[Dragula]

Posłowie mają chyba te swoje karty płatnicze, zasilane państwowym groszem? Do tego ci trzej pisowscy amatozy Hiszpani bynajmniej za swoje nie lecieli

[Battlecruiser]

Smoku - znowu zapomniałeś jak się pisze poprawnie po polsku? Poza tym takie tłumaczenia może trafiają do lemmingów chłonących rządową propagandę i łykających wypociny rozmaitych niezaleznych.pl ale do nikogo spoza grona wiernych i przekonanych taki bełkot na pewno nie trafi.

Jestem przekonany, że podsłuch u polityków PIS nagrałby bardzo wiele ciekawych rzeczy w sprawie chociażby SKOKów czy też zagubionych przez pana Biereckiego milionów. A co do biesiadowania to przypominam zdjęcia polityków PIS z Rybnika bawiących się przy suto zastawionych stołach - między innymi rosyjską wódką. Co zresztą chyba nikogo nie zdziwi.   Wciąż jeszcze przy odrobinie wysiłku można je znaleźć w google.

Czemu zatem Aniela ich nie nagrała? Skoro nie nagrała to nie zasługuje na rządzenie Polska, bo się nie nadaje.

[DziadBorowy]

Kto to jest Aniela? Już zwracałem Ci uwagę abyś nie używał Waszego slangu w miejscach publicznych gdyż jest on dla zdecydowanej większości Polaków zupełnie niezrozumiały.

[Gladiator]

Żarłak napisał

Nie przeczytałeś badań, które zamieściłem, więc uznałeś, że sobie wymyśliłem to co tam napisałem. Dobre!  
To nadrabiaj zaległości i przestań bredzić.

Ostatni odnośnik, w mojej poprzedniej wiadomości, z badaniem CBOS - Suweren podzielony –  sympatycy rządzących  versus  sympatycy opozycji  oraz publiczność.

Zajrzyj sobie, a przekonasz się, że:
PiS zbiera największe poparcie na wsi (41%); w grupie wiekowej 65+ (49%); wśród biednych; osób z wykształceniem podstawowym  i zawodowym (42% i 41%); grupie osób wierzących i kilkakrotnie w ciągu tygodnia uczestniczących w praktykach religijnych (63%), raz w tygodniu (45%) i poparcie wśród wierzących maleje wraz z mniejszą częstotliwością odbywania praktyk religijnych; i jest to spójne z kolejną tabelą gdzie osoby deklarujące się jako głęboko wierzące i wierzące, a sympatyzujące z PiS stanowią odpowiednio (64%  i 33%).

Oprócz tego można się dowiedzieć, że sympatycy opozycji trochę więcej (ale niewiele) interesują się bieżącą polityką; osoby nie sympatyzujące z nikim częściej oglądają inne media, niż rządowe; sympatycy PiS rzadziej korzystają z dostępu do sieci. Na marginesie pokazuje to jak bardzo PiS musiał się nagimnastykować żeby przyciągnąć do siebie elektorat obojętny, który nie stanowił jego bazy wyborczej.

Użyłem określenie niewykonalne, ponieważ kwestia odniesienia do wiary przypomina tu nieco rozpoznawanie faszystów po glanach, paskach i ręce podniesionej do góry. Powierzchowne zewnętrzne symbole,   nie odnoszące się do istoty faszyzmu.

Nie bardzo wiem co z tego miałoby dalej wynikać.

Jaka była średnia UE w tej dziedzinie, a jaka w Polsce?

Mediana UE 10,4%, Polski 24% złodziejstwa za rok 2014.

“Analiza ilościowa luki w VAT w krajach UE: 2016".

Czy są już jakieś efekty rzekomych zmian?

Źródło.

Chyba nie są prowadzone prace optymalizujące ustawy podatkowe? Zamieść odnośniki do projektów albo artykułów prasowych.

