Liczba postów: 1,854
Liczba wątków: 16
Dołączył: 04.2012
Reputacja:
86 Płeć: mężczyzna
Gladiator nie ma w tym interesu. Na pewno jednak w polityce często doszukuje się spisków i drugiego dna. Najlepiej, aby dany pogląd był w poprzek większości. Do tego jest bezkrytyczny względem źródeł informacji, które mu pasują (np. putinowskie propagandowe gadzinówki lub jakieś kompletnie nieznane serwisy, które głoszą dziwne tezy).
Jeden, czy dwa niezwykłe poglądy to nic złego i nikomu nie szkodzą, ale gdy przyjmuje się takich zbyt wiele, wtedy ewidentnie szkodzi to relacjom międzyludzkim.
A Smok w tym punkcie dodatkowo się antagonizuje wobec rozmówców i w efekcie wygląda to, jak zwyczajne prowokacje.
Non ridere, non lugere, neque detestari, sed intelligere.
Liczba postów: 6,282
Liczba wątków: 15
Dołączył: 12.2011
Reputacja:
382 Płeć: nie wybrano
Duda się postawił. Nie dowierzam...
Cytat:Tajemnicza choroba Andrzeja Dudy. Zaczął zachowywać się jak prezydent
Wyjazd Andrzeja Dudy do Juraty miał być urlopem na podładowanie akumulatorów. Wszystko jednak zepsuł tajemniczy wirus.
– Jego stan jest stabilny, ale poważny. Nagle zaczął zachowywać się jak prezydent i nikt nie potrafi postawić diagnozy –informują nasze źródła w Kancelarii Prezydenta.
To pokłosie newsa serwisu 300polityka, który jako pierwszy poinformował o wecie Dudy wobec ustawy dającej PiS możliwość odwołania dowolnego prezydenta i burmistrza z powodu "bo tak".
– Rano wszystko było normalnie. Jak co rano ćwiczył podpisy i miny męża stanu – opowiada wstrząśnięta osoba z otoczenia Dudy. – A potem nagle stał się jakiś taki obcy, taki prezydencki. To nie jest nasz Adrian...
Wieści o dziwnej chorobie dotarły do Warszawy z prędkością światła. Jak dowiaduje się ASZdziennik, do Juraty od razu ruszyła ekipa ratowników w składzie Marek Suski, Beata Kempa i Beata Mazurek, żeby przypomnieć choremu, kim jest. Ich misja spaliła jednak na panewce. Prezydent nie wpuścił ich bowiem do gabinetu.
Nieoficjalnie mówi się, że postawił się też najważniejszej osobie w partii odmawiając zwyczajowego przyjazdu ze świeżym pieczywem na Żoliborz.
Nagrania z monitoringu co prawda wykluczyły najgorsze - Andrzej Duda wbrew wcześniejszym doniesieniom nie został wystawiony na działanie TVN-u - ale kamery zarejestrowały, że tuż przed ujawnieniem się choroby, spędził na plaży dwie godziny bez osłony na głowę.
Świadkowie twierdzą też, że widzieli, jak podczytywał konstytucję ukrytą w kryminale Remigiusza Mroza.
Co dalej? Lekarze nie wykluczają żadnego rozwiazania. Jeśli to udar słoneczny, objawy przejdą po kilka dniach.
– Jeśli spełni się jednak czarny scenariusz i choroba się rozwinie – mówi nam lekarz, który badał Andrzeja Dudę. – Nasz kraj może wreszcie mieć prezydenta.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
Liczba postów: 5,136
Liczba wątków: 111
Dołączył: 11.2011
Reputacja:
26 Płeć: nie wybrano
Co zmieniło 11 minut?
Soul33 napisał(a): Pogląd, że wybory były fałszowane wynika z braku zrozumienia zachodzących procesów społecznych. Czy też nawet samego wyczucia nastrojów w społeczeństwie. Oraz ignorowania odmiennych poglądów i zamknięcia w środowisku ludzi myślących podobnie.
Tak naprawdę to jest głównie wina PiS, który stworzył sobie tak silny negatywny elektorat, że PO rządziła przez dwie kadencje. Wyniki wyborów były w pełni zgodne z przewidywaniami.
Przecież to oczywiste jest. Dopiero po owych samorządowych stało się jednak to fałszerstwo na tyle oczywiste, że wywołało ruch społeczny.
