[cobras]

Zaradkiewicz pedał!

Przecież żadnego zarzutu w tym kierunku w tekście GW nie ma. Tylko to, że to ćpun i mobber. Ale prawica już rzuciła się bronić biednego geja, bo ten jest ich. Zabawne.

[kmat]

- brak wolnych wyborów; ograniczenia w przemieszczaniu się(emigracji);

Przeczytaj to na głos kilka razy

Zaradkiewicz pedał!

Ale nie wrzucaj żadnej fotki.

Zabawne.

Zabawniejsze jest coś innego. Zaradkiewicza zdekonspirowali Pawłowicz z Jakim kilka lat temu. Czuchnowski niczego nowego w tym względzie nie ujawnił.

[zefciu]

Kontynuacja to nie to samo co podobieństwo.

Aby mówić o kontynuacji trzeba zauważać jakieś podobieństwo. Jeśli leje Cię pałą Marek, a potem Marek pójdzie i leje Cię pałą Wacek, to masz prawo twierdzić, że Wacek kontynuuje działania Marka. Argumenty, że Wacek ma pałę w szarym kolorze, a nie białym, a w ogóle to jest już wiosna, a jak bił Cię Marek, była zima mają raczej małą wartość.

W swoim poście odnoszę się do konkretnego zdania: "PiS jest kontynuacją PRl". Już samo to zdanie wydaje mi się dziwne, ponieważ PiS jest partią a PRL to państwo.

No tak. Głupio słuchać, jak kształcony prawnik wali przesunięcie kategorialne. Tutaj się zgadzam. PiS jest kontynuacją PZPR. PiS-owska wizja państwa zaś – wizji PRL-owskiej.

Zaradkiewicz pedał!

Pedał, czy heteryk, ważne że skurwiel starający się obniżyć reputację najważniejszych instytucji państwa.

[lumberjack]

Pozytywna, bo nie zrezygnowali z arbitrażu, a mogli?

PO to przydupasy Niemców i nie zrobiliby niczego co by mogło w interesy niemieckie ugodzić. Bardzo możliwe, że nie odważyliby się zagrozić przejęciem aktywów NS2.

Tak tylko se mniemam.

[bombom]

Aby mówić o kontynuacji trzeba zauważać jakieś podobieństwo.

Podobieństwo nie oznacza automatycznie kontynuacji. Dwie rzeczy mogą być podobne, jednocześnie nie będąc  kontynuacją.

[DziadBorowy]

Dlatego też PIS to nie żaden tam post-PZPR tylko PZPR bis.

[Sofeicz]

Czyli mamy ciągłość BBWR > PZPR > PiS

[zefciu]

Dwie rzeczy mogą być podobne, jednocześnie nie będąc  kontynuacją.

Ale teoria, że PiS robi pewne rzeczy dokładnie tak samo jak PZPR, w ogóle się na PZPR nie wzorując broniłaby się tylko wtedy, gdyby w PiS nie było ludzi pamiętających czasy słusznie minione.

[Fanuel]

Dwie rzeczy mogą być podobne, jednocześnie nie będąc  kontynuacją.

Ale teoria, że PiS robi pewne rzeczy dokładnie tak samo jak PZPR, w ogóle się na PZPR nie wzorując broniłaby się tylko wtedy, gdyby w PiS nie było ludzi pamiętających czasy słusznie minione.

Nie broniłaby się i wtedy. W końcu nie można by mówić o renesansie, bo starożytności nikt nie pamiętał osobiście, a do wielu rzeczy się odwoływano i robiono jak wówczas, więc czerpanie przez PiS z tradycji PZPR jest bezapelacyjne.

[bombom]

Czyli mamy ciągłość BBWR > PZPR > PiS

Jezus>Marks/Engels>RSDPR>KPZR>PZPR>PiS.
Marks/Engels/Kaczyński. Trzej najważniejsi ideolodzy  komunizmu.

Ale teoria, że PiS robi pewne rzeczy dokładnie tak samo jak PZPR, w ogóle się na PZPR nie wzorując broniłaby się tylko wtedy, gdyby w PiS nie było ludzi pamiętających czasy słusznie minione.

Widzę że antypis to już religia, która ma swoje dogmaty, swoją logikę i swoją teologię.

[Adam M.]

