To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Krzysztof Karoń
#61
Christoff. 

Karoń twierdzi, że jest:



A Michalkiewicz, że nie:



Może Quinque się wypowie? Podobno zna się na katolicyzmie...
Odpowiedz
#62
Bardzo proszę, streszczajcie wypowiedzi pod filmikami. Nie będę traciła czasu na oglądanie czy słuchanie (autocenzura). Czytam szybciej niż oni mówią. Z góry dziękuję.
Jeśli zabraknie ci argumentów - nazwij mnie kłamczynią i napisz, że łżę.
Odpowiedz
#63
Lampart napisał(a):Może Quinque się wypowie? Podobno zna się na katolicyzmie

Ale że co mam powiedzieć? Bo ten cały Karoń koło chuja mi lata(nawet nie wiem kto to jest). A narazie nadrabiam zaległości z Chińskich bajek

zefciu napisał(a):Przecież Korwin na starość postanowił zostać putinowskim przydupasem i doklejką do organizowanych przez niego w Polsce „ruchów narodowych”. Więc to teraz Wasz człowiek

Ach, no tak. Każdy kto się brzydzi UE jest Ruskim Trollem
Odpowiedz
#64
Niestety nie mam czasu na słuchanie filmików, więc także poproszę o streszczenie.
Odpowiedz
#65
ZnaLezczyni, w dużym skrócie:


Karoń twierdzi, że katolicyzm jako pierwszy wprowadził do kultury europejskiej to, że nie można realizować swojej wolności kosztem drugiego człowieka, bo to był zakaz samego Jezusa. A jak ktoś korzysta z dóbr wyprodukowanych przez społeczeństwo, a sam nie wnosi do społeczeństwa dóbr użytecznych, to po prostu kradnie i łamie ten zakaz.
Michalkiewicz twierdzi, że nie ma czegoś takiego jak katolicka nauka społeczna, a to co się pod tą nazwą głosi to pobożny socjalizm, który odszedł od encyklik papieża Leona XIII


Quinque:
"
Ale że co mam powiedzieć?"

No powiedz czy istnieje coś takiego jak katolicka nauka społeczna i jak ona wygląda i Jak się przekłada na sprawy gospodarcze.
Nie pytam tu akurat o aborcję i eutanazję.
Odpowiedz
#66
Lampart


Dziękuję. Jak widać, słusznie zrobiłam, filmików nie oglądając.
1. Karoń - bzdura. Oczywiście, Karoń ocenia, które dobra są użyteczne. Kradzież ma swoją definicję i nie ma potrzeby, żeby jakiś niedowartościowany youtubowiec ją zmieniał.
2. Michałkiewicz - może przenieść się w machinie czasu sto czy pięćset lat wstecz. Żadnej szkody z tego tytułu dla społeczeństwa nie będzie. Jeśli nie akceptuje rozwoju jakieś myśli, jego problem - nie tego, że myśl ta oficjalnie zaaprobowana jest (np. w KK).
Jeśli zabraknie ci argumentów - nazwij mnie kłamczynią i napisz, że łżę.
Odpowiedz
#67
Cytat:Karoń twierdzi, że katolicyzm jako pierwszy wprowadził do kultury europejskiej to, że nie można realizować swojej wolności kosztem drugiego człowieka, bo to był zakaz samego Jezusa.
To się zgadza.
Cytat:A jak ktoś korzysta z dóbr wyprodukowanych przez społeczeństwo, a sam nie wnosi do społeczeństwa dóbr użytecznych, to po prostu kradnie i łamie ten zakaz.
A to jest już jego wymysł.
Cytat:Michalkiewicz twierdzi, że nie ma czegoś takiego jak katolicka nauka społeczna, a to co się pod tą nazwą głosi to pobożny socjalizm, który odszedł od encykliki papieża Leona XIII.
A na ten temat (odejścia od nauk Leona XIII) za mało wiem, żeby się wypowiadać. Ale KNS istnieje niewątpliwie i posiada swój kanon tekstów oraz publikacji zapoczątkowanych przez encyklikę Rerum Novarum. I ktokolwiek się na KNS powołuje, powinien się posiłkować jakimiś tekstami źródłowymi.
Odpowiedz
#68
zefciu napisał(a): Czym jest zatem owo „prawactwo” i czym się różni od lewactwa?
Aha. Czyli niczym. Tak jak się spodziewałem.
Odpowiedz
#69
Lampart napisał(a): Towarzyski pelikan

Ja bym tak tego nie upraszczał, na jakość życia wpływa bardzo wiele czynników.

Powiedziałbym raczej tak: jakość życia społeczeństwa kobiet w Polsce gdzie można kupić wibratory jest ciut lepsza niż jakość życia w tej samej Polsce w alternatywnej rzeczywistości z tą tylko różnicą, że nie można kupić wibratora.
Ponieważ wibrator daje możliwość bardziej satysfakcjonującego samozaspokojenia kobietom, dla których taka forma samozaspokojenia jest bardziej satysfakcjonująca.

Teraz ty upraszczasz. Sprowadzasz caly problem do kwestii wyboru. A ja się pytam o konsekwencje użytkowania wibratorów. Jeśi wibratory są dostępne, ale nikt z nich nie korzysta albo są dostępne, a korzystanie z nich nie jest szkodliwe, to problemu nie ma. 

Np. kobieta, która wczesniej chciala sie zaspokoic, musiala sie postarac i złowic sobie samca, a teraz nie musi podejmowac tego wysilku, wystarczy jej wibrator. Zdajesz sobie sprawe z tego, jak to wplywa na zwiazki, zycie rodzinne, dzietnosc?

zefciu napisał(a):
zefciu napisał(a): Czym jest zatem owo „prawactwo” i czym się różni od lewactwa?
Aha. Czyli niczym. Tak jak się spodziewałem.

Poczekaj, jeszce do Ciebie nie doszłam. Co taki w gorącej wodzie kąpany?

Rodica napisał(a):  Poza tym, niezaspokojona kobieta może się rzucić na jakiegoś przypadkowego faceta.

Nie znam takich kobiet. Przypisujesz kobietom męskie odruchy.

Christoff napisał(a): Pytanie brzmi, po chuj to oceniać? Czy Brajanek chciałby zakazu wibratorów w przypadku niewykazania tej poprawy jakości życia?

Lampart:

Cytat:Christoff, nie wiem jak Towarzyski pelikan, ale Karoń, z tego co zrozumiałem, nie chce takich rzeczy zakazywać, a raczej odpowiednio nazywać jako społecznie szkodliwe, niepotrzebne itd.,
Zgadza się.

Ale to będzie miało przełożenie na produkcję. Ponieważ po takiej informacji zmniejszy się z oczywistych przyczyn popyt.
Odpowiedz
#70
zefciu napisał(a): Czym jest zatem owo „prawactwo” i czym się różni od lewactwa? Poważnie pytam. Jedni i drudzy wiedzą lepiej ode mnie, co jest dla mnie dobre. Jedni i drudzy chcą mnie na siłę uszczęśliwić. Gdzie jest różnica?
Prawacy uważają, że są pewne obiektywne wyznaczniki tego, co jest dla człowieka dobre, oczywiście w pewnym zarysie, nie w szczegółach, nie posługują się prohibicją, tylko edukacją i rzeteleną informacją, natomiast lewacy albo chcą zakazywać tego, co sądza, ze jest niedobre albo nakazywać coś, co ich zdaniem jest dobre, zamiast edukacji posługują się indoktrynacją, która ma na celu przekonać manipulowany tłum do ich pomysłów. Ci sami lewacy moga byc przy tym liberalni, ale tylko w kwestiach seksualistycznych. Właściwie tylko seks ich interesuje. Płeć, aborcje, prawa homosiów etc. Ich wolność to wolność do ruchańska.

Cytat:Libertynizm to osobista postawa moralna. Liberalizm – koncepcja społeczno-polityczna.
Miał być libertarianizm. Zawsze mi sie to jebie.
Odpowiedz
#71
towarzyski.pelikan napisał(a): Prawacy uważają, że są pewne obiektywne wyznaczniki tego, co jest dla człowieka dobre, oczywiście w pewnym zarysie, nie w szczegółach, nie posługują się prohibicją, tylko edukacją i rzeteleną informacją, natomiast lewacy albo chcą zakazywać tego, co sądza, ze jest niedobre albo nakazywać coś, co ich zdaniem jest dobre, zamiast edukacji posługują się indoktrynacją, która ma na celu przekonać manipulowany tłum do ich pomysłów.
Aha. Czyli różnica jest taka, że prawacy mają rację, a lewacy nie mają racji.
Cytat:Ci sami lewacy moga byc przy tym liberalni, ale tylko w kwestiach seksualistycznych. Właściwie tylko seks ich interesuje. Płeć, aborcje, prawa homosiów etc. Ich wolność to wolność do ruchańska.
Aha. To coś mało tych lewaków. I w zasadzie w polityce nie występują.
Odpowiedz
#72
Karoń mówił o jakiejś drodze środka między liberalizmem, a socjalizmem, ktoś wie o co chodzi?
Odpowiedz
#73
Są zajebiscie potrzebne. Wibratory dla każdego nawet dla chłopów!! I jeszcze Pizza Hawajska dla każdego, i jeszcze wóda i kodeina i wyuzdane ladacznice
Odpowiedz
#74
ErgoProxy napisał(a): No i widzisz, Brajanek, jak żeś ładnie doszedł do tego, dlaczego kobiety wolą wibrę, a ciebie żadna nie chce. Otóż dlatego, że ty jesteś samcem. A kobieta chce mężczyzny.

Gdybym była samcem, laski by za mną szalały. Dlatego cieszę się, że jestem samicą. Ciężko by mi było znieść powodzenie wśród kobiet.

zefciu napisał(a): Aha. Czyli różnica jest taka, że prawacy mają rację, a lewacy nie mają racji.
Prawacy kierują się rozumem, a lewacy własnym widzimisię. Sam oceń, kto ma rację.

Cytat:Aha. To coś mało tych lewaków. I w zasadzie w polityce nie występują.
Zmień okulary.

Rodica napisał(a): towarzyski pelikan:
Przecież kobiety stosują męskie strategie kiedy damskie okazują się nieskuteczne.
Sama twierdzisz, że jesteś bardziej męska niż większość facetów.

Kobieta nie ma takich potrzeb seksualnych jak mężczyzna. A te skromne potrzeby, które ma, jest w stanie spełnić bez użycia jakichkolwiek gadżetów.

Lampart napisał(a): Karoń mówił o jakiejś drodze środka między liberalizmem, a socjalizmem, ktoś wie o co chodzi?

Konserwatyzm chrześcijański

Lampart napisał(a): Ale do czego zmierzasz, bo rozmawiamy o tych wibratorach już dłuższą chwilę, A chyba nie o same wibratory tutaj chodzi... Dlaczego spytałaś się mnie czy wibratory są potrzebne?

Chciałam zwrócić uwagę na to, że nie wszystko czego chcemy, wynika z naszej autentycznej potrzeby, a więc nie wszystko jest pożyteczne. Mogę chcieć batonika, a organizm potrzebuje tylko węglowodanów. Mogę chcieć papierosa, a organizm potrzebuje relaksu. 

Mądre społeczeństwo to takie, w którym ludzie są świadomi co jest potrzebą, a co zachcianką. Co jest pożyteczne, a co jest kontrowersyjne, obarczone dużym ryzykiem. Społeczeństwo ma prawo wymagać od elit odpowiedniego wykształcenia, by móc odróżnić jedno od drugiego. Na mądrych ludziach nie da się robić łatwej forsy. Trzeba się postarać, żeby zdobyć ich przychylność. Jakość produktów i usług wrasta wprost proporcjonalnie do wzrostu świadomości społeczeństwa.
Odpowiedz
#75
towarzyski.pelikan napisał(a): Zmień okulary.

