To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 3 głosów - średnia: 3.67
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
PiS, co zrobił a nie co powiedział
Ale to jest ciekawe. Obajtek to człowiek Szydło, na ujebaniu go powinno zależeć Morawieckiemu. A przeciek był z kręgów Ziobry.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.
Odpowiedz
Wg projektu kara za wykroczenie skarbowe wzrośnie z 5,6 tys złotych do 14 tysięcy złotych. Najpiękniejsze jest uzasadnienie:
Cytat:""Zmiany dotyczące mandatu karnego nie mają na celu zwiększenia wysokości kar, wręcz przeciwnie, mają na celu realizację postulatu przedsiębiorców. Na czym konkretnie polega problem? W sytuacji gdy wysokość mandatu karnego jest określona limitem, można uwolnić się od konieczności pójścia do sądu w przypadku wykrycia nieprawidłowości tylko i wyłącznie wtedy, gdy zagrożenie karą w wyniku takiego postępowania będzie odpowiadać limitowi takiego mandatu"
(...)
Im (przedsiębiorcom) również zależy na tym, żeby w przypadku gdy sytuacja jest ewidentna, jeśli rzeczywiście nieprawidłowość została wykryta, można było nie iść do sądu, nie marnować czasu, nie tracić czasu i środków na profesjonalnego pełnomocnika, tylko zgodzić się z urzędem, zapłacić w tym wypadku wyższy mandat odpowiadający wadze wykroczenia i kontynuować prowadzenie działalności gospodarczej"

Czyli wg ministerstwa finansów przedsiębiorcy domagali się, iż w momencie gdy zrobią jakąś ewidentną pomyłkę na fakturze dowalić im 14 tysięcy mandatu i nie ciągnąć po sądach.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
Ano tak. Na pewno przedsiębiorcy tak chcieli. nic tylko zatrudniać więcej urzędników i robić kontrole. Przedsiębiorcy będą sami błagać o mandaty i zakończenie kontroli. : )

Sofeicz napisał(a): No i mamy kolejne glillowanko - tym razem PiSowskiego Złotego Delfina Obajtka.
Wszystko już dawno było znane ale jakoś tak dopiero teraz szambo wybiło.
Nie ma co, kolejny wybitny jakobin do zadań specjalnych.
Słownictwo odpowiednie i szczujność na wysokim poziomie.

Na premiera go! Na prezydenta!
Takich nam trza!

kmat napisał(a): Ale to jest ciekawe. Obajtek to człowiek Szydło, na ujebaniu go powinno zależeć Morawieckiemu. A przeciek był z kręgów Ziobry.

Nie wiemy kto tam jest z kim i kiedy. Chyba tak jest, że w rodzinach mafijnych nie ma trwałych układów.

Wg jednego z symetrystów, o ile jego artykuł nie jest kolejną próbą mydlenia oczu, trwa cicha wojna.


Cytat:Od grudnia, kiedy koalicjanci poróżnili się w kwestii ustaleń unijnego szczytu, Zjednoczona Prawica przeżywa poważny kryzys, który w ocenie coraz większej grupy wpływowych polityków obozu rządzącego, może doprowadzić wkrótce do przesilenia.

Z naszych rozmów z najważniejszymi politykami koalicji rządzącej wynika jednak, że mimo iż w Zjednoczonej Prawicy nikt nie chce dzisiaj wcześniejszych wyborów, to coraz częściej o takim scenariuszu w rozmowach czy to z Gowinem czy Ziobro mówić ma sam prezes Kaczyński. W minionym tygodniu lider PiS odbył rozmowy w „cztery oczy” zarówno z szefem Solidarnej Polski, jak i Porozumienia. Na obu z nich – jak twierdzą nasi rozmówcy – miał zasugerować, że jeśli klincz, w którym znalazł się obóz rządzący nie zostanie zakończony, to nie pozostanie nic innego, jak doprowadzić do przedterminowych wyborów.

– Wszyscy zdajemy sobie doskonale sprawę, że przedterminowe wybory to raczej pewne oddanie władzy, ale ewidentnie prezesowi Kaczyńskiemu zaczynają puszczać nerwy. Coraz częściej w rozmowach dochodzi do wniosku, że zamiast trwać w obecnej sytuacji, która nie pozwala na rządzenie i realizowanie planu oraz reform lepiej byłoby oddać władzę i przejść do opozycji – mówi Onetowi bardzo ważny polityk obozu rządzącego.

Prezes Kaczyński podczas rozmów zarówno z Ziobro jak i Gowinem – według naszych rozmówców – nie chciał wyjaśniać czegokolwiek. Wręcz przeciwnie – miał wysuwać kolejne żądania o podporządkowanie się linii politycznej Prawa i Sprawiedliwości, a także żądał od koalicjantów jasnego poparcia nowego rządowego planu gospodarczego autorstwa premiera Mateusza Morawieckiego.

/onet


Nie wiemy ile w tym prawdy.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed  nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu  rzeczy

“What warrior is it?”

“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”


.
Odpowiedz
Nie sądzę. JK jak teraz odda władzę to może zwyczajnie nie dożyć do jej odzyskania. Raczej straszy, ale na zasadzie gry w chojraka. Inna rzecz, że taki Gowin może sobie zapewnić miękkie lądowanie poza PiSem i prezes może mu naskoczyć.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.
Odpowiedz
To nie jest dokladnie co PiS zrobil a nie powiedzial, bo dotyczy tylko jednego prominentnego dzialacza tej partii, ale dla mnie jakos uosabia dzialanie calej partii a przede wszystkim jej Wodza - pana prezesa Naczelnika Panstwa. Jest b.dlugie ale b. warte przeczytania i co ciekawsze znalazlem to w mojej ulubionej pisowskiej szczujni - wpolityce.pl. Czyli macie racje ze walki frakcyjne trwaja nawet w samym pisie, nie mowiac o linii pis - koalicjanci. Zycze przyjemnych wrazen:
https://wpolityce.pl/smolensk/540360-bad...sie-dzieje
Odpowiedz
https://www.onet.pl/informacje/onetwiado...7,79cfc278

Artykuł o tym czym może być ten nieszczęsny "Nowy Ład" PISu

Cytat:Mówiąc inaczej – PiS samo doprowadziło do sytuacji, w której jego odsunięcie od władzy nie będzie oznaczać zwyczajnego w demokracjach etapu trwania w opozycji, ale maksymalne pognębienie przez następców z użyciem wszelkich możliwych środków, które sam PiS zalegitymizował lub stworzył.

Przetrwanie u władzy to zatem dla polityków PiS walka o życie. Dla wielu uzależnionych od władzy – walka o utrzymanie materialnego statusu. Dla innych zaś, wliczając w to szefów różnych publicznych instytucji, może to być walka o całkiem dosłownie rozumianą wolność – ratunek przed prokuratorem, sądem, wyrokiem i więzieniem.

Ta sytuacja sprawia, że rządzący nie będą mieć najmniejszych oporów przed najbardziej nawet bandyckimi zagraniami gospodarczymi oraz fiskalnymi. W demokracji zawsze trochę kupuje się głosy, lecz PiS doprowadził tę praktykę do bardzo rozbudowanej formy. Teraz pieniędzy w budżecie zwyczajnie nie ma, a akcję kupowania trzeba jeszcze wzmóc w stosunku do wyborów z 2015 i 2019 r. Co począć? Proste: trzeba zabrać wszystkim tym, którzy coś jeszcze posiadają, a którzy zarazem nie są potencjalnym elektoratem partii rządzącej i nie są w stanie się zbuntować. Mogą najwyżej próbować wyjechać.

