Will Kane napisał(a):Lubię rozmyślać nad głupotą, uważam,że cechą małpy myślącej powinno być zauważanie jej u siebie i rzeczywiście każda refleksja poszerza moją wiedze na temat mnie samego w zwiazku z postawionym problemem.Ostatnio skłaniam się ku myśleniu, że istotą głupoty jest fakt, że często nie wiemy tak naprawdę jacy jesteśmy głupi - i to jest dramat.![]()
Prosze o wypowiedzenie się i okreslenie co na ową głupotę przede wszystkim sie składa?Myślenie życzeniowe?Skrzywiona percepcja objawiajaca się czy to w postrzeganiu każdej interakcji jako pola walki a ludzi jako przeciwników bądź w wizji świata rodem ze szkółki niedzielnej?
Nierealistyczna ocena swoich możliwości?Niechęc do wzięcia odpowiedzialności za swoje życie?Niezdolnośc empatii?Niewyjaśnianie nieporozumień które prowadza do lawiny?Brak elastyczności w myśleniu?
Wymyślanie potrzeb w nieskończoność?Racjonalizowanie?czy też bezrefleksyjność,brak wiedzy ,inteligencji ?A może nieswiadomoś ćgłupoty??![]()
PS. Jadę sobie przez miasto i widzę osiłka, który idzie chodnikiem i się buja, z fizjonomią wskazującą na niski stopień rozwoju mentalnego, z wyrazem jakby chciał kogoś pobić. Pomyślałem sobie: Jaki Ty jesteś głupi człowieku, ale najtragiczniejsze w tym wszystkim jest to, że nawet nie wiesz jaki jesteś głupi.
Wydaje się, że wiara w cuda znika w jednej dziedzinie tylko po to, by zagnieździć się w innej. Karol Marks
Jedyne, co - jak sobie pochlebiam - zrozumiałem bardzo wcześnie, jeszcze przed dwudziestką, to to, że nie powinno się płodzić. Emil Cioran
Kapitalizm bez bankructwa jest jak chrześcijaństwo bez piekła. Frank Borman
EL
Jedyne, co - jak sobie pochlebiam - zrozumiałem bardzo wcześnie, jeszcze przed dwudziestką, to to, że nie powinno się płodzić. Emil Cioran
Kapitalizm bez bankructwa jest jak chrześcijaństwo bez piekła. Frank Borman
EL