Po raz pierwszy pisiory na wpotylice.pl zgłupiały, i nie wiedzą, która opcja jest słuszna, stąd podział praktycznie 50-50. Śmiesznie to teraz wygląda i biedne żuczki nie wiedzą, czy to wyskok Dudy, czy też genialny plan naszego zimnokrwistego wielkiego stratega:
Dopóki rodzimy się i umieramy, póki światło jest w nas, warto się wkurwiać, trzeba się wkurwiać! Wciąż i wciąż od nowa.
Liczba postów: 1,854
Liczba wątków: 16
Dołączył: 04.2012
Reputacja:
86 Płeć: mężczyzna
Soul33 napisał(a): Pogląd, że wybory były fałszowane wynika z braku zrozumienia zachodzących procesów społecznych. Czy też nawet samego wyczucia nastrojów w społeczeństwie. Oraz ignorowania odmiennych poglądów i zamknięcia w środowisku ludzi myślących podobnie.
Tak naprawdę to jest głównie wina PiS, który stworzył sobie tak silny negatywny elektorat, że PO rządziła przez dwie kadencje. Wyniki wyborów były w pełni zgodne z przewidywaniami.
Przecież to oczywiste jest. Dopiero po owych samorządowych stało się jednak to fałszerstwo na tyle oczywiste, że wywołało ruch społeczny.[/quote]
To dlaczego wyniki były zgodne z przewidywaniami? Pomijając PSL ale to akurat nie miało istotnego wpływu na polską scenę polityczną.
Non ridere, non lugere, neque detestari, sed intelligere.
Chyba tak. Oblicze pełne obłędu. Najpierw wsadzi opozycję, potem ocenzurują media, a na końcu zaczną wsadzać każdego, kto podważy zdanie partii. I wygląda na to, że typki z PiS-u wybrały sobie sposób na dojście do koryta na plecach paranoidalnego Kaczyńskiego. Pokazuje to, że Kaczyński nie pociąga za sznurki, tak naprawdę, oni tylko udają i pozwalają mu żyć w tej ułudzie. Bez namaszczenia następcy ciemny lud nie kupi ich bredni, dlatego Kaczyński i kult jego osoby jest potrzebny. Więc ciekawe jakie osobiste kontakty mają osoby z byłego PC...
Spoiler!
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
Dlatego koncepcja iż w PiS istnieje jakaś frakcja, która próbuje Kaczyńskiego wysadzić jest coraz bardziej realna. I wydaje się, że jest to frakcja "mniej pisowska", o ile ostatnie zachowanie Dudy jest tego przejawem.
Chyba tak. Oblicze pełne obłędu. Najpierw wsadzi opozycję, potem ocenzurują media, a na końcu zaczną wsadzać każdego, kto podważy zdanie partii. I wygląda na to, że typki z PiS-u wybrały sobie sposób na dojście do koryta na plecach paranoidalnego Kaczyńskiego. Pokazuje to, że Kaczyński nie pociąga za sznurki, tak naprawdę, oni tylko udają i pozwalają mu żyć w tej ułudzie. Bez namaszczenia następcy ciemny lud nie kupi ich bredni, dlatego Kaczyński i kult jego osoby jest potrzebny. Więc ciekawe jakie osobiste kontakty mają osoby z byłego PC...
Spoiler!
zefciu napisał(a): Dlatego koncepcja iż w PiS istnieje jakaś frakcja, która próbuje Kaczyńskiego wysadzić jest coraz bardziej realna. I wydaje się, że jest to frakcja "mniej pisowska", o ile ostatnie zachowanie Dudy jest tego przejawem.
W ostatnich latach panowania Stalina rządził Beria. Powiada się, że go nawet zgładził. Zi0br0 w roli Berii? Ten mi bardziej pasuje jako stalinowski wszechwładny prokurator Andriej Wyszynski. Drugi z niebezpiecznych to Błaszczak (wiem będziecie się śmiać), ale to on otrzymał prawo do powołania specjalnej służby dla kapusiów i szpicli. Jak za dobrych czasów w WCiK za Dzierżyńskiego.
Cytat:Dostaną prawo do noszenia broni, zakładania podsłuchów i werbowania płatnych informatorów. Inspektorzy nowego biura tworzonego w resorcie Mariusza Błaszczaka mają patrzeć na ręce policjantom, strażakom i pogranicznikom. – Służby muszą działać w sposób przejrzysty, a minister musi mieć nad nimi realny, a nie teoretyczny nadzór – zapowiedział cztery miesiące temu minister spraw wewnętrznych Mariusz Błaszczak. Od słów przeszedł do czynów – jego urzędnicy proponują utworzenie Biura Nadzoru Wewnętrznego. Ma to być nowa komórka działająca w strukturach ministerstwa, choć Rządowe Centrum Legislacji stwierdziło, że „charakter zadań świadczy raczej o powołaniu kolejnej, nowej służby”.
Zdaniem Błaszczaka działalność biura „pomoże egzekwować odpowiednie standardy pracy służb mundurowych”, a jego inspektorzy zajmą się „wszelkimi nieprawidłowościami, w tym przypadkami łamania i naruszenia etyki zawodowej”. O pracach nad powołaniem supersłużby napisał w czwartek portal Onet.pl.
12 mln rocznie na biuro Błaszczaka
Zapoznaliśmy się z projektem i złożonymi do niego uwagami. Uprawnienia biura mają być szerokie. Inspektorzy będą weryfikować kandydatów na komendantów i naczelników w policji, straży pożarnej, straży granicznej i Biurze Ochrony Rządu. Sprawdzą, czy kandydaci nie przekraczali uprawnień, nie dopuszczali się nadużyć. Sprawdzani będą także wszyscy funkcjonariusze, których minister chciałby odznaczyć za zasługi dla służby. Inspektorzy będą mogli zbierać informacje o kandydatach, także te objęte klauzulą tajności.
A to nie koniec. Biuro ma wykrywać przestępstwa popełniane przez funkcjonariuszy, ujawniać „zachowania naruszające zasady etyki zawodowej” oraz kontrolować postępowania wyjaśniające i dyscyplinarne prowadzone w służbach.
Inspektorzy dostaną legitymacje służbowe, prawo do noszenia broni, stosowania środków przymusu bezpośredniego, będą mogli werbować płatnych informatorów. W tym celu powstanie w ministerstwie fundusz operacyjny (800 tys. zł rocznie). Biuro dostanie prawo do zakładania podsłuchów (zgodę będzie musiał wydać sąd), będzie też mogło zlecać „czynności operacyjno-rozpoznawcze” służbom podległym MSW.
Biuro ma tworzyć ponad 40 inspektorów – będą to oddelegowani do ministerstwa policjanci, strażnicy graniczni, strażacy i funkcjonariusze Biura Ochrony Rządu. Mają zarabiać po 10 tys. zł miesięcznie (do tego nagrody i premie). Ich szef – inspektor nadzoru wewnętrznego – dostanie co miesiąc 14 tys. zł. Rocznie utrzymanie biura ma kosztować prawie 12 mln zł.
Mimo utworzenia nowej komórki w policji i straży granicznej nadal będą działać dotychczasowe biura spraw wewnętrznych, które tropią przestępstwa funkcjonariuszy.
Rządowe Centrum Legislacji ma wątpliwości
„Komórka organizacyjna ministerstwa zostaje wyposażona w zadania, których nie posiada minister” – oceniło projekt Rządowe Centrum Legislacji. I dodało, że bezpośredniego nadzoru ministra nad funkcjonariuszami podległych mu służb nie przewidują żadne przepisy.
Inna wątpliwość: inspektorzy będą mogli zlecać policjantom inwigilację, nie informując szefów policji. „Kłóci się to z zasadą, że określoną służbą kieruje szef tej służby i ponosi za to odpowiedzialność” – oceniło RCL. I dalej: „Minister nie może sprawować nadzoru nad rozpoznawaniem, zapobieganiem i wykrywaniem przestępstw, nawet popełnianych przez funkcjonariuszy podległych mu służb, gdyż nie jest organem ścigania i nie ma uprawnień dochodzeniowo-śledczych”.
Andrzej Szary, szef policyjnych związkowców w Wielkopolsce: – Uprawnienia nowego inspektoratu są bardzo szerokie i niezrozumiałe. To krok w kierunku całkowitego upolitycznienia służb. Oficjalnie to przełożeni powołują policjantów na stanowiska kierownicze, a nie minister. Boimy się jednak, że minister będzie wykorzystywał ustalenia swoich inspektorów do wywierania nieformalnego wpływu na komendanta głównego policji. Będzie telefon i sugestia, by tego czy innego policjanta nie powoływać.