Kto to taki? To również nietrudno rozgryźć: ofiarą padną wszyscy, którzy pod względem zarobków i zasobności sytuują się powyżej przeciętnej, w przeciekach definiowanej jako mediana zarobków, wynosząca trochę ponad 4 tys. zł. Wszyscy, którzy mają jakieś poważniejsze oszczędności czy majątek. Ale uwaga: nie mówimy tu o faktycznie najbogatszych. Im zawsze będzie się opłacało wydać część swojej fortuny na zmyślnych prawników, którzy uchronią ich przed uszczupleniem. W pułapkę wpadną ci, którzy mają już wystarczająco wiele, aby można im odebrać, ale nie dość dużo, żeby mogli sobie zapewnić wolność od redystrybucyjnego ucisku. Czyli średniacy.
(...)
Dlatego pod pretekstem epidemii i sprawiedliwości społecznej przeprowadzając operację zaorania resztek tej grupy społecznej, upieką dwie pieczenie na jednym ogniu: kupią sobie za jej pieniądze topniejący elektorat i zarazem zniszczą, upokorzą i zdegradują warstwę społeczną, która jest dla nich problemem, nic im nie zawdzięczając i nie będąc podatna na socjalne prezenty. Z cynicznego punktu widzenia to racjonalne postępowanie: wszak posiadających jest zawsze mniej niż nieposiadających. Populistom bardzo łatwo poszczuć tych drugich na tych pierwszych. Tym zresztą w dużej mierze PiS zajmuje się od 2015 r.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Odpowiedz
Dla paru utrata władzy to nie tylko ryzyko ciupy, ale i zagrożenie dla integralności zwieraczy odbytu. Taki Kuchciński, młody Kurski czy Jakimowicz nie mieliby łatwego życia pod celą.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.
Odpowiedz
DziadBorowy napisał(a): Artykuł o tym czym może być ten nieszczęsny "Nowy Ład" PISu

Warzecha napisał po kilku latach władzy mafii *** to, co my wiemy w tym temacie od dawna.

Tak jak Kaczyński zapowiedział, tak robi.

Zrobimy w Polsce Turcję (despotyzm) i wymienimy elity, które po '89 lepiej radziły sobie od nas. Kto myślał, że chodzić może tylko o elity polityczne, to będzie zaskoczony tak jak Warzecha. TVP razem z od niedawna regionalnymi mediami przejęte - obieg zamknięty. Wraz z Orlenem i pozostałymi spółkami SP zrobiono z tego dojne krowy (dojną ojczyznę Dudy) do wyprowadzania pieniędzy podatników i robienia na nich prywatnych interesów. Głupi elektorat PiS to akceptuje, bo wszyscy kradną, więc to nie problem, byle nam dali ochłapy. Równocześnie z tym rozdawnictwem mafia *** podnosi koszty życia własnego elektoratu, więc to co ich głupi wyborcy dostaną wraca do portfeli *** bandytów, a żeby się nie wydało, to gniew głupiego ludu skieruje się na "dawne złe elity".
I tyle, można się rozjeść i wrócić kiedy będzie trzeba rozgarnąć gorący żużel który po tej kupie kamieni pozostanie.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed  nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu  rzeczy

“What warrior is it?”

“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”


.
Odpowiedz
Cytat:W przypadku 6-proc. opłaty reprograficznej (to założenia z projektowanej ustawy), liczonej od kwoty brutto, będziemy mieli do czynienia z taką samą sytuacją, jakbyśmy podnieśli VAT na elektronikę do 30 proc. Przybyło posłużył się też porównaniem do naszego zachodniego sąsiada. W Niemczech suma podatku VAT i opłaty reprograficznej to 20 proc.

Zapłacą firmy czy konsumenci?

Wicepremier i minister kultury Piotr Gliński, którego resort jest odpowiedzialny za prace nad podatkiem od smartfona, twierdzi, że ceny urządzeń nie wzrosną, bo poniosą je przedsiębiorcy. Taki argument ostro odrzuca prezes ZPP.

- Każdy podatek płaci ostateczny konsument. Opowiadanie przez rząd dyrdymałów, że zapłacą firmy, jest uwłaczające dla inteligencji odbiorcy. Rząd kolejny raz kłamie, bo opowiada, że to jacyś mityczni przedsiębiorcy zapłacą z jakichś mitycznych zysków. W branży, w której rentowność jest na poziomie 0,5 proc., oni chcą wprowadzić 6-procentowy podatek – oburzył się Kaźmierczak.

https://www.money.pl/gospodarka/podatek-...8832a.html


Cyklop
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed  nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu  rzeczy

“What warrior is it?”

“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”


.
Odpowiedz
Ostra krytyka polityki energetycznej PiS.
O Lord, bless this thy hand grenade, that with it thou mayest blow thy enemies to tiny bits in thy mercy.
Odpowiedz
kmat napisał(a):
Żarłak napisał(a): Myślę sobie, że stan obecny jest wstępem do oligarchii.
Nie będzie oligarchii, prezes jest zbyt paranoiczny. Będzie kontrola za pośrednictwem SP, bo tam prezes może każdego wypierdolić, jak mu się coś nie uwidzi. Tylko że jak się władza zmieni, to też będzie można tych ludzi upierdolić. Więcej wiary w prezesa..

Oligarchizacja na wzór rosyjski ma się dobrze w Polsce i rozwija prężnie od 2015. Przetrwa rezesa. Obajtek to słup, ważniejsi są mocodawcy. Do 2023 powstanie na tyle silne państwo równolegle tak, że dzięki tej strukturze PiS będzie mógł rządzić DEKADY. Przejmują media, zaraz aresztują Tuleye, a potem zaczną wprowadzać paszportyzację na wzór radziecki.
Diejenigen, die entscheiden, sind nicht gewählt, und diejenigen, die gewählt werden, haben nichts zu entscheiden - Horst Seehofer, CSU.
Odpowiedz
E tam. Jak mord nie zamkną i nie zrobią scenariusza ala SLD to skończą marnie, bo do głosu dojdzie opcja "rozliczeniowa". Dojdzie do tego, że jak drożyzna wzrośnie, to wkurw ludzi przeniesie się na PiS a ten kto najgłośniej będzie w PiS bił ten dorwie się do władzy w ich miejsce. Oni skończą gorzej niż zarozumiałe PO, bo ciepła woda w kranie nie robiła rozpierdolu w budżecie. A Homo PiSovieticus niczego tak nie nienawidzi jak tego, że inni mają lepiej. Ten kto ich przekona, że PiS ma lepiej niż oni ten wygra. Stawiam, że Konfa w następnych wyborach będzie miała wyniki dwucyfrowe, a Hołownia ze spadochroniarzami podjebie ludzi od Gowina i PiS będzie naczelnym chłopcem do bicia. Ciekawi mnie co się stanie z TVP, bo zanosi się na show na miarę Ogólnopolskiego Mam Talent.
Sebastian Flak
Odpowiedz
Miałem podobne zdanie do Ciebie, Gawainie, lecz niestety ogarnia nie coraz większy pesymizm. Zarozumiałe PO skończyło jak skończyło m.in. dlatego, że ukazano ich w świetle oderwanych od życia szarych obywateli pseudo-arystokratów, elity, które nie tylko nie rozumieją, ale i gardzą pozostawionym sobie, biednym człowiekiem. PIS jest ugrupowaniem na wskroś populistycznym, a właśnie populizm jest teraz w cenie. Czy na obecnej scenie politycznej Polski jest gracz bijący ich w tym zakresie? Moim zdaniem nie. Nawet Konfederacja nie działa w ten sposób, bo jak tulą się do jednego boku rządzących, to w drugi chcą wbić szpilkę by wyjść na "prawdziwą opozycję". Im już bliżej do Solidarnej Polski i być może rzeczywiście osamotniony Zbysio będzie chciał pójść z nimi w mariaż, co się przełoży na 1-2 punkty procentowe. Uważam jednak, że dyszki nie przekroczą.

Ale do rzeczy: czy da się wkurzyć wyborcę PIS tym, że ktoś ma lepiej niż on? Może w normalnych warunkach by się dało, ale teraz jak na dłoni widać dlaczego przejęcie TVP było tak ważne. Tam się pięknie spłaszcza każda aferę (vide pan Obajtek). A jak nie da się jej wyjaśnić, to się po prostu przemilczy. Taki osobnik nie sięga do innych źródeł, a nawet jak gdzieś zerknie, to rządowe media go "uświadomią", że to blaga. No bo przecież... i tu cała litania: LGBT, uchodźcy, "8 lat żeście rządzili!", Niemcy, "my daliśmy, a oni mówili, że się nie da", ble ble ble. I ten chwilowo rozchwiany człek, posypawszy głowę popiołem, wróci na właściwe łono, dalej topiąc myśli w partyjnym przekazie.

Myślę, że jedyne co może trwałe zmienić rzeczywistość w Polsce to nawet nie brak kasy w budżecie, nie głos młodych (przypomnę, że Ci rzekomo oświeceni młodzi dali się nabrać czczym gadkom Andrzeja Dudy w 2015) , a upadek kultu bylejakości i przeciętniactwa w oblężonej twierdzy. Naprawdę zakrawa o kpinę, że ci, którzy atakowali ciepłą wodę Tuska dążą teraz do tego, by właśnie wszystkich pod ten kranik podstawić.
"Gdzie kończy się logika, tam zaczyna się administracja".
Nie cierpię administracji.
Jestem absolwentem administracji.
Chcę zmieniać administrację.
Odpowiedz
Sebrian napisał(a): Myślę, że jedyne co może trwałe zmienić rzeczywistość w Polsce to (...) upadek kultu bylejakości i przeciętniactwa w oblężonej twierdzy.

Tzn?

Sebrian napisał(a): Naprawdę zakrawa o kpinę, że ci, którzy atakowali ciepłą wodę Tuska dążą teraz do tego, by właśnie wszystkich pod ten kranik podstawić.

Niezły żarcik z ich strony.

Swego czasu dla PiS zrealizowano dokument, który wytyczył im kierunki propagandy w zdobywaniu władzy, a spis treści, choć rzekomo odwołujący się do PO, pasuje do tego w jaki sposób sprawują władzę.  Duży uśmiechDuży uśmiech

Cytat:RAPORT O STANIE
RZECZYPOSPOLITEJ

Niniejszy dokument został przyjęty uchwałą
Rady Politycznej Prawa i Sprawiedliwości w styczniu 2011

Rządowa zasada nieodpowiedzialności . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 69
Deprywacja potrzeb praworządności i sprawiedliwości . . . . . . . . . . . . . . . . . 71
Zasada permanentnego kłamstwa . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 73
Odwrócenie porządku prawnego . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 75
Strefa chroniona i zasada nieusuwalności . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 77
Aferzyści z ograniczoną odpowiedzialnością . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 79
Odstraszanie od walki z przestępczością . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 81
Rządowa polityka zaniechań i zaniedbań . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 83
Drogie tanie państwo . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 85
Negatywny program rządzenia . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 86


Opozycja potrzebuje lepszego dokumentu niż ten. Równocześnie musi zmobilizować i zdemobilizować określone grupy wyborców. Zawiść może poskutkować do pewnego stopnia, aby pokazać że regiony gdzie PiS ma największe poparcie (i swoich posłów oraz ich rodziny w SSP) bogaci się kosztem reszty kraju.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed  nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu  rzeczy

“What warrior is it?”

“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”


.
Odpowiedz
"Tzn" w sensie co miałem dokładnie na myśli czy "tzn" w sensie jak do tego doprowadzić?

Ot chciałbym - na przykład - żeby przestano wrzucać do klatki "pa Rychu, dorobił się - złodziej" ludzi autentycznie zaradnych i sprytnych. Żeby indywidualizmu nie traktowano jako destabilizującej przywary. Żeby przeciętny szaraczek był raczej motywowany do poprawy swojego statusu, a nie utwierdzany w tym, że to on jest gość, a "tamci" dorobili się na jego nieszczęściu. Żeby przestać straszyć tym, co Johannom, Jamesom i Hansom na co dzień w ogóle w życiu nie przeszkadza.

Populistyczna retoryka PIS uderza właśnie w te tony: ty, biedny, uciemiężony człowieku byłeś gnojony przez "nich", ale my "ich" przegoniliśmy i przywróciliśmy ci godność. Tylko, czy aby na pewno? Czy szaremu człowiekowi godność przywróci to, że dostanie do ręki kilka stówek i poklepie się go po ramieniu? Nie mówimy o pewnym odsetku, który dzięki temu odbił się od skrajnego ubóstwa, ale o tej zdecydowanej większości elektoratu.

I nie wiem co to mogłoby zmienić... Z jednej strony młode pokolenia w pewnych sferach się z obecną władzą rozjadą, a z czasem to oni będą mocniej wpływać na wyniki wyborów. Z drugiej - przestałem już w nich wierzyć po wyborach prezydenckich. No i odnośnie Twojego ostatniego zdania - gros ludzi właśnie nie widzi tego, że wąska grupa kręci wały i się bogaci ich kosztem, bo przedstawia się im się alternatywną wizję, w którą oni bezkrytycznie wierzą. I nieważne, że ta wizja jest skrajnie groteskowa.
"Gdzie kończy się logika, tam zaczyna się administracja".
Nie cierpię administracji.
Jestem absolwentem administracji.
Chcę zmieniać administrację.
Odpowiedz
Sebrian napisał(a): Populistyczna retoryka PIS uderza właśnie w te tony: ty, biedny, uciemiężony człowieku byłeś gnojony przez "nich", ale my "ich" przegoniliśmy i przywróciliśmy ci godność. Tylko, czy aby na pewno? Czy szaremu człowiekowi godność przywróci to, że dostanie do ręki kilka stówek i poklepie się go po ramieniu?

Nie przywróci, ale nie można przywrócić czegoś czego się nigdy nie straciło. Z tego, że kiedyś szarzy ludzie zarabiali gównopensje i nie dostawali 500+ w bonusie nie wynika, że byli godności pozbawieni.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.

Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Odpowiedz
Gawain napisał(a): E tam. Jak mord nie zamkną i nie zrobią scenariusza ala SLD to skończą marnie, bo do głosu dojdzie opcja "rozliczeniowa". Dojdzie do tego, że jak drożyzna wzrośnie, to wkurw ludzi przeniesie się na PiS a ten kto najgłośniej będzie w PiS bił ten dorwie się do władzy w ich miejsce. Oni skończą gorzej niż zarozumiałe PO, bo ciepła woda w kranie nie robiła rozpierdolu w budżecie. A Homo PiSovieticus niczego tak nie nienawidzi jak tego, że inni mają lepiej. Ten kto ich przekona, że PiS ma lepiej niż oni ten wygra. Stawiam, że Konfa w następnych wyborach będzie miała wyniki dwucyfrowe, a Hołownia ze spadochroniarzami podjebie ludzi od Gowina i PiS będzie naczelnym chłopcem do bicia. Ciekawi mnie co się stanie z TVP, bo zanosi się na show na miarę Ogólnopolskiego Mam Talent.

Nie ma żadnej opcji rozliczeniowej! Drożyzna? A jakie ma to znaczenie? Glapiński ma drukarkę, a w razie czego weźmie się kredyt - co z resztą jest od lat robione. I dlatego na socjal znajdą się pieniądze. PO w odróżnieniu od PiS nie stworzyło państwa równoległego, z równoległym systemem prawnym dla swoich i obcych. Również stopień oligarchizacji nie był aż tak zaawansowany jak jest dziś. PiS zdaje sobie sprawę że nie może stracić władzy. I dlatego w walkę o jej zachowanie zaangażuje cały aparat państwowy. 
Konfa to zbiór ludzi od Sasa do Lasa - nie są żadnym realnym zagrożeniem dla PiS. Przykład z Andruszkiewiczem pokazał jak należy rozbrajać bomby. Hołownia to kolejna mutacja PO, podobnie jak KO. Koleś się wypalił zanim się rozpalił.
Diejenigen, die entscheiden, sind nicht gewählt, und diejenigen, die gewählt werden, haben nichts zu entscheiden - Horst Seehofer, CSU.
Odpowiedz
lumberjack napisał(a): (...) Z tego, że kiedyś szarzy ludzie zarabiali gównopensje i nie dostawali 500+ w bonusie nie wynika, że byli godności pozbawieni.

Ale to nie moja retoryka, iż za peło ludzie jadali korzonki i mech niczym wygłodniałe po wojnie z Nilfgaardem elfy. I że byliśmy uciemiężoną nacją, której zły Niemiec skradł wolność i rzeczoną godność. Sam mój teść, który za PIS wyciąłby sobie nerkę i zjadł ją podaną na tacy komunijnej, twierdzi, że przed zmianą warty to WSZĘDZIE taka degrengolada i bida piszczała, że łomatkoboskokochano. Drobny szczegół, że ów teść właśnie za tamtej paskudnej władzy założył działalność, wsparł ją dotacją i ruszył z kopyta ze swym lokalnym biznesem (swoją drogą - Twój konfrater, Lumberze).

A przy okazji pozwolę sobie jeszcze zacytować samego siebie:

Cytat:(...) gros ludzi właśnie nie widzi tego, że wąska grupa kręci wały i się bogaci ich kosztem, bo przedstawia się im się alternatywną wizję, w którą oni bezkrytycznie wierzą. I nieważne, że ta wizja jest skrajnie groteskowa.

Tymczasem: https://www.onet.pl/informacje/onetwiado...b,79cfc278
Cytat:Sondaż: aż 96 proc. wyborców PiS broni Daniela Obajtka przed dymisją

Syndrom sztokholmski?
"Gdzie kończy się logika, tam zaczyna się administracja".
Nie cierpię administracji.
Jestem absolwentem administracji.
Chcę zmieniać administrację.
Odpowiedz
Cytat:Syndrom sztokholmski?

Nieee. To wspólnota plemienna i przyjmowanie tłumaczeń TVP za swoje własne zdanie. Ile osób myśli samodzielnie? Jakiś ułamek ułamka. Większości powtarza bezwiednie brednie i robi to co im kto inny kazał. Kazali bronić Obajtka? Bronią. Jakby uwalono Obajtka to już żaden PiSowiec nie mógłby spać spokojnie. A tak mają pożytecznych idiotów i się cieszą.
Sebastian Flak
Odpowiedz
Sebrian napisał(a):
Cytat:Sondaż: aż 96 proc. wyborców PiS broni Daniela Obajtka przed dymisją

Syndrom sztokholmski?
Raczej clickbait co najwyżej. Z artykułu wynika, że 43 procent wyborców PiS nie wie kim jest Obajtek a 33 procent nie słyszało o jego aferach. Mamy do czynienia z wyraźnym niedoinformowaniem, które może wynikać na przykład z preferowania TVP jako źródła informacji. Prawie połowa wyborców PiS (próba wynosiła tysiąc osób...) broni kogoś, kogo zupełnie nie zna i dla nich jedynie występuje pod szyldem partii. Chociaż i tego nie wiemy, bo nie jest pewne jakie informacje na temat Obajtka ankieter przekazał respondentom.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości