To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Czy ktoś mógłby wyjaśnić...? (wątek zbiorczy)
Nie wiem do czego dążysz w swych rozmyślaniach, Sof, ale z pewnością da się wytłumaczyć komputerowi pojęcia lewej i prawej strony, skoro mamy roboty bezproblemowo te kierunki rozróżniające Oczko
[COLOR="Silver"]*Wyjątkowo dowcipny i cięty ateistyczny cytat.*
*Praktycznie nikomu nieznany autor tegoż cytatu*[/COLOR]
Odpowiedz
Tak ale one to rozróżniają, mając ustawioną arbitralnie matrycę z adresami.
A te adresy i kierunek ułożenia ustalili prawo/lewi programiści.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
No to może po kierunkach geograficznych? Coś jest na wschód od punktu lub na zachód. W zależności od położenia może być i na północ i na południe od przyjętego punktu. Gdzieś czytałem że niektóre plemiona indiańskie właśnie tak się orientują nie znając pojęcia prawo/lewo.
Sebastian Flak
Odpowiedz
nonkonformista napisał(a):Na napisaniu programu, który ten komputer 'zrozumie'. Język
A to sprawa jest prosta: wejściową tablicę danych dzielimy na dwie części no i mamy dwie strony.
Zamierzam stworzyć mężczyznę i kobietę z grzechem pierworodnym. Następnie zamierzam zapłodnić kobietę samym sobą, tak abym mógł się narodzić. Będąc człowiekiem, zabiję się w ramach ofiary dla samego siebie aby ocalić Cię od grzechu na który Cię początkowo skazałem... TA DA!!!
Odpowiedz
Jak bramki logiczne (AND, OR, itp.) są implementowane w rzeczywistości? Wiadomo, że np. bramka AND daje 1 tylko gdy oba wejścia są 1. Ale czym ta bramka jest w rzeczywistości, w komputerach? Domyślam się, że tranzystory pełnią tę funkcję, ale jak to działa?
Odpowiedz
Tu masz bramkę NAND zrealizowaną na dwóch tranzystorach (można też np. na dwóch przekaźnikach).
[Obrazek: logic_gates_1.jpg]

NotInPortland napisał(a):A to sprawa jest prosta: wejściową tablicę danych dzielimy na dwie części no i mamy dwie strony.
Czyli wracamy do punktu wyjścia.
MY wiemy, gdzie jest prawa strona (bo jest prawa) i arbitralnie dzielimy tablicę.
Właśnie o to subtelne "CUŚ" mi chodzi.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
Coś ten obrazek nie działa, jest informacja "remote linking forbidden".
Odpowiedz
U mnie działa.
http://cpuville.com/images/logic_gates_1.jpg

Podanie wysokiego napięcia na bazy obu tranzystorów (wejścia) powoduje odblokowanie złączy emiter/kolektor i pojawienie się wysokiego napięcia na wyjściu bramki. Proste.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
Sofeicz napisał(a):Czyli wracamy do punktu wyjścia.
MY wiemy, gdzie jest prawa strona (bo jest prawa) i arbitralnie dzielimy tablicę.
Właśnie o to subtelne "CUŚ" mi chodzi.
MY wiemy i przekazujemy (czy jak wolisz "tłumaczymy") tę wiedzę komputerowi. Tutaj nie ma żadnego subtelnego "CUŚia".
Zamierzam stworzyć mężczyznę i kobietę z grzechem pierworodnym. Następnie zamierzam zapłodnić kobietę samym sobą, tak abym mógł się narodzić. Będąc człowiekiem, zabiję się w ramach ofiary dla samego siebie aby ocalić Cię od grzechu na który Cię początkowo skazałem... TA DA!!!
Odpowiedz
1. Jak wygląda zaćmienie Księżyca z powierzchni Księżyca (z tego punktu widzenia to by było zaćmienie Słońca)? Czy wszystko dookoła jest czerwono-pomarańczowe?
2. Jak wygląda ksiezycowe zaćmienie Ziemii, czyli po naszemu zaćmienie Słońca.
3. Czemu zaćmienia.Słońca i Księżyca nie zachodzą co 28/29 dni?
Odpowiedz
Ponieważ na Księżycu nie ma atmosfery wszelkie zaćmienia nie wywołują takich efektów jak te obserwowane na Ziemi, czyli brzegowego rozpraszania i zmiany kolorystyki.
3. Dlatego, że płaszczyzna orbity Księżyca jest nachylona do płaszczyzny ekliptyki (zawierającej płaszczyznę orbity Ziemi) o ok. 5 st.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
Wracając do punktu 2: czy z powierzchni Księżyca będzie widoczne czarne koło na powierzchni Ziemii?
Odpowiedz
Xeo95 napisał(a):1. Jak wygląda zaćmienie Księżyca z powierzchni Księżyca (z tego punktu widzenia to by było zaćmienie Słońca)? Czy wszystko dookoła jest czerwono-pomarańczowe?
2. Jak wygląda ksiezycowe zaćmienie Ziemii, czyli po naszemu zaćmienie Słońca.
Xeo95 napisał(a):Wracając do punktu 2: czy z powierzchni Księżyca będzie widoczne czarne koło na powierzchni Ziemii?
Polecam program Celestia Oczko

