11.09.2025, 22:38
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11.09.2025, 22:42 przez DziadBorowy.)
Liczba postów: 10,995
Liczba wątków: 45
Dołączył: 09.2012
Reputacja:
1,122
Płeć: nie wybrano
A wracając do zamordowania pana Kirka, co niewątpliwie jest godną potępienia tragedią, to jednak byłbym za tym, mimo, że uważam iż to wyjątkowo paskudna osoba była, aby uszanować jego poglądy. W końcu według niego empatia jest szkodliwa a pewna ilość ofiar śmiertelnych w tym strzelanin to akceptowalny koszt prawa do posiadania broni. Więc jak oczywiście nie należy się cieszyć z tego, że został zamordowany, wszelkie próby upamiętnienia też są nie na miejscu i właściwą reakcją zważywszy na to co postulowała sama ofiara jest wzruszenie ramionami. A absolutnie już nie rozumiem tej części naszej prawicy która chce go upamiętniać. Dlaczego i po co?
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Liczba postów: 14,823
Liczba wątków: 101
Dołączył: 05.2009
Reputacja:
333
Płeć: mężczyzna
Hans Żydenstein napisał(a): Tego jest oczywiście dużo więcej. A nie widziałeś tego, bo zapewne w Twojej bańce nie ma prawaków.
Ależ są i to sporo. Moje obrzydzenie prawakami nie wzięło się z niczego. Raczej rzecz w tym, że nie używam Tiktoka ani Twittera.
Niemniej, dzięki. Faktycznie jakaś część tzw. lewicy faktycznie ucieszyła się ze śmierci Kirka. Nadal aktualne pozostaje to, że taki Obama czy Newsom złożyli kondolencje rodzinie Kirka, a kiedy zginęła Melissa Hortman to jakoś nie zauważyłem, żeby trumpiści zdobyli się chociaż na to (było wręcz wprost przeciwnie).
Stąd, nie, nadal nie jest to nienormalne w okolicznościach, które aktualnie istnieją w USA.
Ponadto, chciałbym sprostować jedną rzecz z mojej poprzedniej wypowiedzi - podśmiechujki ze śmierci Kirka nie byłyby niestosowne w żadnym wypadku i radość ze śmierci Kirka jest jak najbardziej uzasadniona. Pisząc wczoraj miałem bardzo pobieżną świadomość twórczości Kirka (w gruncie rzeczy trochę zawierzyłem prawicowcom, że to był tylko zwyczajny, obrzydliwy prawicowy propagandysta, skoro pisali o nim jako zwykłym człowieku, który dążył do uczciwej debaty - oczywiście okazało się, że ponownie prawicowcy łgali jak psy).
Typ głosił, że powinno się ludzi zabijać, bo urodzili się inni niż on (homoseksualistów przez ukamienowanie), popierał ludobójstwo w Palestynie, poparł zamach na Nancy Pelosi i jej męża, nawoływał do politycznego wykorzystania śmierci tej kobiety w metrze, do masowego więzienia ludzi w celu poprawy sytuacji mieszkaniowej, stwierdził, że zmusiłby swoją 10-letnią córkę do urodzenia dziecka z gwałtu, stwierdził, że Civil Rights Act to był ogromny błąd, itd. itp.
Nawet jak na standardy prawicowych propagandystów typ był śmieciem, który jasno głosił, że chce być mordercą (a biorąc pod uwagę jego popularność w prawicowych kręgach, huk raczy wiedzieć czy nie jest współodpowiedzialny za jakieś morderstwa). Absolutnie nie uważam, żeby jego śmierć była tragedią. Współczuję jego dziecku/dzieciom, bo jakim śmieciem by nie był, dziecko/dzieci zapewne go kochały.
Poza tym, że jego śmierć oznacza jednego śmiecia mniej, to dobrą stroną jest też to, że Nawrocki oficjalnie przyznał, że wypowiedzi Kirka to są chrześcijańskie, konserwatywne wartości. Przyznaję, że nie spodziewałem się takiego szczerego przyznania, że chrześcijańskie, konserwatywne wartości to taki ściek.
DziadBorowy napisał(a): A wracając do zamordowania pana Kirka, co niewątpliwie jest godną potępienia tragedią, to jednak byłbym za tym, mimo, że uważam iż to wyjątkowo paskudna osoba była, aby uszanować jego poglądy. W końcu według niego empatia jest szkodliwa a pewna ilość ofiar śmiertelnych w tym strzelanin to akceptowalny koszt prawa do posiadania broni. Więc jak oczywiście nie należy się cieszyć z tego, że został zamordowany, wszelkie próby upamiętnienia też są nie na miejscu i właściwą reakcją zważywszy na to co postulowała sama ofiara jest wzruszenie ramionami. A absolutnie już nie rozumiem tej części naszej prawicy która chce go upamiętniać. Dlaczego i po co?
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
12.09.2025, 10:13
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12.09.2025, 10:27 przez Baptiste.)
Liczba postów: 12,315
Liczba wątków: 81
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
388
Płeć: nie wybrano
Osiris napisał(a): W USA dochodzi do ponad 50 zabójstw dziennie a ty wziąłeś ten jeden przypadek gdzie, jak wspomniała Iselin, schizofrenik zamordował dziewczynę i tworzysz durne teorie o kierunkowości przemocy międzyrasowej. Żeby nie było, wcale nie dziwi mnie przedszkolny poziom tego argumentu. Zastanawia mnie tylko czy gdy coś takiego piszesz, to przeprowadzasz jakiś proces myślowy w swojej głowie czy moze tak sobie wrzucasz komentarz dla potwierdzenia własnych uprzedzeń?
2018-Black-Offenders_Interracial_Violence_Likelihood_and_Severity_of_Injury.pdf (Rozmiar: 401.98 KB / Pobrań: 6)
Moje uprzedzenia opieram np. na powyższym artykule, który dotarł do mych oczu dzięki bardzo dobrej, prawicowej propagandzie, którą niekiedy wybiórczo sobie dawkuję.
Cytat:As shown on the top of Table 2, hate crime was relatively rare. Both
Black-on-White and White-on-Black hate crimes comprised less than 0.1%
of the incidents. Regarding the other racial dyads, as expected, intraracial
crime was more prevalent than interracial crime. White-on-White victimization
was the most frequent (59.2%), followed by Black-on-Black crime
(24.5%). Black-on-White victimizations were less common (12.4%), and
White-on-Black victimizations were the rarest among nonbias victimizations
(3.8%).
