[maqlino]

Aztek, generalnie - to jesteś za legalizacją czy przeciw? bo nie wiem..

[aztec]

Oczywiście, że za legalizacją.
I to nie tylko marihuany, ale wszelkich narkotyków, nawet trucizn.
Szanuję wolność wyboru.

[maqlino]

Oczywiście, że za legalizacją.
I to nie tylko marihuany, ale wszelkich narkotyków, nawet trucizn.
Szanuję wolność wyboru.

. Ale szacunku dla życia człowieka w tym nie ma. Wiesz - zalegalizujmy kałasznikowa i granaty a tę ciężką artylerię nie. Na razie.. Zeby wolność była całkowita to zalegalizujmy gwałty, morderstwa itd. itp. Dawno ta kich pierdoł nie czytałem jak u "God" w linku, a ktoś zadał sobie wiele trudu. Lepiej zrobiłby coś pożytecznego za ten czas.

[Kilgore Trout]

Dawno ta kich pierdoł nie czytałem

ja za to takie pierdoly jakie wypisuja rozne Torgi czytam niemal codziennie

[aztec]

Ale szacunku dla życia człowieka w tym nie ma.

A kim ja jestem aby decydowac o cudzym, życiu.
Chciałbyś abym decydował jaki wolno ci brać narkotyk, a jakiego nie, lub co masz jeść na śniadanie a co na kolację ?
Czy człowiek nie ma prawa sam decydować o własnym życiu ?

Co do gwałtów i morderstw, to wolność jest dobra o ile nie zagraża wolności drugiej osoby. Morderstwa zagrażają, więc jestem przeciwny.
Narkotyki powinny być dostępne. To świadome ryzyko.
Jakoś w innych dziedzinach życia wolno podejmować świadome ryzyko, a w tej nie.
Moim zdaniem to ograniczenie ludzkiej wolności.

[maqlino]

ja za to takie pierdoly jakie wypisuja rozne Torgi czytam niemal codziennie

. Dla ciebie to są pierdoły, ale dla mnie nie. Nie wszyscy wyrastają do twojego poziomu, ale na temat marihuany czy innych mogę coś powiedzieć. Nie dorównam ci w wielu sprawach, bo jestem muzykiem, ale też myślę.

[maqlino]

Narkotyki powinny być dostępne. To świadome ryzyko.
Jakoś w innych dziedzinach życia wolno podejmować świadome ryzyko, a w tej nie.
Moim zdaniem to ograniczenie ludzkiej wolności.

. Jednak ryzyko, a nie jak udowadnia autor pracy pseudonaukowej, że to właściwie nieszkodliwe. W jednym czy dwóch miejscach można by dojść do wniosku, że to niemal zdrowe. Będąc przeciwnym legalizacji określam swoje stanowisko wobec rozpowszechniania narkotyków, a nie sądzę żeby to cokolwiek zmieniło. Medycyna określała (m.in.) marihuanę jako najpewniejszy pomost do twardych narkotyków. Czy to już nieaktualne?

[Liberty]

marihuanę jako najpewniejszy pomost do twardych narkotyków. Czy to już nieaktualne?

Aktualne wsrod oszolomow z iq < 90.

[The Phillrond]

Znam 2 osoby dla których właśnie stała się trawka swoistym "pomostem". To kwestia zamiarów. Jeśli ktoś nie jest pewien i eksperymentuje używając trawki jako "na razie nie będę przesadzał i zobaczę jak działa coś słabszego" to jest niemalże pewne że sięgnie po amfetaminę lub lsd.
Istnieje także grupa ludzi która chce po prostu palić trawkę i nie ma zamiaru sięgać dalej na półeczkę z dragami, ot co.
To złożona sprawa i nie można z miejsca powiedzieć TAK lub NIE

[Liberty]

Jezeli juz bawic sie w takie niedorzecznosci, to droga ta rozpoczyna sie od innych narkotykow, niz trawka. Nikotyna, alkohol, kofeina to jest poczatek zabawy z narkotykami.

[The Phillrond]

Dobra dobra, rozumiem ten oświecony tok myślenia kawa---> meta, ale dajmy spokój absurdowi

Większość dzieciaków faktycznie zaczyna od wódki, ale kolejnym krokiem jest trawa.

[maqlino]

Mam nadzieję, że ludzie z wysokim IQ nie będą już zaczynać rozmów od zaniżenia wartości adwersarza. Dotyka mnie ta sprawa, bo wielu moich utalentowanych, inteligentnych i twórczych przyjaciół już nie żyje, a trawka odegrała w tym niebagatelną rolę. Czy sprawdzą się spekulacje na temat legalizacja - mniejsze zło? (świetnie znam działanie marihuany).

[sychu]

Moje stanowisko jest takie, żeby (przynajmniej na początku = kilka dłuuugich lat) zalegalizować sprzedaż wszystkich naturalnych produktów roślinnych.

Jeśli byśmy się później zdecydowali na legalizację wszystkich używek to powinny one być rejestrowane tak samo jak obecnie leki. Musiały by przechodzić badania kliniczne itp. Koszt wprowadzenia nowego leku wynosi obecnie około 0,5mld $.

[God]

Dotyka mnie ta sprawa, bo wielu moich utalentowanych, inteligentnych i twórczych przyjaciół już nie żyje, a trawka odegrała w tym niebagatelną rolę.

Ponieśli konsekwencje własnych wyborów. To Oni odegrali w tym niebagatelną rolę a nie jakakolwiek używka.

[Avx]

Mieliśmy tutaj (zresztą chyba nie tylko tutaj), eee, sam-nie-wiem-co... Może jakąś awarię. W każdym razie trochę postów zniknęło, co na pewno nie jest normalne i na pewno moderatorzy nie mają z tym nic wspólnego. Ew. pytania proszę kierować do administracji.

[maqlino]

Ponieśli konsekwencje własnych wyborów. To Oni odegrali w tym niebagatelną rolę a nie jakakolwiek używka.

Pod tym się podpisuję!

Trudno jest postawić się w opozycji do wielu wypowiedzi o żelaznej logice - dlatego poniosło mnie trochę z tymi "pierdołami" hock:
Ogólnie odbieram legalizację jako rozpowszechnienie marihuany, a później innych. Gdybym był przekonany, że nie przyczyni się to do bezmyślnego sięgania po narkotyki przez szersze kręgi, a wręcz przyniesie dobre skutki, nie upierałbym się przy swoim zdaniu. Biorę też pod uwagę mentalność ludzi w tym Kraju. Dokonywali wyborów - ale niedojrzałych, więc bezmyślnych pomimo niewątpliwej inteligencji.

[Al-Rahim]

Ogólnie odbieram legalizację jako rozpowszechnienie marihuany, a później innych.

Więc słownik w dłoń, i poczytaj jaka różnica jest między słowem "legalizacja" a "rozpowszechnianie". Rozpowszechniane to jest zioło teraz, tyle że nielegalnie torgusiu.

był przekonany, że nie przyczyni się to do bezmyślnego sięgania po narkotyki przez szersze kręgi, a wręcz przyniesie dobre skutki, nie upierałbym się przy swoim zdaniu.

Więc jak to z toba i alkoholem, znaczne szkodliwszym od marihuany? Jesteś za delegalizacją?
Jesteś też oczywiście świadom że podczas prohibicji alkoholowej w usa, spożycie wódy wzrosło u nich 4 krotnie?

I na koniec, masz oczywiście świadomość że bezmyslnie sięgają po narkotyki ludzie TERAZ? Zarówno bezmyślnie po heroinę, jak i bezmyslnie po alkohol.

Biorę też pod uwagę mentalność ludzi w tym Kraju. Dokonywali wyborów - ale niedojrzałych, więc bezmyślnych pomimo niewątpliwej inteligencji.

Ich sprawa. Masz zamiar ludziom zabraniać i ograniczać wybór, bo może im to zaszkodzić? Pfff, faszystkowskie myślenie. Idąc nim moznaby zakazać piwa, tytoniu i czerwonego mięsa, najwiekszych morderców na świecie.

[Mr R.I.P.]

Idąc nim moznaby zakazać piwa, tytoniu i czerwonego mięsa, najwiekszych morderców na świecie.

Ty mi się od mięsa trzymaj z daleka i nie siej kłamliwej propagandy.:evil::evil::evil::evil:
Lepiej dorzucić słodycze jako przykład , są bardzo uzależniające i równie szkodliwe.

[maqlino]

Al_Rahim, naprawę masz mnie za idiotę?

[Al-Rahim]

Tak.