To zle widzisz.
Zdanie ktore komentujesz jest bzdurne, dlatego ze jest czesto obecnie wystepujaca zbitka slowna ktore latwiej miesci sie w telefonicznym tekscie. Prawdopodobnie powinno brzmiec "dzialania PiS sa kontynuacja dzialan PZPR w czasach PRL", co byloby sensowne, ale o wiele dluzsze.
Abstrachujac od ideologii PiS dziala dla mnie tak samo jak dzialala w praktyce sanacja, czy pozniej PZPR, stosujac przede wszystkim zasade ze mityczna "wola polityczna" ( i to w dodatku jednego czlowieka ) stoi ponad prawem.
Zeby to efektywnie dzialalo stara sie obsadzic wszystkie instytucje panstwa ( ktorych celem istnienia jest niezaleznosc od rzadzacych ) zaleznymi od siebie i posluusznymi funkcjonariuszami przerabiajac je na atrapy oryginalu.
Do tego nagminnie lamie i nagina istniejace prawo nie potrafiac nawet przestrzegac prawa przez siebie uchwalonego jak chociazby w sprawie wyboru prezesa TK.
Tak ze nie trzeba tu zadnej religii czy teologii, dzialania PiS bronia sie same.

[bombom]

"dzialania PiS sa kontynuacja dzialan PZPR w czasach PRL", co byloby sensowne, ale o wiele dluzsze.

PZPR podzielił się władzą z umiarkowana opozycją i wyprowadził sztandar. Ja nie wiem, w którym miejscu PiS kontynuuje te działania.

[Żarłak]

Pozytywna, bo nie zrezygnowali z arbitrażu, a mogli?

PO to przydupasy Niemców i nie zrobiliby niczego co by mogło w interesy niemieckie ugodzić. Bardzo możliwe, że nie odważyliby się zagrozić przejęciem aktywów NS2.

Tak tylko se mniemam.

No weź, proszę cię. Za długo w domu siedziałeś, bo zaczynasz mówić PiS-em i Konfederacją. Co, Pan Kowalski miałby zająć aktywa gazpromu? Jakim prawem? Nie czujesz poziomu absurdu w jego wypowiedzi? Nie wczytuj się tak dosłownie w wypowiedzi przydupasów neo-PZPR-u, bo oni powiedzą i zrobią wiele, żeby wkupić się w łaski i zarobić kolejne setki tysięcy zł na koszt podatnika.

Ja nie wiem, w którym miejscu PiS kontynuuje te działania.

Gdybyś był naiwny to byś nie wiedział. Ale ty nie jesteś naiwny, tylko zakłamany.

Kiedy przyjdzie czas rozliczenia PiS wielu z nich będzie się tak tłumaczyć "Ja nic nie widziałem/nie wiedziałem/nie słyszałem", "w zasadzie to robiłem wszystko dla dobra Ojczyzny", "tak w ogóle winni są wyborcy, bo mnie wybrali" itd. Wszystkich tych pisowskich sługów powinno się zgnębić politycznie, aby już dożywotnio byli pozbawieni biernego prawa wyborczego, jeśli zagłosowali za ustawami naruszającymi konstytucyjny stan prawny RP.

Masz, jeden z wielu przykładów, Pana Zaradkiewicza który (potrafię sobie wyobrazić) zmienił percepcję prawniczą akurat w momencie, gdy PiS tego potrzebował. Potrafię sobie wyobrazić, że nie musiał tego robić dobrowolnie, ale ktoś na posyłki PiS zmotywował go np. szantażem emocjonalnym. Tak jak w ostatnich dniach pojawiają się doniesienia, że PiS robi co może, aby przeciągnąć posłów z Porozumienia i zmusić ich do głosowania za korespondencyjnymi "wyrobami prezydenckimi". Wcześniej miałeś przykład jak upolityczniona prokuratura Ziobry bezpodstawnie i bezprawnie umorzyła postępowania ws. trwającego procesu wyborczego. Masz też przykład niszczenia sądów. Dlaczego resort Ziobry nie chciał upublicznić (czy już to zrobił, chyba nie?) algorytmu przydzielania rozpraw sądowych? Ślepy nie jesteś, a niby nie widzisz jak deklaracje politycznych bandytów z PiS-u rozmijają się z rzeczywistością. Cały czas robią co mogą, aby władzę utrzymać. Są zdolni do dowolnej wolty intelektualnej, jeśli tylko pozwoli im to uzyskać chwilową korzyść. Choćby (kończąc jak rozpocząłem), przywołać przykład wspomnianego Zaradkiewicza, którego rzekomą orientację PiS rozpropagował krokodyle łzy lejąc, gdy wcześniej niszczył psychicznie środowisko homoseksualne zmasowaną akcją TVPiS-owskiego przemysłu pogardy. Takie to skurwiele pseudopatriotyczne uwłaszczające się na własności publicznej.

Nie czytałem artykułu GW o Z. Jeśli jest on napisany poprawnie dziennikarsko, a nie w tonie piętnowania kogoś za drugorzędne cechy biologiczne, to nie widzę w tym nic złego. Prawdopodobnie pomogło to, o ile jest prawdą, "rozbroić Z.", który być może będzie mniej szkodliwy teraz, niż gdyby nadal był uwikłany w prawdopodobny szantaż.

[Adam M.]

Podzielenie sie wladza z opozycja nie nastapilo z dobrej woli tylko pod lufa bankructwa panstwa ( niewystarczajace wplywy dewizowe z eksportu nie mogly pokryc odsetek obslugi dlugu zagranicznego ) i w sytuacji wycofania sie ZSRR z wspierania finansowego panstw obozu.
Tak ze nie byla to zadna laska tylko koniecznosc znalezienia innej drogi ratunku dla gospodarki.
Poza tym prosze z laski swojej nie wykrecac kota ogonem, bo mowimy o dzialaniach partii w trakcie normalnych w miare rzadow ( 47 - 80r ) a nie w czasach schykju ustriju gdzie swobody dzialania coraz bardziej ubywalo.
Przed podzieleniem sie wladza i zwinieciem sztandaru reakcja na dzialania opozycji byly zupelnie inne, ze przypomne 56 Poznan, 70 Gdansk, 76 Radom - co wszystko dalej w miare dokladnie pamietam.
Tak ze mnie podobienstwa narzucily sie od razu po objeciu wladzy przez PiS i silowym podporzadkowaniu TK dzialaniom partyjnym, no ale gdy ktos widziec nie chce albo nie poczul tych 40 lat prlu na wlasnej skorze dalej moze nie widziec.

[bombom]

Co to ma wspólnego z tym, że mówienie o ''kontynuacji'' w kontekście PiS i PZPR jest niezgodne z znaczeniem słowa ''kontynuacja''?

[Żarłak]

Ty sobie wymyśliłeś tę niezgodność.

PZPR i neo-PZPR mają swoje styczne punkty, a jeden z nich rozpowiadany jest ustami Kaczyńskiego, które mówią od zarania obalanej 3 republiki, że Polską rządzi układ. Kaczyński zaczął od tego, że uwłaszczył się na majątku PRL, ale gdy okazało się, że nie potrafi funkcjonować w nowej rzeczywistości, a jego pomysły intelektualne i możliwości towarzyskie nie pozwalają na odnoszenie sukcesów jakie sobie wyśnił, to stworzył sobie bajkę o układzie.
Po ostatnim pełnym przejęciu władzy ochoczo  zaczął tworzyć swój  układ, aby od teraz był on namacalny, a nie mityczny.

W PRL przez większość czasu nie było trybunału konstytucyjnego, a gdy powstał jego orzeczenia mógł odrzucać sejm, więc pierwszym za co się zabrał żoliborski Geppetto, to podporządkowanie TK w sposób, który podważy jego wiarygodność - on jest tchórzem (a do tego karłem moralnym i intelektualnym), dlatego działania które podejmuje, uzasadnia tym co mówią jego wrogowie - tak też wybrał sposób niszczenia sądu konstytucyjnego, który to dzięki sprawczości PiS, ale krytyce opozycji stał się niewiarygodny. Zupełnie jak instytucje w czasie PRL, które były podporządkowane woli partyjnego komitetu.

Znowu, kolejnym podobieństwem jest narracja. neo-PZPR, podobnie jak duchowa poprzedniczka, zrównuje interes narodu i państwa ze swoim własnym. Jeśli popierasz PiS to popierasz państwo i jesteś patriotą ("Tylko wrogowie Polski nie popierają PiS-u!")

Innym podobieństwem jest patologiczna działalność mediów publicznych, które oprócz niszczenia debaty publicznej i własnego wizerunku (a także państwa przy okazji) zostały zaangażowane, oczywiście, do wyprowadzania pieniędzy podatnika na konta związane z osobami z PiS. PiS przegłosował, a nędzna karykatura prezydenta podpisała, że te pisowskie łże-media dostaną finansowanie  w wysokości 20% budżetu dla całej nauki w Polsce. Kpina. Zachwianie priorytetów (propaganda ważniejsza od rozwoju - budżet Polskiej Akademii Nauk to kilkadziesiąt milionów zł...) silna korelacja z PRL.

No i ci wszyscy misiewicze i pisiewicze. Karuzela stanowisk w różnorakich spółkach państwowych i samorządowych bardzo się rozpędziła za czasów PiS. Kradną póki jest co kraść.