Dalej - choć ilość przypadków zakwalifikowanych przez amerykańską policję jako "hate crime" była większa w przypadku białych aniżeli czarnych (co wcale nie dziwi biorąc pod uwagę stosunek liczbowy jednych do drugich w populacji) to najważniejszy jest inny aspekt. Stąd poruszyłem wcześniej kwestię brutalności. Zarówno w przypadku przestępstw zakwalifikowanych jako hate crime oraz tych bez takiej kwalifikacji ryzyko poważnych obrażeń fizycznych było większe w przypadku czarny sprawca - biała ofiara aniżeli odwrotnie.
Cytat:Table 3 depicts the descriptive statistics for different injury levels (none,
minor, major), separated by the racial dyads explored in this study. Black-on-
White hate crime represents the highest chance of sustaining any injury
(65.5%: 50.8% minor injury and 14.7% major injury) whereas White-on-
Black hate crime represents the lowest chance of any injury (40.9%: 34.3%
minor injury and 6.6% major injury).
Cytat:For crimes not involving a bias motivation, compared with White-on-
White crimes, Black-on-Black crimes are slightly more likely to result in
minor injury (+7%, p < .001), but much more likely to result in major injury
(+66%; p < .001). Black-on-White nonhate crimes are slightly more likely to
result in minor injury (+5%; p < .001), and also more likely to result in major
injury (+23%; p < .001). White-on-Black nonhate crimes are less likely to
result in either minor (–29%; p < .001) or major injury (–17%; p<.001). Thus,
excluding bias motivations, the likelihood of injury (and injury severity) can
vary substantially based on the racial dyad being considered. Overall, before
considering bias-motivated crimes, Black offenders are more likely to injure
their victims than White offenders are.
Druga sprawa - czy fakt, że ataku dokonał schizofrenik sprawia, że transport publiczny w USA jest bardziej bezpieczny? Przecież zwykle mówi się o tym, że czarnoskóra społeczność w USA ma gorszy dostęp do opieki zdrowotnej, (inna sprawa, że częściowo jest to skutek ich własnych działań skutkujących odpływem kompetentnych kadr z obszarów ich zamieszkania). Jeśli to prawda to można się spodziewać, że na ulicach porusza się więcej nieleczonych chorych psychicznie czarnych aniżeli białych. Taka wiedza raczej nie sprzyjałaby mojemu poczuciu bezpieczeństwa gdybym znalazł się w ich towarzystwie.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
12.09.2025, 12:46
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12.09.2025, 12:54 przez DziadBorowy.)
Liczba postów: 10,995
Liczba wątków: 45
Dołączył: 09.2012
Reputacja:
1,122
Płeć: nie wybrano
Ja odnośnie pana Kirka dorzucę coś takiego
https://x.com/rzep8/status/1966403302062522872
Cytat:Niewiele jest rzeczy, które tak dobitnie pokazują amoralny nihilizm współczesnej globalnej prawicy (nie będę już jej nazywał alt-prawicą, bo chyba nie ma to żadnego sensu, skoro nurt ten ostatecznie przejął i zawłaszczył prawicowe ruchy praktycznie w całym świecie szeroko pojętego Zachodu), jak reakcje na zamordowanie Charliego Kirka.
Kim był bowiem Charlie Kirk? Otóż Charlie Kirk był gościem, którego życiowa misja to było szczucie na "podludzi" - którymi, w zależności od humoru czy też dostępnej amunicji erystycznej, byli: lewicowi akademicy (jego organizacja Turning Point USA opublikowała "czarną listę" "lewackich" pracowników naukowych - możecie sobie wyobrazić, jak wyglądał przeciętny dzień osoby, która znalazła się na takiej liście, albo wejść w sekcję komentarzy praktycznie dowolnego liberalno-lewicowego komentatora, który jeszcze ostał się na X/Twitterku), Latynosi, czarnoskórzy (ostatnie dni przed śmiercią spędził organizując rasistowskie szczucie na czarnoskórych Amerykanów poprzez przypisanie im zbiorowej odpowiedzialności za zamordowanie uchodźczyni z Ukrainy, którą zabił czarnoskóry przestępca-recydywista)... słowem, facet praktycznie nie robił w życiu nic, tylko wskazywał palcem wrogów.
Oczywiście, jak na prawicowego Amerykanina, był onucą (powtarzał wszystkie standardowe teksty o nazistach w Ukrainie, Zelenskim jako marionetce USA, żądał anulowania pomocy dla Ukrainy i oddania Krymu Rosji), ale też fanatycznym zwolennikiem prawa do posiadania broni - do tego stopnia, że po którejś z kolei strzelaninie w szkole w USA wypowiadał się, jak to "nie możemy pozwolić się emocjonalnie terroryzować rodzinom ofiar" oraz "druga poprawka jest warta tych paru śmierci od broni palnej rocznie".
Jaka była jego postawa wobec przemocy w polityce? Cóż, dość powiedzieć, że kiedy szaleniec wparował do domu państwa Pelosi i prawie zatłukł siekierą męża Nancy Pelosi, Paula, Charlie Kirk ogłosił wszem i wobec, że... jakiś prawdziwy patriota powinien wpłacić kaucję za napastnika - a następnie "zadać mu parę pytań" (co było aluzją do kompletnie odjechanej teorii spiskowej, jakoby Paul Pelosi był kryptogejem, a napastnik jego odrzuconym kochankiem).
No to teraz zobaczmy, co się dzieje. Nagle cała prawicowa infosfera (a jest ona przepotężna, śmiać mi się chce, jak prawica coś wygaduje o "mediach głównego nurtu", w Polsce latami największy nakładowo tygodnik, czyli "Gość Niedzielny", co tydzień przedrukowywał niemal słowo w słowo prawicową propagandę z tamtejszej "katolickiej" prasy, do dzisiaj cały ekosystem oficjalnych katolickich mediów swoją "prasówkę" rozpoczyna od EWTN i LifeSiteNews) próbuje zrobić z Charliego Kirka nowego świętego. I to próbuje to zrobić w sposób absolutnie groteskowy, robiąc z niego wzór cnót wszelakich. Trump już ogłosił narodową żałobę, spuszczanie flag z masztów i chce Kirka pośmiertnie odznaczyć.
To dlaczego teraz mówię o amoralnym nihilizmie? Spieszę poinformować. No więc cała prawica, amerykańska i nie tylko amerykańska, zapałała swiętym gniewem i oburzeniem na mordercę. Winna jest oczywiście lewica, chociaż sprawcy jeszcze nie złapano, a nawet nie zidentyfikowano. Oburzenie na przemoc leje się gęsto, amerykański Departament Stanu ogłosił oficjalnie, że będzie wydalał z USA (i zabraniał wjazdu) obcokrajowcom, którzy... ośmielili się nabijać ze śmierci Kirka. Tak, nie mylicie się, Oaza Wolności Słowa, kraj, w którym pierwsza poprawka jest świętością, będzie wydalał ludzi albo odmawiał im wjazdu za heheszki na Fejsbuczku. Jeden z kongresmenów poszedł jeszcze dalej, domagając się przyjęcia prawa, zgodnie z którym platformy cyfrowe będą zobligowane do dania dożywotnich banów osobom cieszącym się z bądź wyśmiewającym śmierć Kirka.
No to cofnijmy nieco zegar. Dosłownie 3 miesiące temu zastrzelona zostaje demokratyczna senator stanowa z Minnesoty, Melissa Hortman wraz ze swoim mężem. Morderca próbuje też zabić innego senatora, ale szczęśliwie temu udaje się ujść z życiem. Przy sprawcy znaleziono listę blisko 70 demokratycznych bądź ogólnie liberalnych polityków i działaczy.
Co robi nasza prawica? Czy się oburza i potępia? A gdzie tam. Trump ogranicza się do zapewnienia, że "nie ma miejsca na straszliwą przemoc". Żadnej żałoby narodowej ani medali nie ma. Ale to i tak Wersal przy tym, co robią inni prawicowi politycy. Senator Mike Lee przy wsparciu Donalda Trumpa Juniora i Elona Muska rozsiewa teorie spiskowe, jakoby zleceniodawcą morderstwa był gubernator Minnesoty i kandydat na wiceprezydenta Tim Walz, a całość była "kłótnią w rodzinie". Publikuje też w trakcie obławy na sprawcę prześmiewczy obrazek z portretem mordercy i podpisem "Koszmar na Walz Street".
Wcześniej to samo ma miejsce przy okazji próby morderstwa Nancy Pelosi, gdzie ciężko ranny zostaje jej mąż. O rozsiewanej teorii spiskowej już wspomniałem, znamienne jest to, że w bagatelizowaniu morderstwa brał udział właśnie osobiście Charlie Kirk.
No i tak to się właśnie kręci. Dla tych ludzi po prostu nie ma żadnych wartości. Jeśli sprawa dotyczy ich "wrogów", uderzają w hasła "wolności słowa" - co ma być po prostu wygodnym pretekstem do porzucenia wszelkiego decorum oraz propagowania kłamstw i szczucia. Ale jeśli sprawa dotyczy kogoś z "ich" - nagle włączają niewiarygodny wprost patos. Nagle wolność słowa przestaje się liczyć, nagle zaczyna liczyć się wartość życia ludzkiego, chociaż sam Kirk przecież tę wartość bagatelizował. Nagle ci sami ludzie, którzy wyrażali święte oburzenie na to, że służby w UK aresztują ludzi za podżegające do konkretnych aktów przemocy wpisy na X/Twitterku, nazywając to kompletną śmiercią wolności słowa i zamordyzmem i pouczając Europejczyków o wolności słowa (vide osławione przemówienie JD Vance'a), chcą wydalać ludzi z kraju albo odmawiać im wjazdu za... "racjonalizowanie bądź bagatelizowanie (ang. making light of) śmierci Kirka".
W gruncie rzeczy prawica po prostu doskonale odrobiła lekcje postmodernizmu. Wyzywając lewicę od "relatywistów moralnych" i "marksistów kulturowych" sami w doskonały wręcz sposób wcielili w życie zalecenia Rorty'ego o (nie)liberalnej ironii. Żadne zasady nie obowiązują, obowiązuje tylko zasada perswazji. Jeśli twoje działania przekonują innych skutecznie, to wygrałeś, jeśli nie, to przegrałeś. No więc skoro można stworzyć ekosystem medialny, który będzie przekonywać, że morderstwo lewaka to takie tam, hehe, wiecie, pewnie kłótnia w rodzinie albo kochanek go zamordował, ale morderstwo prawaka to niebywała, epokowa zbrodnia oraz oczywiście dowód skrajnego barbarzyństwa i zdziczenia lewicy, która oczywiście jest za to odpowiedzialna, skoro anulowanie wystąpień prawicowych mówców pod presją studentów to jest niedopuszczalna cancel culture, ale wyrzucanie z pracy wykładowcy, który na wykładzie o gender ośmielił się mówić o gender, bo doniosła na niego dzielna prawicowa aktywistka, która oczywiście wykład nagrała, to jest słuszna walka z demoralizacją i zepsuciem, to należy tak zrobić i po prostu wygrać plemienną wojnę.
A to, że w tej plemiennej wojnie zostały spalone wszystkie tradycyjnie prawicowe wartości i pozostały ich karykatury, to, że poza rasizmem, seksizmem i niepohamowaną pazernością nie ma tam żadnych wartości, nie ma znaczenia. Grunt, że wygrali "nasi". A, no i są przeciw aborcji. Pamiętajmy. To wszystko usprawiedliwia i wszystko zmienia.
Więc zapoznając się coraz bardziej z tą osobą, a przyznam, że do wczoraj nie wiedziałem kto to jest, coraz bardziej kusi mnie aby na temat tych, którzy się cieszą napisać słynne "nie popieram, ale rozumiem".
A poza tym kierunek w którym zmierza ogólnoświatowa prawica jest absolutnie obrzydliwy.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
12.09.2025, 13:20
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12.09.2025, 14:37 przez Baptiste.)
Liczba postów: 12,315
Liczba wątków: 81
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
388
Płeć: nie wybrano
Wcześniej zupełnie nie słyszałem o tym gościu, ale czytając takie rzeczy jak powyżej stwierdziłem, że warto dotrzeć do bezpośrednich cytatów aniżeli czyjejś recenzji. Udało mi się potwierdzić stosunek do Ukrainy i cytat dotyczący homoseksualistów. Spodziewałem się jednak, że nie znajdę niczego rasistowskiego i wygląda na to, że się nie myliłem.
W USA i nie tylko za „rasistowskie” postrzegane jest samo poruszanie pewnej niewygodnej tematyki lub też zwracanie uwagi na rasizm innego rodzaju niż ten dotykający czarnych.
Co do zbywania politycznych mordów teoriami spiskowymi to nie widzę tam między nimi specjalnych różnic. Po zamachu na Trumpa momentalnie pojawiły się jakieś szuryzmy z mikro ładunkami wybuchowymi eksplodującymi koło ucha, więc to tak.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
12.09.2025, 14:27
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12.09.2025, 14:41 przez DziadBorowy.)
Liczba postów: 10,995
Liczba wątków: 45
Dołączył: 09.2012
Reputacja:
1,122
Płeć: nie wybrano
https://x.com/rzep8/status/1966447876348748266
A Matecki na posterunku
Baptiste napisał(a): homoseksualistów. Spodziewałem się jednak, że nie znajdę niczego rasistowskiego i wygląda na to, że się nie myliłem.
Spytałem AI i zwrócilo mi coś takiego.
Cytat:W 2024 roku podczas podcastu Kirk powiedział: „Jeśli zobaczę czarnoskórego pilota, pomyślę sobie: 'Mam nadzieję, że jest kwalifikowany'” — co zostało odebrane jako rasistowski komentarz sugerujący wątpliwość wobec kwalifikacji czarnoskórych osób.
Kirk skrytykował Martina Luthera Kinga Jr., nazywając go „okropną” osobą i twierdząc, że jest „mityczną kreacją antyrasistowską”, a prawo obywatelskie z lat 60. XX wieku określił jako „wielki błąd”, który według niego utworzył trwałą biurokrację promującą różnorodność, równość i inkluzję.
Kirk publicznie odrzucał programy różnorodności, równości i inkluzji, nazywając je „antybiałymi” i wyrażał niechęć wobec osób mianowanych dzięki polityce afirmatywnej, jak np. sędzia Sądu Najwyższego Ketanji Brown Jackson, którą nazwał „osobą nominowaną dzięki różnorodności”, kwestionując jej kwalifikacje.
Popierał tzw. teorię „wielkiej wymiany” (Great Replacement), czyli konspiracyjną teorię białej nacjonalistycznej ideologii, mówiąc, że zmiany demograficzne w USA są celowym spiskiem mającym zmniejszyć wpływ białych Amerykanów. "“The ‘Great Replacement’ is not a theory, it’s a reality,” "
W 2021 roku w Minnesocie nazwał George'a Floyda „łajdakiem”, co wywołało duże kontrowersje z uwagi na jego morderstwo i ruch na rzecz sprawiedliwości rasowej, który po nim powstał.
W 2023 roku powiedział, że fundacje żydowskie finansują „antybiałą” agendę, łącząc to z krytyką ruchów takich jak Black Lives Matter, co również było kwestionowane jako antysemickie i rasistowskie.
Część naciągana, część się łapie. Natomiast jeżeli szukałeś czegoś w stylu "nienawidzę tych jebanych czarnuchów" to pewnie tego nie znajdziesz. W obecnym momencie takie wypowiedzi w USA wciąż oznaczałyby ostracyzm. Rasizm polega raczej na rozmaitym "dog whistling" niż na bezpośrednim ataku na określone grupy rasowe.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
12.09.2025, 15:09
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12.09.2025, 15:19 przez Baptiste.)
Liczba postów: 12,315
Liczba wątków: 81
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
388
Płeć: nie wybrano
Cytat:Część naciągana, część się łapie.
Które się łapią i dlaczego?
Jeden z fragmentów, który zamieściłeś sugeruje, że mowa ogólnie o prawach obywatelskich, które datowane są na lata 60, co nie jest precyzyjną informacją, ponieważ wypowiedź dotyczyła stricte konkretnego aktu "Civil Act Rights". W jego (Kirka) ocenie, polityka DEI, polityka afirmacyjna ma swoje pierwotne korzenie właśnie w tym akcie. Nie wiem czy cokolwiek w tym akcie rzeczywiście można powiązać ze współczesną polityką DEI, ale można zauważyć, że większość z tych cytatów odnosi się właśnie do DEI. Widocznie ten Kirk mocno był nakręcony na tę konkretną tematykę, ale sama krytyka DEI nie musi mieć absolutnie nic wspólnego z rasizmem. Wręcz przeciwnie - wiele akcji zarówno publicznych czy prywatnych dokonywanych pod szyldem afirmacji było postrzegane jako dyskryminacyjne względem nieafirmowanych grup etnicznych.
Pierwszy fragment również odnosił się wprost do DEI i akcji afirmacyjnych. I to w sumie dobra, humorystyczna satyra takich akcji.
Cytat:Rasizm polega raczej na rozmaitym "dog whistling" niż na bezpośrednim ataku na określone grupy rasowe.
No w takim ujęciu to rasizmem może być dosłownie wszystko co nie jest klepaniem oczekiwanych i wygodnych frazesów. Ten cały "dog whistling" to był ulubiony termin niegdysiejszego moderatora tego forum . Jak oddzielić "dog whistling" od treści, które mogą i powinny mieć swoje miejsce w ramach debaty publicznej, społecznej w państwie demokratycznym? Jakie są kluczowe różnice?
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
Liczba postów: 6,486
Liczba wątków: 40
Dołączył: 06.2012
Reputacja:
151
Płeć: nie wybrano
Socjopapa napisał(a): Typ głosił, że powinno się ludzi zabijać, bo urodzili się inni niż on (homoseksualistów przez ukamienowanie), popierał ludobójstwo w Palestynie, poparł zamach na Nancy Pelosi i jej męża, nawoływał do politycznego wykorzystania śmierci tej kobiety w metrze, do masowego więzienia ludzi w celu poprawy sytuacji mieszkaniowej, stwierdził, że zmusiłby swoją 10-letnią córkę do urodzenia dziecka z gwałtu, stwierdził, że Civil Rights Act to był ogromny błąd, itd. itp.
Wrzuciłem to w chatagpt i wypluł, że z ciążą z gwałtu i z Civil Rights się zgadza, a reszta zarzutów jest naciągana. Np. to że bronił Izraela (jak prawie cały establishment polityczny w USA) nie znaczy, że popiera ludobójstwo albo to, że czytał wersety starego testamentu nie oznacza, że należy ludzi kamienować.
Cytat:Poza tym, że jego śmierć oznacza jednego śmiecia mniej
Widzę, że po starym Socjopapie legaliście niewiele zostało i narodził się jakiś antifiarz śmiejący się z śmierci prawaków
DziadBorowy napisał(a): a pewna ilość ofiar śmiertelnych w tym strzelanin to akceptowalny koszt prawa do posiadania broni. Więc jak oczywiście nie należy się cieszyć z tego, że został zamordowany, wszelkie próby upamiętnienia też są nie na miejscu i właściwą reakcją zważywszy na to co postulowała sama ofiara jest wzruszenie ramionami.
Tak, tak. Nawet prawacy przesyłają między sobą tę wypowiedź.
Na razie nie wiemy czy ta broń była nabyta przez zamachowca legalnie. Jeżeli zdobył ją legalnie, to faktycznie można powiedzieć, że to była ironia losu i Kirk zginął w imię idei. Natomiast jeżeli była to broń z nielegalnego obrotu, to z 2 poprawką i prawem do posiadania broni nie ma nic wspólnego.
Wracając do tematu śmiania się z jego śmierci, to oczywiście dużo lewicowców złożyło kondolencje i prezentuje wyższy poziom niż przywoływane przeze mnie przykłady czy użytkownicy tego forum, którzy podzielili się z nami tym, co mają w głowie.
Przykładowo w sieci krąży nagranie, na którym Dean Withers, jeden z głównych rywali Kirka, popłakał się na wizji.
12.09.2025, 15:44
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12.09.2025, 15:51 przez Baptiste.)
Liczba postów: 12,315
Liczba wątków: 81
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
388
Płeć: nie wybrano
Mnie to jeszcze zastanawia o co chodziło temu typowi z twittera (niejaki rzep?) w momencie gdy pisał (już widzę, że nie pisał tylko przeklejał dalej) o organizowaniu rasistowskiego szczucia i przypisywaniu zbiorowej odpowiedzialności czarnych za morderstwo na Ukraince. Ten zarzut wygląda na najbardziej absurdalny i wyssany z palca.
Trochę zaczyna mi to wyglądać na kampanię obrzucania gównem. Wybieramy sobie jakieś fakty i podklejamy do tego własną twórczość po to aby wzmocnić finalny efekt. W myśl zasady „bo każdy pijak to złodziej”.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
Liczba postów: 14,823
Liczba wątków: 101
Dołączył: 05.2009
Reputacja:
333
Płeć: mężczyzna
Hans Żydenstein napisał(a): Wrzuciłem to w chatagpt
Super...
Hans Żydenstein napisał(a): Np. to że bronił Izraela (jak prawie cały establishment polityczny w USA)
I co z tego? Nie pisałem, że Kirk jest jedynym, który broni ludobójstwa w Palestynie.
Hans Żydenstein napisał(a): nie znaczy, że popiera ludobójstwo
Nie no, skądże znowu. Dwa cytaty z Kirka: "There is no such thing as Palestine or Palestinians, they don't exist" oraz "When you declare war on Israel, expect a firestorm in reaction.”
Hans Żydenstein napisał(a): to, że czytał wersety starego testamentu nie oznacza, że należy ludzi kamienować.
Nie no, skądże znowu. Znowu wypowiedź Kirka (sparafrazowana, żeby nie bawić się w przepisywanie wypowiedzi z podcastu): "“god's perfect law says gay people should be stoned to death”.
Hans Żydenstein napisał(a): Widzę, że po starym Socjopapie legaliście niewiele zostało i narodził się jakiś antifiarz śmiejący się z śmierci prawaków 
A to negowałem, że to było morderstwo? Nie wydaje mi się. W konsekwencji, mój legalizm, w kwestii którego nic się nie zmieniło, nie ma tu nic do rzeczy. Mój legalizm mówi, że to morderstwo i gościa powinni skazać jak każdego innego mordercę, a moje sumienie mówi, że akurat w tym przypadku "nothing of value has been lost".
Nie widzę, żebym się śmiał (przecież pisałem, że współczuję jego dziecku - to wyklucza śmianie się z jego śmierci) - stwierdziłem jedynie, że wbrew mojemu wcześniejszemu stanowisku, jego śmierć nie jest godna ubolewania. Podobnie, bin Laden czy ten typ od Boko Haram nie mieli procesu, a ich śmierć też nie była godna ubolewania.
Natomiast Antifa jest z mojego punktu widzenia prawie równie odrażająca co prawacy.
Baptiste napisał(a):Natomiast jeżeli była to broń z nielegalnego obrotu, to z 2 poprawką i prawem do posiadania broni nie ma nic wspólnego.
Wracając do tematu śmiania się z jego śmierci, to oczywiście dużo lewicowców złożyło kondolencje i prezentuje wyższy poziom niż przywoływane przeze mnie przykłady czy użytkownicy tego forum, którzy podzielili się z nami tym, co mają w głowie.
Twierdzenie, że dostępność nielegalnej broni nie ma nic wspólnego z drugą poprawką jest co najmniej odważne. Domyślam się swoją drogą, że te dzieci, które strzelały do innych dzieci, w szkołach, też nie mogły legalnie mieć broni, a jednak ją miały. Kirk widocznie jednak widział związek między drugą poprawką, a tą bronią, która znalazła się w rękach w których nie powinna się znaleźć,
A co do rasizmu, wypowiedź Kirka: "We made a huge mistake when we passed the Civil Rights Act in the 1960s." No faktycznie, stwierdzenie, że prawo, które, przynajmniej na gruncie legalnym, kończyło segregację rasową z przyległościami, było ogromnym błędem, nie jest rasistowskie...
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
13.09.2025, 10:03
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 13.09.2025, 10:03 przez DziadBorowy.)
Liczba postów: 10,995
Liczba wątków: 45
Dołączył: 09.2012
Reputacja:
1,122
Płeć: nie wybrano
Nie weryfikowałem tego ale połowa amerykańskiego Twittera twierdzi, że osoba zatrzymana w sprawie zabójstwa Kirka to republikański zwolennik MAGA i zagorzały obrońca prawa do posiadania broni. Ciekawe. Teraz czas na teorie spiskowe
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"
Liczba postów: 6,486
Liczba wątków: 40
Dołączył: 06.2012
Reputacja:
151
Płeć: nie wybrano
A ja czytałem, że doniósł na niego jego własny ojciec, który kiedyś pracował w służbach porządkowych.
Historyjka, że był z MAGA wydaje się naciągana jak para kaloszy.
13.09.2025, 14:00
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 13.09.2025, 14:05 przez Ayla Mustafa.)
Liczba postów: 3,795
Liczba wątków: 18
Dołączył: 07.2015
Reputacja:
380
Płeć: nie wybrano
No to wymyślę teorię spiskową:
(Tryb ironii włączony)
Zabójca planował na wiele lat do przodu. Przez lata udawał prawicowca (będąc tak naprawdę skrajnym lewicowcem), by po popełnieniu zbrodni uznano, że zbrodnia ta obciąża prawicę w USA.
(Tryb ironii wyłączony)
W sumie też nie wiem, kim dokładnie jest zabójca Kirka i bardzo mało mnie to obchodzi. Wiem tylko, że nie należy popierać tego zabójstwa, bo jeśli na Zachodzie prawica i lewica będą siebie mocno nienawidzić, to społeczeństwa i kraje Zachodu podupadną w wojenkach domowych, a skorzysta na tym Oś Zła (czyli Moskwa, Pekin, Teheran, Pjongjang itd.).
Z partii USA wolę mocno Demokratów niż Republikanów, ale dostrzegam zarazem, że różnica polityczna między Republikanami a Demokratami jest dużo mniejsza niż różnica między raszystowsko-komunistyczną Osią Zła a Zachodem.
"I sent you lilies now I want back those flowers"
Liczba postów: 6,486
Liczba wątków: 40
Dołączył: 06.2012
Reputacja:
151
Płeć: nie wybrano
Socjopapa napisał(a): Twierdzenie, że dostępność nielegalnej broni nie ma nic wspólnego z drugą poprawką jest co najmniej odważne. Domyślam się swoją drogą, że te dzieci, które strzelały do innych dzieci, w szkołach, też nie mogły legalnie mieć broni, a jednak ją miały. Kirk widocznie jednak widział związek między drugą poprawką, a tą bronią, która znalazła się w rękach w których nie powinna się znaleźć,
No ok, można powiedzieć, że pośrednio 2 poprawka wpływa na to, że przestępcy mają łatwiej, żeby pozyskać broń nielegalnie. Ale 2 poprawka nie jest temu winna.
Analogicznie kwestia wygląda choćby z prawem jazdy.
Cytat:A co do rasizmu, wypowiedź Kirka: "We made a huge mistake when we passed the Civil Rights Act in the 1960s." No faktycznie, stwierdzenie, że prawo, które, przynajmniej na gruncie legalnym, kończyło segregację rasową z przyległościami, było ogromnym błędem, nie jest rasistowskie...
Ale on nie był przeciwny zniesieniu segregacji rasowej, ale różnym programom afirmatywnym i rasizmowi odwrotnemu. Twierdził, że zapisy prawne w Civil RIghts Act były preludium do DEI.
Chyba, że uważasz krytykę DEI za rasizm...
13.09.2025, 15:04
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 13.09.2025, 15:27 przez Baptiste.)
Liczba postów: 12,315
Liczba wątków: 81
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
388
Płeć: nie wybrano
W USA nadmiarnie fetyszyzują tą swoją konstytucję. Nie widzę jednak powodu aby nie móc podejść do tego bardziej racjonalnie i przy zachowaniu prawa do posiadania broni pójść na pewne ustępstwa. Wystarczy ograniczyć swobodę tylko do broni krótkiej a sytuacja zmieniłaby się w całkiem niezłym stopniu. Przynajmniej jeśli chodzi o zamachy (strzały z odległości) czy duże strzelaniny z jednym agresorem. Do obrony własnej nie potrzeba broni, która mierzy na 100 czy 200 metrów.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
14.09.2025, 13:38
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 14.09.2025, 13:45 przez Hans Żydenstein.)
Liczba postów: 6,486
Liczba wątków: 40
Dołączył: 06.2012
Reputacja:
151
Płeć: nie wybrano
Na razie śledczy ustalili, że karabin którego użył Tyler był odebrany przeze niego z drop pointu. Czyli prawdopodobnie ktoś mu dostarczył karabin do tej skrytki.
Poza tym, ojciec Tylera podobno pracował w służbach porządkowych. W sieci krąży wiele zdjęć z Tylerem, które wskazują na to, że miał styczność z bronią od wielu lat.
Jeżeli jego ojciec faktycznie go trenował, to traktowanie broni jako hobby odbiło się czkawką.
14.09.2025, 17:26
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 14.09.2025, 18:00 przez Osiris.)
Liczba postów: 2,922
Liczba wątków: 13
Dołączył: 05.2018
Reputacja:
254
Baptiste napisał(a): Moje uprzedzenia opieram np. na powyższym artykule, który dotarł do mych oczu dzięki bardzo dobrej, prawicowej propagandzie, którą niekiedy wybiórczo sobie dawkuję. Proponuję napierw zaliczyć kurs czytania ze zrozumieniem a nie bawić się w przestawianie badania (inna sprawa, że jest ono sprzed 7 lat i autorzy cytują wiele starszych artykułów, co zmniejsza jego wartość) które nie potwierdza zupełnie tez które przedstawiłeś. Myślałeś, że wyjdziesz na mądrego i nikt tego nie sprawdzi. Napierw napisałeś, że owo morderstwo jest typowe w tej kategorii zdarzeń (czyli morderstwo w USA), co jest oczywiście bzdurą i przytoczona analiza zupełnie tego nie potwierdza. Druga sprawa: rzekomo brutalna przemoc między rasowa ma wyraźnie jeden kierunek. Nic takiego autorzy badania nie twierdzą ani nawet twoje cytaty tego nie pokazują. Występuje różnica między sprawcami o różnym kolorze skóry na niekorzyść czarnych ale twoje stwierdzenie to manipulacja. Biali również stosują przemoc wobec czarnych więc pitolenie o jednym kierunku nie ma sensu.
Cytat:Druga sprawa - czy fakt, że ataku dokonał schizofrenik sprawia, że transport publiczny w USA jest bardziej bezpieczny? Przecież zwykle mówi się o tym, że czarnoskóra społeczność w USA ma gorszy dostęp do opieki zdrowotnej, (inna sprawa, że częściowo jest to skutek ich własnych działań skutkujących odpływem kompetentnych kadr z obszarów ich zamieszkania). Jeśli to prawda to można się spodziewać, że na ulicach porusza się więcej nieleczonych chorych psychicznie czarnych aniżeli białych. Taka wiedza raczej nie sprzyjałaby mojemu poczuciu bezpieczeństwa gdybym znalazł się w ich towarzystwie.
Liczba schizofreników stanowiących zagrożenie w społeczeństwie jest statystycznie nieistotna. Większy problem wiąże się z ogólnymi problemami mentalnymi w USA które dotyczą także białych. W połączeniu z dostępem do broni i zjebaną ultra-prawicową propagandą skutkuje to takimi przypadkami jak zabójstwo Kirka, zamach na Trumpa czy szkolne strzelaniny. Na twoim miescu więc bardziej obawiałbym się ludzi z twojego kręgu światopoglądowego o białym kolorze skóry którzy zradykalizowali się do tego stopnia, że Trump czy Kirk są dla nich zbyt łagodni i stają się celem
DziadBorowy napisał(a): Nie weryfikowałem tego ale połowa amerykańskiego Twittera twierdzi, że osoba zatrzymana w sprawie zabójstwa Kirka to republikański zwolennik MAGA i zagorzały obrońca prawa do posiadania broni. Ciekawe. Teraz czas na teorie spiskowe 
Jedno jest pewne: gdyby zabójca był jakimś ultra-lewakiem, to byłaby to pierwsza rzecz na którą rzuciłaby się republikańska falanga. Bardziej prawdopodobne jest, że mamy do czynienia z niezrównoważonym, zradykalizowanym prawackim zjebem. Memiczne komentarze zapisane na pociskach spełniały podobną rolę do profilowego zdjęcia które używa Hans - przecież nikt o zdrowych zmysłach nie podejrzewa go o walkę przeciw rasizmowi czy dyskryminacji mniejszości.
14.09.2025, 18:56
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 14.09.2025, 20:13 przez Baptiste.)
Liczba postów: 12,315
Liczba wątków: 81
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
388
Płeć: nie wybrano
Cytat:Proponuję napierw zaliczyć kurs czytania ze zrozumieniem
No właśnie, zaraz do tego dojdziemy.
Cytat: a nie bawić się w przestawianie badania (inna sprawa, że jest ono sprzed 7 lat i autorzy cytują wiele starszych artykułów, co zmniejsza jego wartość)
Wow, no ultra stare. Mógłbyś wyjaśnić co takiego twoim zdaniem się przez ten czas zmieniło? Jakie istotne okoliczności na rzecz zmian należy uwzględnić? No bo przecież wiadomo, że badania dotyczące w sumie tak niszowej kwestii pojawiają się co 2 lata i do tego oparte są na odnośnikach nie starszych niż 5 lat... Ty się z choinki urwałeś?
Jakoś coś podobnego nie przeszkadzało Ci, żeby zarzucić Szwedom domniemamy rasizm w tym miejscu:
https://ateista.pl/showthread.php?tid=38...#pid786804
Wystarczy szybki rzut okiem na ten gównoartykuł z wikipedii, żeby zobaczyć jakie tam można dostrzec daty w odnośnikach i jaka jest ich jakość. Już nie mówiąc o tym, że ten artykulik mający przedstawić Szwedów jako rasistów w pewnym punkcie skręca na muzułmańskich imigrantów i obwinia ich za wzrost antysemityzmu.  (przypis nr 5).
Cytat: Myślałeś, że wyjdziesz na mądrego i nikt tego nie sprawdzi.
I dlatego wrzuciłem artykuł? To po kiego wała pytałeś mnie o podstawy moich słów skoro potem zarzucasz chęć mądrzenia się gdy raczyłem się odnieść do tych zarzutów? Widocznie nie warto ci odpowiadać. Ty na serio uważasz się za takiego zajebistego, że tylko ty jeden spośród użytkowników tego forum czytasz to co się linkuje? Jest tu zdecydowanie więcej takich osób. Przecież wiem, że twoją jedyną umiejętnością jest czytanie po angielsku, bo tak się złożyło, że jesteś imigrantem w UK, więc siłą rzeczy angole zmusili cię do tego ciężkiego wysiłku. No i na tym się kończy, bo czytania ze zrozumieniem nic a nic.
Btw. Nie pierwszy raz rzucasz stwierdzeniem, że wrzucenie jakiegoś artykułu naukowego to rzekome struganie mądrego. Widocznie mierzysz innych swoją miarą i tak właśnie postrzegasz taką czynność. Dorośnij, to tylko forum, a takie artykuły mają służyć dyskusji a nie prężeniu muskułów.
Cytat:Napierw napisałeś, że owo morderstwo jest typowe w tej kategorii zdarzeń (czyli morderstwo w USA),
Guzik prawda, bo z moich słów nic a nic nie wynika, że miałem na myśli morderstwo jako takie, tylko brutalny akt przemocy międzyrasowej. Ta kategoria zdarzeń (morderstwo w USA) to tylko twój chochoł wynikający z braku umiejętności czytania ze zrozumieniem lub złej woli. Obstawiam jedno i drugie. Jeszcze raz to z pełną świadomością powtórzę - brutalna przemoc międzyrasowa w USA jest jednokierunkowa i taka jak to wcześniej przedstawiłem.
Cytat:Występuje różnica między sprawcami o różnym kolorze skóry na niekorzyść czarnych ale twoje stwierdzenie to manipulacja. Biali również stosują przemoc wobec czarnych więc pitolenie o jednym kierunku nie ma sensu.
Dobre sobie. Czyli w twoim mniemaniu "jednokierunkowa" oznacza stuprocentowa? I myślisz, że każdy kto to przeczytał dokładnie w ten sposób to odebrał, a nie w ten sposób, że mowa o wyraźnej "przewadze"? O nie, taki schemat myślenia mógł powstać chyba tylko w twojej głowie.
Cytat: Na twoim miescu więc bardziej obawiałbym się ludzi z twojego kręgu światopoglądowego o białym kolorze skóry którzy zradykalizowali się do tego stopnia, że Trump czy Kirk są dla nich zbyt łagodni i stają się celem
Tak? Jeśli chcesz mnie tym straszyć to proszę o informację jak często zdarzają się mordy prawicowców na prawicowcach, którzy postrzegani są przez tych pierwszych jako zbyt łagodni. Proszę to odnieść do całkowitej liczby morderstw oraz porównać do zbrodni popełnionych z innych powodów oraz przez schizofreników (oczywiście schizofrenicy również mogą zawierać się w tej grupie.)
Oczywiście nie mam wątpliwości co do tego, że tego nie zrobisz. Pleciesz trzy po trzy a potem nie masz najmniejszego zamiaru udowadniać swoich z dupy wziętych tez... Nie pierwszy i nie ostatni raz. Jedyne co potrafisz do doczepiać się do źródeł innych osób, ale w bardzo mizerny sposób. Ewidentnie na siłę.
Btw. Na ten moment to akurat więcej przemawia za tym, że morderca tego całego Kirka był typowym, ekstremistycznym komuchem zafascynowanym antifą. Czyli takim typem jak ty. Pewnie wystarczył mu ten epizod na amerykańskim uniwerku, żeby złapać odpowiedniego bakcyla.
Skoro ten cały Kirk to był rzekomo ultra-prawicowy-faszystowski aktywista to niby miałbym uwierzyć w bujdę na resorach, że jego morderca wciąż postrzegał go jako zbyt mało radykalnego? I akurat postanowił zabić jego a nie jakiegoś randomowego, umiarkowanego republikanina? Nie wiem czego musiałbym się naćpać, żeby pójść za tak durnym tropem.
Cytat:Memiczne komentarze zapisane na pociskach spełniały podobną rolę do profilowego zdjęcia które używa Hans -
Czyżby ruszył konkurs na najbardziej szurską teorię spiskową?
Cytat:przecież nikt o zdrowych zmysłach nie podejrzewa go o walkę przeciw rasizmowi czy dyskryminacji mniejszości.
A tu akurat wreszcie masz rację. O to rzeczywiście nie można was podejrzewać.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
14.09.2025, 20:25
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 14.09.2025, 20:34 przez Hans Żydenstein.)
Liczba postów: 6,486
Liczba wątków: 40
Dołączył: 06.2012
Reputacja:
151
Płeć: nie wybrano
Osiris napisał(a): Jedno jest pewne: gdyby zabójca był jakimś ultra-lewakiem, to byłaby to pierwsza rzecz na którą rzuciłaby się republikańska falanga. Bardziej prawdopodobne jest, że mamy do czynienia z niezrównoważonym, zradykalizowanym prawackim zjebem
Myślenie życzeniowe.
Na razie wszystko wskazuje na to, że był niedojrzałym emocjonalnie lewakiem.
Cytat:Mr Cox has previously said the suspect came from a "conservative family, but his ideology was very different than his family", adding in an interview with The Wall Street Journal that he had been "deeply indoctrinated with leftist ideology".
According to the governor, his relatives have said Robinson was critical of Kirk, saying he was "full of hate and spreading hate" and "talked about why he didn't like him and the viewpoints that he had"
Cytat:Utah's Republican Governor Spencer James Cox said Tyler Robinson was in a relationship with his roommate - who was in the process of transitioning
https://news.sky.com/story/charlie-kirk-...r-13431020
15.09.2025, 08:12
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 15.09.2025, 08:21 przez Osiris.)
Liczba postów: 2,922
Liczba wątków: 13
Dołączył: 05.2018
Reputacja:
254
Baptiste napisał(a): Guzik prawda, bo z moich słów nic a nic nie wynika, że miałem na myśli morderstwo jako takie, tylko brutalny akt przemocy międzyrasowej. Ta kategoria zdarzeń (morderstwo w USA) to tylko twój chochoł wynikający z braku umiejętności czytania ze zrozumieniem lub złej woli. Obstawiam jedno i drugie. Jeszcze raz to z pełną świadomością powtórzę - brutalna przemoc międzyrasowa w USA jest jednokierunkowa i taka jak to wcześniej przedstawiłem. Okej, obniżmy poziom dyskusji do przedszkola gdyż inaczej się niestety nie da. Co oznacza słowo "jednokierunkowy"? W języku polskim dotyczy to czegoś jednostronnego, tylko w jednym kierunku. Sam przytoczyłeś dane w których jak byk pisze, że biali również stosują przemoc wobec czarnych. Logicznie wyklucza to jednokierunkowość. Trafiło czy mam powtórzyć?
Cytat:Dobre sobie. Czyli w twoim mniemaniu "jednokierunkowa" oznacza stuprocentowa? I myślisz, że każdy kto to przeczytał dokładnie w ten sposób to odebrał, a nie w ten sposób, że mowa o wyraźnej "przewadze"? O nie, taki schemat myślenia mógł powstać chyba tylko w twojej głowie.
Miszczu mowy polskiej: jeśli mamy ulicę jednokierunkową, to czy oznacza to, że czasem może po tej ulicy przejechać samochód pod prąd? Czekam z niecierpliwością na odpowiedź gdy uruchomisz w końcu swoje szare komórki.
Cytat:Tak? Jeśli chcesz mnie tym straszyć to proszę o informację jak często zdarzają się mordy prawicowców na prawicowcach, którzy postrzegani są przez tych pierwszych jako zbyt łagodni. Proszę to odnieść do całkowitej liczby morderstw oraz porównać do zbrodni popełnionych z innych powodów oraz przez schizofreników (oczywiście schizofrenicy również mogą zawierać się w tej grupie.)
Poczytaj sobie:
Over the broader 2009 to 2018 time period, a total of 313 people were killed by right-wing extremists in the United States (the crimes included ideologically and non-ideologically motivated homicides), of those homicides, 76% of them were committed by white supremacists
https://en.wikipedia.org/wiki/Right-wing_terrorism
Cytat:Oczywiście nie mam wątpliwości co do tego, że tego nie zrobisz.
Zrobiłem. Zajęło to całe 2 minuty. Coś, czego prawicowe inteligenty takie jak ty, nie są wstanie wykonać gdyż to wymagałoby odsunięcia na moment myślenia kategoriami zjebanego prawicowego światopoglądu.
Cytat:Pleciesz trzy po trzy a potem nie masz najmniejszego zamiaru udowadniać swoich z dupy wziętych tez... Nie pierwszy i nie ostatni raz. Jedyne co potrafisz do doczepiać się do źródeł innych osób, ale w bardzo mizerny sposób. Ewidentnie na siłę.
Doczepiam się do źródeł innych? Nie przypominam sobie. Zdarzyło mi się może raz czegoś nie poprzeć źródłami ale tutaj nagminne jest, szczególnie wśrod prawicowej części forum, posługiwanie się anegdotami w stylu historyjek usłyszanych przy piwie. Jakoś nie przypinam sobie abyś takie osoby tutaj kiedykolwiek krytykował jeśli są po twojej stronie. Czyżbyś wychodził na hipokrytę?
Cytat:Btw. Na ten moment to akurat więcej przemawia za tym, że morderca tego całego Kirka był typowym, ekstremistycznym komuchem zafascynowanym antifą. Czyli takim typem jak ty. Pewnie wystarczył mu ten epizod na amerykańskim uniwerku, żeby złapać odpowiedniego bakcyla.
Skoro ten cały Kirk to był rzekomo ultra-prawicowy-faszystowski aktywista to niby miałbym uwierzyć w bujdę na resorach, że jego morderca wciąż postrzegał go jako zbyt mało radykalnego? I akurat postanowił zabić jego a nie jakiegoś randomowego, umiarkowanego republikanina? Nie wiem czego musiałbym się naćpać, żeby pójść za tak durnym tropem.
Niby dlaczego? Co jest takiego niewiarygodnego w sytuacji gdy prawicowy zjeb próbuje zabić innego prawicowego zjeba? Trump przecież prawie dostał kulkę w swój pusty łeb w ten sposób? Motywu jeszcze nie znamy ale przecież z miłości do prezydenta USA tego nie zrobił.
Cytat:Czyżby ruszył konkurs na najbardziej szurską teorię spiskową?
Było wiele głosów w tej zjebanej części środowiska konserwatywnego twierdzących, że Kirt się sprzedał gdyż dyskutował z osobami z drugiej strony. Sam zabójca jest z Utah, rodziny o mormońskich tradycjach i całkowicie republikańskim światopoglądzie. Do tego stopnia, że jego babcia komentując wydarzenia bardziej ubolewała nad przedstawieniem wnuczka jako lewaka niż tego, że kogoś zabił.
Jakkolwiek by nie było, za radykalizację ostatnich w społeczeństwie całkowitą odpowiedzialność ponosi prawica, z Trumpem na czele.
Hans Żydenstein napisał(a): Cytat:Utah's Republican Governor Spencer James Cox said Tyler Robinson was in a relationship with his roommate - who was in the process of transitioning
https://news.sky.com/story/charlie-kirk-...r-13431020
Aha. Republikanin coś twierdzi i to już jest przyjmowane za pewnik. Zaraz mi pewnie wyślesz, że Trump to potwierdził
|