[CreatedMind]

A ty co ? Skrybe chcesz sobie wynajac za darmo ?
Jak chcesz aby cos bylo napisane to sobie to kurde sam napisz.

[Rita]

To zajebiście wielki krok naprzód

O wpisaniu FSM do rejestru zw. wyznaniowych. Jeżeli to jest krok naprzód to ja się boję myśleć, w którą stronę my zmierzamy...:roll:

[idiota]

Naprzód ku głupocie!

[Nonkonformista]

Naprzód ku głupocie!

Napisał ten, co niedawno miał w podpisie: 'Rzymski katolik. Niewierzący.':lol2:

[Łoś]

Napisał ten, co niedawno miał w podpisie: 'Rzymski katolik. Niewierzący.':lol2:

Kryptokatolik :lol2:

[semele]

O wpisaniu FSM do rejestru zw. wyznaniowych. Jeżeli to jest krok naprzód to ja się boję myśleć, w którą stronę my zmierzamy...:roll:

W stronę społeczeństwa obywatelskiego.

Jeśli są spełnione wymogi prawne - organizacja nie zagraża istotnym interesom państwa i ludzi, nie ma przeszkód aby ją zarejestrować.
Może Socjopata coś tu uzasadni.

Kryptokatolik :lol2:

Albo krypto ateista czyli ni pies ni wydra.

[Wilk]

O wpisaniu FSM do rejestru zw. wyznaniowych. Jeżeli to jest krok naprzód to ja się boję myśleć, w którą stronę my zmierzamy...:roll:

Ku przyszłości ludzi mających urojenia jakoby klowny z durszlakiem na głowie kreowały społeczeństwo obywatelskie.

Ciekawostka: FSM jest parodią religii. Celem wpisania do rejestru jest oczywiście zdyskredytowanie religii, sprowadzenie jej do poziomu absurdu ("skoro nie mozemy was dosięgnąć, to sprowadzimy was na dno, pomiędzy nas", tak działa resentyment). Ciekawostką w tym jest to, że podobne parodie wykrzywiające obraz homoseksualistów czy genderystów, nie są już traktowane jako "krok w kierunku społeczeństwa obywatelskiego", ba, nie uznaje ich się nawet za humor i dowcip.
"Jak Kali ukraść krowę, to dobrze. Jak Kalemu ukraść krowę, to źle".

[Soul33]

korsarz wytrwale popularyzuje libertarianizm:

Najbliższa libertariańskiemu ideałowi w kwestii prywatnego egzekwowania prawa była Cosa Nostra, ta z książki Puzo Godfather.

:lol2:

[Socjopapa]

O wpisaniu FSM do rejestru zw. wyznaniowych. Jeżeli to jest krok naprzód to ja się boję myśleć, w którą stronę my zmierzamy...:roll:

No jest krok naprzód - ku realizacji zasady rodziału państwa i kościoła, a szerzej ku realizacji zasady praworządności, która jest często gęsto olewana przez organy administracji i przez sądy. Zważ, że całej szopki by nie było, gdyby nie było tego śmiesznego rejestru, który w ogóle istnieć nie powinien.

[idiota]

Źle z Tobą.
Naprawdę źle.
Zaraziłeś się hartmanizmem...

[Soul33]

Czmuż źle?

Moim zdaniem jest to raczej krok w przeciwną stronę. Prędzej dojdą do wniosku, że procedura wymaga poprawek w postaci dodatkowych obwarowań, a może nawet powołania specjalnej komisji, w której fachowcy będą fachowo badać i orzekać, czy żaba jest koniem.

Zgadzam się natomiast, że rejestr nie powinien istnieć. To zbędne komplikowanie. Kościoły mogłyby działać jako jedne z pozostałych podmiotów prawa cywilnego - których mnogość też przydałoby się ograniczyć do jakiegoś praktycznego minimum.

[exodim]

Zgadzam się natomiast, że rejestr nie powinien istnieć. To zbędne komplikowanie. Kościoły mogłyby działać jako jedne z pozostałych podmiotów prawa cywilnego - których mnogość też przydałoby się ograniczyć do jakiegoś praktycznego minimum.

To mogłoby zwiększyć możliwości prania brudnych pieniędzy w Polsce.

[semele]

No jest krok naprzód - ku realizacji zasady rodziału państwa i kościoła, a szerzej ku realizacji zasady praworządności, która jest często gęsto olewana przez organy administracji i przez sądy. Zważ, że całej szopki by nie było, gdyby nie było tego śmiesznego rejestru, który w ogóle istnieć nie powinien.

Jakiego rejestru??

[Xeo95]

A nie można traktować związków wyznaniowych jako firm albo stowarzyszeń.

[Socjopapa]

Źle z Tobą.
Naprawdę źle.
Zaraziłeś się hartmanizmem...

Oho, a z czego wynika ten światły wniosek? Na parady nie chadzałem i nie chadzam, prześladowany przez KrK też się nie czuję, nie uważam, że wszelkie zło tego świata to wina KrK, więc nie bardzo wiem czym objawia się hartmanizm? Bo jeśli tym, że zasada praworządności jest dla mnie istotna, to ten hartmanizm to dobra sprawa, a Meller widocznie nie rozumie istoty zjawiska, bo pisał o czymś innym (swoją drogą, zgadzam się z jego opinią).

Moim zdaniem jest to raczej krok w przeciwną stronę. Prędzej dojdą do wniosku, że procedura wymaga poprawek w postaci dodatkowych obwarowań, a może nawet powołania specjalnej komisji, w której fachowcy będą fachowo badać i orzekać, czy żaba jest koniem.

Ale to bardzo dobrze - sprzeczność z prawem istnienia owego rejestru zostanie tylko jeszcze bardziej uwypuklona, będzie wręcz krzyczeć, co tylko szybciej doprowadzi do zlikwidowania tego śmiesznego rejestru. Poza tym, każda kompromitacja rządzących, która nie kosztuje ciężkie miliony, jest dobra.

To zbędne komplikowanie.

Dla mnie to jest przede wszystkim kwestia zgodności z prawem, chociaż kwestia sztuki legislacyjnej i niepotrzebnego komplikowania oczywiście też jest dla mnie materialna.

Jakiego rejestru??

"Kościołów"? Zdarza Ci się czasem przeczytać o czym jest mowa?

[semele]

"Kościołów"? Zdarza Ci się czasem przeczytać o czym jest mowa?

Czasami

http://pl.wikipedia.org/wiki/Ko%C5%9Bcio...e_w_Polsce

Jaka jest różnica między kościołem a związkiem wyznaniowym?
Świetne określeni hartmanizm- podoba mi się.

Taki rejestr istnieje nie tylko w Polsce co nasuwa myśl, ze ludzie zgromadzeni po to aby wyznawać jakiś kult, mogą być potencjalnie niebezpieczni dla państwa lub jego obywateli.
"UWAGA! Postanowienia statutu kościoła/związku wyznaniowego nie mogą pozostawać w sprzeczności z przepisami ustaw chroniącymi bezpieczeństwo i porządek publiczny, zdrowie i moralność publiczną, władzę rodzicielską albo podstawowe prawa i wolności innych osób."
Ciekawa jestem jak jest w USA?

[korsarz]

Ja miałem 4,5 a raz na sprawdzianie 6 z religii . Rzecz na tym polega by umieć odeprzeć atak z każdej strony . Najpierw trzeba poznać przeciwnika , ba nawet być po jego stronie . Dopiero wtedy wiemy na co możemy sobie pozwolić . Chodzi mi o wymianę zdań a nie o awanturę

Podobno ptaki dodo wyginęły za sprawą Holendrów, którzy zatłukli ostatnie sztuki tego gatunku. Chyba nie do końca!

[semele]

Podobno ptaki dodo wyginęły za sprawą Holendrów, którzy zatłukli ostatnie sztuki tego gatunku. Chyba nie do końca!

Co do związków wyznaniowych poczytałam trochę i dowiedziałam się, że są one zwolnione z jakiś podatków czy opłat.
Ale kościół makaronowy póki co nie zamierza robić jakiegoś biznesu:?:

[Machefi]

Bo ciągle nie jest zarejestrowany.
Kuchnię włoską mogli by prowadzić w końcu (makaron) pasta to w niej podstawa. Ewentualnie wytwórnia durszlaków. Pod cele liturgiczne podejdzie jak nic.:>

[semele]

Bo ciągle nie jest zarejestrowany.
Kuchnię włoską mogli by prowadzić w końcu (makaron) pasta to w niej podstawa. Ewentualnie wytwórnia durszlaków. Pod cele liturgiczne podejdzie jak nic.:>

makaronowa hostia?