Gawain napisał(a):No nie bardzo mogę się z Tobą zgodzić. Taki np. Talidomid i jakakolwiek szczepionka to lek. Właściwie to nie lek, a produkt leczniczy - zgodnie z Dz. U. 2001 Nr 126 poz. 1381 Ustawa z dnia 6 września 2001 r. Prawo farmaceutyczne, Rozdział 1, Przepisy ogólne, Art.2Rita napisał(a): Fajne są te filmiki....
Po pierwsze szczepionki i leki to dwie różne sprawy.
p. 30) produktem immunologicznym – jest produkt leczniczy stanowiący surowicę, szczepionkę, toksynę lub alergen, stosowany w celu:
a) wywoływania czynnej odporności (szczepionki)
b)....................
więc, w ludowym rozumieniu szczepionka jest lekiem, a w rozumieniu Ustawy jest produktem leczniczym.
Cytat:Szczepionka się w organizmie nie akumuluje, żeby mogła, tak jak leki, dawać różne odpowiedzi organizmu po x czasu.....Właśnie szczepionka ma większą szansę na kumulację w organizmie niż inne produkty lecznicze, bo DNA lub RNA z szczepionki może się stać pozachromosomalnym, albo chromosomalnym czynnikiem dziedziczenia, a leki (produkty lecznicze) oparte na innych związkach chemicznych już nie, bo wchodzą w metabolizm i ich forma czynna funkcjonuje przez jakiś, precyzyjnie określony czas – nie ma żadnej akumulacji takiego leku w organizmie.
Drugą, równie ważną sprawą w sprawie kumulacji jest tzw. komórka pamięci, czyli limfocyt B. Wymuszając szczepionkami kierunek pracy naszego układu immunologicznego działamy jak dzieci, które próbują zbudować zamek z klocków, ale do końca nie kapują jak pojedyncze klocki się łączą. Analizują efekt i poprawiają konstrukcję, a po czasie dochodzą do właściwych rozwiązań, albo nie dochodzą.
Producenci szczepionek, tak jak dzieci stosują tę samą strategię.
Cytat:Osób aktywnie chorych się nie szczepi...Tak, taka jest zasada, jednak w sprawie Covid19 ta zasada nie obowiązuje
, serio.