Dr Janusz Kaczmarek, adwokat, były minister spraw wewnętrznych: – Tworzenie tego biura jest nieekonomiczne i niecelowe. W każdej służbie podległej szefowi MSW są komórki odpowiedzialne za walkę z nieprawidłowościami wśród funkcjonariuszy. Może za parę lat powołamy nową komórkę do kontroli kontrolujących?
Diejenigen, die entscheiden, sind nicht gewählt, und diejenigen, die gewählt werden, haben nichts zu entscheiden - Horst Seehofer, CSU.
Liczba postów: 1,104
Liczba wątków: 18
Dołączył: 09.2013
Reputacja:
66 Płeć: nie wybrano
Wyznanie: Sarkazm
zefciu napisał(a):
Wron NIEmiecki napisał(a): Zi0br0 w roli Berii?
No właśnie ZIobro nie pasuje, bo Ziobro jest bardziej pisowski od PiSu, a nie mniej.
No tak, ale trzeba pamiętać, że Zi0br0 już raz zdradził! A przecież Kaczyński jak Josif Wissarionowicz, zdrady nie zapomina. Zi0br0 potem płaszczył się do Kaczyńskiego jak Beria przed Stalinem. Wystarczy, że nasz Koba pstryknie palcem. I nie będzie już Zi0bry.
Diejenigen, die entscheiden, sind nicht gewählt, und diejenigen, die gewählt werden, haben nichts zu entscheiden - Horst Seehofer, CSU.
Liczba postów: 21,707
Liczba wątków: 218
Dołączył: 11.2010
Reputacja:
975 Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ate 7 stopnia
Wron NIEmiecki napisał(a): No tak, ale trzeba pamiętać, że Zi0br0 już raz zdradził! A przecież Kaczyński jak Josif Wissarionowicz, zdrady nie zapomina. Zi0br0 potem płaszczył się do Kaczyńskiego jak Beria przed Stalinem. Wystarczy, że nasz Koba pstryknie palcem. I nie będzie już Zi0bry.
Ja to bardziej porównuję do końcówki Rewolucji Francuskiej. Kto w końcu skrócił o głowę Dantona i 'Nieprzekupnego' (Robespierra) jak nie młodszy i bardziej radykalny Saint Juste.
Kiedy widzę Ziobrę czy Jakiego, to wypisz wymaluj jakobińska krew.
Liczba postów: 1,104
Liczba wątków: 18
Dołączył: 09.2013
Reputacja:
66 Płeć: nie wybrano
Wyznanie: Sarkazm
Sofeicz napisał(a):
Wron NIEmiecki napisał(a): No tak, ale trzeba pamiętać, że Zi0br0 już raz zdradził! A przecież Kaczyński jak Josif Wissarionowicz, zdrady nie zapomina. Zi0br0 potem płaszczył się do Kaczyńskiego jak Beria przed Stalinem. Wystarczy, że nasz Koba pstryknie palcem. I nie będzie już Zi0bry.
Ja to bardziej porównuję do końcówki Rewolucji Francuskiej. Kto w końcu skrócił o głowę Dantona i 'Nieprzekupnego' (Robespierra) jak nie młodszy i bardziej radykalny Saint Juste.
Kiedy widzę Ziobrę czy Jakiego, to wypisz wymaluj jakobińska krew.
Każdy ma skojarzenia, które mu są najbliższe. Będąc świeżo pod wrażeniem książek Sołżenicyna i Szałamowa staram się zrozumieć rosyjską mentalność. Z przerażeniem stwierdzam, że my Polacy nigdy nie byliśmy i nie będziemy mentalnym Zachodem, lecz Wschodem. I żadne pieniądze świata tego nie zmienią. O ile Rosjanie zawsze mieli carat (także Stalin i jego następcy), o tyle u nas zawsze panowała prywata. Prawie sto lat Piłsudski mówił:
"Polska, sami Polacy to twierdzili, nierządem stoi. Polska to jest prywata, Polska to jest zła wola. Polska to jest anarchia. I jeśliśmy po upadku mieli sympatię dla siebie, to nigdy nie mieliśmy szacunku dla siebie. Nie zaufanie, a niepewność wzbudzaliśmy i stąd chęć narzucania nam opiekunów, wyznaczonych dla narodu anarchii, niemocy, swawoli, dla narodu, który się do upadku doprowadził prywatą, nieznoszącą żadnej władzy. "
Diejenigen, die entscheiden, sind nicht gewählt, und diejenigen, die gewählt werden, haben nichts zu entscheiden - Horst Seehofer, CSU.
Liczba postów: 23,471
Liczba wątków: 241
Dołączył: 08.2005
Reputacja:
1,399 Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Schabizm-kaszankizm
Wron NIEmiecki napisał(a): Z przerażeniem stwierdzam, że my Polacy nigdy nie byliśmy i nie będziemy mentalnym Zachodem
A kto reprezentuje mentalny Zachód? Bo ja się trochę smucę, że trochę brakuje nam do mentalności Amerykanów (dobra zachodnia mentalność; powszechna i legalna broń palna, legalna kara śmierci, brak cenzury, duża wolność słowa), ale bardzo się cieszę, że nie mamy mentalności Niemców (chujowa zachodnia mentalność; mentalność kultury w stanie upadku i rozkładu).
Wron NIEmiecki napisał(a): lecz Wschodem.
Nieprawda. Gdybyśmy nim byli, to wzorem Rosji już dawno bylibyśmy patologicznymi biedakami w miastach bez przyszłości. A tu zonk. Wystarczy na 25 lat zostawić Polaków samym sobie, by zbudowali sobie całkiem niezły dobrobyt.
Oczywiście wiadomo, że daleko nam do Niemców, którzy po wojnie dostali od USA kasę w ramach planu Marshalla i którzy nie mieli 45 lat komuny, ale jak na czas, który mieliśmy do wykorzystania bardzo dobrze sobie radzimy - w przeciwieństwie do krajów z mentalnością Wschodu. I w przeciwieństwie do niektórych krajów z mentalnością Zachodu (chodzi tu np. o Grecję). Nie mamy też defektów charakterystycznych dla krajów z mentalnością Zachodu typu Niemcy czy Francja (politpoprawność, multi kulti). Wystarczy, żebyśmy nie mieli jakichś porąbanych ludzi u władzy i już sami sobie poradzimy. Wystarczy nam tylko nie przeszkadzać.
Wron NIEmiecki napisał(a): Polska to jest anarchia.
Niemcy to jest anarchia. W całej Polsce nie ma tylu anarchistów i skrajnych lewaków ilu jest w samym Hamburgu.
Liczba postów: 5,136
Liczba wątków: 111
Dołączył: 11.2011
Reputacja:
26 Płeć: nie wybrano
Nie miałem zbyt wielu nadziei względem PiS. Tyle, żeby tamto kwiczało w ataku furii. I kwiczy. Czyli jest dobrze.
Soul33 napisał(a): To dlaczego wyniki były zgodne z przewidywaniami? Pomijając PSL ale to akurat nie miało istotnego wpływu na polską scenę polityczną.
Bo te wybory są kluczowe dla PSL.
Z ostatniej chwili: Petru podpierniczył mikrofon
Czerwony pasek na TVP Info to jest coś
Liczba postów: 3,888
Liczba wątków: 28
Dołączył: 05.2012
Reputacja:
149 Płeć: nie wybrano
Smok widzę przesiąkł Twitterem i teraz wysrywa takie gówno posty, bo się boi, że mu się literki skończą. Swoją droga, ktoś może mi wyjaśnić popularność tego gównoportalu wśród gwiazd, dziennikarzy i polityków, szczególnie tych prawicowych? Przecież tam nawet nie da się normalnie dyskutować, tylko walić swoje krótkie "złote myśli" jedna za drugą.
Dopóki rodzimy się i umieramy, póki światło jest w nas, warto się wkurwiać, trzeba się wkurwiać! Wciąż i wciąż od nowa.
Liczba postów: 21,707
Liczba wątków: 218
Dołączył: 11.2010
Reputacja:
975 Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ate 7 stopnia
lumberjack napisał(a): ... bardzo się cieszę, że nie mamy mentalności Niemców (chujowa zachodnia mentalność; mentalność kultury w stanie upadku i rozkładu).
Sorry Lumber ale byłeś ostatnio w jakimś uroczym niemieckim miasteczku, gdzie nawet buda w polu jest ładnie pomalowana i obsadzona krasnalami ?
Cytat:A tu zonk. Wystarczy na 25 lat zostawić Polaków samym sobie, by zbudowali sobie całkiem niezły dobrobyt.