zefciu napisał(a): Cały czas nie potrafię skumać, jak to się dzieje, że śmieszność Twojej postawy do Ciebie nie dociera.
Myślę, że dociera, tylko ulega swoistej interpretacji.
Jeśli ludzie się ze mnie śmieją, to znaczy, że mnie nienawidzą. Jeśli mnie nienawidzą, to znaczy, że mi zazdroszczą. Jeśli zazdroszczą, to znaczy, że ociekam zajebistością. Więc im więcej się śmieją, tym lepiej.

