości, niebędący tym (takim), za kogo (za jakiego) go niektórzy uważają»

Wygląda na to że nawet słowo "rzekomo" użyłem źle bo powinienem napisać "podobno" albo coś w tym rodzaju. Bo przecież nie miałem na myśli tego ze prawo na pewno nie doprowadzi nigdy do zabrania dzieci z powodów gender identity. Dlatego tym bardziej nie rozumiem Twojej reakcji przy tak silnym negującym słowie.
Odpowiedz
Dziękuję za wyjaśnienie.
Jeśli zabraknie ci argumentów - nazwij mnie kłamczynią i napisz, że łżę.
Odpowiedz
Akurat z tym gender identity to nie musi być takie głupie. Co jakiś czas słychać o rodzicach, którzy zawsze marzyli o dziecku innej płci niż mają i dają to odczuć do tego stopnia, że dziecko rzeczywiście ma w końcu zryty beret.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
Odpowiedz
To prawda, dobry przykład podałaś, problem może również dotyczyć rodziców którzy zapragną zrobić z dziecka np "Astralgender" bo to modne. Więc chyba wszystko w rękach urzędników i faktycznego używania tego prawa.
Odpowiedz
magicvortex napisał(a): To prawda, dobry przykład podałaś, problem może również dotyczyć rodziców którzy zapragną zrobić z dziecka np "Astralgender" bo to modne. Więc chyba wszystko w rękach urzędników i faktycznego używania tego prawa.

Ta, bo dzieci są przecież państwowe.
Jakby ktoś miał wątpliwości to potwierdzam: Tak jestem zjebanym prawakiem, który każdego dnia zjada niemowlaka. Hitler to mój idol, a Stalin to dziadek. Ogólnie chcę siać zło i spustoszenie. Czy cokolwiek jeszcze tam lewica przypisuje ludziom o moich poglądach.

Oczywiście nienawidzę kobiet, bo jestem prawiczkiem. Inaczej nie może być.
Odpowiedz
Ciekawe, jak astralgender robi siusiu?
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
fertenbitenhiy napisał(a): Ta, bo dzieci są przecież państwowe.

Mi się nie podoba idea "państwowych dzieci" gdzie jeśli rodzic ma "niewłaściwe poglądy" to mu się dziecko zabiera, stąd właśnie panika o której mówiłem. Z drugiej strony istnieją dzieci alkoholicy którzy katują swoje dzieci, albo jacyś fanatycy religijni którzy wolą się pomodlić niż dać dziecku antybiotyk a potem afera że im drugie dziecko umiera. Sprawa nie jest dla mnie zero-jedynkowa że albo państwo zawsze może interweniować albo nigdy.

Na przykład ciekawą szarą strefą są rodzice którzy wysyłają dzieci na te amerykańskie konkursy małych księżniczek. Ja rozumiem dziecko biorące udział w konkursie ale niektórzy rodzice doprowadzali to do poziomu patologii i tresowania dziecka jak psa na wystawę.
Odpowiedz
magicvortex napisał(a):
fertenbitenhiy napisał(a): Ta, bo dzieci są przecież państwowe.

Mi się nie podoba idea "państwowych dzieci" gdzie jeśli rodzic ma "niewłaściwe poglądy" to mu się dziecko zabiera, stąd właśnie panika o której mówiłem. Z drugiej strony istnieją dzieci alkoholicy którzy katują swoje dzieci, albo jacyś fanatycy religijni którzy wolą się pomodlić niż dać dziecku antybiotyk a potem afera że im drugie dziecko umiera. Sprawa nie jest dla mnie zero-jedynkowa że albo państwo zawsze może interweniować albo nigdy.

Na przykład ciekawą szarą strefą są rodzice którzy wysyłają dzieci na te amerykańskie konkursy małych księżniczek. Ja rozumiem dziecko biorące udział w konkursie ale niektórzy rodzice doprowadzali to do poziomu patologii i tresowania dziecka jak psa na wystawę.

