zefciu napisał(a):pilaster napisał(a): Zresztą prosty test. Wystarczy zapytać dowolnego klimatystę o to jakie środki zaradcze na nadciągającą katastrofę on proponuje.No nie. Postulaty są bardzo konkretne:![]()
Albo to będzie "ograniczenie konsumpcji" (i/lub populacji) albo ...nic.
- Inwestycje w badania nad OZE.
- Promocja w populacji określonych zachowań (i tak, zdaję sobie sprawę, że niektóre z nich są głupie, jak „godzina dla Ziemi”, czy wiara w pociągi)
- Opodatkowanie emisji CO₂
W takim razie proszę o jakąś publikację autorstwa klimatystów, w którym by jasno stwierdzono, że inwestycje w OZE i opodatkowanie emisji CO2 rozwiążą całkowicie problem "zmian klimatu"
A
Cytat:Promocja w populacji określonych zachowań
To przecież właśnie nic innego, jak zachęta (na razie jeszcze dobrowolna) do "ograniczania konsumpcji i prokreacji"