[bombom]

Ty sobie wymyśliłeś tę niezgodność.

No proszę zdefiniuj słowo ''kontynuacja''.

[lumberjack]

No weź, proszę cię. Za długo w domu siedziałeś, bo zaczynasz mówić PiS-em i Konfederacją. Co, Pan Kowalski miałby zająć aktywa gazpromu? Jakim prawem?

Prawem unijnym. Z komentarzy pod zalinkowanym wcześniej artykułem:

Jeżeli Gazprom nie zastosuje się do wyroku arbitrażu to Polska jako członek UE ma prawo zająć majątek spółki Nord Stream 2 znajdujący się na terytorium UE.

Normalnie na drodze sądowej jako członek UE.

NS2 jeśli go skończą będzie przebiegał po wodach terytorialnych państw UE, więc będzie podlegał pod prawo unijne. A mając wyrok sądu można zająć takie aktywa.

Czyli reasumując - PiS dobrze zrobił, ale siła tego działania nie wynikała z siły PiSu czy Kowalskiego, lecz z siły UE na którą tak często PiS lubi warczeć.

Taki paradoks I nie denerwuj się tak - po prostu czasem i PiSowi coś się uda - nie zmienia to faktu, że dalej są chujami odpowiedzialnymi w dużej mierze za #Polskę w ruinie.

I właśnie przypuszczam drugi paradoks - że wtedy gdyby u władzy była nie warcząca na UE PO, to ta nie zrobiłaby nic wrogiego wobec Rosji czy NS2 aby tylko nie zaszkodzić niemieckim geszeftom.

Następna dobra wiadomość, ustami naszego niezależnego Andrzeja:

„Rozpoczyna się (...) budowa Baltic Pipe, czyli tego słynnego gazociągu, który biegnie najpierw z szelfu norweskiego do Danii, a następnie właśnie poprzez Danię i z Danii do Polski, na nasze wybrzeże, do Trzęsacza (…). Jeżeli mówimy o pełnej dywersyfikacji dostaw gazu do Polski, jeżeli mówimy o pełnym uniezależnieniu Polski jako odbiorcy od Rosji, to właśnie to jest ten milowy krok na drodze do tego nieuzależnienia” – mówił cytowany przez PAP prezydent Andrzej Duda, obwieszczając start fazy budowlanej projektu Baltic Pipe.

https://www.energetyka24.com/wojsko-pols...-komentarz

[Żarłak]

No proszę zdefiniuj słowo ''kontynuacja''.

No proszę zajrzyj do słownika.

Prawem unijnym. Z komentarzy pod zalinkowanym wcześniej artykułem:



Czyli reasumując - PiS dobrze zrobił, ale siła tego działania nie wynikała z siły PiSu czy Kowalskiego, lecz z siły UE na którą tak często PiS lubi warczeć.

Czyli to jednak zasługa UE, którą PiS gnoi.

Taki paradoks I nie denerwuj się tak - po prostu czasem i PiSowi coś się uda - nie zmienia to faktu, że dalej są chujami odpowiedzialnymi w dużej mierze za #Polskę w ruinie.

I właśnie przypuszczam drugi paradoks - że wtedy gdyby u władzy była nie warcząca na UE PO, to ta nie zrobiłaby nic wrogiego wobec Rosji czy NS2 aby tylko nie zaszkodzić niemieckim geszeftom.

Ja się nie denerwuję, absolutnie, natomiast rekomenduję weryfikowanie wypowiedzi pisowców, które lubią osiągać kuriozalne rejony umysłu, często będąc po prostu kłamliwymi.

Na mocy wyroku częściowego Trybunał Arbitrażowy ad hoc ustalił, że w listopadzie 2014 roku PGNiG złożył ważny i skuteczny wniosek o renegocjację ceny kontraktowej, a także, że spełniona została przesłanka opisana w Kontrakcie Jamalskim, uprawniająca PGNiG do żądania obniżenia ceny kontraktowej za gaz dostarczany przez Gazprom, potwierdzając tym samym, że co do zasady roszczenie PGNiG o ustalenie nowej, niższej ceny kontraktowej jest zasadne.

/stąd

Dobrze, kurwa, że ta wstrętna PełO nie rządzi, bo wtedy nic by nie zrobili! Bo PO sprzedało się Niemcom, a Niemce dogadują się z Kremlem.

[cobras]

Ładne oranko głosowania korespondencyjnego i pokazanie, jak liczenie głosów będzie wyglądać w praktyce - https://www.facebook.com/watch/?v=2915537705228135