Nie jestem za legalizacją katowania dzieci czy też innymi skrajnościami, ale to nie są argumenty za tym, żeby państwo wpychało swoje łapska wszędzie, gdzie się tylko da.
Zresztą mowa o kwestii gender, a nie jakimś katowaniu. Jeden popierdolony urzędnik może tutaj zaszkodzić bardziej niż 1 na milon rodzic, któremu sie jakieś gender fantazje ubzdurały w stosunku do dziecka.
Jakby ktoś miał wątpliwości to potwierdzam: Tak jestem zjebanym prawakiem, który każdego dnia zjada niemowlaka. Hitler to mój idol, a Stalin to dziadek. Ogólnie chcę siać zło i spustoszenie. Czy cokolwiek jeszcze tam lewica przypisuje ludziom o moich poglądach.

Oczywiście nienawidzę kobiet, bo jestem prawiczkiem. Inaczej nie może być.
Odpowiedz
Nie chcę być tu wepchnięty w rolę obrońcy Bill 89 tylko dlatego że widzę patologicznych rodziców i to że czasem państwo powinno interweniować. Po prostu tak jak Iselin widzę sytuacje kiedy taka ochrona mogłaby się przydać. Poza tym nie po to pisałem "Sprawa nie jest dla mnie zero-jedynkowa że albo państwo zawsze może interweniować albo nigdy." żebyś teraz pisał "ale to nie są argumenty za tym, żeby państwo wpychało swoje łapska wszędzie, gdzie się tylko da.". Jak dla mnie można wykreślić "gender indentity" oraz "gender expression" z interesu dziecka dopóki społeczeństwo się nie dogada co w ogóle ma przez to na myśli. Bo teraz to widzę chaotyczna burzę światopoglądową w tym temacie a nie konkrety.
Odpowiedz
magicvortex napisał(a): Nie chcę być tu wepchnięty w rolę obrońcy Bill 89 tylko dlatego że widzę patologicznych rodziców i to że czasem państwo powinno interweniować. Po prostu tak jak Iselin widzę sytuacje kiedy taka ochrona mogłaby się przydać. Poza tym nie po to pisałem "Sprawa nie jest dla mnie zero-jedynkowa że albo państwo zawsze może interweniować albo nigdy." żebyś teraz pisał "ale to nie są argumenty za tym, żeby państwo wpychało swoje łapska wszędzie, gdzie się tylko da.". Jak dla mnie można wykreślić "gender indentity" oraz "gender expression" z interesu dziecka dopóki społeczeństwo się nie dogada co w ogóle ma przez to na myśli. Bo teraz to widzę chaotyczna burzę światopoglądową w tym temacie a nie konkrety.

Heh... podejrzewam, że się mniej więcej zgadzamy w tym temacie. Nie zarzucam ci złej woli. Po prostu ja mam raczej podejście mniej ufne w stosunku do aparatów państwowych. Wolałbym ograniczyć ich kompetencję do niezbędnego minimum.

A co chaosu... To o to właśnie chodzi. W tej sprawie zresztą Jordan B. Peterson się całkiem nieźle wypowiada. Tutaj akurat debata na temat innego aktu prawnego z kanady w temacie gender. 



edit:
W temacie tego całego gówna światopoglądowego polecam ksiażkę Explaining Postmodernism: Skepticism and Socialism from Rousseau to Foucault https://www.amazon.com/Explaining-Postmo...0983258406

Dosyć dobrze objaśnia pochodzenia i naturę współczesnej lewicy.
Jakby ktoś miał wątpliwości to potwierdzam: Tak jestem zjebanym prawakiem, który każdego dnia zjada niemowlaka. Hitler to mój idol, a Stalin to dziadek. Ogólnie chcę siać zło i spustoszenie. Czy cokolwiek jeszcze tam lewica przypisuje ludziom o moich poglądach.

Oczywiście nienawidzę kobiet, bo jestem prawiczkiem. Inaczej nie może być.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości