[Eremit]

A skąd wiesz, że nie można wymodlić deszczu?
Nie zawsze spadał. Może źle się modlili, może ich modlitwa nie mogła być spełniona
Szukacie dowodów, a sami zakładacie twierdzenie:
Nie można wymodlić deszczu

[idiota]

Ja rzeczy niewyjaśnionych nie tłumaczę ci od razu bogami

Uzdrowieni mówią, że Bóg ich wyleczył,

eee....
czyli nie OD RAZU ale jak ktoś powie - TO BÓG to mu wierzysz ,mimo że sam byś w takiej sytuacji nie był pewien nadprzyrodzonej interwencji....
mirrabile.
tak wierzyć cudzym świadectwom przeciw swemu...

pozdro PROROKU!!!

[juzew]

Odpowiedziałem ci co do medycyny wyżej

pfff...

Ja rzeczy niewyjaśnionych nie tłumaczę ci od razu bogami

Niektóre tłumaczysz. Np. to, że ktoś wyzdrowiał i medycyna nie potrafi tego wyjaśnić.
Jak to się stało!? No Bóg to uczynił!

to ci ludzie tak tłumaczą,

Kurde, jak ktoś jest śmiertelnie chory i wierzy w boga (a wierzy znaczna większość ludzkości) to wiadomo, że się pomodli. Jak na 100 milionów przypadków ktoś się pomodli i w niewytłumaczalny sposób wyzdrowieje to nie musi być bóg, ale może np. jakieś działanie organizmu, którego medycyna JESZCZE nie poznała?

Dawniej ludzie byli głupsi, dzisiaj możemy więcej zrozumieć, a ludzie i tak wierzą Idea

I co to za dowód/przesłanka? Dopóki ludzie będą umierać, bać się śmierci i nie rozumieć jakiekolwiek elementu świata będą wierzyć w boga- takiego czy innego... Bo bóstwo pomaga zaspokoić obawy, niewiedzę, strach itp...

Skoro wiara jest głupia i szkodliwa

a kto tak powiedział? Ja? Kiedy? To Ty tak powiedziałeś.

[Bohoh]

Raaaany, kolejny

[Eremit]

Starą sztuczkę zastosowałeś wkładając mi w usta twoje słowa
Gdybym to przeżył, to byłbym pewny tego co doświadczyłem
Nie jestem na 100% pewny jeśli ktoś tak twierdzi, że Bóg go wyleczył
Czy napisałem, że to dowód jakiś?
Może się douczysz co to jest przesłanka

pozdro IDIOTA

[Eremit]

Juzew:
"Kurde, jak ktoś jest śmiertelnie chory i wierzy w boga (a wierzy znaczna większość ludzkości) to wiadomo, że się pomodli. Jak na 100 milionów przypadków ktoś się pomodli i w niewytłumaczalny sposób wyzdrowieje to nie musi być bóg, ale może np. jakieś działanie organizmu, którego medycyna JESZCZE nie poznała? "

I właśnie dlatego nie twierdzę, że to dowód

[Eremit]

Raaaany, kolejny

Witam szanowną administrację
Tak, kolejny , ale może trochę inny :?:

[juzew]

Ok, więc jest to przesłanka. Więc czy można powiedzieć, że sposób w jaki prowadzisz całe swoje życie, wierząc w boga, spełniając jego wolę itd... opiera się na jakichś tam TYLKO przesłankach?

Piszesz, że wierzysz racjonalnie, więc co to znaczy? Czy znaczy to "opierać się na przesłankach"?

Gdybym miał skoczyć z samolotu i miał TYLKO przesłanki, że spadochron jest bezpieczny i zadziała, to bym raczej nie skakał...

[Eremit]

A jaki masz dowód, że się otworzy spadochron zanim to nastąpi?
Niektórym się jednak nie otworzył, a skoczyli
Trochę ci nie wyszedł ten przykład

Wierzę racjonalnie to znaczy zgodnie z rozumem, nie jest to sprzeczne

[idiota]

cały bajer tkwi chyba w słowie:
niewyjaśniony.

takie zjawiska dzielą się na dwie kategorie:
niewyjaśnionych dotychczas
i
niewyjaśnialnych z gruntu


pierwsze to takie których mechanizmów zachodzenia jeszcze nie znamy ale dałoby się je poznać w skończonym czasie.

drugie to takie na które, prawa żadne nie działają i dzieją się przypadkowo - bez powodu.

świadectwa o których piszesz nie należą do drugiej kategorii przeto nie można ich nazywać cudami w sensie ścisłym - przecież możemy poznać prawa nimi rządzące i deterministycznie bądź probabilistycznie z nich korzystać. ale to by wpędzało nas w koncepcję boga wewnątrz-światowego czyli, nie transcendentnego.
ciekawym rozwiązaniem jest bóg osobowy który wie wiele i jako osoba nie daje sie robić w chuja. lecz w tym wypadku wysiada nam wszechwiedza doga bo takiemu na grzyba osobowość (no chyba że bóg ma jakąś frojdowo-jungową podświadomość,ale to dziwaczne).
więc jakoś tródno mi się odnieść jakoś do idei chrześcijańskiej a innej tak sensownie dopracowanej nie znam.

Juzew:
"Kurde, jak ktoś jest śmiertelnie chory i wierzy w boga (a wierzy znaczna większość ludzkości) to wiadomo, że się pomodli. Jak na 100 milionów przypadków ktoś się pomodli i w niewytłumaczalny sposób wyzdrowieje to nie musi być bóg, ale może np. jakieś działanie organizmu, którego medycyna JESZCZE nie poznała? "

I właśnie dlatego nie twierdzę, że to dowód

ale to statystyka!!!
czy może ty jak manson marylin:
GOD IS JUST A STATISTICKS!!!

[juzew]

A jaki masz dowód, że się otworzy spadochron zanim to nastąpi?
Niektórym się jednak nie otworzył, a skoczyli
Trochę ci nie wyszedł ten przykład Very Happy

Nie o to chodziło, nie zrozumiałeś.

Wierzę racjonalnie to znaczy zgodnie z rozumem, nie jest to sprzeczne

Więc co to znaczy "wierzyć zgodnie z rozumem"?

[Eremit]

To znaczy logicznie, nie fanatycznie gdzie prawdy "oczywiste" niejednokrotnie stoją w sprzeczności

Na dzisiaj kończę i pozdrawiam

Idiota, w najbliższym czasie postaram się wyłożyć sensownie dopracowaną koncepcję

[magnus]

60 to mało, piszesz udokumentowanych i jednocześnie temu zaprzeczasz, zdecyduj się

Nie zaprzeczam - dokumentacja w takich sprawach jest robiona jednostronnie i w sposób celowy. W taki sam sposób mogę udokumentować ufo rzucając talerz w powietrze i go fotografując

Skoro wiara jest głupia i szkodliwa z punktu widzenia ewolucji nie powinna się pojawić u człowieka

Stawiaj jakieś przecinki czy coś bo nie wiem:
- czy wiara jest głupia i szkodliwa z punktu widzenia ewolucji,
- czy z punktu widzenia ewolucji nie powinna się pojawić

W każdym razie się pojawiła bo ludziom na niższym etapie rozwoju pomagała żyć i tłumaczyć to, co się działo wokół.
Stopniowo będzie zanikać bo taka jest tendencja.
Poza tym nie można mówić o celowości działania ewolucji. Można mówić o ekspansywności życia, które w każdych napotkanych warunkach będzie się starało przetrwać.
Jeśli mówimy o rzeczach, które z punktu widzenia ewolucji nie powinny były powstać, to jest ich mnóstwo - chociażby katar pomaga człowiekowi w czymkolwiek a już szczególnie w rozmnażaniu? raczej nie a jednak jest. Dopiero jak się wyjdzie poza antropocentryczny punkt widzenia, to można stwierdzić, że człowiek nie jest na żadnej uprzywilejowanej pozycji i każdy organizm, każdy gatunek tak samo "walczy" o przetrwanie.

[juzew]

To znaczy logicznie, nie fanatycznie gdzie prawdy "oczywiste" niejednokrotnie stoją w sprzeczności

Racjonalnie to znaczy z rozumiem, z rozumem to znaczy logicznie, a co znaczy logicznie? Do diabła, nie podawaj mi synonimów czy wyrazów bliskoznacznych tylko rozwiń.

[idiota]

wiara jest po to by tłumaczyć świadomej swego istnienia istocie że śmierć to nie koniec.
w pewnym momencie ewolucja obdarzyła małpy świadomością odrębności swej od gatunku tak bardzo, że jego, gatunku cele (replikacja) stały się mało istotne dla tych stworzeń a zamiast nich pojawiły się głupie wątpliwośći:
"czy jeśli umrę jak inni to czy to całe ruchanie i utrzymywanie dzeici ma sens???
no dobra ruchanie jest cool ale na wała mi te dzieci; trzeba zapierdalać by to tałałajstwo wykarmić to czemu sobie nie pójść w świat albo nie potopić toto badziewie póki małe..."
i tak se nasza małpka myślała i jej gen ginął po miłym życiu.
więc przeżywały tylko takie co miały mocny instynkt macierzyńsko-ojcowski i byłoby cool gdyby nie to, że się człaki poczęły w kupy zbierać bo w kupie raźniej.
wtedy przywódcy tych grup (najśliczniejsi) się zaczęli kłopotać i poleźli do najcwańszych. najcwańsi wiedzeni intuicją poddaną przez sam genom (pragnienie przetrwania) wymyślili:
"powiemy im że będą i po śmierci se mogli poruchać jeśli będą tutaj dobrzy dla dzieci swoich - nic nas to nie kosztuje a same zyski..."
tak powstali kapłani i króle a genom wygenerował boga.

dobranoc dziatki!

[OFCA]

I oto jestem, następny oszołom, chłopiec do bicia
Ateiści wszystkich krajów łączcie się, wróg na horyzoncie!
Ok, na poważnie
Cóż to takiego głupiego jest w wierzeniu w Boga, że się tak brzydzisz?
Wytknę ci wszystkie myślowe błędy, ale się nie przyznasz, taki racjonalny jesteś :roll:

WOW, już się boję

[Joki]

Raaaany, kolejny

Nie kolejny tylko ten sam. I jak z takim dyskutować skoro słowa nie dotrzymuje.
BTW: Ja znam ludzi, którzy twierdzą, że uleczył ich potwór spaghetti. Lekarze rozkładali ręce a on ich uzdrowił. Wszystko jest udokumentowane. Szaleńców nie brakuje.
Pozdrawiam.

[Eremit]

Skoro wiara jest głupia i szkodliwa z punktu widzenia ewolucji nie powinna się pojawić u człowieka

Stawiaj jakieś przecinki czy coś bo nie wiem:
- czy wiara jest głupia i szkodliwa z punktu widzenia ewolucji,
- czy z punktu widzenia ewolucji nie powinna się pojawić

W każdym razie się pojawiła bo ludziom na niższym etapie rozwoju pomagała żyć i tłumaczyć to, co się działo wokół.
Stopniowo będzie zanikać bo taka jest tendencja.
Poza tym nie można mówić o celowości działania ewolucji. Można mówić o ekspansywności życia, które w każdych napotkanych warunkach będzie się starało przetrwać.

Wiara w Boga nie powinna się pojawić, bo jest szkodliwa.
Z powodów religijnych ludzie się mordowali, więc gdzie tu sens w przetrwaniu gatunku. Załóżmy, że muzułmanie atakują chrześcijan bronią atomową, ci odpowiadają, wszyscy giniemy. I co, gatunek przetrwał?
W jaki to sposób wiara pomagała żyć ludziom na niższym etapie rozwoju? Jeśli Boga nie ma (jak twierdzisz), to ich modlitwy były nieskuteczne. Co to za pomoc! Daremny trud.
Niewypał z tym katarem, bo to akurat reakcja obronna. OK mówisz o chorobach, to jednak walka o przetrwanie innych organizmów (bakterie, wirusy), albo genetyczne pomyłki.

[Eremit]

To znaczy logicznie, nie fanatycznie gdzie prawdy "oczywiste" niejednokrotnie stoją w sprzeczności

Racjonalnie to znaczy z rozumiem, z rozumem to znaczy logicznie, a co znaczy logicznie? Do diabła, nie podawaj mi synonimów czy wyrazów bliskoznacznych tylko rozwiń.

Może skorzystasz z encyklopedii, czy przyszedłeś tu na korepetycje?

[idiota]

oczywiście że jest pozytywnym czynnikiem kulturoumacniającym popychającym do działań altruistycznych w obrębie grupy.