No, w każdym razie:
1. W momencie zaćmienia Ziemia zasłania całe Słońce i jedyne światło słoneczne docierające do Księżyca to światło załamane i rozproszone w atmosferze Ziemi (przy okazji mocno poczerwienione), więc wydaje mi się że tak, wszystko wokół powinno być ciemniejsze i czerwonopomarańczowe. To, że światło na samym Księżycu już nie ma w czym się rozproszyć raczej na to nie wpływa.

2. Nie wiem dokładnie, jaką średnicę ma cień Księżyca na Ziemi podczas zaćmienia, ale chyba może dochodzić do ponad 100 km, więc raczej powinien być widoczny.
[Obrazek: style3,Fizyk.png]
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i ludzka głupota. Co do Wszechświata nie jestem pewien" - Albert Einstein
Odpowiedz
Posiadam na swoim dysku program Celestia. Dawno go nie uzywalem. W razie problemów z ustawieniem zaćmienia będę się pytał.
Odpowiedz
Pytania raczej do Fizyka:
1)Czy masa wszechświata jest skończona? Z nudów łapę sie brzytwy i obliczam sobie różne rzeczy w tym chciałbym policzyć całkowitą energie wszechświata z wzoru E=mc^2 (nawet mnemotechnikami zapamietalem c^2, to jest 8.98755179*10^16)
2)Czy można mówić o wymiarach wszechświata? Np średnicy? W ogóle o kształcie? Intuicyjnie wydaje mi się, że jest to sfera, albo "spłaszczona" sfera (jak coś takiego się nazywa wgl?)
3)Wszechświat jest nieskończenie wielki, czy raczej podróż na jego kraniec trwa nieskończenie długo? (vide powieść Grega Evana - Kwarantanna. gdzie układ słoneczny zostaje "zamkniety" w bance o r=2x orbita plutuna, a sciana tej bańki to horyzont zdarzeń, wysłanie sondy nic nie da, bo podróż do ściany trwa w nieskończoność)

To tylko luźne pytania. Nie oczekuję wszechwiedzy od Ciebie, Fizyku, lecz chciałby
wiedzieć czy nauka zna odpowiedzi na te pytania. Z góry dziękuję.
Owoc Nienawiści

''Ty nie wiesz że w kablu płynie prad, ty musisz w to uwierzyć,, - ks. Stachu

"Nie powinno się dawać wiary cytatom krążącym w internecie" - Henryk Sienkiewicz
Odpowiedz
Jakich dokładniejszych informacji oczekujesz ponad te, które możesz znaleźć w Wiki
Cytat:Współczesna wiedza kosmologiczna nie pozwala jednoznacznie określić wielkości całego Wszechświata, nie jest także znany kształt Wszechświata.
Według współczesnych teorii Wszechświat może być płaski lub zakrzywiony. Większość naukowców przyjmuje, że Wszechświat jest płaski, ale na ten temat istnieje wiele różnorakich teorii[5]. Nieznane są także rozmiary Wszechświata, możliwe, że są nieskończone. Badacze podają dolne ograniczenie wynikające z ekstrapolacji oddalania się od Drogi Mlecznej najdalszych obserwowanych obiektów. Wynika z niego, że widzialny Wszechświat ma średnicę około 93 miliardów lat świetlnych[2].
W skalach powyżej 300 milionów lat świetlnych obserwowalna materia jest rozłożona równomiernie w przestrzeni[6]. W mniejszych skalach materia skupiona jest w hierarchiczną strukturę: atomy formują gwiazdy, gwiazdy skupiają się w galaktyki, galaktyki skupiają się w gromady i supergromady, a supergromady układają się w włókna rozdzielone pustkami. Obserwowalna materia jest również rozłożona izotropowo, co oznacza, że w każdym kierunku jest jej mniej więcej taka sama ilość[7]. Wszechświat wypełnia dodatkowo bardzo równomierne mikrofalowe promieniowanie odpowiadające równowadze termicznej ciała doskonale czarnego o temperaturze 2,7249–2,7252 K[8].
Obecna średnia gęstość Wszechświata wynosi około 9,9×10−30 gramów na centymetr sześcienny. Energia we Wszechświecie istnieje w większości w postaci ciemnej energii (68,3%) i hipotetycznej ciemnej materii (26,8%). Jedynie 4,9% to materia barionowa, którą jesteśmy w stanie bezpośrednio obserwować[1]. Gęstość atomów we Wszechświecie wynosi średnio jeden atom wodoru na cztery metry sześcienne[9]. Właściwości ciemnej materii i ciemnej energii są w dużym stopniu nieznane. Wiadomo że ciemna materia oddziałuje grawitacyjnie tak jak zwykła materia, spowalniając ekspansję Wszechświata, natomiast ciemna energia przyspiesza tę ekspansję.
Najdokładniejsze obecnie oszacowanie wieku Wszechświata opiera się na obserwacji promieniowania tła przez sondę WMAP i Planck. Według tych obserwacji Wszechświat ma 13,82 miliarda lat[1]. Wcześniejsze pomiary, oparte na soczewkowaniu grawitacyjnym dają zgodne wyniki 13,75 ą 0,17 mld lat[10].
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
Ja to może nie Fizyk ani nawet fizyk ale na punkt drugi mogę podrzucić trochę teorii których się naczytałem Oczko Proszę prostować w razie czego. Wiem że są różne teorie jedna mówi że wszechświat ma kształt kuli vel bombla, druga że przypomina kształtem pączka z dziurką a jeszcze inna twierdzi że wszechświat nie ma kształtu ponieważ się stale rozszerza. A że dopiero wewnątrz niego możemy mówić o jakichś kształtach to wg. Tej logiki zaobserwowanie z zewnątrz jego kształtu jest nie możliwe. Słyszałem jeszcze teorie o fraktalnym kształcie wszechświata, ale to już chyba czyste sci-fi. Jakbym coś pokręcił czy nie dotłumaczył to niech ktoś kompetentny poprawi Uśmiech
Sebastian Flak
Odpowiedz
Skoro zostałem wywołany, to spróbuję odpowiedzieć Oczko

1) Tu jest drobny problem. O ile o całkowitej masie jeszcze jest jakiś tam sens mówić, bo można po prostu wysumować masy wszystkich cząstek, to z całkowitą energią jest większy problem, bo to jest wielkość, która w OTW ma sens tylko jak jest mierzona lokalnie, a siłą rzeczy wszystkich obiektów w całym Wszechświecie nie pomierzymy lokalnie z jednego punktu.

W każdym razie, jakbym się miał zabierać do wyliczania masy Wszechświata, to wyszedłbym z tego, że średnia gęstość materii we Wszechświecie to ok. 5% tzw. gęstości krytycznej (wynoszącej jakieś 10^-29 g/cm3), plus jeszcze ew. ciemna materia, której gęstość to jakieś 25% gęstości krytycznej. Ciemnej energii bym nie doliczał, bo w ogóle nie wiadomo, jaka jest jej natura.

2) O wymiarach i kształcie obserwowalnego Wszechświata - tak. Generalnie wygląda na to, że obserwowalny Wszechświat to kula o promieniu ok. 46 mld lat świetlnych.
W ogóle określenie "kształt Wszechświata" jest zwykle stosowane w innym kontekście i dotyczy jego krzywizny (a dokładniej krzywizny przestrzennych przekrojów czasoprzestrzeni) - tzn. czy jest dodatnia, ujemna, czy też zerowa. Obecne dane wskazują na to, że z dużą dokładnością prawdziwy jest ten trzeci scenariusz.

3) O całym Wszechświecie w ogóle nic nie możemy powiedzieć, wiemy cokolwiek tylko o tej jego części, którą widzimy - a ona ani nie jest nieskończona, ani podróż na jej kraniec nie trwałaby nieskończenie długo (choć tu nie jestem pewien - bo z uwagi na to, że ekspansja najwyraźniej przyspiesza może jednak się okazać, że nie zdążymy dotrzeć do granicy obserwowalnego Wszechświata, zanim zacznie nam uciekać szybciej niż z prędkością światła).
[Obrazek: style3,Fizyk.png]
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i ludzka głupota. Co do Wszechświata nie jestem pewien" - Albert Einstein
Odpowiedz
@ Neuro: ja czytałem o teorii która mówi że Wszechświat ma kształt siodła...
Odpowiedz
Dzięki za szybką odpowiedź, jestem mile zaskoczony.
Ale wynik jest przedziwny. Wyszło mi że obserwowalny wszechświat (R=46 Mld lat świetlnych) ma niecałe 5kg... WTF? Duży uśmiech
Najpierw obliczylem 30% gestosci krytycznej tj. 3*10^-30 g/cm^3 . Potem obliczylem V kuli, wyszlo mi 1.82292882*10^27 m, nastepnie mase z m=ro*v (zamienilem gestosc na kg/m^3)
5.46878646 kg. Co zrobiłem nie tak? Korzystałem z google jako kalkulatora.
Owoc Nienawiści

''Ty nie wiesz że w kablu płynie prad, ty musisz w to uwierzyć,, - ks. Stachu

"Nie powinno się dawać wiary cytatom krążącym w internecie" - Henryk Sienkiewicz
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości