Liczba postów: 12,009
Liczba wątków: 156
Dołączył: 02.2006
Reputacja:
101
Płeć: nie wybrano
Obejrzałem właśnie "Oblivion" po raz piąty, co awansowało go na trzecie miejsce w rankingu najczęściej oglądanych przez pilastra filmów w kategorii niepolskojęzycznej (ex aequo z "Władcą pierścieni")
Tym razem zwróciłem uwagę na następującą kwestię:
Po co Tet niszczył Księżyc? Zwłaszcza, że większa część jego masy, pozostała jednak na orbicie?
W czołówce 49 wymądrza się wprawdzie o zaburzeniu pływów, tsunami, etc... Jednak nie ulega wątpliwości, że jak w wielu innych przypadkach "wiedza" 49 spreparowana przez Sally nie jest prawdziwa. Zapewne wymienione czynniki miały swoje znaczenie, ale decydujące było zapotrzebowanie Tet na ...amunicję. 8)
Te kratery i zniszczenia, które na filmie oglądamy nie pochodzą, wbrew początkowym zapowiedziom z eksplozji nuklearnych, w końcu przecież okazuje się, że promieniowanie to ściema, ale ewidentnie są produktem broni kinetycznej. Tet miotał w Ziemię kawałkami Księżyca, przez co osiągał zniszczenie celu, ale bez kłopotliwego skażenia.
Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj
Jest inaczej Blog człowieka leniwego
Liczba postów: 12,429
Liczba wątków: 91
Dołączył: 03.2013
Reputacja:
890
Płeć: mężczyzna
A czego niby miał się Tet obawiać skażenia? Przecież gdyby używał broni jądrowej to nie dość że wytłukłby ludzkość do nogi i nie miał żadnych problemów z atakami na drony. Poza tym mógłby sobie spokojnie zasysać wodę aż do dna. Niszczenie księżyca to było durne energożerne posunięcie.
Sebastian Flak
Liczba postów: 12,009
Liczba wątków: 156
Dołączył: 02.2006
Reputacja:
101
Płeć: nie wybrano
Neuromanta napisał(a):A czego niby miał się Tet obawiać skażenia?
Tego że potrzebował nieskażonej planety do terraformingu. Dlatego atakował kawałkami Księżyca, a nie atomówkami.
Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj
Jest inaczej Blog człowieka leniwego
Liczba postów: 12,429
Liczba wątków: 91
Dołączył: 03.2013
Reputacja:
890
Płeć: mężczyzna
No a Tet z tego co widziałem to raczej nie potrzebował planety do życia tylko do pozyskania energii. Równie dobrze mógł naparzać mikrofalami, przyholować jakąś planetoidę lub kometę, użyć bomb wodorowych. A skoro potrzebował energii to po co rozwalał księżyc? Są tańsze sposoby żeby pozbyć się ludzkości. Wystarczyło rąbnąć w Ziemię kilka kamulców po kilometr i ludzkość by marnie skończyła.
Sebastian Flak
Liczba postów: 12,009
Liczba wątków: 156
Dołączył: 02.2006
Reputacja:
101
Płeć: nie wybrano
Neuromanta napisał(a):No a Tet z tego co widziałem to raczej nie potrzebował planety do życia tylko do pozyskania energii.
I znów to była "wiedza" 49 zmanipulowana przez Sally. Pokazane działania Tet na Ziemi, to nie pozyskiwanie energii, co było najwyżej skutkiem ubocznym, ale ewidentny terraforming, przygotowywanie planety do zasiedlenia.
Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj
Jest inaczej Blog człowieka leniwego
Liczba postów: 12,429
Liczba wątków: 91
Dołączył: 03.2013
Reputacja:
890
Płeć: mężczyzna
Przez kogo? Cały film nie był pokazany żaden obcy, a sama Sally przypominała raczej sztuczną inteligencję niźli jakiś organiczny byt.
Sebastian Flak
Liczba postów: 147
Liczba wątków: 0
Dołączył: 06.2012
Reputacja:
1
Płeć: nie wybrano
Kiedyś czytałem taką trylogię ''Czerwony/Niebieski/Zielony Mars''. Terraforming tam był planowany na okres co najmniej 300-500 lat. Przynajmniej w takim czasie zagęścili atmosferę tlenem.
Tutaj w ciągu 60 lat nie było żadnych skutków. Przecież terraforming polega na zmianie środowiska gazowego planety. Zakładając, ze Obcy nie oddychają tlenem/tlen jest dla nich trucizna, ludzie po 60 latach ''terraformingu'' mieliby już chyba problem z oddychaniem, szczególnie jakby zaczęli coś kombinować z redukcja tlenu/wiązaniem tlenu lub dodawaniem jakiegoś gazu, którym oddychają Obcy. W filmie nie pojawia się w ogóle problem zmiany składu gazowego planety.
Liczba postów: 12,009
Liczba wątków: 156
Dołączył: 02.2006
Reputacja:
101
Płeć: nie wybrano
Neuromanta napisał(a):Przez kogo?
Przez cywilizację, która zbudowała i wysłała Tet
Cytat:Cały film nie był pokazany żaden obcy, a sama Sally przypominała raczej sztuczną inteligencję niźli jakiś organiczny byt.
Bo też i Sally była SI, mającą za zadanie przygotowanie planety do zasiedlenia, żeby, kiedy nadlecą "właściwi" Obcy, nie musieli czekać. :roll:
byczydzien
Cytat:Tutaj w ciągu 60 lat nie było żadnych skutków. Przecież terraforming polega na zmianie środowiska gazowego planety. Zakładając, ze Obcy nie oddychają tlenem/tlen jest dla nich trucizna,
Czyli zapewne owi Obcy oddychają tlenem. Ale np wolą klimat zdecydowanie bardziej suchy niż ma obecna Ziemia. I w tym kierunku działa Sally
Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj
Jest inaczej Blog człowieka leniwego
Liczba postów: 12,429
Liczba wątków: 91
Dołączył: 03.2013
Reputacja:
890
Płeć: mężczyzna
Nie zmienia to faktu że nie wiadomo po co niszczyli księżyc.
Sebastian Flak
Liczba postów: 12,009
Liczba wątków: 156
Dołączył: 02.2006
Reputacja:
101
Płeć: nie wybrano
Neuromanta napisał(a):Nie zmienia to faktu że nie wiadomo po co niszczyli księżyc.
Poprawka, to Neuromancie nie wiadomo. 8)
Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj
Jest inaczej Blog człowieka leniwego
Liczba postów: 6,595
Liczba wątków: 104
Dołączył: 11.2012
pilaster napisał(a):Dzieciństwo i wczesna młodość autora niniejszego eseju przypadła na czasy bardzo ponure i bardzo szare. Lata 80 XX wieku są zwykle przedstawiane w podręcznikach historii, jako czas opresji, zadym, rozruchów, walki władzy z nielegalną opozycją, okres dynamiczny i ciekawy. Jest to jednak obraz z gruntu fałszywy. Dla przeciętnego nastolatka, były to czasy niewiarygodnie wręcz, z dzisiejszego punktu widzenia, nudne. Nuda ta pochodziła z przyczyn obiektywnych, jak brak internetu, telewizji satelitarnej, czy kablowej, komórek i innych dzisiaj powszechnych środków komunikacji, ale także z subiektywnych, wynikających z niewiarygodnie wręcz dokładnego odcięcia PRL i jego mieszkańców od świata. Nawet wakacyjny wyjazd do bratniej Czechosłowacji był wyprawą, którą trzeba było przygotowywać cały rok i wcale nie miało się gwarancji osiągnięcia sukcesu. W telewizji były dwa kanały, które z reguły żadnych w miarę świeżych programów, czy seriali ze zgniłego kosmopolitycznego Zachodu nie nadawały. Wreszcie filmy, będące ówczesnymi światowymi hitami, na ekrany prlowskich kin wchodziły z wieloletnim opóźnieniem. Mogły też nie wejść w ogóle, jeżeli tylko władza uznała, że „Polacy takiego kina sobie nie życzą”, wcale nie tylko z powodów geopolitycznych i „godzenia w sojusze” (jak kolejne „Bondy” , ale także np. z powodu „obrażania polskiego patriotyzmu”, czy jako „artystycznie bezwartościowe” (np. „startreki” .
Ciąg dalszy
Ale było radio i baterie
Liczba postów: 12,429
Liczba wątków: 91
Dołączył: 03.2013
Reputacja:
890
Płeć: mężczyzna
Pilastrowi też :-P
Sebastian Flak
Liczba postów: 10,774
Liczba wątków: 173
Dołączył: 08.2008
Reputacja:
11
Płeć: nie wybrano
Neuromanta napisał(a):Pilastrowi też :-P Pilaster domniema, że użyli szczątków Księżyca do zniszczenia ludzkości, tak aby nie skazić terenów zanieczyszczeniem radioaktywnym. Z drugiej strony imho ta teoria nie trzyma się kupy.
Po prostu nie wiem czemu cywilizacja obca potrafiąca dokonać takiego zniszczenia miałaby w ogóle to robić. Nie wierzę, że taka cywilizacja nie miałaby broni termojądrowej.
Vi Veri Veniversum Vivus Vici
Liczba postów: 23,471
Liczba wątków: 241
Dołączył: 08.2005
Reputacja:
1,399
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Schabizm-kaszankizm
Wilk napisał(a):Bo musiano jakoś uzasadnić istnienie tych ludzi. Bez tego nie byłoby filmu, i problemu z niepamięcią, ani cytatu z Horacego.
To samo co wyżej. Potrzebni byli "niezniewoleni" niewolnicy, którzy mogliby poznać blef i się zbuntować. Bez tego cały film oglądalibyśmy maszyny zasysające wodę, i sporadyczne akty dezintegracji niedobitków. 
Konieczne niekonsekwencje.
Szkoda, że konieczne. Mam nadzieję, że kiedyś zostanie nakręcony film bez tych koniecznych niekonsekwencji. Film w pewnym sensie katastroficzny, który pokazałby bezsilność ludzkości w starciu z oponentem z kosmosu. Bezsilność oraz definitywny koniec egzystencji wszystkich ludzi. Irytujące jest to, że w każdym filmie ludzkość daje sobie radę. W Wojnie światów, Dniu Niepodległości, Niepamięci, Matrixie itd. zawsze znajdzie się jakiś zafajdany Neo, który znajdzie wyłom w systemie wroga. W każdym filmie SF o obcych podbijających Ziemię musi się znaleźć jakaś parajezusowa postać, która zbawia ludzkość. To jest zwyczajnie nudny i oklepany schemat. Fajnie byłoby właśnie obejrzeć coś zupełnie odmiennego.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Liczba postów: 2,356
Liczba wątków: 17
Dołączył: 01.2010
Reputacja:
22
Płeć: mężczyzna
lumberjack napisał(a):Bezsilność oraz definitywny koniec egzystencji wszystkich ludzi. Faktycznie trudno o taki film, a też bym sobie obejrzał.
Prawdziwym rodzynkiem są filmy, w których giną choćby wszyscy główni bohaterowie.
Jeżeli chodzi o kasację całej ludzkości to przypomina mi się jedynie film: "Melancholia".
Zamierzam stworzyć mężczyznę i kobietę z grzechem pierworodnym. Następnie zamierzam zapłodnić kobietę samym sobą, tak abym mógł się narodzić. Będąc człowiekiem, zabiję się w ramach ofiary dla samego siebie aby ocalić Cię od grzechu na który Cię początkowo skazałem... TA DA!!!
Liczba postów: 23,471
Liczba wątków: 241
Dołączył: 08.2005
Reputacja:
1,399
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Schabizm-kaszankizm
O, nie wiedziałem. Musze sobie obejrzeć. Dziś oglądałem Dzień, w którym zatrzymała się Ziemia - bardzo fajny film, bardzo prosty i łatwy do zrozumienia ale niestety też kończy się dobrze dla ludzkości
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Liczba postów: 1,846
Liczba wątków: 13
Dołączył: 02.2007
Reputacja:
39
Płeć: nie wybrano
lumberjack napisał(a):Szkoda, że konieczne. Mam nadzieję, że kiedyś zostanie nakręcony film bez tych koniecznych niekonsekwencji. Film w pewnym sensie katastroficzny, który pokazałby bezsilność ludzkości w starciu z oponentem z kosmosu. Bezsilność oraz definitywny koniec egzystencji wszystkich ludzi.
jest taki hiszpanski SF "trzy dni", ale to bardziej dramat, a do tego slaby, no i tym zagrozeniem z kosmosu nie sa obcy, lecz asteroidy. ale gina wszyscy ;]
....jak łatwo wywołać echo w pustych głowach.
Liczba postów: 2,356
Liczba wątków: 17
Dołączył: 01.2010
Reputacja:
22
Płeć: mężczyzna
lumberjack napisał(a):Musze sobie obejrzeć. Nie wiem czy musisz, bo to Larsa von Triera.
jeahwe napisał(a):jest taki hiszpanski SF "trzy dni", ale to bardziej dramat, a do tego slaby, no i tym zagrozeniem z kosmosu nie sa obcy, lecz asteroidy. ale gina wszyscy ;] No to mamy już dwa filmy.
Zamierzam stworzyć mężczyznę i kobietę z grzechem pierworodnym. Następnie zamierzam zapłodnić kobietę samym sobą, tak abym mógł się narodzić. Będąc człowiekiem, zabiję się w ramach ofiary dla samego siebie aby ocalić Cię od grzechu na który Cię początkowo skazałem... TA DA!!!
Liczba postów: 23,471
Liczba wątków: 241
Dołączył: 08.2005
Reputacja:
1,399
Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Schabizm-kaszankizm
NotInPortland napisał(a):Nie wiem czy musisz, bo to Larsa von Triera.
Znaczy że do dupy?
Cytat:No to mamy już dwa filmy.
...co i tak wypada dosyć blado na tle tysiąca pińciuset filmów, w których biedna ludzkość jest ratowana przez jakiegoś mesjasza.
Ale dobre i to, lepszy rydz niż nic.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Liczba postów: 12,429
Liczba wątków: 91
Dołączył: 03.2013
Reputacja:
890
Płeć: mężczyzna
Znaczy że nudny jak cholera :-D Przeintelektualizowane pierdololo. I tak wyglądać będzie większość filmów gdzie ludzkość ginie. Żeby film o końcu ludzkości był ciekawy to musiał by ten film pokazywać coś więcej niż śmierć ludzkości np. Dalsze losy zwycięzców. Dobre to by było w klimacie kroniki czy paradokumentu albo badań gruzów cywilizacji człowieka. A o czymś takim ani widu ani słychu jeśli nie liczyć futurystyki o ewolucji. A to jeszcze nie to. Choć w niektórych odcinkach Doctora Who pokazywano np. Wybuch Słońca, wymarcie ludzkości itp.
Sebastian Flak
|