Oszacuj ich liczbę. No dalej wymień... Pewnie nie wymienisz.

Spoiler!
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed  nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu  rzeczy

“What warrior is it?”

“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”


.
Odpowiedz
#76
Lampart napisał(a): Karoń mówił o jakiejś drodze środka między liberalizmem, a socjalizmem, ktoś wie o co chodzi?

Tak naprawdę każdy realnie istniejący ustrój jest czymś pomiędzy liberalizmem a socjalizmem, bo ani jedno ani drugie nigdy w czystej postaci nie istniało. Pytanie tylko, co bierzemy z czego. Model "welfare state" to liberalne podstawy: wolność handlu i wolność myśli, z socjalistyczną przyprawą do smaku: państwową redystrybucją dóbr w celu pokazania kapitałowi, że jednak nie on rządzi. Natomiast klerykałowie w typie Karonia postulują coś dokładnie na odwrót: gospodarka de facto centralnie sterowana, bo państwo ma decydować, jaka działalność jest pożyteczna, a jaka nie, państwowa propaganda zamiast wolności słowa, a różnica między tym a komunizmem jest taka, że łaskawie pozwalamy kapitalistom bogacić się pod warunkiem, że władza uzna ich za pożytecznych dla Narodu. Taki ustrój ma swoją nazwę: nazizm.

Quinque napisał(a): Są zajebiscie potrzebne. Wibratory dla każdego nawet dla chłopów!! I jeszcze Pizza Hawajska dla każdego, i jeszcze wóda i kodeina i wyuzdane ladacznice

Niepotrzebne ci, to nie kupuj. Powstrzymywanie się od tych pokus sprawia ci dyskomfort?
Odpowiedz
#77
towarzyski.pelikan napisał(a): Prawacy kierują się rozumem, a lewacy własnym widzimisię. Sam oceń, kto ma rację.
Oczywiście, z definicji, prawacy. Ale jeśli ktoś nie rozumie, że używanie takich definicji do niczego nie prowadzi, to znaczy, że jest debilem. Dlatego proszę o uczciwość intelektualną.
Cytat:Zmień okulary.
Aha. Czyli jak zwykle – argumentów brak. Jeśli nie widzę tego co Ty, to znaczy, że źle widzę.
Odpowiedz
#78
towarzyski.pelikan napisał(a): Kobieta nie ma takich potrzeb seksualnych jak mężczyzna. A te skromne potrzeby, które ma, jest w stanie spełnić bez użycia jakichkolwiek gadżetów.

A ja jestem w stanie kierować autem z manualną skrzynią biegów i automat nie jest mi do jazdy potrzebny. No i co z tego wynika? Że somsiadowi mam zabronić?
Odpowiedz
#79
Gdzie jest mój post z pytaniem o to, czy ZnaLezcyni używa wibratorów? Kto to usunął i z jakiej racji?
Odpowiedz
#80
A ja się pytam, gdzie jest mój post?

Offtopowe i wulgarne, chamskie, rasistowskie itp. itd. posty sobie wiszą. Nikt ich nie usuwa.
Mój post, na napisanie którego poświęciłam klka minut, ktoś wysłał w niebyt, nawet mnie o tym nie informując.
Schodzicie na psy, moderacjo czy administracjo.
A z wami całe forum.
Tyle ode mnie.
Więcej pisać nie mam zamiaru, bo znowu ktoś po cichu wywali, nie informując mnie nawet o tym.


I gdyby ktoś tu dbał o poziom wpisów czy brak offtopu, mogłabym zrozumieć. Ale nie przeszkadza wam prymitywne słownictwo, chamstwo, błędy. A mój post przeszkadzał.
Szczerze mówić, myślałam, że nie jesteście już w stanie mnie rozczarować. A jednak się udało.
Powodzenia w locie w dół.
Jeśli zabraknie ci argumentów - nazwij mnie kłamczynią i napisz, że łżę.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: