Liczba postów: 538
Liczba wątków: 0
Dołączył: 02.2014
Reputacja:
45 Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Ateista - stopień 77
Żarłak napisał(a): Czyli ograniczyli tylko dwie sprawy? Handel w niedzielę w marketach i możliwość organizowania zgromadzeń w tym samym miejscu co inne zgromadzenie. Jak dla mnie niepotrzebne zmiany, ale demolka to nie jest. Można i należy punktować PiS lepiej.
No to podsumujmy;
1. Ograniczenie handlu ziemią (nie dotyczy kleru)
2. Zawłaszczenie mediów publicznych.
3. Przejęcie prokuratury.
4. Sparaliżowanie TK
5. Ustawa antyterrorystyczna wymierzona wprost w obywateli.
6. Pegasus
7. Zakaz handlu w niedzielę.
8. Apteki.
9. Karty SIM
10. Ograniczenie swobody gromadzenia się.
11. Ograniczenie dostępu do antykoncepcji.
12. Instytucjonalne sekowanie sądownictwa.
13. Ograniczenia w poruszaniu się dziennikarz po budynkach sejmowych.
14. Ignorowanie wyroków sądowych.
15. Łamanie konstytucji.
Mało...?
Skoro jednak śmierć ustanawia porządek świata, może lepiej jest dla Boga, że się nie wierzy w niego i walczy ze wszystkich sił ze śmiercią, nie wznosząc oczu ku temu niebu, gdzie on milczy. Albert Camus
Liczba postów: 4,999
Liczba wątków: 99
Dołączył: 04.2005
Reputacja:
30 Płeć: mężczyzna
Żarłak napisał(a): Rejestrowanie kart to nie jest ograniczenie tylko biurokratyczne utrudnienie. Las, jako ogół, to nie jest miejsce publiczne, a poza tym, w lesie nigdy nie można było pić alkoholu. Generalnie w lesie można się poruszać po wytyczonych szlakach, a więc miejscach publicznych, na których to nie można spożywać alkoholu.
Przed zmiana PiSu nie bylo zakazu picia w miejscach publicznych. Byla wyszczegolniona lista, na ktorej pojawily sie parki, ale nie lasy. Wiec pic tam bylo mozna, a jesli bylo inaczej to wykaz podstawe prawna. Wiec np. tacy grzybriarze spokojnie mogli walnac sobie piwko podczas swojego hobby, randkujaca para za miastem na lace mogla spokojnie wypic wspolnie wino, teraz popelniaja wykroczenie i grozi im mandat.
Cytat:"Zabrania się spożywania napojów alkoholowych w miejscu publicznym, z wyjątkiem miejsc przeznaczonych do ich spożycia na miejscu, w punktach sprzedaży tych napojów".
Wiec pic w miejscach publicznych mogles, o ile nie byly wymienone bezposrednio w ustawie. W zargonie programistycznym, byla blacklista, a teraz jest whitelista.
Liczba postów: 10,995
Liczba wątków: 45
Dołączył: 09.2012
Reputacja:
1,122 Płeć: nie wybrano
Tgc napisał(a): Przed zmiana PiSu nie bylo zakazu picia w miejscach publicznych. Byla wyszczegolniona lista, na ktorej pojawily sie parki, ale nie lasy. Wiec pic tam bylo mozna, a jesli bylo inaczej to wykaz podstawe prawna. Wiec np. tacy grzybriarze spokojnie mogli walnac sobie piwko podczas swojego hobby, randkujaca para za miastem na lace mogla spokojnie wypic wspolnie wino, teraz popelniaja wykroczenie i grozi im mandat.
Zasadniczo tak, PIS znacząco zaostrzył tu przepisy. Ale nie jest też tak do końca, że nigdzie nie można. Z tego co się orientuję, jeżeli przykładowo łąka ma prywatnego właściciela to nie jest miejscem publicznym i mandatu nikt prawa dać nie może. Ale piwo w lesie, czy na górskim szlaku to już niestety wykroczenie.
A tak w ogóle ten zakaz to jest jakieś kuriozum. Przykładowo w Niemczech czy Anglii można pić gdzie się chce.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Liczba postów: 4,999
Liczba wątków: 99
Dołączył: 04.2005
Reputacja:
30 Płeć: mężczyzna
DziadBorowy napisał(a): Z tego co się orientuję, jeżeli przykładowo łąka ma prywatnego właściciela to nie jest miejscem publicznym i mandatu nikt prawa dać nie może
W linku ktory podalem powoluja sie na wyrok TK, ktory wyjasnia co to miejsce publiczne:
Cytat:„miejsce dostępne dla nieograniczonego kręgu podmiotów, chociażby w chwili zachowania sprawcy nikt poza nim samym tam się nie znajdował”.
Wiec nawet prywatna nieogrodzona laka, gdzie moze kazdy wejsc w zaleznosci od widzimisie policji i sadow takim miejscem publicznym byc moze.
Liczba postów: 6,486
Liczba wątków: 40
Dołączył: 06.2012
Reputacja:
151 Płeć: nie wybrano
Żarłak napisał(a): Rejestrowanie kart to nie jest ograniczenie tylko biurokratyczne utrudnienie.
To nie jest tylko biurokratyczne utrudnienie, które wiąże się ze stratą czasu dla zwykłych ludzi i kosztami dla operatorów, ale także masowa inwigilacja społeczeństwa, czyli po prostu ograniczanie/naruszanie prywatności.
Liczba postów: 10,995
Liczba wątków: 45
Dołączył: 09.2012
Reputacja:
1,122 Płeć: nie wybrano
Tgc napisał(a):
Cytat:„miejsce dostępne dla nieograniczonego kręgu podmiotów, chociażby w chwili zachowania sprawcy nikt poza nim samym tam się nie znajdował”.
Wiec nawet prywatna nieogrodzona laka, gdzie moze kazdy wejsc w zaleznosci od widzimisie policji i sadow takim miejscem publicznym byc moze.
Fakt, iż łąka jest prywatna sprawia, iż nie jest dostępna dla nieograniczonego kręgu podmiotów. W przeciwieństwie do nieogrodzonego lasu czy brzegu rzeki. (chyba, że brzeg lub las też prywatne) Jeżeli trzymać by się Twojej interpretacji to nie możesz zrobić grilla z piwem przed domem o ile dom nie jest ogrodzony.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Liczba postów: 7,127
Liczba wątków: 97
Dołączył: 01.2016
Reputacja:
916 Płeć: nie wybrano
DziadBorowy napisał(a): A tak w ogóle ten zakaz to jest jakieś kuriozum. Przykładowo w Niemczech czy Anglii można pić gdzie się chce.
Aż takim kuriozum nie jest, ale w normalnych krajach jest ograniczany w pewnych miastach lub w obszarach miejsc publicznych (n.p. koleje publiczne, dworce, stacje). AFAIK w Europie tylko w Polsce ten zakaz dotyczy całego kraju i jest regulowany przez ustawę.
Notabene, w Niemczech niektóre próby zakazu zostały oddalone przez sądy jako niezgodne z zasadą wolności osobistej. Być może w PL też ktoś powinien sprawdzić, czy tak daleko idące prawo nie sprzeciwia się Art 31 Pkt 3 Konstytucji. Tyle że może nie za tego składu sędziowskiego.
DziadBorowy napisał(a): Jeżeli trzymać by się Twojej interpretacji to nie możesz zrobić grilla z piwem przed domem o ile dom nie jest ogrodzony.
Tu nie jest ważna interpretacja Dziada ani Tgc, ale interpretacja policjanta spisującego mandat jak i sądu rozstrzygającego na ten temat. Poniższa sprawa też wydaje się absurdalna, ale zajmuje polskie sądy. I nie jest jedyną, gdzie następuje karanie za plucie pestkami od słonecznika.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Jest czas rodzenia i czas umierania, czas sadzenia i czas wyrywania,
czas zabijania i czas leczenia, czas burzenia i czas budowania,
czas płaczu i czas śmiechu, czas zawodzenia i czas pląsania,
czas rzucania kamieni i czas ich zbierania, czas pieszczot i czas wstrzymania,
czas szukania i czas tracenia, czas zachowania i czas wyrzucania,
czas rozdzierania i czas zszywania, czas milczenia i czas mówienia,
czas miłości i czas nienawiści, czas wojny i czas pokoju.
Liczba postów: 10,995
Liczba wątków: 45
Dołączył: 09.2012
Reputacja:
1,122 Płeć: nie wybrano
Trochę to dziwne, bo gdyby tam była jedynka lub czwórka to można by to tłumaczyć, że korzystał ze starego szablonu. Swoją drogą nie wiem jakie korzyści miałby PIS w ustawianiu numerów list. Więc może faktycznie coś mu się pomyliło i przypadkiem trafił.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Liczba postów: 7,127
Liczba wątków: 97
Dołączył: 01.2016
Reputacja:
916 Płeć: nie wybrano
Ależ gdzie, wszystko było sprawiedliwie. Po prostu zrobili tak jak z finałem "Dance Dance Dance" w TVP, losowanie było sprawiedliwe tyle że przedtem i nagrali wynik, a senator przypadkowo podpatrzył przed emisją.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Jest czas rodzenia i czas umierania, czas sadzenia i czas wyrywania,
czas zabijania i czas leczenia, czas burzenia i czas budowania,
czas płaczu i czas śmiechu, czas zawodzenia i czas pląsania,
czas rzucania kamieni i czas ich zbierania, czas pieszczot i czas wstrzymania,
czas szukania i czas tracenia, czas zachowania i czas wyrzucania,
czas rozdzierania i czas zszywania, czas milczenia i czas mówienia,
czas miłości i czas nienawiści, czas wojny i czas pokoju.
Liczba postów: 3,888
Liczba wątków: 28
Dołączył: 05.2012
Reputacja:
149 Płeć: nie wybrano
Cytat:Trochę to dziwne, bo gdyby tam była jedynka lub czwórka to można by to tłumaczyć, że korzystał ze starego szablonu. Swoją drogą nie wiem jakie korzyści miałby PIS w ustawianiu numerów list. Więc może faktycznie coś mu się pomyliło i przypadkiem trafił.
Więcej czasu na przygotowanie materiałów, w tej skróconej przez PiS kampanii.
Dopóki rodzimy się i umieramy, póki światło jest w nas, warto się wkurwiać, trzeba się wkurwiać! Wciąż i wciąż od nowa.
Liczba postów: 6,282
Liczba wątków: 15
Dołączył: 12.2011
Reputacja:
382 Płeć: nie wybrano
Poligon. napisał(a): Mało...?
Dobra lista. Znacznie lepsza od epitetu "demolka".
Tgc napisał(a): Przed zmiana PiSu nie bylo zakazu picia w miejscach publicznych. Byla wyszczegolniona lista, na ktorej pojawily sie parki, ale nie lasy.
Rzeczywiście. Pomyliłem się.
Hans Żydenstein napisał(a): To nie jest tylko biurokratyczne utrudnienie, które wiąże się ze stratą czasu dla zwykłych ludzi i kosztami dla operatorów, ale także masowa inwigilacja społeczeństwa, czyli po prostu ograniczanie/naruszanie prywatności.
Tzn?
Sprawa z drukiem list pokazuje, że ktoś w PiS odpowiedzialny za przygotowanie propagandy wiedział, że będą mieć listę nr 2. Kilkoro różnych kandydatów miało tak wydrukowane plakaty. Może wyniki wyborów też już mniej więcej znają.
Żoliborski psychopata bez żadnego trybu zaprasza osobistych ochroniarzy do budynku sejmu, konsultuje i recenzuje ministrów od dawna, wytycza nowe plany pięcioletnie, ale nie potrafi oszukiwać tak, aby nikt się nie dowiedział o nieprawidłowościach. Czyż nie jest to groteskowy autokrata...?
Właśnie takiemu komuś będzie trzeba stawiać opór przez następne lata. Chore.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”