Najprostsze działania:

http://www.rp.pl/Budzet-i-Podatki/305049....html#ap-2
https://www.money.pl/gospodarka/wiadomos...12324.html

Oraz wprowadzenie od 2018 roku podzielnego podatku VAT, nie mówiąc już drastycznej podwyżce kar z możliwości złagodzenia przy zwrocie ukradzionego podatku.
Pozostaje tylko mieć nadzieję, że paskudnym pisiorom sie nie uda?

No nie mogę. he, he, he! To przed rządami PiS, a raczej pomiędzy nimi, ktoś zakazał nauczać historii? Ktoś zakazywał obchodzić różnorakie rocznice? Przecież właśnie w tym okresie nastąpiło wzmożone zainteresowanie historią i rocznicami.

Zadziwiające, czy pod rządami PiS ktoś zabrania się komu podróżować cały rok po świecie? Zostawiając już   demagogie przejdźmy do konkretów.
Rzecz polegała na utrzymaniu ilości godzin historii.... z dołączeniem nauki o społeczeństwie. W ten sposób ilości historii uległa by zmniejszeniu teoretycznie pozostając ta sama. Ot, partia "ciepłej wody w kranie" potrafiła działać w białych rękawiczkach w odróżnieniu od topornych pisiorów. Tu sposób na rozwodnienie historii, przy budowie nowego prawdziwego Europejczyka o słabej tożsamości  własnej. Jego zetknięcie z silną tożsamością islamską może się skończyć tylko w jeden sposób.
A to, że następuje odrodzenie potrzeby tożsamości narodowej od paru dobrych lat to dobrze. PiS ten trend wspiera.

http://www.oswiata.abc.com.pl/czytaj/-/a...ji-histori

Chciałbym żeby PiS odwaliło się od naszych interesów, bo nacisk jaki wywierają jest bardzo niemiły. A poważniej, to jest to nonsens. Ostatnie dwa lata dyplomacji to jest jakiś horror. Nie ma żadnej dyplomacji, tylko obrażanie się na wszystkich.

Określiłeś sposób prowadzenia polityki wedle swojej oceny, a nie cele prowadzenia takiej polityki.

To znaczy? Masz na myśli takie projekty jak ten o elektromobilności gdzie najpierw rozpisuje się konkurs celem, którego wybranie jest ładnie wyglądających grafik aut, a konkurs na bebechy planuje się w drugiej kolejności? Oczywiście, to jeszcze nie ma nic wspólnego z całą serią (milionem aut elektrycznych Morawieckiego - czy ile ich tam miało być?), bo taka seria nie powstanie. Więcej, rozpisuje się konkurs na małe auta, a będą dawać pieniądze na autobusy

Nie pisałem nic o elektromobilności, choć jest to jakiś pomysł i warto go pociągnąć. W końcu należy od czegoś zacząć, wydziwianie to kiepska krytyka, nic niej nie wynika.

Napisałem - Konsolidacja spółek państwowych poprzez danie zamówień i zaleceniem lokowania między sobą zamówień w miarę możliwości.

Jeśli mamy koncern np Volkswagena, to ma on wielu stałych kooperantów, nie szuka na okrągło nowych dostawców pod hasłem -  dobrze, szybko i tanio. Inne postępują podobnie. Większość spółek skarbu państwa do produkcja ciężka i są w tej materii duże możliwości współpracy. 

http://www.poznan.uw.gov.pl/wydarzenia-a...ladach-hcp

Otrzymali rządowe pieniądze i próbują coś zrobić, oby im się udało.  Na terenie Cegielskiego jest już odlewnia Volkswagena, ok. Jeśli Cegielski padł by w końcu, prawdopodobnie Volkswagen przejąłby resztę, praca i produkcja też by była. Tyle tylko, że zyski płynęłyby  do Niemiec, a ze spółki skarbu państwa zostają w Polsce. Banalnie proste i wymierne.

[Battlecruiser]

https://pl.wikipedia.org/wiki/Odpowiedni...4%99zykach Uczyć się trzeba, horyzont rozszerzać.

[cobras]

Zamiast bawić się w Korwina lepiej odnieś się do tego:

>Polska Fundacja Narodowa jest apolityczna, bo jej prezesem jest członek PIS.
>Budżet Polskiej Fundacji Narodowej to 100 mln PLN
>Pomimo, że na budżet PFN składają się firmy państwowe, Fundacja jest wyjęta z prawa o zamówieniach publicznych. Nie musi ogłaszać przetargów, uzasadnień wyboru, nic.
>100 mln to tyle ile zebrała WOŚP i wyda w 2017 r na sprzęt ratujący życie (http://wiadomosci.radiozet.pl/Polska/WOS...100-mln-zl). WOŚP jest ściśle kontrolowana i transparentna.
>19 MLN z PFN trafiło do firmy znajomych Szydło (http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/spr...rniczek-po), firmę zarejestrowano w maju tego roku.
>Te 19 mln pln wydano na kampanię o reformie sądów, mimo że "reformę popiera 81% Polaków" (to prawda, ale nie PISowską: http://wiadomosci.onet.pl/kraj/sondaz-cb...wa/zyn6bhw)
>PFN ma promować Polskę, więc jej kampania traktuje o tym, że _polscy_ sędziowie kradną batoniki, kiełbasę, albo Mistrale za $
>PFN ma promować Polskę, więc jej billboardy zawisną w Polsce. Logiczne.
>Billboardy zawisną na słupach niemieckiego STROER'a, bo polski AMS (50% rynku) należy do Agory, a Agora to wiadomo, Michnik (http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/w-p...ta-stroeer).

[lumberjack]

https://www.money.pl/gospodarka/wiadomos...64119.html

20 groszy miałaby od 2018 r. kosztować torba foliowa w sklepie - taką deklarację złożył resort środowiska na posiedzeniu sejmowej podkomisji - poinformował poseł Dariusz Piontkowski (PiS). Jednak maksymalna opłata, zapisana w projekcie ustawy, to nawet 1 zł.

W poniedziałek połączone sejmowe komisje środowiska i samorządu terytorialnego rozpatrywały rządowy projekt noweli ustawy o gospodarce opakowaniami i odpadami opakowaniowymi oraz niektórych innych ustaw.

Projekt stanowi, że od 2018 roku jednorazowe torby foliowe w sklepach nie będą już oferowane za darmo, ale maksymalnie mogą kosztować złotówkę. Nowe przepisy mają ograniczyć stosowanie takich opakowań.

Pieprzone ekoterrorysty...

[Żarłak]

@Powyżej,
To nie jest zaskakujące, przecież PiS to rewolucyjna lewica.

żarłak - to jest kluczowy element odbudowy państwa. Do stanu w jakim było przed '89. Tak samo jak wspomniana przez gladiatora odbudowa tożsamości narodowo socjalistycznej. Brakuje tylko powrotu socrealistycznej sztuki na salony. Chociaż ostatnio jakieś bilbordy instalują o sądownictwie

Sztukę już zaczynają wdrażać poprzez nowego "wieszcza" narodowego w nowym prawdziwie pisowskim kanonie lektur; sztukę wizualną reprezentuje film "Smoleńsk" itp.; a przestrzeń publiczną zawłaszcz(aj)ą wysypem: ulic, skwerów, placów i pomników na cześć ś.p. prezydenta.

Ale nie idźmy w sukurs rządowym propagandystom nazywając odbudową coś, co ma znamiona zawłaszczenia państwa.

---

Użyłem określenie niewykonalne, ponieważ kwestia odniesienia do wiary przypomina tu nieco rozpoznawanie faszystów po glanach, paskach i ręce podniesionej do góry. Powierzchowne zewnętrzne symbole,   nie odnoszące się do istoty faszyzmu.

