Baptiste napisał(a):Iselin napisał(a): Kiedyś był wujek z MON i ciocia z Sanepidu, teraz jest znajomy lekarz. A jak podrążysz, to zapewne okaże się, że tak naprawdę jest to znajomy lekarz znajomego. A w zasadzie znajomy lekarz znajomego znajomego i nikt tego lekarza nie widział na oczy.Nie pisałbym o tym gdyby na lekarza powoływał się jakiś nieznany mi internetowy dyskutant.
Moja matka osobista i rodzona ostatnio mi mówiła, że jej koleżance lekarz po śmierci wujka proponował wpisanie covida jako przyczyny zgodu, za co szpital miałby dostać grube tysiace, a ona sama stosowną działkę. Nie musze chyba wyjaśniać, jaka to bzdura i że koleżanka nałgała jak z nut
A mama uwierzyła, bo raz, że czemu by miała nie wierzyć, a dwa, że miłe to było jej uszom, niestety.