Znowu bredzisz.
Tak trudno przeczytać jedną stronę streszczenia publikacji, do której się odwołałem?
Żaden ankieter zbierając dane nie będzie oceniał wg własnego osądu danej osoby (nie powinien), bo wtedy żadna ankieta nie byłaby potrzebna, dlatego w przytoczonej publikacji wyraźnie napisane jest, że poproszono badanych o zadeklarowanie się jako wierzących, gorliwie wierzących, praktykujących często, rzadko itd.

Wiedziałbyś to, gdybyś przeczytał streszczenie. Z jakiegoś powodu tego nie zrobiłeś woląc napisać jakieś pierdolety nt. niemożliwości określenia charakteru i stanu badanej osoby.

Albo nie rozumiesz czym jest ankieta, albo nieumiejętnie próbujesz zdyskredytować badanie.

Nie bardzo wiem co z tego miałoby dalej wynikać.

No właśnie widzę, że nie wiesz. Podałem tobie dane, które przeczą twoim wyobrażeniom nt. przyczyn poparcia dla rządu czy opozycji. Tobie takie badanie się nie podoba. To z tego wynika.

Najprostsze działania:

http://www.rp.pl/Budzet-i-Podatki/305049....html#ap-2
https://www.money.pl/gospodarka/wiadomos...12324.html

Oraz wprowadzenie od 2018 roku podzielnego podatku VAT, nie mówiąc już drastycznej podwyżce kar z możliwości złagodzenia przy zwrocie ukradzionego podatku.

Czyli mamy wynik 5,5 mld za rok 2016. Za obecny nie mamy danych co do uszczelnienia.

Pozostaje tylko mieć nadzieję, że paskudnym pisiorom sie nie uda?

Zmieniasz front zamierzając pluć pisiorom pod nogi czy co masz na myśli?

Rzecz polegała na utrzymaniu ilości godzin historii.... z dołączeniem nauki o społeczeństwie. W ten sposób ilości historii uległa by zmniejszeniu teoretycznie pozostając ta sama. (...) Tu sposób na rozwodnienie historii, przy budowie nowego prawdziwego Europejczyka o słabej tożsamości  własnej. Jego zetknięcie z silną tożsamością islamską może się skończyć tylko w jeden sposób.
A to, że następuje odrodzenie potrzeby tożsamości narodowej od paru dobrych lat to dobrze. PiS ten trend wspiera.

http://www.oswiata.abc.com.pl/czytaj/-/a...ji-histori

Nie wiem jaki artykuł linkowałeś, bo mi się nie wyświetla.
Godziny zostały zmniejszone czy nie? Użyłeś trybu przypuszczającego, więc uznaję, że taka zmiana nie została wprowadzona.

I pytanie odnośnie drugiego zdania: skąd pomysł, że centralne nauczanie w duchu propagandowego ujęcia narodowej tożsamości może obronić społeczeństwo przed wrogiem zewnętrznym? Centralnie obmyślone nauczanie obliczone na wychowanie jednakowo myślących osłabia społeczeństwo.
Poza tym, to rodzice powinni dbać o tożsamość dziecka, a nie szkoła narzucać jedyny słuszny model.

Określiłeś sposób prowadzenia polityki wedle swojej oceny, a nie cele prowadzenia takiej polityki.

A przeczytałeś co napisałem? Bo jest tam zawarta nie tylko ocena, ale właśnie cel polityki PiS.
Jeszcze raz

Chciałbym żeby PiS odwaliło się od naszych interesów, bo nacisk jaki wywierają jest bardzo niemiły. A poważniej, to jest to nonsens. Ostatnie dwa lata dyplomacji to jest jakiś horror. (ocena)

Nie ma żadnej dyplomacji, tylko obrażanie się na wszystkich .(cel)

Nie pisałem nic o elektromobilności, choć jest to jakiś pomysł i warto go pociągnąć. W końcu należy od czegoś zacząć, wydziwianie to kiepska krytyka, nic niej nie wynika.

Ja podałem przykłady, bo właśnie musiałem się domyślać co masz na myśli. Co nazywasz "wydziwianiem"?

Napisałem - Konsolidacja spółek państwowych poprzez danie zamówień i zaleceniem lokowania między sobą zamówień w miarę możliwości.

Jeśli mamy koncern np Volkswagena, to ma on wielu stałych kooperantów, nie szuka na okrągło nowych dostawców pod hasłem -  dobrze, szybko i tanio. Inne postępują podobnie. Większość spółek skarbu państwa do produkcja ciężka i są w tej materii duże możliwości współpracy.

http://www.poznan.uw.gov.pl/wydarzenia-a...ladach-hcp

Otrzymali rządowe pieniądze i próbują coś zrobić, oby im się udało.  Na terenie Cegielskiego jest już odlewnia Volkswagena, ok. Jeśli Cegielski padł by w końcu, prawdopodobnie Volkswagen przejąłby resztę, praca i produkcja też by była. Tyle tylko, że zyski płynęłyby  do Niemiec, a ze spółki skarbu państwa zostają w Polsce. Banalnie proste i wymierne.

Napisałeś coś co ma niewiele wspólnego z konsolidacją. Dla jasności, moje przykłady też nie są przykładami jako takiej konsolidacji. Jednak w odróżnieniu od wykupywania licencji na produkowanie danego urządzenia od podmiotów zagranicznych, które ty wybrałeś za swój przykład, w moich przykładach widać ślady jako takiej konsolidacji kapitału gdzie: kapitał z kilku firm energetycznych jest łączony celem powołania nowej wspólnej spółki;
czy promowania określonego celu (wizerunku RP), który niestety za sprawą partyjnego działacza PiS jest sprzeniewierzany dla celów rządowej propagandy (na marginesie - kiedy te gamonie z pisu nauczą się tworzyć kampanie medialne?). Zresztą, ten kapitał ze spółki zajmującej się elektromobilnością też na razie jest marnotrawiony, ale zobaczymy na czym ostatecznie to się skończy.


Co z tą edukacją wyższą?

[Socjopapa]

@Powyżej,
To nie jest zaskakujące, przecież PiS to rewolucyjna lewica.

No jaka to lewica? Mają gęby pełne frazesów o ojczyźnie, honorze, zasadach i lewaków. Jak tak zestawiam z treściami z różnych prawicowych gazet, profili itd. to wypisz wymaluj prawica. Te tłumaczenia, że PiS to nie prawica przypominają już tłumaczenia komuchów, że "communism has never been tried".

[pilaster]

@Powyżej,
To nie jest zaskakujące, przecież PiS to rewolucyjna lewica.

No jaka to lewica? 

No zwyczajna, dążąca, jak każda inna, do kontroli "środków produkcji" przez monopartyjne państwo. Albo mówiąc językiem bolszewickim do "radykalnych przekształceń społeczno-własnościowych"

Mają gęby pełne frazesów o ojczyźnie, honorze, zasadach i lewaków.

No to co? 

W ZSRR tez tępiono "odchylenia lewackie". Czy ZSRR stał się przez to prawicowy?

[Wron NIEmiecki]

@Powyżej,
To nie jest zaskakujące, przecież PiS to rewolucyjna lewica.

No jaka to lewica? Mają gęby pełne frazesów o ojczyźnie, honorze, zasadach i lewaków. Jak tak zestawiam z treściami z różnych prawicowych gazet, profili itd. to wypisz wymaluj prawica. Te tłumaczenia, że PiS to nie prawica przypominają już tłumaczenia komuchów, że "communism has never been tried".

No jak to jaka? Lewica wierząca! Taka, która zapełniła lukę po SLD zachowawszy jednakże silną więź i wiernopoddańczość wobec katolickiego kleru, a w szczególności wobec pewnego sekciarza z Torunia. Istotnym fundamentem spajającym rodzinę PiS jest nasizm - obce komuchy są BE, ale za to nasze komuchy są OK.   Narodowy katobolszewizm w pełnej krasie.

[Gargamel]

No jak to jaka? Lewica wierząca! Taka, która zapełniła lukę po SLD zachowawszy jednakże silną więź i wiernopoddańczość wobec katolickiego kleru, a w szczególności wobec pewnego sekciarza z Torunia. Istotnym fundamentem spajającym rodzinę PiS jest nasizm - obce komuchy są BE, ale za to nasze komuchy są OK.   Narodowy katobolszewizm w pełnej krasie.

Kler katolicki to oni mają tam, gdzie Słońce nie dochodzi - proszę zobaczyć, że nawet biskupi, którzy do tej pory byli zazwyczaj neutralni często ostatnimi czasy krytykują poczynania PiSu chociażby w sprawie sądownictwa. Fundamentem spajającym "rodzinę" PiSu jest zazwyczaj chęć zrobienia kariery na niwie państwowej, co byłoby nierealne za innych rządów ze względu na ich mierny poziom merytoryczny, brak znajomości języków obcych, itp. lub inne osobiste/rodzinne interesy. Dodajmy do tego wszystkich marzących o powrocie do czasów "ósmej potęgi świata" i omamionych przez Ojca Businessman'a i mamy ładne trzydzieści parę procent 

[Żarłak]

@Powyżej,
To nie jest zaskakujące, przecież PiS to rewolucyjna lewica.

No jaka to lewica? Mają gęby pełne frazesów o ojczyźnie, honorze, zasadach i lewaków.

No właśnie, to tylko slogany, które skrywają kolektywizm. Mnie tam wystarczy fakt, że w pewnej części realizują program Razem żeby ich szeregować jako lewicę.

Jak tak zestawiam z treściami z różnych prawicowych gazet, profili itd. to wypisz wymaluj prawica. Te tłumaczenia, że PiS to nie prawica przypominają już tłumaczenia komuchów, że "communism has never been tried".

Ale co jest prawicowego w działaniach PiS? Że prezydent hostię podnosi? Albo, że organizują comiesięczną procesję? A nie, wróć! To jest akurat osobna sekta.
To, że nie upraszczają podatków? To, że stawiają wyidealizowany obraz państwa i narodu, któremu każdy ma się podporządkować?

[Wron NIEmiecki]

Kler katolicki to oni mają tam, gdzie Słońce nie dochodzi - proszę zobaczyć, że nawet biskupi, którzy do tej pory byli zazwyczaj neutralni często ostatnimi czasy krytykują poczynania PiSu chociażby w sprawie sądownictwa.

Niezupełnie. Do czasu śmierci DzejPiTu to politycy wszystkich opcji łasili się do Watykanu.  A biskupi zawsze robili swoje. Co więcej, to za panowania DzejPiTu narodził się fenomen Ojca Businessman'a. Politycy, jak przedtem jeździli do Watykanu, teraz jeżdżą do Torunia. By za cenę spokoju społecznego rozdawać klerowi przywileje. A kler? тише едешь, дальше будешь!
 

Fundamentem spajającym "rodzinę" PiSu jest zazwyczaj chęć zrobienia kariery na niwie państwowej, co byłoby nierealne za innych rządów ze względu na ich mierny poziom merytoryczny, brak znajomości języków obcych, itp. lub inne osobiste/rodzinne interesy.

Z tych samych powodów większość ludzi wstępowało do PZPR. Dla kariery, kontaktów, talonów na samochód, szybszego i łatwiejszego dostępu do przydziału mieszkań, a nie z komunistycznego przekonania. To czysty konformizm.

Dodajmy do tego wszystkich marzących o powrocie do czasów "ósmej potęgi świata" i omamionych przez Ojca Businessman'a i mamy ładne trzydzieści parę procent 

Te trzydzieści parę procent zawsze było, jest i będzie. Bo taką mamy mentalność.

[Sofeicz]

Politycy, jak przedtem jeździli do Watykanu, teraz jeżdżą do Torunia.

Zawsze jakiś plus dodatni - mniej wychodzi na bilety

[Socjopapa]

No zwyczajna, dążąca, jak każda inna, do kontroli "środków produkcji" przez monopartyjne państwo. Albo mówiąc językiem bolszewickim do "radykalnych przekształceń społeczno-własnościowych"

To stwierdzenie oparte o założenie, że każdy kto dąży do kontroli środków produkcji przez monopartyjne państwo to lewica. Szkopuł w tym, że dążenie do kontroli środków produkcji przez monopartyjne państwo nie jest cechą charakterystyczną lewicy, która wystarczy, żeby uznać coś za lewicę, a w każdym razie na to nie wygląda.

W celu poznania czym prawica i lewica jest (i ewentualnego ustalenia czy PiS należy do jednej czy drugiej strony zaliczać) można się jedynie odwołać do portali prawicowych i lewicowych w celu zestawienia postulatów i poglądów zamieszczanych na tych portalach z postulatami i poglądami reprezentowanymi przez PiS.

No i sorry gregory, ale na portalach prawicowych istotą postulatów i poglądów są frazesy o Bogu, honorze, ojczyźnie, aborcji, eutanazji, a zachwyty nad 700-, upartyjnieniem oraz opodatkowaniem wszystkiego co się rusza i na drzewo nie ucieka są powszechne. Postulatów zmniejszenia podatków jak na lekarstwo.

A na portalach lewicowych - owszem, zachwyty nad 700-, upartyjnieniem oraz opodatkowaniem wszystkiego co się rusza i na drzewo nie ucieka są powszechne, ale poza tym są postulaty dotyczące edukacji seksualnej, aborcji, eutanazji , homoseksualistów, itd. których PiS ani myśli realizować.

W tym świetle żadną miarą nie da się PiS uznać za partię lewicową, bo nie realizują istotnej części postulatów lewicy (a mają zamiary wręcz przeciwne). Za to za partię prawicową jak najbardziej, bo dążenie do kontroli środków produkcji przez monopartyjne państwo co najmniej nie jest prawicy obce, a inne postulaty na których prawica się skupia, są realizowane albo przynajmniej zbieżne z poglądami reprezentowanymi w PiS.

Konsekwentnie, PiS jest prawicą.

Fakt, że kiedyś prawica to byli konserwatyści i że kiedyś byli przeciwni (do pewnego stopnia) zwiększaniu podatków powyższego nie zmienia, skoro konserwatyzm (generalnie, bo nie wątpię, że znajdą się rodzynki) ewoluował w kierunku dążenia do kontroli środków produkcji przez monopartyjne państwo.

Środowisko partii Wolność pomijam, bo nie jest reprezentatywna dla prawicy, skoro na fali prawicowości ledwo wybiła się na subwencję. Po prostu to środowisko błędnie identyfikuje się jako prawica, zamiast jako liberałowie.

No właśnie, to tylko slogany, które skrywają kolektywizm. Mnie tam wystarczy fakt, że w pewnej części realizują program Razem żeby ich szeregować jako lewicę.

To za mało, jak już wyżej pisałem. A kolektywizm jak wygląda po lekturze prawicowych profili i portali nie jest sprzeczny z prawicowością.

Ale co jest prawicowego w działaniach PiS? Że prezydent hostię podnosi? Albo, że organizują comiesięczną procesję? A nie, wróć! To jest akurat osobna sekta.
To, że nie upraszczają podatków? To, że stawiają wyidealizowany obraz państwa i narodu, któremu każdy ma się podporządkować?

Prawicowe w działaniach PiS jest to za co prawicowe portale i profile chwalą PiS albo jest zgodne z postulatami prawicy - czyli znacząca większość działań PiS jest prawicowa, bo kojarzę dokładnie jeden przypadek w którym część (nawet nie wszystkie) portali prawicowych skrytykowała PiS za odejście od pryncypializmu (a nie za lewicowy skręt).

[DziadBorowy]

https://opinie.wp.pl/jacek-zakowski-agen...565754497a

Chyba po raz pierwszy zgadzam się z Żakowskim.

W ogóle ostatnio miałem okazję przejrzeć dokładniej książkę Piątka i wygląda na rzetelną robotę dziennikarską. Nie rozumiem jednego. Pojawiają się udokumentowane zarzuty wskazujące, że istnieje pewne realne prawdopodobieństwo, że minister obrony narodowej świadomie lub nieświadomie współpracuje z rosyjskimi służbami specjalnymi lub ma z nimi powiązania innego typu. Sprawa jest na tyle poważna, że chyba w każdym normalnym kraju zrobiłby się raban w mediach a minister zostałby zawieszony do czasu zbadania zarzutów.

Tymczasem u nas nic się nie dzieje. Media o sprawie informują, ale jakoś tak niemrawo, opozycja coś tam robi ale nic z tego nie wynika, społeczeństwo nie interesuje się sprawą  a rząd oficjalnie udaje, że problemu nie ma,  a  nieoficjalnie próbuje zrobić z autora narkomana - heroinistę. Przecież to jest jakiś absurd. Przypominam, ze sprawa współpracy z służbami rosyjskimi Oleksego, mimo iż wcale nie była lepiej udokumentowana była politycznym trzęsieniem ziemi. A tutaj cisza - sprawy w zasadzie nie ma.

[cobras]

Tymczasem u nas nic się nie dzieje. Media o sprawie informują, ale jakoś tak niemrawo, opozycja coś tam robi ale nic z tego nie wynika, społeczeństwo nie interesuje się sprawą a rząd oficjalnie udaje, że problemu nie ma, a nieoficjalnie próbuje zrobić z autora narkomana - heroinistę. Przecież to jest jakiś absurd. Przypominam, ze sprawa współpracy z służbami rosyjskimi Oleksego, mimo iż wcale nie była lepiej udokumentowana była politycznym trzęsieniem ziemi. A tutaj cisza - sprawy w zasadzie nie ma.

Mało tego, nawet taki Newsweek z Lisem na czele atakuje Piątka - https://www.facebook.com/tomasz.piatek.3...2599088091

[Socjopapa]

minister zostałby zawieszony do czasu zbadania zarzutów.

Nie wiem czy media niereżimowe jakoś informują o sprawie Macierewicza, ale to, że media reżimowe tego nie robią jest dla mnie zrozumiałe, tak jak oczywiste jest dla mnie, że Nadprezes doskonale zdaje sobie sprawę z powiązań i afiliacji Macierewicza i gdyby mu przeszkadzały, Macierewicz w życiu nie zostałby ministrem obrony.

Swoją szosą, dzisiaj rano w radiu usłyszałem wypowiedź doradcy funkcjonariusza PiS zajmującego obecnie stanowisko prezydenta Polski, że książka Piątka nie przedstawia żadnych realnych, udokumentowanych zarzutów (sformułowanie chyba było inne, ale taki był sens). Sądzę, że to wyjaśnia kwestię stanowiska funkcjonariuszy PiS wobec Macierewicza.

[DziadBorowy]

@Socjo
Media niereżimowe coś tam piszą - ale dość niemrawo. Tymczasem sprawa jest na tyle poważna, że należałoby oczekiwać medialnego trzęsienia ziemi.  Co do zarzutów - to tych faktycznie w książce Piątka nie ma - on po prostu przedstawia powiązania i fakty (dość dobrze udokumentowane wraz ze źródłami) i stawia pytania na temat tych powiązań - tyle i aż tyle. Znamienne jest to, że Macierewicz nie wytoczył mu cywilnego procesu o zniesławienie (gdyż jak mniemam tutaj musiałby wykazać, że Piątek skłamał lub napisał nieświadomie nieprawdę ) ale zarzucił mu  "stosowanie przemocy lub groźby wobec funkcjonariusza publicznego w celu podjęcia lub zaniechania czynności służbowych" i "publiczne znieważanie lub poniżanie konstytucyjnego organu RP". Przyznam, że nic z tego nie rozumiem - ani bierności mediów, ani opozycji - przecież dla tych ostatnich to jak wygrana na loterii.